ehtele: Na szczęście nie mam zgagi, ale mój mąż kiedyś się z tym męczył, więc z domowych, sprawdzonych sposobów (o lekach-wiadomo-nawet nie piszę): mleko, migdały, małe a częstsze, lekkie posiłki, wygodne ubranie (nie uciskające), ograniczenie pikantnych potraw (o alkoholu i kofeinie nie muszę pisać). Po posiłku się nie kładź, zostań trochę na siedząco, a jak się kładziesz, weź coś pod głowę, żeby była wyżej niż brzuszek. Aha-i nie pij mięty-pobudza wydzielanie soków żołądkowych, więc zgaga szaleje. Mam nadzieję, że coś pomoże-to podobno typowa dolegliwość w ciąży, niestety.
[FONT="][/FONT]
[FONT="][/FONT]