reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpień 2010

witam dziewczyny po krótkiej nieobecności :)))
postaram sie troche was nadrobić :)))
mam też złe wiadomości zostałam z moją dzidzią sama:((( i będziemy skazana sama sobie radzić:((((

dokładnie nie daj się jakiemuś facetowi tylko później niech się chłop też poczuwa!

Ina ani się waż zwracać pierścionka!
jak jest coś wart, to go opchnij, a pieniądze za niego przepuść na fryzjera, kosmetyczke i całą resztę
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
ina21 bradzo mi przykro- jednym slowem on jest palantem. nie przejmuj sie i teraz zajmij sie tylko soba i dzidzia. masz rodzicow ktorzy beda cie wspierac ale po porodzie pamietaj o alimentach- niech sie poczuje do odpowiedzialnosci. a piersionka nie zwracaj- zgadzam sie z fiuufiuu- jak jest cos wart to po prostu go opchnij- zawsze kilka groszy dostaniesz. tule cie mocno:*
 
Wrrr coraz bardziej wkurza mnie forum.. nie dość ze w grupach dyskusyjnych nie można iść do ostatniego nieprzeczytanego posta to jeszcze w tematach subskrybowanych ostatnio mam tak samo, wczodze na forum klikam na sierpien na ten zielony znaczek by mnie przeniósł do pierwszego nieprzeczytanego a on mnie wywala na ostatni post napisany.. wrrr

przepraszam ze nikomu nie odpisze ale wkurzylam sie i tyle..nie bede biegac po stronach i szukac gdzie ostatnio czytałam.. mam nadzieje ze to naprawią..

ina21 to bardzo przykre co musisz teraz przechodzic.. a pierścionek ja takze bym sprzedała jeśli jest coś wart..
 
Ostatnia edycja:
Ina21, niektórzy faceci to naprawde bezmózgowcy są... Trzymaj się, Kochana, przetrwasz to :* Ja na Twoim miejscu nie oddawałabym pierscionka, w życiu. A niech spróbuje tylko sie upomnieć... wrrrr

Dasz sobie radę...
 
Ina tulam mocno :-( trzymaj się dzielnie!

Dziewczyny z tym makiem to lekarz chyba sobie zażartować chciał ;-) Tzw. kompot robi się z trawy makowej i to ona jest narkotykiem, a nie ziarna maku, które zajadamy w ciastach :sorry2:
Ale przyznać trzeba, że potrawy z makiem są bardzo ciężkostrawne i nie zaleca się ciężarnym pochłaniania ich w dużych ilościach :tak: Niemniej, nie zjeść kawałka makowca w Święta to się nie godzi :-D
 
Ina 3majcie się z dzidzią, dacie sobie radę, a my też będziemy malutkim wsparciem:) Pierścionek, jak mówią wszystkie, oczywiście zostaw (w końcu to prezent, on też Ci nie oddaje tych od Ciebie) i przy okazji gdzieś korzystnie sprzedaj. A taty i brata nie hamuj za bardzo, trochę męskiej gadki nie zaszkodzi, tylko niech sobie nie narobią kłopotów:) Myślę o Was ciepło:)


[FONT=&quot][/FONT]
 
trzymam się , trzymam,
chodzi o to , że mój Piotrek postanowił się rozstać ze mną , krótko mówiąc . Musiałam się spakować i wyprowadzić , narazie tylko zabrałam kilka rzeczy , ale za kilka dni mam przyjść po resztę . Tak mi łaskawie napisał sms , a jak dzwoniłam to nawet nie raczył odebrać telefonu:(( poprostu żałosy jest i tyle. Narazie mieszkam u rodziców i tam juz zoztane :))). Na pocieszenie mama zabrał mnie wczoraj na zakupy do Silesi city center , a dokładnie do Smyka , na małe zakupy dla mojego dzidziusia:)) i przyznam nawet mi to troche poprawiło chumor:))
Tylko jednej rzeczy się boje , że mój tata z bratem jak spotkaja mojego to mu coś zrobia , bo niestety mieszkamy na tym samym osiedlu i jest bardzo duże prawdopodobieństwo ,takiego spotkania
wogóle doradzcie mi czy mam zwrócić mu pierścionek zaręczynowy , bo z tego wszystkiego zapomniałm totalnie o tym:(((

Matko jaka świnia, tak zupełnie po prostu, bez powodu napisał sms a i papa...????? Co za cham, bezmózgowiec i egoista...Pewnie przerosło go dziecko...rodzicielstwo...pocieszenie jest takie, że dobrze, że nie wyszłaś za niego za mąż, że przekonałaś się teraz ile jest wart...niedojrzały dzieciak
Ważne jest to żebyś teraz nie unosiła się honorem tylko walczyła o to aby alimenty płacił...
Od razu mu powiedz, że tak łatwo nie będzie, ojcem zawsze będzie i ma PŁACIĆ!!!!!!! Moi rodzice się rozwiedli i wiem jak ważne jest to aby alimenty jakiekolwiek ale były, jak się samemu wychowuje dziecko to każdy pieniądz jest ważny...
Nie oddawaj pierścionka, szybko sprzedaj żebyś na niego patrzeć nie musiała...


