Witajcie Dziewczęta!
Cudem udało mi się przeczytać wszystkie Wasze dzisiejsze posty :-)
Black_Opal - gratuluję i zazdroszę, takie USG znienacka to naprawdę świetna niespodzianka, a przy tym ile dobrych wiadomości... SUPER!!!
lola - u mnie rodzina też przewidywała bliźniaki, bo u nas w rodzinie to nawet dosyć często się zdarza, ale okazało się, że w moim brzuszku mieszka tylko jedno maleństwo.:-) Bliźniaki to takie podwójne szczęście :-) Gorąco gratuluję!
m-f22 - ja też miałam wczoraj wizytę (bez USG), ale u nas jest taki system, że na USG zawsze jeżdżę oddzielnie, a później z wynikami (USG, krew, mocz, itp) drepczę do mojej pani gin i sobie o tym rozmawiamy. Ale wcale Ci się nie dziwię, że się nie możesz doczekać, ja również, a będę musiała czekać o ponad tydzień dłużej, bo my mamy USG dopiero na 7.04. Mam nadzieję, że wtedy dowiemy się czegoś więcej na temat naszej kruszynki.
A jeśli chodzi o wagę to ja też sporo przytyłam - zaczęłam od 65 a teraz 72
Wuzelek - w pierwszej kolejności, witamy wśród Sierpniówek. U nas także lada moment zacznie się remont, chociaż nie tak poważny jak u Ciebie. Mam nadzieję, że jakieś dwa tygodnie nam wystarczą i ja też dopiero wtedy zabiorę się powoli za zakupy dla Maleństwa (fajnie będzie jeśli wcześniej poznamy płeć
)
Shiraa - mnie też męczy ból pleców, zwykle jak mam cięższy dzień. Najlepszym sposobem, aby się go pozbyć jest łóżko
Kiniusia -gratuluję udanej wizyty i wiadomości o syneczku :-):-):-)
Fiuufiuu - trzymam kciuki, czekamy na relację.
Jejku, ale zazdroszczę tym z Was, które już znają płeć dzidzi i tak wyraźnie czują ruchy maleństwa. Mi od czasu do czasu wydaje się, że coś czuję, ale nie wiem czy to TO, to moja pierwsza ciąża, więc staram się cierpliwie czekać do 20 tc, ale to wcale nie jest łatwe.
I tak bardzo chciałabym już wiedzieć czy to chłopczyk czy dziewczynka...
Pozdrawiam Was gorąco i biorę się do roboty.
Może jeszcze wieczorkiem uda mi się do Was zajrzeć.