reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2010

no to i ja zdam relacje po wizycie ogólnie dzidziuś zdrowy i waży 200g tyle się dowiedziałam zresztą o wagę wypytałam sama bo tak to cichociemni :baffled: od ostatniej wizyty kilogramów mi nie przybyło a nawet 200g ubyło niestety moje ciśnienie nie najlepiej i od dzisiaj biorę leki dzisiaj przed wizytą miałam 160/95 :-( a nie byłam w jakiś okropnych nerwach ogólnie z wizyty jestem jakoś tak mało zadowolona czuję się taka odhaczona na liście USG też takie jakieś bez przekonania i po raz kolejny się nasłuchałam że słabo widać bo mam za dużo tkanki tłuszczowej gdzie jest łożysko nie wiem po tym gadaniu o tkance to już jakoś wyleciało mi z głowy co by zapytać a jak nie zapytam to się nie dowiem wiecie ja wiem ze drobniaczkiem nie jestem ale w pierwszej ciąży też taka byłam i miałam łożysko na przedniej ścianie i jakoś nigdy nie usłyszałam że czegoś nie widać że ledwo da się maluszka obmierzyć :-:)-( oczywiście fotki żadnej nie mam bo i tak nic nie widać:baffled: badania krwi też niepotrzebne bo te które robiłam ponad miesiac temu były w porządku to nic nie trzeba :no:myślę że jak przyjdzie zwrot kasy z US to się zapiszę na USG gdzieś prywatnie będę spokojniejsza i może w końcu popatrzę na moje dziecko
no to pożaliłam się na publiczną służbę zdrowia nastęna wizyta 1 kwietnia z dzisiaj jedyne co dobre to że słyszałam bicie serduszka mojego groszka ale to u położnej przed wizytą w gabinecie lekarskim
sorrki że nie poodisuje Wam kobietki drogie ale poczytałam wiem co u której i jedyne co na szybko mogę dodać że nie wielkość wady decyduje o cc a właśnie ciśnienie w gałce ocznej i stan dna oka ja mam dosyć wysoką wadę w porónaniu do WAs bo mam -3,25 -5,5 ale w pierwszej ciązy było wszystko oki i nie miałam z tego powodu wskazania do cc

Przykro mi bardzo,że miałaś taką wizytę:no::wściekła/y::angry::no:. Czekamy cały miesiąc, a tu takie rozczarowania:no::angry: Niektórzy chyba naprawdę przyjmują na sztukę:szok::no:
 
Ostatnia edycja:
reklama
dziewczyny jeśli chodzi o wadę wzroku,cesarka jest ona zalecane tylko wtedy, gdy kobieta przeszła wcześniej operację przyklejenia siatkówki. W takiej sytuacji istnieje bowiem ryzyko, że wysiłek fizyczny związany z porodem naturalnym, zwłaszcza w fazie parcia, może spowodować wzrost ciśnienia w gałce oka i odklejenie się siatkówki. A to grozi znacznym osłabieniem wzroku, a nawet jego utratą. Dlatego lekarze dmuchają na zimne i wyjmują dziecko z brzucha. W przypadkach pozostałych wad wzroku podejmuje się próbę porodu naturalnego. Czasem, przy większej wadzie, lekarze skracają fazę parcia. Bardzo rzadko zdarza się, że podczas porodu mama nagle zaczyna gorzej widzieć, a akcja porodowa nie postępuje , wtedy konieczne jest cesarskie cięcie. Podczas porodu możesz być w okularach (choć położne często proszą, by zdjąć szkła), ale musisz wyjąć soczewki kontaktowe. W razie konieczności podania narkozy (gdy nagle okaże się, że musisz mieć cesarskie cięcie) może nie być na to czasu, a dłuższe przebywanie w soczewkach, zwłaszcza jednodniowych, jest niezdrowe dla oczu.

ehtele ja tez Ci współczuję, u mnie wygląda identycznie budzę się w nocy i mam straszne bóle czasem nawet plecy bolą nie do wytrzymania :(znów mam tak ze ja wstać nie mogę a zwłaszcza wyprostować nóg dlatego zawsze leżę.

idę na ogród trochę się dotlenić ;) http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/oczy/ciaza-z-wada-wzroku_35494.html
 
ehtele- nie wiem jak Ci to inaczej wytłumaczyć:sorry2:,więc powiem tak: jak chce się siku i przytrzymujesz czasem to zaciskasz te mięśnie.Tak się właśnie to ćwiczy-zaciskasz i puszczasz,zaciskasz i puszczasz.;-)



znalazłam coś takiego: Ćwiczenia Kegla polegają na zaciskaniu mięśni pochwy i odbytu na ok. 8-10 sekund i powtarzaniu tej czynności w krótkich odstępach czasu przez co najmniej 20 minut. Wzmocnione i bardziej elastyczne mięśnie ułatwiają poród, zapobiegają opuszczaniu się narządów i wysiłkowemu nietrzymaniu moczu, zwiększają też satysfakcję seksualną obojga partnerów.
 
