reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2010

Kurcze nie mogę się doczekać kiedy będę na L4, odżyję na pewno, mam tyle siły i energii, a na nic czasu. Brakuje mi siłowni, spacerów, spotkań z koleżankami...Mam nadzieję, że w maju wszystko się zmieni i tak samo będę gotować i dekorować mieszkanko. Uwielbiam gotować, ale takie dziwactwa, dla mnie gotowanie takie np. placki, schabowe, to taka trochę rutyna... i za tym nie przepadam, robię to szybko i sprawnie.
Ale uwielbiam eksperymentować, szukać nowych smaków, łączyć, nie zawsze wychodzi, ale jest ciekawie:D:D:D:D Z Darka jest świetny kucharz, też eksperymentuje, najbardziej lubię w jego wydaniu ryż brązowy z sosem indonezyjskim (w skład sosu wchodzi mleczko kokosowe, szafran, kawałki cielęciny, różne warzywa), ale placki też robi ekstra:D (jedyna wada to taka, że robi to bardzo bardzo dokładnie i za długo, a ja często umieram z głodu:D)

No doczekasz się tego maja:-D:-D Jeszcze tylko dwa miesiące, więc pewnie wytrzymasz:-)Co do gotowania to wprost to kocham...poznawanie nowych smaków jest na prawdę fascynujące:-):-)
A kiedy macie się wprowadzać do nowego mieszkanka? Współczuję remontu...przechodziłam przez to dwa lata temu i wspominam nieciekawie...choć urządzenie, dekorowanie jest moją pasją;-);-)

Cześć dziewczyny,
kurcze mam małe problemy z necikiem :wściekła/y:
Trochę powiało i popadało i kablówka już sygnał traci :wściekła/y:
Przede wszystkim chciałam Wam powiedzieć, że trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty i czekamy na relacje :tak: (chyba, że pominęłam, bo tnie mi się strasznie i to nie z winy BB:no: )
Co do nowego wątku, to oczywiście jeżeli uważacie, że potrzebny to zakładajcie :tak:
Ja jestem jak najbardziej za, ponieważ sama zamierzam chodzić do szkoły rodzenia :tak::-)
Jejuniu, mam nadzieję, że łącze się polepszy, bo mam straszne nerwy :angry:
Co do ruchów, to wczoraj czułam kilka puknięć i mam nadzieję, że to dzidzia daje o sobie znów znać, dzisiaj jak na razie jest cichutko, ale dzień się jeszcze nie skończył :-);-)
Buziaki kochane :-)
Jak tam net? Już lepej?
No gratuluję ruchów...powoli już każda je odczuwa, super!!!!!!!!!!!:-D:-D Oby dziś dzieciątko tak Cię pokopało:-D

Jestem po wizycie, ale nic nowego. Dzidziuś na usg-dziś miałam pierwszy raz przez brzuch, chyba spał bo się nic nie ruszał. Trochę się bałam ale gin. mówi że poprostu śpi sobie :-) O płeć pytałam, ale jeszcze za wcześnie noi nie na tym sprzęcie?! Gin poleciła mi usc 3d ok. 20tyg. ciąży, ale ja chyba się nie zdecyduje.... jeszcze się z mężem zastanawiamy. Zapisałam się na 12 marca do innej lekarki na nfz i zobaczę jak ta będzie leczyć i co powie? Dobrej nocki mamusie :-) Ja zabieram się za czytanie forum...
Ale najważniejsze, że wszytsko w porządku..u mnie podobnie było na ostatnim USG dzidzia spała, pierwszy raz USG wykonywane przez brzuch więc mało było widać...
3D lepiej na połówkowym (II prenatalnym)...gdzieś koło 25 tyg najlepiej wtedy wszystko będzie bardzo dokładnie widać...mój lekarz przynajmniej tak mówił:-D:-D