A tak poza tym kochane chyba jestem ostatnio trochę rozhisteryzowana...każde dziecko wywołuje u mnie łzy:-:)-(
Nie wiem czy oglądacie serial USTA USTA, dziś była powtórka, jedna z bohaterek rodziła...poryczałam się tak, że aż mi głupio przed samą sobą:-D Za chwilę mąż będzie w końcu zdecydowałam się na frytki z jajkiem sadzonym i jakąś tam sałatką:tak::tak: Nie ma co zdrowo to ja dziś nie zjem:-D:-D
Czy macie problemy z zgagą? Bo ja pierwszy raz w życiu się z nią spotykam, męczy mnie strasznie i kompletnie nie mam pomysł jak z nią powalczyć;-);-)
 
trzymam się , trzymam,
chodzi o to , że mój Piotrek postanowił się rozstać ze mną , krótko mówiąc . Musiałam się spakować i wyprowadzić , narazie tylko zabrałam kilka rzeczy , ale za kilka dni mam przyjść po resztę . Tak mi łaskawie napisał sms , a jak dzwoniłam to nawet nie raczył odebrać telefonu:(( poprostu żałosy jest i tyle. Narazie mieszkam u rodziców i tam juz zoztane :))). Na pocieszenie mama zabrał mnie wczoraj na zakupy do Silesi city center , a dokładnie do Smyka , na małe zakupy dla mojego dzidziusia:)) i przyznam nawet mi to troche poprawiło chumor:))
Tylko jednej rzeczy się boje , że mój tata z bratem jak spotkaja mojego to mu coś zrobia , bo niestety mieszkamy na tym samym osiedlu i jest bardzo duże prawdopodobieństwo ,takiego spotkania
wogóle doradzcie mi czy mam zwrócić mu pierścionek zaręczynowy , bo z tego wszystkiego zapomniałm totalnie o tym:(((

że co?! :szok: co za ch*** wrr :wściekła/y: niech się cmoknie w pompke p**** jeden! Pierścionka mu nie oddawaj. Tak jak dziewczyny mówią sprzedaj to będziesz miała pieniążki albo dla siebie albo dla maleństwa napewno się przydadzą. Na szczęście masz oparcie w rodzicach i zapewno u przyjaciół, więc szkoda siebie i maleństwo narażać na takie stresy z powodu jakiegoś kretyna. A co do spotkania to wiesz jak to chłopy - manto mu mogą spuścić oby tylko za bardzo źle się nie skończyło. sama bym go zlała za nieodpowiedzialność, niedojrzałość i jego zachowanie:rofl2:


ehtele też dziś oglądam powtórke "usta usta" super filmik no i odcinek akurat dla nas był :tak: nie wzruszam się ale jakoś tak ciepło i inaczej na serduszku :-)
 
Ostatnia edycja:
trzymam się , trzymam,
chodzi o to , że mój Piotrek postanowił się rozstać ze mną , krótko mówiąc . Musiałam się spakować i wyprowadzić , narazie tylko zabrałam kilka rzeczy , ale za kilka dni mam przyjść po resztę . Tak mi łaskawie napisał sms , a jak dzwoniłam to nawet nie raczył odebrać telefonu:(( poprostu żałosy jest i tyle. Narazie mieszkam u rodziców i tam juz zoztane :))). Na pocieszenie mama zabrał mnie wczoraj na zakupy do Silesi city center , a dokładnie do Smyka , na małe zakupy dla mojego dzidziusia:)) i przyznam nawet mi to troche poprawiło chumor:))
Tylko jednej rzeczy się boje , że mój tata z bratem jak spotkaja mojego to mu coś zrobia , bo niestety mieszkamy na tym samym osiedlu i jest bardzo duże prawdopodobieństwo ,takiego spotkania
wogóle doradzcie mi czy mam zwrócić mu pierścionek zaręczynowy , bo z tego wszystkiego zapomniałm totalnie o tym:(((

absolutnie nie tak jak pisze FiuFiu obchnij go i tyle!
i oczywiscie jak maluszek sie urodzi to o alimenty go sądź, a tacie i bratu powiedz, ze nie warto takim śmieciem sobie rąk brudzic bo tylko tacy faceci potrafią kłopotów narobic. Trzymaj sie cieplutko.
 
reklama
Heheh.. Ethele, mnie też nigdy zgaga nie męczyła i na razie nie męczy, ale jestem przygotowana, że może się to w każdej chwili zmienić, bo to udręka prawie każdej ciężarnej ;-) Szwagierka opowiadała mi, że miała podobnie, nie wiedziała co to jest, ale jak ją w którymś tam tc dopadło to do końca się prawie codziennie z tym męczyła :sorry2: Mówiła, że można brać reni - pomagało jej, ale skoro masz wizytę jutro u swojego gina to jeszcze dopytaj czy na pewno można :tak: No i oczywiście podziel się tą informacją ;-)
 
Do góry