reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpień 2010

reklama
ale tu macie temat o zabkach brrrnielubie tego tematu jak sobie przypomne jak mialam 8 wyrywana masakra od tamtej pory niechceeeee !!!!!!!!!!!!! 3 dni z bolu iewytrzymywalam bo zabek wrastal w kosc
 
Witam dziewczyny po dłuższej nieobecności. Czytam was czasem, gorzej z pisaniem. Mam problem z netem (z sygnałem właściwie) i co pięć minut się rozłącza. Mam nadzieję, że nie stracę połączenia póki nie wyślę tego posta. A mam co pisać o mojej WSPANIAŁEJ przychodni :-D
Otóż mój ginekolog prowadzący jest na urlopie i automatyczznie zostałam przekierowana do innego (w tej samej placówce), który jest obecnie jedynym ginekologiem, który ma też jak najgorsze opinie w necie :sorry2: I to co się obecnie dzieje to czeska komedia :szok:
Gin do którego zostałam przekierowana (nazwijmy go Y) pod nieobecność mojego dotychczas prowadzącego (nazwijmy go X) wykorzystuje sytuację, aby oczernic doktora X.
Ale od początku. Położną doktora X zapytałam o skierowanie na grupę krwi, a także o cytologię, której doktor Y do tej pory mi nie zrobił, gdyż jak powiedział, idzie na urlop i doktor Y się tym zajmie :sorry2:. Położna oczywiście oburzona, bo doktor X nie zrobił mi cytologii i większość jego pacjentek nie ma grupy krwi! Powiedziała, że oni się z nim rozliczą, być może nie ma już po co wracać do pracy! :szok: Następnie w gabinecie doktor Y zapytam, co ciekawego dowiedziałam się z wizyt u mojego dotychczas prowadzącego. Ja oczywiście wspomniałam o mojej zbyt krótkiej szyjce, 2,5cm., przez co moja ciąża jest zagrożona i podtrzymywana luteiną (która dodatkowo wzmacnia szyjkę). Na to doktor Y wybuchnął śmiechem i powiedział: "doktor X mówi tak wszystkim pacjentkom! on ma przyjemność straszenia ich. i wie pani co on jeszcze powiedział? że kobiety aftykańskie są lepsze od polskich!" (doktor X jest nigeryjczykiem). Nosz k*** no comment! Jeden lekarz podważa autorytet drugiego. I który ma tu rację?? Po zbadaniu stwierdził, że z szyjką wszystko ok, a luteinę mogę sobie przyjmować jak chcę, bo ani nie ma w czym pomóc, ani nie zaszkodzi.
WIecie, wszystko to jest śmieszne, po prostu miałam ubaw po pachy podczas wizyty, ale na poważnie chodzi tu o zdrowie dziecka i wolałabym NORMALNEGO lekarza... I tu mam dylemat. U mnie w placówce takiego raczej nie ma :sorry2:nawet lekarz który robił mi usg (trwające 5 min, pisałam tu o tym) wydał z siebie może 5 słów, z obrazu usg praktycznie nic nie dało się zobaczyć i na koniec wydukał "wyniki usg na wizycie kontrolnej u prowadzącego". A potem na wizycie okazało się, że przezierność karkowa była nie do pomiaru, jedynie kość nosowa widoczna (choć tyle). Byłam wtedy w 14tc. Nie wiedziałam, że nie mógł zbadac przezierności, inaczej od razu poszłabym na inne usg. Wyniki poznałam w 16tc, a przezierność robi się tylko do 14tc!
Mogłabym tak pisać i pisać o tej przychodni, bo to temat rzeka. Ale nie o to chodzi. Chcę, aby moja ciąża była prowadzona w normalnym miejscu przez normalnych lekarzy, na normalnym sprzęcie.
Jestem na etapie poszukiwania dobrej placówki...
 
Witam
Mama Aneta nie pamiętam już jakie leki brałam ale było tego sporo, leżałam w łóżku miesiąc :baffled: bo jak tylko próbowałam wstawać to nogi puchły jeszcze bardziej, ogólnie przez miesiąc swoich kostek nie widziałam :no: Nie wiem jak w ciąży bo pewnie nie będziesz mogła wszystkiego stosować, ale mam nadzieję że przejdzie i obejdzie się bez szpitala. Trzymam kciuki mocno za Ciebie i dzidzię.
Ogólnie wszystkim chorutkim duuużo zdrówka życzę.
Na mnie dziś spadła dość kiepska wiadomość, dotycząca zdrowia mojego Taty i się w pracy rozkleiłam:-(ale już troszkę lepiej. Dziewczyny przytuliły i kazały się wypłakać. Wiem że nie powinnam się denerwować ze względu na Niunię ale za dużo na raz... Kurcze, z jednej strony radość że czekamy na dziecko a z drugiej zawsze musi coś być, prawda?
ina21 podpisuję się pod tym co wszystkie dziewczyny pisały i trzymam kciuki, wszystko się ułoży, z własnego doświadczenia wiem że lepiej samemu niż z nieodpowiednim człowiekiem. A ten odpowiedni jak już się pojawi ukoi całe zło.
Mam teraz taki mętlik w głowie że nie jestem w stanie odnieść się do reszty postów, a trochę tego było. Mam nadzieję że się nie pogniewacie.;-)
Dzieki za odpowiedz mam na dzieje ze z tatą wszystko sie ułoży trzymaj sie jestesmy z tobą
 
Ja też Kasiu :D:D:D
Saudades szkoda słów, które opiszą Twoją sytuację, dlatego między innymi nie zbliżam się do przychodni państwowej. Ich łaskę mam w nosie i w głębokim poważaniu......
 