Byłam lekarza i co? niestety nic się nie dowiedziałam, powiedziałam mu o moich bólach brzucha, ze nie czuje maluszka i zostałam totalnie olana :angry:
powiedzial mi ze jeśli nie ma krwawień to wszystko jest dobrze:baffled:

nawet nie wziął mnie do gabinetu tylko rozmawiał w laboratorium :no:
jestem totalnie zawiedziona, pierwszy raz tak się ze mną obszedł , kiedyś jak byłam u niego z bólami od razu mnie zbadał a teraz nic !:wściekła/y:
z tego co zauważyłam to pan doktor nie miał humorku ,ale co mnie to obchodzi:baffled:
a ja muszę żyć teraz w niepewności czy wszystko jest dobrze czy tez nie:baffled:
mam takiego nerwa ze szkoda mówić, przepłakałam cały dzień u przyjaciółki dlatego teraz dopiero pisze , bo nie dawno weszłam do domu:-(

Kochana serdecznie Ci współczuję..na prawdę...a dziś jak jest? Może pojawiło się jakies małe puknięcie???? Trzymam kciuki!!!! A jak brzuszek? boli nadal czy już lepiej?

Witam ponownie:) cała szceśliwa po wizytce i wreszcie mega zadowlona z nowego gina! Następna wizyta 26 marca, badan na za 3 tyg nie zlecił bo mam super wyniki i nie trzeba:D morfologia wzorcowa!!

No to cudownie, że po wizycie wszytsko w porządku....:-D:-DNo i masz w końcu upragnionego SWOJEGO lekarza...Mam nadzieję, że się w 100% sprawdzi!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Witajcie
Ja już na nogach od samego rana. Na 10.20 mam wizytę u mojego gin, wcześniej jeszcze muszę odebrać wyniki moczu. Mam nadzieję że wszystko bę dzie ok i w południe będę fruwać pare centymetrów nad ziemią. :)

I może poznam już płęć.... eh tak bym chciała:)

I jak tam wizyta???? Znasz płeć...melduj tu szybko co i jak bo w końcu już prawie 15.00 jest:-D:-D
Cześć dziewczynki.
Ja też nie znam jeszcze płci a skręca mnie już z ciekawości:-)
Mam do Was pytanie bo trochę mnie to niepokoi.Mam od czasu do czasu sile bóle głowy nie wiem czym spowodowane?!W pierwszej ciąży tego nie miałam trochę się obawiam.Mówiłam o tym swojemu gin. a On powiedział, że mogę brać apap albo paracetamol w przypadku jak będzie bardzo bolało:-)A jak boli to na maxa nic nie potrafię zrobić leżę w łóżku i śpię:-)

Ja również nigdy nie miałam bolów głowy a w ciązy się pojawiają, nie bior żadnych leków bo jestem na tym punkcie przewrażliwiona...lekarz mi mówił, że bóle głowy zazwyczaj są spowodowane tym, że jako ciężarówki mamy dużo więcej krwi w obiegu i to często powoduje migreny...

Dzień dobry Kochaniutkie!!!
Witam was w ten pochmurny dzień. Dziś mam wizyte i tak bardzo nie mogę się już doczekać:happy:
Mam pytanie przeczytałam w postach że stres może powodować twardnienie brzucha czy to prawda i czy to coś powaznego bo wczoraj rano miałam bardzo twardy ale przez chwilę i wieczorem też tylko bardzo nisko tuż nad spojeniem łonowym. Na szczęście dzis wizyta ale bardzo się boję.
Nie bój się kochana, bo wszystko będzie cacy:-D:-D Daj nam znać po wizycie co i jak...

ufff odpisałam...

Ja dziś aktywnie, rano w Sosnowcu u ortodonty, potem małe zakupy,a teraz mykam do Katowic na spotkanie z kolezankami z pracy...kurczę tak dawno się nie widziałyśmy:-D:-D
Jak cudnie, że już marzec 15 moja wizyta więc niech miną te tyg jak najszybciej...

buziaki
 
reklama
witam z ponownie:) już jestem z powrotem
niestety kolezanki miały mase roboty wiec nie pogadałysmy (cały korytarz dzieciaków masakra) a ja sie ciesze ze nie musze juz tam pracować!!i chyba juz nie wróce do szpitala.... znajde cos innego:)
Lece obiadek przygotować ale sie nie zegnam:) mam dzis pełen dostep do komputera:-) bo mężuś sie musi uczyć intensywnie do egzaminu:wściekła/y: hehehe.....