Ostatnia edycja:
Witajcie kobietki kochane!!!
Shyla Nie martw się kochana na zapas Ja też tak czasami mam że jak przewracam się z jednego boku na drugi i zrobie to zbyt gwałtownie to też mnie boli tylko z prawej strony i przy kichaniu też czasami. Jeśli chodzi o twardy brzuch to ja miałam tylko raz


U mnie to samo – jeśli się wyciągnę u młodej, żeby ją w nocy przykryć albo co, to czasami coś tam mnie w boku zakłuje – to mogą być naturalne bóle – w końcu nasze ciała są teraz powywracane do góry nogamiJ Brzuch mam twardy co wieczór, ale tez się na razie nie martwię.


dziewczyny jeśli chodzi o wadę wzroku,cesarka jest ona zalecane tylko wtedy, gdy kobieta przeszła wcześniej operację przyklejenia siatkówki. W takiej sytuacji istnieje bowiem ryzyko, że wysiłek fizyczny związany z porodem naturalnym, zwłaszcza w fazie parcia, może spowodować wzrost ciśnienia w gałce oka i odklejenie się siatkówki


Nie zgadzam się z pierwszą częścią – nie musi wcale się w przeszłości odkleić siatkówka (skutkiem czego dokonuje się przyklejenia). Jeśli okulista tudzież specjalista chorób oczu stwierdzi, że oko jest „słabe” – czyli tak ja piszesz dalej, z czym się już zgadzam, rośnie w nim za szybko ciśnienie w zależności od wysiłku i może to doprowadzić do odklejenia się siatkówki – wtedy zaleca się cc.
Sama wada wzroku nie ma z tym nic wspólnego.
Noszę okulary od 3 roku życia. Mam -6 i -5.5, astygmatyzm i coś tam jeszcze. Jeszcze w liceum moja okulistka uznała, że mam właśnie problemy z ciśnieniem gałki ocznej i siatkówką – przez rok miałam unikać wysiłku jakiegokolwiek + postraszyła mnie, że poród naturalny to dla mnie tylko w filmach. W związku z tym poszłam do innego całkiem okulisty wiele lat później jak zaszłam w ciążę. Wyszło, że oczy to ja mam w świetnym stanie, co jest nawet godne podziwu zważywszy na wadę. Nie wiem, jak w końcu jest, ale wzrok mi się nie pogorszył więc chyba miała rację <choć od porodu ciągle mam kłopoty z rogówką – jak nie urok to sraczka:D>. Na dodatek tylko wspomnę, że orzekanie przez okulistów problemów z siatkówką i ciśnieniem jest częste, a niekoniecznie musi mieć miejsce:sorry2:


Co do kawy – nie ciągnie mnie do niej, choć czasem jakieś moccacino czy latte wypiję. Za to jak zmarznę, to najlepiej robi mi herbata słodzona – rzadko, ale to mój przysmak.

Dziewczynki, piszecie jak szalone – 6 stron od rana! Mam ciut za mało czasu, żeby to w pracy wszystko ogarnąć.

Udanych wizyt – gratuluję i przyznam się – po cichutku troszeńkę zazdroszczę:zawstydzona/y:

Czekającym na wizytę – powodzenia, trzymam kciuki.

Martwiącym się – głowa do góry, wszystko będzie dobrze, musi.

A do męża dalej nie dzwonią, uch. A bez tego, nie mogę szukać mieszkania, buuuuu.


Miłego dnia!:-)
 
Ja pytałam, bo również mi się nasiliły bóle brzuszka :-( Lekarz powiedział, żeby się nie martwić i jak mocno boli to żeby nospe wziąć. Może jednak być tak, że i nospa nie pomoże. Bóle związane są z rozciąganiem się macicy, wiązadeł i tych innych części, które muszą się podporządkować nowej sytuacji. Bóle niestety najprawdopodobniej będą się nasilać z czasem.
Nie wszystkie kobiety je czują, bo nie wszystkie są na tyle wrażliwe... No i wiadomo, każdy organizm jest inny.

Mi pomaga jak się położę na chwilkę i zrelaksuję :tak: Leków żadnych, nawet nospy wolę nie brać dopóki ten ból nie jest jakiś mocno wyczerpujący. Właściwie to taki ból jest bardziej nieprzyjemny niż silny.



