reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2010

kassia181 przeciwciała się robi, żeby zobaczyć czy nie masz jakiejś autoimmonologicznej choroby tarczycy np. Hashimoto. Podobno niedoczynność jest najczęściej spowodowana chorobą
Hashimoto, która często występuję w ciąży i ją wykrywa badanie przeciwciał anty-TPO
ja się leczyłam długo u hematologa i dopatrywał się u mnie chorób tarczycy, mówił, że trzeba zrobić przeciwciała bo czasem TSH jest w normie a coś się dzieje.

a to nie wiedzialam. ale TSH jest u mnie podwyzszone- nieznacznie ale zawsze. ale jesli wyjdzie na usg ze tarczyca jest mala to n ie bedzie watpliwosci ze to niedoczynnosc- tak mi tlumaczyl ale ja sie na tarczycy nie znam. myslisz zeby zrobic te przeciwciala?
 
reklama
Najważniejsze jest mimo wszystko oznaczenie hormonalne, pewnie będziesz miała dalej kontrolowane czy FT4 nie spada. Zresztą w niedoczynności jest jedno leczenie- dostajesz hormony tarczycy. Przeciwciał nie rób bo to nie zmieni leczenia, a sporo kosztuje prywatnie. Ale możesz zapytac lekarza o to.
 
Najważniejsze jest mimo wszystko oznaczenie hormonalne, pewnie będziesz miała dalej kontrolowane czy FT4 nie spada. Zresztą w niedoczynności jest jedno leczenie- dostajesz hormony tarczycy. Przeciwciał nie rób bo to nie zmieni leczenia, a sporo kosztuje prywatnie. Ale możesz zapytac lekarza o to.

bardzo ci dziekuje bo na tarczycy w ogole sie nie znam. powiem szczerze ze troche sie przestraszylam bo to leczenie proawdopodonie na cale zycie ale coz. jak trzeba to trzeba. dziekuje ci bardzo
 
No nareszcie jesteś bo sie już zastanawiałam:-D:-D
No i ciesze się, że w końcu na l4 idziesz:)
Co to za zołza Cie w pracy tak inwigiluje??:-D:-D


hehe:-D no trzyma mnie, już dwie rozmowy mam za sobą, i w każdej zgodziłam sie odejść tydzień później czyli w tej chwili do ostateczności, bo:
1. w czwartek 11 marca mam wizytę na której wezmę zwolnienie....
2. w piatek 12 jestem ostatni dzień w pracy...
3. w sobotę wybywam do Holandii ... samochodem.... ale z tatą, bo przyjeżdza tydzień wcześniej do Polski sprawy pozałatwiać...

więc pakować sie będę chyba po nocach:rofl2::rofl2::rofl2:

dziewczyny, czy ktos obchodzi dziś jakieś swoje "małe duże" świeto? bo czytam, że składacie życzenia a ja po prostu nie czytałam dokładnie post po poście i się zgubiłam...
w każdym bądź razie dla tej osóbki WSIŚKIEGO DOBRIEGO!!!:sorry::sorry::sorry::tak:

poza tym dziękuję, że mam zostać... moim celem nie było się upewnienie w tym czy zostać tylko byłam pewna, że ostatnio nic nie robię, więc uważałam, że ktoś bardziej by pomagał naszej oto "superowo działającej" Kiniusi:tak::tak::tak: ale postaram się nadgonić w okresie, że tak powiem, "większych brzuszków":eek::rofl2:

Zaraz wsadzę sobie chupa-chupsa w mordkę o smaku truskaweczkowym, położę się w kimono z książeczką i po 5 stronach zapadnę w sen... Tobi będzie niepocieszony bo ja ochoty zbytniej na tuli-tuli nie mam, więc znowu on się wypachni, ł-ogoli, wymyje - a ja mu usnę:eek::rofl2:

aha-polianno... znalazłam tą książkę w netku i niedługo zacznę ją czytać:-)



1-dobranoc-2731.jpg
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczyny:)

Przepraszam, że się wtrącam do wątku...:)

kassia181
a czy Ty robiłaś badania hormonów tarczycy przed ciążą?
Pytam,bo ja przed ciążą nie robiłam....w ciąży miałam robione i identycznie jak u Ciebie...tsh norma, ft4 najpierw granica dolna...później już poniżej granicy dolnej. A
 
Cześć dziewczyny miałam dzisiaj wizytę ale się po niej tylko podłamałam moim lekarzem i muszę go zmienić.

