reklama
rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
A ja niestety dzisiaj słonko mogłam podziwiać przez okno.Synek ma jakąś "jelitówkę",więc drugi juz dzień w nocy atrakcje,biegunka,wymioty...zapodaje wszystko co możliwe i mam nadzieje idzie ku lepszemu.Mąż po nocce,więc odsypiał.A ja cóż,niewyspana,zmęczona,marzę o szklance Pepsi,albo lodach,he,he.Ale zjem z synusiem kisielek zaraz.
martuśka85
http://psychozytywnie.pl
tez liczylam na cos bardziej przejrzystego... no nic szkoda, że nie widać gdzie kto coś nowego napisał
jak to nie widac? widac - "szybkie menu" --> "subskrybcje tematów" :-)
A ja niestety dzisiaj słonko mogłam podziwiać przez okno.Synek ma jakąś "jelitówkę",więc drugi juz dzień w nocy atrakcje,biegunka,wymioty...zapodaje wszystko co możliwe i mam nadzieje idzie ku lepszemu.Mąż po nocce,więc odsypiał.A ja cóż,niewyspana,zmęczona,marzę o szklance Pepsi,albo lodach,he,he.Ale zjem z synusiem kisielek zaraz.
ojjjj, wspolczuje :/
no ale na szczescie takie dolegliwosci trwają krótko
Nasz Dzidziuś rusza sie coraz intensywniej i coraz lepiej to czuje, co dla mnie sporo znaczy, bo dzieki temu wierze, ze wszystko jednak ok
niesamowite uczucie te ruchy
Ola_
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Styczeń 2010
- Postów
- 820
Sierpnióweczki, u mnie też dzisiaj była piękna pogoda więc skorzystalismy z mezulem i wybralismy sie na spacerek NiESTETY na przyszly tydzien zapowiadają zimno, snieg, brrrr powrot zimy brrrr
Nowy image naszego portalu podoba mi sie narazie srednio, ale chyba sie przyzwyczaimy))
Mam nadzieję, że czujecie się dobrze, ja muszę przyznać, że tak.
Nowy image naszego portalu podoba mi sie narazie srednio, ale chyba sie przyzwyczaimy))
Mam nadzieję, że czujecie się dobrze, ja muszę przyznać, że tak.
czesc dziwczyny!!!
w Gdańsku tez piekna pogoda byla i bylismy na dlugim spacerku a teraz wlasnie wyciagnelam z piekarnika babeczi czekoladowe- pychaaaaaaaaaaaaaaa- zapraszam.
poza tym jakos dziwnie mnie dzis w brzuszku smera- moze to dzidzia?
jutro mam usg tarczycy takze trzymajcie kciuki- mam nadzieje ze nie bedzie tak zle bo nie usmiecha mi sie brac hormonow.
w Gdańsku tez piekna pogoda byla i bylismy na dlugim spacerku a teraz wlasnie wyciagnelam z piekarnika babeczi czekoladowe- pychaaaaaaaaaaaaaaa- zapraszam.
poza tym jakos dziwnie mnie dzis w brzuszku smera- moze to dzidzia?
jutro mam usg tarczycy takze trzymajcie kciuki- mam nadzieje ze nie bedzie tak zle bo nie usmiecha mi sie brac hormonow.
Witajcie
ojej, trochę się czuję zagubiona w nowej wersji forum...
niedziela średnia na jeża, trochę spaceru, trochę bólu głowy, za dużo lenistwa. jak mnie wkurza, że jestem taka mało energiczna i energetyczna! normalnie jak rozlazłe kluchy. najlepiej mi wychodzi leżenie do góry brzuchem. nie mam siły wziąć się w garść, a tu roboty coraz więcej, w tym miesiącu czeka mnie przeprowadzka...
ech. lepiej sobie obejrzę dekorację Justyny (wczoraj tak chciałam, żeby wygrała, że obiecałam - jak złoto to dziewczynkę nazwę Justyna no ale emocje opadły i nieee, nie podoba mi się).
ojej, trochę się czuję zagubiona w nowej wersji forum...
niedziela średnia na jeża, trochę spaceru, trochę bólu głowy, za dużo lenistwa. jak mnie wkurza, że jestem taka mało energiczna i energetyczna! normalnie jak rozlazłe kluchy. najlepiej mi wychodzi leżenie do góry brzuchem. nie mam siły wziąć się w garść, a tu roboty coraz więcej, w tym miesiącu czeka mnie przeprowadzka...
ech. lepiej sobie obejrzę dekorację Justyny (wczoraj tak chciałam, żeby wygrała, że obiecałam - jak złoto to dziewczynkę nazwę Justyna no ale emocje opadły i nieee, nie podoba mi się).