Jeżeli chcesz pić kawkę dla jej smaku to polecam np. Jacobs Night - bez kofeiny. Na pewno zdrowsza niż normalna :tak:

ja również mam bóle właśnie takie po bokach i lekarka również powiedziała , że to macica się rozciąga i to wszystko dlatego:)) więc trzeba to wszystko przeczekać cierpliwie:)) bo nie mam zamiaru brać żadnych tabletek:))

Ja noszę okulary mam wadę wzroku -0,75 i -1. :crazy: Więc chodzę w okularach bo tak to ciężko, ludzie nie wyraźni... i nie chcę nadwyrężać wzroku. W domku chodzę bez. Duża wada wzorku jest przesłaniem do cc.

ja również mam wadę wzroku i jest to astygmatyzm więc nie wiem czy kwalifikuje się z tą wada do porodu naturalnego :| ap ropo mojej wady to czasami jak jestem w sklepie to nie widzę cen towarów (oczywiście jak są oddalone ode mnie) to żeby cos zobaczyć muszę tak mrużyć oczy , że wyglądam jak bym miała je całkiem zamknięte:)) haha
 
Hej mamusie :)

Powiedzcie mi jak odczuwacie ruchy dzieciaczków?? Bo ja dzisiaj, dokładnie przed chwila COŚ poczułam ...
Znacie uczucie trzepotania skrzydełkami muchy w Wasza dłoń ? jak ja trzymacie w dłoni a ona tak nerwowo lata? :-) (Nie znam innego podobnego przykładu stad ta mucha :laugh2:) no to ja czuje takie "trzepotanie" w brzuszku :D na wysokości pępka mniej więcej ... i w ogóle czuje takie jakieś napięcie w brzusiu - no nie wiem jak to określić ... Kochane czekam na Wasze odpowiedzi, bo nie wiem czy się cieszyć he he czy to nie jelita mnie w konia robią :happy:

ja czuję ruch wieczorem jak jest spokojnie i ogólnie cicho i ie skupiam się na niczym innym. Regularnie już teraz. Myślę, że te w ciągu dnia poczuję później więc póki co się nie denerwuję.

Z bólami już się powoli zmagam- nasze łóżko jest tak cholernie niewygodne, że rano wstaję połamana :/ bardzo to niefajne uczucie.
Sikać nadal latam co pół godziny, przy dobrych wiatrach wytrzymam 40 min.... szkoda słów.
 
no to widzę, że jest nas dość spora grupa kobitek z wadą wzroku :nerd:

a właśnie a'propo mieszkań zwracam się głównie do mieszkanek Łodzi - jakby się Wam obiło o uszy, że jest jakieś mieszkanie do wykupienia to prosiłabym o znak sygnał będę bardzo wdzięczna :tak:

ja już mam luzik czyściutko chciałam wyjśc na spacer ale niestety słonko zasłoniły brzydkie czarne chmury wrr:wściekła/y:
 
ja czuję ruch wieczorem jak jest spokojnie i ogólnie cicho i ie skupiam się na niczym innym. Regularnie już teraz. Myślę, że te w ciągu dnia poczuję później więc póki co się nie denerwuję.

Z bólami już się powoli zmagam- nasze łóżko jest tak cholernie niewygodne, że rano wstaję połamana :/ bardzo to niefajne uczucie.
Sikać nadal latam co pół godziny, przy dobrych wiatrach wytrzymam 40 min.... szkoda słów.

ja też czuje ruchy tylko tak delikatnie (jak by ktoś mnie delikatnie od środka palem szturchał) Regularnie czuję to od paru dni i to tylko wtedy kiedy leżę albo siedzę :))
tez sikam często ale gorszy problem mam z tą druga rzeczą :/
 
Ostatnia edycja:
reklama
Nie zgadzam się z pierwszą częścią – nie musi wcale się w przeszłości odkleić siatkówka (skutkiem czego dokonuje się przyklejenia). Jeśli okulista tudzież specjalista chorób oczu stwierdzi, że oko jest „słabe” – czyli tak ja piszesz dalej, z czym się już zgadzam, rośnie w nim za szybko ciśnienie w zależności od wysiłku i może to doprowadzić do odklejenia się siatkówki – wtedy zaleca się cc.
Sama wada wzroku nie ma z tym nic wspólnego.
Noszę okulary od 3 roku życia. Mam -6 i -5.5, astygmatyzm i coś tam jeszcze. Jeszcze w liceum moja okulistka uznała, że mam właśnie problemy z ciśnieniem gałki ocznej i siatkówką – przez rok miałam unikać wysiłku jakiegokolwiek + postraszyła mnie, że poród naturalny to dla mnie tylko w filmach. W związku z tym poszłam do innego całkiem okulisty wiele lat później jak zaszłam w ciążę. Wyszło, że oczy to ja mam w świetnym stanie, co jest nawet godne podziwu zważywszy na wadę. Nie wiem, jak w końcu jest, ale wzrok mi się nie pogorszył więc chyba miała rację <choć od porodu ciągle mam kłopoty z rogówką – jak nie urok to sraczka:D>. Na dodatek tylko wspomnę, że orzekanie przez okulistów problemów z siatkówką i ciśnieniem jest częste, a niekoniecznie musi mieć miejsce:sorry2:

a gdzie ja napisałam ze musi się odkleić ?
napisałam wyraźnie może spowodować wzrost ciśnienia w gałce oka i odklejenie się siatkówki...

http://www.**********/artykul,wady-wzroku-u-kobiet-w-ciazy,52,1.html
 
Ostatnia edycja:
Do góry