Witam dziewczyny po dłuższej nieobecności. Czytam was czasem, gorzej z pisaniem. Mam problem z netem (z sygnałem właściwie) i co pięć minut się rozłącza. Mam nadzieję, że nie stracę połączenia póki nie wyślę tego posta. A mam co pisać o mojej WSPANIAŁEJ przychodni :-D
Otóż mój ginekolog prowadzący jest na urlopie i automatyczznie zostałam przekierowana do innego (w tej samej placówce), który jest obecnie jedynym ginekologiem, który ma też jak najgorsze opinie w necie :sorry2: I to co się obecnie dzieje to czeska komedia :szok:
Gin do którego zostałam przekierowana (nazwijmy go Y) pod nieobecność mojego dotychczas prowadzącego (nazwijmy go X) wykorzystuje sytuację, aby oczernic doktora X.
Ale od początku. Położną doktora X zapytałam o skierowanie na grupę krwi, a także o cytologię, której doktor Y do tej pory mi nie zrobił, gdyż jak powiedział, idzie na urlop i doktor Y się tym zajmie :sorry2:. Położna oczywiście oburzona, bo doktor X nie zrobił mi cytologii i większość jego pacjentek nie ma grupy krwi! Powiedziała, że oni się z nim rozliczą, być może nie ma już po co wracać do pracy! :szok: Następnie w gabinecie doktor Y zapytam, co ciekawego dowiedziałam się z wizyt u mojego dotychczas prowadzącego. Ja oczywiście wspomniałam o mojej zbyt krótkiej szyjce, 2,5cm., przez co moja ciąża jest zagrożona i podtrzymywana luteiną (która dodatkowo wzmacnia szyjkę). Na to doktor Y wybuchnął śmiechem i powiedział: "doktor X mówi tak wszystkim pacjentkom! on ma przyjemność straszenia ich. i wie pani co on jeszcze powiedział? że kobiety aftykańskie są lepsze od polskich!" (doktor X jest nigeryjczykiem). Nosz k*** no comment! Jeden lekarz podważa autorytet drugiego. I który ma tu rację?? Po zbadaniu stwierdził, że z szyjką wszystko ok, a luteinę mogę sobie przyjmować jak chcę, bo ani nie ma w czym pomóc, ani nie zaszkodzi.
WIecie, wszystko to jest śmieszne, po prostu miałam ubaw po pachy podczas wizyty, ale na poważnie chodzi tu o zdrowie dziecka i wolałabym NORMALNEGO lekarza... I tu mam dylemat. U mnie w placówce takiego raczej nie ma :sorry2:nawet lekarz który robił mi usg (trwające 5 min, pisałam tu o tym) wydał z siebie może 5 słów, z obrazu usg praktycznie nic nie dało się zobaczyć i na koniec wydukał "wyniki usg na wizycie kontrolnej u prowadzącego". A potem na wizycie okazało się, że przezierność karkowa była nie do pomiaru, jedynie kość nosowa widoczna (choć tyle). Byłam wtedy w 14tc. Nie wiedziałam, że nie mógł zbadac przezierności, inaczej od razu poszłabym na inne usg. Wyniki poznałam w 16tc, a przezierność robi się tylko do 14tc!
Mogłabym tak pisać i pisać o tej przychodni, bo to temat rzeka. Ale nie o to chodzi. Chcę, aby moja ciąża była prowadzona w normalnym miejscu przez normalnych lekarzy, na normalnym sprzęcie.
Jestem na etapie poszukiwania dobrej placówki...
możę faktycznie lepiej zmienić przechodnię , bo jak tam dzieją się takie porachunki między lekarzami to lepiej nie być ich mnarzędziem zemsty.
 
reklama
No kochane..trochę mnie nie było a Wy aż tak się rozpisałyście:-D:-D

Puchatka nie wyskakujesz jak królik z kapelusza... każda czasem ma takie wrażenie...odzywaj się do nas jak najczęściej w końcu chcemy wiedzieć co u Ciebie i maleństwa...;-)

Black_Opal czytam tę samą książkę, jest boska;-);-)

milusia83 już się zaczynałam martwić czy aby u Cibie wszystko w porządku:-):-) Cieszę się, że dzidzia kopie i daje się tak we znaki, moja również baaardzo ruchliwa, w maju jak będzie już na l4 to będziesz nadrabiać zaległości:-D

Pajkaa daj znać jak muzyczka z karuzelki to też sobie taką zakupię, cena boska:-D

fiuufiuu kiedy się kobieto przeprowadzasz? Już na swoje, czy wynajem?

pati198 przykro mi z powodu tatusia...mam nadzieję, że wyzdrowieje i będzie lepiej..:tak:

saudades czeski film to mało powiedziane...współczuję...szukaj lekarza i jak najszybciej zmień...tym bardziej, że czeka Cię ważne USG połówkowe!!!!

Dziewczynki ja za chwilę wychodzę na wizytę...serce bije jak szalone...jestem podekscytowana... :-D:-D:-D
po wizycie jeszcze wózeczki pójdę pooglądać...byłam rano, ale w sklepach w których same wózki powyżej 2000 a ja tylę nie chcę dać...jedynie Tako jumper x mi podszedł, na prawdę solidny mimo, że ciężki 15kg...ale te kolory takie wieśniackie:baffled:
dobra leeeecę...
 
Do góry