 
A ja mam teraz urwanie głowy mój nastolatek chyba przechodzi jakiś "kryzys", bo stwiedził, że natychmiast się odchudza iiiii od niedzieli zaczął dietę, w związku z powyższym zakupił książkę "Nie potrafię schudnąć" napisaną przez francuskiego lekarza , jest to dieta proteinowa. (Nie wiem czy słyszałyście?)
Do tego zobaczył moją przyjaciółkę, która na niej schudła 15 kg i coraz więcej osób ją stosuje, jeszcze polecali ją na TVN Syle, więc przystąpił do realizacji. Co prawda nie musi, ale wierzcie mi nie jest łatwo przetłumaczyć nastolatkowi, on ma swoje racje i już. :szok::baffled:
No, ale w związku z tym zgadnijcie kto jest w domu obciążony jego dietą, jeśli chodzi o szykowanie posiłków??? No oczywiście, że ja:((:)tak:
Mówi tak "mamuń i tak siedzisz w domu to ci się nudzi", więc teraz piekę udka specjalnie dla niego, bo miałam inne plany co do obiadu, a prosto ze szkoły jedzie do dentysty więc jak wpadnie do domu to na pwno będzie b. głodny!!!!!:-)
Także mam dodatkowe atrakcje w postaci "kuchareczki dietetyczki" haha:crazy:!!!

Aaaaa pomidorowa będzie na bank we czwartek u mnie:)))))Dzieki za podpowiedź!
Bombusiu, ja słyszałam same pozytywne opinie o tej diecie, kilka znajomych się odchudzało, ale dokładnie co i jak to nie wiem :zawstydzona/y:

witam z ponownie:) już jestem z powrotem
niestety kolezanki miały mase roboty wiec nie pogadałysmy (cały korytarz dzieciaków masakra) a ja sie ciesze ze nie musze juz tam pracować!!i chyba juz nie wróce do szpitala.... znajde cos innego:)
Lece obiadek przygotować ale sie nie zegnam:) mam dzis pełen dostep do komputera:-) bo mężuś sie musi uczyć intensywnie do egzaminu:wściekła/y: hehehe.....
No to miłego szykowania obiadku życzę, no i smacznego życzę :-)

Ehtele, mam nadzieję, ze to były ruchy dzidzi :tak: Jutro wizyta i usg zobaczymy kto tam siedzi :tak: Udanego spotkania z koleżankami życzę :-)
 
Ehtele, mam nadzieję, ze to były ruchy dzidzi :tak: Jutro wizyta i usg zobaczymy kto tam siedzi :tak: Udanego spotkania z koleżankami życzę :-)



ja jutro tez mykam na wizyte do innej pani ginekolog chociaz dobrze jakbym miała juz wyniki moczu bo mam dziwną przypadłosc chyba jakas batkeria mi sie przypałętała:( jestem ciekawa co powie lekarka jutro az sie stresuje:(
 
Bombusiu, ja słyszałam same pozytywne opinie o tej diecie, kilka znajomych się odchudzało, ale dokładnie co i jak to nie wiem :zawstydzona/y:

No to miłego szykowania obiadku życzę, no i smacznego życzę :-)

Ehtele, mam nadzieję, ze to były ruchy dzidzi :tak: Jutro wizyta i usg zobaczymy kto tam siedzi :tak: Udanego spotkania z koleżankami życzę :-)

No ja też czytałam trochę tą książkę i naprawdę jest świetnie napisana przez tego lekarza, bardzo przyjemnie się ją czyta, a potem podobno miło realizuje, ja mam ją w planach jak urodzę, bo nie przeszkadza przy karmieniu piersią i nie trzeba się "katować":)))) No, ale pożyjemy, zobaczymy!!!!
Ojej idziesz do "naszego" USG???? To czekam pilnie na relacje co się wypytałaś???? Trzymam kciuki!!!!!:))))
 