R
RiSiA
Gość
ja osobiście pije zielona herbatkę i dużą ilość wody i oczywiście na czczo
oprócz tego razowy chlebek
w internecie znalazłam takie coś....
co pomaga....
Zaparcie to dość powszechna dolegliwość w ciąży. Trudność, a nawet ból przy oddawaniu stolca może powodować złe samopoczucie (bóle głowy, przykry zapach z ust, zmatowienie skóry i zmęczenie), a nawet powstawanie hemoroidów. Są to tzw. żylaki odbytu. Mogą być wewnętrzne i zewnętrzne
Ciąża to okres sprzyjający zaparciom, dlatego, że zwiększa się objętość krwi krążącej oraz ilość progesteronu (hormon ciążowy, który działa na mięśniówkę jelit).
A oto kilka sposobów, na to aby zniszczyć zmorę o nazwie ZAPARCIE:
- Zjadaj dużo surówek. Polub otręby pszenne. Zalej 4 łyżki otrąb pszennych mlekiem kefirem lub jogurtem. Miksturę możesz jeść na czczo lub na noc.
- Możesz spróbować pić 1 szklanke zimnej wody z miodem i sokiem z cytryny (napój przygotuj wieczorem poprzedniego dnia - pij go na czczo).
- Pij codziennie co najmniej 6 szklanek płynów - pozwoli to rozluźnić stolce, powiększyć ich masę, a to ułatwi ich oddawanie. Polecam sok jabłkowo-winogronowy, który możesz przygotować sama. Wyciśnij sok z 2 jabłek i około 200g winogron. Zamiast jabłek możesz użyć gruszek.
- Co rano możesz pić sok z 5 lub 6 suszonych śliwek. Wieczorem (późnym) jedz śliwki lub figi (suszone).
- Inny sposób to picie siemienia lnianego. Należy zalać 1-2 łyżeczki siemienia na 2 godziny i po upływie tego czasu, wypić wraz z nasionami (najlepiej pić przed snem lub na czczo).
Jeśli cierpisz na zaparcia, nie zapominaj o aktywności fizycznej. RUCH to zdrowie, a codzienny spacer to relaks i skuteczny oręż w walce z zaparciami. Życzę wszystkim przyszłym mamusiom, by chociaż jeden sposób okazał się skuteczny. Pozdrawiam wszystkie mamusie.
dzieki bardzo na pewno zapamietam
Suszone śliwki,albo maślanka,albo zalewasz pół szklanki rodzynek wodą ciepła i to pijesz małymi łyczkami.
dzieki
Witam!!!
Jejku jak tu okropnie, nie chcę tak!!!!! Przyzwyczaiłam się do tamtej grafiki!
Witam nową sierpniówkę.
PAJKA na zaparcia stosowałam rano: śliwki suszone zalewałam wrzącą wodą na wieczór i rano na czczo wypijałam to wodę, a śliwki podjadałam w ciągu dnia, przeszło, a i piłam sok z kiszonej kapusty też na czczo, pomogło, nic już nie dolega.
Ja z M byliśmy już na spacerze, u nas jest piękna słoneczna pogoda, teraz idę robić obiadek.
MIŁEJ NIEDZIELI MAMUŚKI!!!!!
dzieki bardzo za rady
w środę chyba wybiorę się na USG , od 3 dni nie czuje mojego maleństwa
wcześniej czułam prawie codziennie jakieś sygnały a teraz cisza - martwię się:-(
Kochana ja tez tak mam, ale mam w środe wizyte wiec wytrzymam
oj biedactwoA ja niestety dzisiaj słonko mogłam podziwiać przez okno.Synek ma jakąś "jelitówkę",więc drugi juz dzień w nocy atrakcje,biegunka,wymioty...zapodaje wszystko co możliwe i mam nadzieje idzie ku lepszemu.Mąż po nocce,więc odsypiał.A ja cóż,niewyspana,zmęczona,marzę o szklance Pepsi,albo lodach,he,he.Ale zjem z synusiem kisielek zaraz.
