Sierpień 2010

[Wuzelek]

Dopiero się dorwałam, ale cały dzień latałam po Toruniu (pozdrowienia Monika373J)-tym razem m.in. wałki do malowania kupione Ale to znaczy, że remont ma się ku końcowi…
Shyla: Cieszę się, że wszystko w porządku
Pajkaa: Za koszulki płaciłam po 19,99 zł, to stosunkowo tanio, bo ostatnie, które oglądałam, były po 36 zł. Oczywiście allegro, sprzedający O-Krystian-O. Skusiłam się, bo ludzie w komentarzach pisali, że towar dobry gatunkowo, a miała być bawełna 100%. Koszulki przyszły dzisiaj, faktycznie ładne, wymiary się zgadzają, ale czy to czysta bawełna, to nie mam do końca przekonania. Choć jak chodzę po sklepach, to wszystko jakieś takie sztuczne…
Dr House – rewelacja. Oglądaliśmy nałogowo, jako jedyny serial. Czekamy na 6 sezon-nie chce ściągniętego z napisami. Ale fajne to czekanie-prawie jak na święta…
I na koniec najważniejsze – DZIDZIA WRESZCIE SIĘ RUSZA, I TO JAK! Zaczęła wczoraj wieczorkiem, przed snem, a dziś już dała kilka serii Oczywiście dumny tatuś mówi, że to jego zasługa, bo tak się z nią umówił, że zacznie wreszcie kopać mamę, ale niech mu (im?) będzie. Najważniejsze, że się wreszcie doczekałam I już teraz wiem, że to bulgotanie od kilku dni to nie były moje jelita (zwracam im honor), ale teraz mam pewność
Dobrej nocy wszystkim

 

[AgaS-78]

tak uda się i dotrwamy :-)
ja tez sądzę będę pod opieka juz pod koniec a mogę nawet spodziewac się wcześniejszego lezenia w szpitalu ale to dla dobra naszych istotek:-) matko wszystko dla nich
właśnie usypiałyśmy z córka..ona taka spokojna wtula się we mnie rączkami szuka mojej reki..uwielbiam te chwile..ale wiem ze tak dlugo nie bedzie;-) no niestety one dorosna..hihi

Ja zawsze powtarzam mojemu mezowi zebysmy sie cieszyli dopoki sa male, a pozniej im dali spokoj, bo sama wiem jak mnie denerwowala nadopiekunczosc- chociaz moja mama fajna kobieta,mialam dosyc duzo swobody- duze jej mowilam bo ona nie byla z tych co zle komentowala, ale za to maz byl dlugo pod kontrola a i teraz jeszcze tesciowej tej kontroli brakuje.


Ja wlasnie wrocilam ze spaceru( prawie 1.5 na placu zabaw- mala nie chciala wracac) chlodno wiatr wieje ale do sloneczka czuc wiosne-mala jest na placu przeszczesliwa - teskni za towarzystwem. Teraz jeszcze poczta i obiadek. Mialam jeszcze do banki i do sklepu jechac ale juz czuje ze nie dam rady- nawet na poczte chociaz blisko to jade samochodem, bo dol brzuszka zaczyna bolec.

 

[Shyla]

ja uciekam papasie :-)

 

[AgaS-78]

To i ja Wam mowie Dobranoc.
Sama zmykam na poczte i biore sie do tego obiadku , dzisiaj rybka w ciescie, czerwone ziemniaczki z piekarnika i kapustka dla mezusia zasmazana dla mnie kiszona.
Dziewczyny u mnie jeszcze sloneczko swieci- a corka sprzedana do sasiada oglada u niego bajki, czasem dobrze miec sasiada.

 

[kiniusia]

Dobrej nocy dziewczyny
:-):-):-)
Do jutra
:-)
​

 

[magda.wu]

Dzień dobry
Fu, znów zimno , a miałam nadzieję, że koszmar czapkowo-szalikowo-getrowy ma się ku końcowy. Ale nic to, dziś 1szy dzień przeprowadzki do nowego lokum, które będzie pierwszym adresem naszego Maleństwa. Zakasuję rękawy i zaczynam od porządków. Ciekawe na ile mi sił starczy.
Wam życzę dobrej soboty, trzymajcie się Mamuśki :-)

 

[rozalka]

Witam.
normalnie nie nadrabiam Was,tyle skrobiecie.
Ale sie dzis wyspałam chyba z 11 godzin z mala przerwą na siusiu i przytulenie synka,bo przytruptał gdzies koło 5.00 do nas.
miłego dzionka,choc jak widze snieg i spychacz pod blokiem,to mi słabo normalnie.

ja na sama noc objadam się frytkami
no nie źle

Raz tez tak zrobiłam,a pózniej bliskie spotkanie z kibelkiem przez pół nocy.
Kiedys mogłam jesć cos tłustego na kolacje,teraz od razu sensacje żołądkowe.

Dobra zmykam sprzątać,bo sama jestem do południa ,maz w pracy,a trzeba ogarnac chałupkę,bo po południu na urodzinki mojego taty smigamy.
A jutro z kolei cały dzien błogiego lenistwa,uwielbiam to,maz w domu,dziecko na nim wisi,a ja zalegam na kanapie z ksiazka lub gazetą,he,he.:-)

 

[starlet]

dzien dobry!

polianno wspolczuje stresow zwiazanych ze zdrowiem corki, mam nadzieje, ze wszystko sie okaze blahostka jakas i omina was nieprzyjemnosci szpitalne itp.

Co do smakow to ja chyba jakos szczegolnych nie mam, ale jakos nie ciagnie mnie do miesa, wiec od kilku miesiecy prawie w ogole go nie jem, sporadycznie tylko jakies minimalne ilosci. Maz cierpi bo na obiad praktycznie tego nie robie, ten zapach mnie obrzydza. A jak czuje jeszcze przez wentylacje obiady sasiadow to w ogole bleeee. Moje ulubione dania to ziemniaki z surowkami, frytki, ewentualnie rybka.

No i zima na calego znowu

 

[polianna]

Dziękuj starlet - mam wrażenie,że tak własnie będzie. Odporność dziecka rozwija się do 7 roku życia, a do 4 roku to w ogóle mogą być różne perturbacje z tym związane. Dziwne,że mówi się o problemach odpornościowych gdy mała ni choruje... no ale dobra, poczekam do maja i powtórze badanie. Poza tym wyniki morfologii okazały się też nie do końca- leukocyty mocno zawyżone ALEnormy,które podano są dostosowane dla dorosłych a u dzieci lukocyty mogą być o wiele wyższe (nawet kilka tysięcy) więc chyba jest ok.
Eee będzie dobrze!!!

Brzuszkowa maluda troszke się odzywała w nocy , teraz pewnie odsypia ;-)

 

[Madziuja]

napewno jest dobrze!!!!!

AgaS gdyby moja chciala ogladac bajki ;-) ale ona tylko teledyski i czasem boba kubusia i klub Myszki Miki...ale to na 3-4 min..woli ksiazkiza to;-) ciekawe czy tak jej zostanie;-)

cos mnie w prawym boku z dolu kluje bolesnie..nawet lezec na lewym boku nie umie :-(pewnie cos ciagnie...
wczoraj wieczorkiem Cudnie mnie skopalo dzieciatko..:-) jeski jak to uszczesliwia hahhaa