Ostatnia edycja:
Witam ponownie
Jestem już po wizycie. Tak długo dzisiaj podglądałam mojego maluszka, że żal mi, że mąż nie mógł ze mną tam być. Oczywiście wszystko ok i z dzidzią, szyjką i wynikami - wszystko dokładnie sprawdzone . Małe stópki machały do mnie dzisiaj przez całe badanie.
Maluszek ma ok. 163g (+/-)
Po badaniu odwiedziłam jeszcze tatę, który ma akurat dzisiaj wolne, po drodze wstąpiłam do teściów na drugie śniadanko, i tak mi dzionek zleciał.
Zahaczyłam też o sklep gdzie kupiłam firanki do sypialni.
 
Ostatnia edycja:
Witam ponownie
Jestem już po wizycie. Tak długo dzisiaj podglądałam mojego maluszka, że żal mi, że mąż nie mógł ze mną tam być. Oczywiście wszystko ok i z dzidzią, szyjką i wynikami - wszystko dokładnie sprawdzone . Małe stópki machały do mnie dzisiaj przez całe badanie.
Maluszek ma ok. 163g (+/-)
Po badaniu odwiedziłam jeszcze tatę, który ma akurat dzisiaj wolne, po drodze wstąpiłam do teściów na drugie śniadanko, i tak mi dzionek zleciał.
Zachaczyłam też o sklep gdzie kupiłam firanki do sypialni.

widze, ze mamy ten sam termin :))
 
Tak też tojuż kiedyś zauważyłam.
Mój suwaczek jest wg OM. Według USG zawsze wychodzi mi kilka dnia wcześniej. Dziś wg USG wyszło 16 tydz. 5 dz.
u mnie wg usg z 14 tc ale juz ostatnio jak mialam z 15 tc maluszek urusł znowu o 3 dni :) ja juz nawet suwaka nie zmieniam bo to sie cały czas zmienia :)
 
reklama
ja jutro tez mykam na wizyte do innej pani ginekolog chociaz dobrze jakbym miała juz wyniki moczu bo mam dziwną przypadłosc chyba jakas batkeria mi sie przypałętała:( jestem ciekawa co powie lekarka jutro az sie stresuje:(
Pajeczko, ja się już wizyty doczekać nie mogę, ale czym bliżej tym bardziej się denerwuję :tak:
Widzę, że będziemy się razem stresować ;-) Na którą masz wizytę u innej dr?
Będzie dobrze :-)

No ja też czytałam trochę tą książkę i naprawdę jest świetnie napisana przez tego lekarza, bardzo przyjemnie się ją czyta, a potem podobno miło realizuje, ja mam ją w planach jak urodzę, bo nie przeszkadza przy karmieniu piersią i nie trzeba się "katować":)))) No, ale pożyjemy, zobaczymy!!!!
Ojej idziesz do "naszego" USG???? To czekam pilnie na relacje co się wypytałaś???? Trzymam kciuki!!!!!:))))
Tak Bombusiu, idę do "Naszego" usg ;-):tak::-) Mam nadzieję, że zdobędę fotkę i maluch pokaże co tam ma między nóżkami :-D
Witam ponownie
Jestem już po wizycie. Tak długo dzisiaj podglądałam mojego maluszka, że żal mi, że mąż nie mógł ze mną tam być. Oczywiście wszystko ok i z dzidzią, szyjką i wynikami - wszystko dokładnie sprawdzone . Małe stópki machały do mnie dzisiaj przez całe badanie.
Maluszek ma ok. 163g (+/-)
Po badaniu odwiedziłam jeszcze tatę, który ma akurat dzisiaj wolne, po drodze wstąpiłam do teściów na drugie śniadanko, i tak mi dzionek zleciał.
Zachaczyłam też o sklep gdzie kupiłam firanki do sypialni.
Super, że z maluszkiem wszystko w porządku :tak::-)
 
Do góry