Zbadał mnie ginekologicznie w ciągu 2min, później kazł się położyć do USG brzusznego, ale zrobił je tak, żebym tylko zobaczyła dzidzie i tyle. Żadnych badań, żadnych pomiarów, pokazał mi główkę i kość udową, ale ich nie zmierzył, nie dał posłuchać bicia serca tylko pokazał jak migocze na ekranie.
Dał mi skierowanie na morfologię krwi i badanie ogólne moczu, a Ja się spytałam czy mam zrobić toxo bo mam w domu koty, a w wcześniejszych badaniach wyszło, że nigdy nie chorowałam na toxo i nie mam przeciwciał, a On że nie muszę :-( Jestem załamana nie wiem co myśleć? Chodzę prywatnie za każdą wizytę płacę 100zł, a czuje się olewana.
Uważacie, że powinnam zmienić lekarza czy wierzyć mu, że wszystko jest ok??

hmm odnosze wrażenie, że Twój lekarz to tylko żeby odbimbać wizytę i kaskę zgarnąć :sorry: a Ty masz czuć się komfortowo i dobrze zarówno w trakcie wizyty jak i po wyjściu.


mi także się podoba i jeszcze ten fioletowy kolor :tak:
 
Bogusia86 ale to było takie kontrolne USG bo chyba nie genetyczne bo to juz po czasie. Bo jeśli było to tylko kontrolne USG to chyba on nie ma obowiżku wszystkiego mierzyc jak juz było mierzone wcześniej. Z tego co wiem to dokładne pomiary robią własnie podczas USG genetycznego i w czasie tego połówkowego. Ale nie wiem jak to jest prywatnie bo ja chodze państwowo. Najważniejsze jest, że serduszko biję, dzidzia rośnie.
A te wcześniejsze badania na toxo miałas robione już w ciąży czy przed?
Myślę, że musisz sama podjąć decyzje co do lekarza. Przemyśl sprawę i jak Ci się nie podoba to możesz iśc kontrolnie do innego i porównać.

Toxo miałam robione dwa razy w czasie ciąży i wyszło, że nigdy nie byłam chora i obecnie nie jestem, a o badaniach genetycznych On nigdy nie wspomniał, nie robił mi pomiarów dzidzi w ogóle tylko jaka duża jest i tyle, a nie wiem jak wyglądają Wasze wizyty, ale chyba lekarz coś sprawdza, bada, warzy dziecko...

Niuunia Ja też mam takie wrażenie, że On przyjmuje żeby kasa była i tyle chociaż poszłam do niego z polecenia koleżanki której ciąże prowadził i Ona była zadowolona, ale Ona też nie miała badania genetycznego między 11, a 14 tyg. Pójdę do innego lekarza na badania połówkowe.

Niestety nic nie wiem na temat niedoczynności tarczycy:-(
kasia2506 Wszystkiego co najlepsze na 4 rocznicę :tak:
 
reklama
Cześć dziewczyny:)

Przepraszam, że się wtrącam do wątku...:)

kassia181
a czy Ty robiłaś badania hormonów tarczycy przed ciążą?
Pytam,bo ja przed ciążą nie robiłam....w ciąży miałam robione i identycznie jak u Ciebie...tsh norma, ft4 najpierw granica dolna...później już poniżej granicy dolnej. A

przed ciaza robilam jakos chyba raz- jakis rok przed zajsciem w ciaze ale tylko TSH i bylo w normie ale FT4 albo FT3 nie robilam pfrzed ciaza. a usg tarczycy mialas, bierzesz leki?
 
Do góry