reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpień 2010

mniam.... lody.Chyba powiem mężusiowi żeby kupił algidę śmietankową i kubeczki w pierwszej ciąży się tym zajadałam;-)
 
reklama
ja zmykam dziewczynki na zakupy pochwale sie co tam jupiłm :) jak przyjade na razie marzą mi sie lody truskawkowe z bitą śmietaną i kawalkami truskawek i to zamierzam dzisiaj spełnic :-p

allllllllllllle narobiłaś mi chęci na te lody z truskawkami :-D
i co ja teraz mam zrobić :-phehe
no nic ja mykam wtedy sprzątać, może zapomnę o tych lodach :-p
zajrzę tu za 2 godzinki ;-)
 
dziwnie się dziś czuje:eek:
mam uczucie jeżdżenia po brzuchu,i na samym dole jakby mi coś leżało i co chwile siusiu się chciało:sorry:
I uczucie jakby brzuszek mi rósł:happy:

Dziewczynki wy tez tak macie ze wieczorem duży brzuszek a jak wstajecie rano to o wiele mniejszy? bo ja tak mam:confused2:
Shyla, i ja tak mam. Rano nie jest mały, bo już zaokrąglony, ale popołudniu i wieczorem to jest piłeczka:tak::-D

ja zmykam dziewczynki na zakupy pochwale sie co tam jupiłm :) jak przyjade na razie marzą mi sie lody truskawkowe z bitą śmietaną i kawalkami truskawek i to zamierzam dzisiaj spełnic :-p
Ooooo, chyba M. będzie miał kurs jak wróci z pracy ;-) HiHiHi ;-)
Ale mi smaka zrobiłaś :-)
 
Ja wczoraj i przedwczoraj zajadałam się lodami (ale były za słodkie) Darek chciał kupić te najlepsze, a mnie smakują te zwykłe rolady. Te drogie są takie kremowe (bleeee) a ja lubię takie mocno zmrożone i mało słodkie:)
 
Najpierw o kiwi teraz o lodacha. Po kiwi to musiałm się wymknąc z pracy a lody mam w domu, to jak wróce to sie za nie wezmę. A miałam dzis poscić :)

6suts65gffuefmwv.png
 
Cześć!
Ja już dziś po pracy:tak: Ustaliłam z dyrką, że nie będę miała lekcji na pierwszym piętrze i dyżurów na korytarzu-i to mi pasuje:tak: Teraz będę się tylko poruszać między 2 a 4 piętrem;-)
Wstałam dzisiaj o 5.50-ciężko było-dobrze, że tylko raz w tygodniu mam na 7.30:confused2:
I czuję już ruchy maleństwa-dziś w nocy obudziłam się i ruszało się no i raz w szkole na lekcjach:-) Kilka dni temu też coś takiego się zdarzyło w prawy bok, ale nie byłam pewna-teraz to już na pewno "ONO":rofl2:
Będąc wredną s... postanowiłam wczorajszego popołudnia objechać z J. wszystkie babcie, ciocie itp. i pokazać się z uśmiechem na twarzy- po proastu u mnie brzucha nie da sie za diabła ukryć więc pokonałam ją jej własną bronią....i zapowiedziałam,że następnym razem przyjadę....za rok...może
No wiesz-szczyt bezczelności:no: Też bym tak zrobiła;-);-)

Powiem szczerze, że w poniedziałek też miałam "niezłe" spotkanie, ale na nie szczęście z moją mamą...różnica zdań na tematy rodzinne spowodowała, że mama postanowiła mi powiedzieć, żebym nie była taka pewna bo życie da mi jeszcze popalić, że zobaczę co to problemy...że będę cierpieć być może przez swoje dzieci...nie chcę nawet przytaczać wszystkich podłych słów ale chyba będę musiała rozważyć nie spotykanie jej przez 9 mieś..:-(
Witam nową sierpnióweczkę
Widzę, że i rodzice mogą sprawić ból-przykro mi:-(

ja jedyne co mi "smakuje" tak typowo ciążowo zachciankowo to świeże warzywa i owoce.... a poza tym - NIC.... na nic typowo nie mam ochoty... cierpię okrutnie, bo te warzywa teraz są takie jakie są - pomidorki jak tektura, ogórki zdarzają się kwaskowe... ileż można jeść cytrusów.... :confused2:
To ja też nie mam jakiś specjalnych zachcianek-głównie warzywa i owoce:tak::-p

Witam dziewczyny,

ja już po wizycie. dzidziolek ma 7,57 cm wg USG to 13 tc, urósł przez 3tygodnie prawie jeszcze raz tyle bo miał 3,32 i wtedy martwiłam się że jest za malutki :-)
wszystkie parametry w normie, żołądek, mózg, serducho i płucka super rozwinięte.
miałam robione 3d i 4d widziałam jak malutki machał do mnie łapkami, rysy twarzy ma podobne do mojego synka, chyba będzie kolejny klon tatusia :-D
najbardziej zmartwiło mnie to, że chyba było widać siuraka :-( ja się łudze tym że to jeszcze za wcześni, lekarz nie powiedział mi, że to chłopak tylko zadał pytanie czy to wygląda jak dziewczynka? :sorry: mam całe badanie na płycie to jeszcze raz obejrzę w spokoju co tam widać między nóżkami.
Sarka-gratuluję synka:-)

Może ma tak jak ja :confused: Tzn. uczulają włoski ze skórki? Ja po obraniu płuczę kiwi pod bieżącą wodą i wtedy język mi nie puchnie i nie robi się czerwony i zaburchlony
Po tym jednym razie tak się przestraszyłam, że teraz nie daję jej kiwi-ale może masz rację z tymi włoskami:tak:

Co do teściowej-acchhh mój ulubiony temat.
Jak urodziła się mała miałam wyraźn życzenie,że po powrocie do domu chcę być kilka dni sama z mężem i dzieckiem. Miałam dodatkowo epresje poporodową i czułam się jak najgorsza matka na świecie bo nie umiałam karmić (a położne w szpitalu dołożyły wszelkich starań bym dokładnie tak się czuła). nO więc wchodzę do domu a tam teściowa z kwiatami , teść z kamerą i tekst "dziękujemy,że urodziłaś nam wnuczke". Ok..pzegryzłam, poszłam do pokoju gdzie chciałam dziecko przebrac (PIERWSZY RAZ) a za mną tup,tup,tup- teściowa. Zaczęłam więc przebierać małą, chciałam przebrac pieluszke itd. a szło mi to dośc wolno (no nie dziwne,jak takiego małego dziecka na oczy nie widziałam) a ona z wyrzutem "A nie możesz tego szybciej robić??!!!!!" ja w moich rozstrojonych hormonach westchnęłam konkretnie i mąz również stan.ął w moje obronie na co teściowa się obróciła na pięcie i poszła krzycząc jedynie " Twoje mleko takie pomarańczowe jest od tego,że pijesz te Kubusie, lepiej od razu kupci modyfikowane bo dziecko zagłodzicie!"

Przez 2 miesiące była napięta atmosfera itd. Teściowa dopiero teraz odpuściła. Wcześniej była "wszechwiedząca". Godiznę po porodzie zjawiła się na oddziale poporodowym i zaczeła mi piersi ugniatać i dziecko dostawiać z wielkim wyrzutem,że nie umiem tego robić. Co zabawne - mąz urodził się wcześniakiem i ona nie chcąc mieć klopotu z mlekiem obwiązywała się bandażem żeby mleko stracić. Jest więc ostatnią osobą,która powinna mi mówić jak karmić i czy moj pokarm jest odpowiednio odżywczy.
Grrr aż się we mnie buzuje jak to wszystko wspominam. Teraz nie jestem taka głupia. Na oddział poporodowy nie wejdzie nikt z rodziny,jedynie mąż. Będę te kilka godzin odpoczywać, spać, uczyć się malucha a nie przyjmować gości i opowiadać jak to się "super rodziło".
Moja teściowa też mnie zaskakiwała w szpitalu-nawet nie wiedziałam, że przyszła, bo np spałam:eek: Ona z tych nadgorliwych...

Witajcie dziewczynki dawno nie odwiedzałam strony i ciężko teraz nadrobić wszystkie wątki. Ja wczoraj byłam u gina i jest ok.Serduszko bije dzidziuś rośnie oby tak dalej.
Mam ochotę na jajecznicę z dużą ilością cebulki:-)))mniam
Super, że wszystko ok z dzidzią:-)

Z tego co wiem ta teoria dotyczy osób które mają konflikt serologiczny, wówczas rodzą się dzieci jednej płci, my nie mamy konfliktu... Ważne że zdrowy dzidziuś, chociaż taka igiełka w sercu jest :-(
O tym nigdzie nie słyszałam:eek: Ja mam konflikt z M, więc sprawa, jakby nie było dotyczy mnie... Ale moi rodzice też mieli konflikt i urodziły sie dwie córki i syn:tak:


Byłam dzis kolejny raz na usg.. oczywiscie kolejna wizyta i hop na kozła od razu.. to mi sie podoba w tej lekarce.. bardzo dokladnie mnie na nim zbadała.. wszystko po kolei wyjasniła, miałam znow usg, Szkrabek z poczatku spokojnie leżał a po chwili zaczął brykać jakby miał czkawke.. (jak to lekarka powiedziała, ze ruchy wskazują na prawidłową ciąże..) najpierw lezal na boczku a za chwilkę obrócił się buzią do nas.. taki słodziak.. nózki dzis miał zgięte potem troszkę je rozprostował i fajnie było widać jak sie wyciągał.. to w sumie tyle..

dostalam badania na przeciwciała bo mam Rh- a M ma Rh+ i dodatkowo na TSH i FS4, w sumie tylko dlatego zeby sprawdzic tarczyce, bo czasem utrata wagi w ciązy (u mnie akurat niewielka) jest własnie z nią związana..

po raz kolejny utwierdziłam się w przekonaniu ze to dobra lekarka.. ładnie wszystko mi wytłumaczyła itd.. na kazde pytanie konkreknie odpowiadała..
Fajnie, że dzidzia dobrze się rozwija:happy:

Wszystkie teściówki na księżyc.
Oczywiście te złe:-)
To widzę że 3:0 dla facetów:tak:

Ja mam chłopca i bardzo bym się cieszyła jakby była dziewczynka ale na to nie liczę bo u mojego męża w rodzinie same chłopaki się rodzą.Więc bardzo się nie nastawiam.
Przez to cała rodzinka liczy na dziewczynkę co mnie trochę wkurza bo co jak będzie chłopak to będzie mniej kochany?!
Zresztą w roku kiedy rodziłam w rodzinie M urodziło się 2 chłopaków a na wieść że i ja będę miała chłopca teściówka zaaragowała bez entuzjazmu: Trzeci chłopak...:crazy:
Zobaczyła go po 4 tygodniach bo to niej ja z nim przyjechałam, a mieszka w tym samym mieście.Teraz też go odwiedza raz na 2 miesiące i dzwonić nie dzwoni.Ale przynajmniej mam spokuj bo nas nie nachodzi.A mój Synuś jest wspaniały i nie trzeci tylko dla mnie pierwszy.
Tak więc Teściówki na księżyc:-)

P.S Mam nadzieję że My będziemy wspaniałymi, nowoczesnymi teściówkami:tak:
U mojego M też sami chłopcy się rodzą, a my mamy dziewczynkę:tak:

dziwnie się dziś czuje:eek:
mam uczucie jeżdżenia po brzuchu,i na samym dole jakby mi coś leżało i co chwile siusiu się chciało:sorry:
I uczucie jakby brzuszek mi rósł:happy:

Dziewczynki wy tez tak macie ze wieczorem duży brzuszek a jak wstajecie rano to o wiele mniejszy? bo ja tak mam:confused2:
Wieczorem brzuszek jest bardzo widoczny:tak:

ja zmykam dziewczynki na zakupy pochwale sie co tam jupiłm :) jak przyjade na razie marzą mi sie lody truskawkowe z bitą śmietaną i kawalkami truskawek i to zamierzam dzisiaj spełnic :-p
Wczoraj też jadłam lody-tylko, że waniliowe z musem truskawkowym-PYCHA:-)
 
Witam ponownie!
Właśnie wróciłam z dzisiejszej wycieczki, moja ginekolog zbadała mnie powiedziała, że wszystko dobrze z szyjką, ale Luteinę niestety nadal brać cały czas 2x2, zwolnienie mi dała od razu na półtora miesiąca-fajnie, no i mam nie zapomnieć o poniedz. USG genet. -nigdy nie zapomnę.:no:!!!!!
Potem pojechałam do pracy, matko jak ja się stęskniłąm za koleżankami, normalnie 3 godziny mi zeszły u nich, ale było wesoło, wróżyły mi na różne sposoby, czy będzie chłopczyk czy dziewuszka, oczywiście różnie wychodziło:-):tak:!!!!
Gratuluję udanych wizyt u lekarzy!!!
Aaaa lody mam w zamrażarce waniliowo-truskawkowe więc na deser na pewno zjem, jak tu poczytałam:-D!!!!
Moja teściowa jest fajna, bo się nie wtrąca, naprawdę iiii lubię ją!!!!
 
reklama
Do góry