Witajcie dziewczynki,
przede wszystkim gratuluję nowo zafasolkowanym - trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze.
Esch - modlę się żeby wszystko okazało się dobrze, podobno możliwe są takie wahania bety i nic się nie dzieje. Trzymaj się kochana.
Ponadto zadzwonili do mnie z kliniki, że zwolnił się termin na dzisiaj do Pana Dr Kudły i biegnę z mężem- choć wydatek nie mały - 250 zł
opowiem wszystko wieczorem.
Miałam ochotę na przytulanki z mężem - ale mało nie zemdlałam i nie zwymiotowałam w połowie - nie wiem czemu - jakiś skok hormonów???? No i nic z tego
Ciężko mi z tym. Bo ochota jest, a warunków brak, chudnę z dnia na dzień, żebra mi sterczą, a brzuch wywalony i opuchnięty.
Buziaki skarby, ciepłego dnia. Oby dużo było pozytywnych wieści.
Pa