Wiesz to jest tak ja czasem czytam , ale jak widze ze w nastepnych postach sa juz podobne do mo9jej odpowiedzi, wiec poprostu nie odnosze sie juz do tego,
Pozatym jestem bardzo samokrytyczna czasem wole czegos nie pisac, poprostu zeby nie robic paniki- stracilam juz 2 ciazy i to robi swoje, ale to tez nie znaczy ze innych ciaze beda takie same- wiec czasem wole nie porownywac ze swoim przypadkiem.
Wiem jedno ze ja juz dawno poczulam wiekszego kopniaczka ale po tym 1razie to tylko pare innych, i jakos sie tym nie przejmuje bo pamietam, ze z poprzednich ciaz ze tak czesto mialam. Wiecdzorem jak klade sie na lozku , to probuje go przesunac raczka tak godotykam z jednej strony a ono nagle odskakuje i szuka sobie nowej pozycji, ale powiem ze i nawet wtedy nie jest bardzo ruchliwe.
No niestety w takim ciagu wiadomosci , czasem nasze posty gina, ale to chyba normalne. Ja czasem zagladam i czytam 20 stron ale nie jak lekture ze szkoly, probuje wylapac te p[ierwsze posty, nie konwersacje- ale nie zawsze mi sie to udaje, i jakos tez sie nie przejmuje jak inni moich nie zauwazaja- gdyby naprawde mnie cos necilo to bym nie dala spokoju, tylko postowala do skutku.
i właśnie z tego powodu ja się schizuje, ja również straciłam raz maleństwo i wole teraz szybciej reagować niż później miałoby się coś stać...
do tego dziś mnie dopadly bole brzucha
Niuunia może i wszystko jest dobrze i USG będzie zbyteczne ,ale lepsze usg zbyteczne niż miałabym płakać...
za kontrole nic nie place, także mogę się do lekarza przejechać...
nic mi nie zaszkodzi
pewnie bedziesz spokojniejszai właśnie z tego powodu ja się schizuje, ja również straciłam raz maleństwo i wole teraz szybciej reagować niż później miałoby się coś stać...
do tego dziś mnie dopadly bole brzucha
Niuunia może i wszystko jest dobrze i USG będzie zbyteczne ,ale lepsze usg zbyteczne niż miałabym płakać...
za kontrole nic nie place, także mogę się do lekarza przejechać...
nic mi nie zaszkodzi
reklama
R
RiSiA
Gość
i właśnie z tego powodu ja się schizuje, ja również straciłam raz maleństwo i wole teraz szybciej reagować niż później miałoby się coś stać...
do tego dziś mnie dopadly bole brzucha
Niuunia może i wszystko jest dobrze i USG będzie zbyteczne ,ale lepsze usg zbyteczne niż miałabym płakać...
za kontrole nic nie place, także mogę się do lekarza przejechać...
nic mi nie zaszkodzi
Shyla ja mialam tak wczoraj , ze miałam bole brzucha, ale miałam tez okropne wzdęcia mysle, ze powodem był w piątek zjedzony słonecznik
Mam nadzieje, ze wszystko wróci do normy i w środe sie okarze, ze u mnie takze wsio jest dobrze, ale rozumie, ze sie stresujesz, ale staraj sie byc dobrej mysli.
Ja to sie denerwuje jak nie slysze bulgotania w brzuszku, ani lekkiego pukania, ale zdaje sobie tez sprawe z tego, ze dzidzia jest jeszcze malutka i moze sie tak ulozyc, ze ja nie czuje a on skacze
mam czasami takie momenty, ze mnie boli lewy bok w podbrzuszu i zaraz mija i sie zastanawiam, czy moj synek czasami mi wlasnie w tamtą strone nie serwował kopniaków
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 24
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 58
- Wyświetleń
- 31 tys
Podziel się: