Sierpień 2010

[Niuunia]

ja też ciągle miałam takie zdane, że można a ta mnie dziś nastraszyła - chyba ma jakąś starą wiedzę no ale moja mum była i wiecie jak to kobitki starszej daty. Mówie, że lekarka pozwoliła to ona a tam lekarze .No tak będę się słuchać fryzjerki a nie lekarza -ciężko wyperswadować mojej kobitce pewne rzeczy ręce opadają
A wytłumaczyła, że to do krwiobiegu się dostaje ale z taką opinią to się pierwszy raz spotkałam
Kurde jak tak przez 9 m-c miałabym się nie farbować to chyba wygrałabym konkurs na najbardziej zaniedbaną mamuśkę

 

[saudades]

Moja znajoma farbowała włosy w ciąży na machoń. W pażdzierniku urodziła śliczną, rudowłosą dziewczynkę :-) (rodzice są naturalnymi blondynami). Wszyscy się śmieją, że to wynik farbowania w ciąży. Minęły 3m-ce a córeczka ma blond włoski. (nie powiem, rude były śliczne )
Ale prawda jest taka, że nic się nie powinno stać. Tak uważa mój lekarz. W zeszłą sobotę farbowałam włosy mojej siostrze. Trochę się tego paskudztwa nawąchałam, zle jestem pewna, że maleństwu nic się nie stało.
Choć wiemy jaka panuje opinia i wiemy, że lekarze nie mają nic przeciwko farbowaniu to większość z nas i tak woli dmuchac na zimne. To jest normalne.

 

[kassia181]

Niuunia ja 2 tyg temu robilam baleyage- nie wyobrazam sobie ze moglabym chocic z wielkimi odrostami przez 9 miesiecy. moja fryzjerka stale sie doksztalca i powiedziala ze to nie ma wplywu na dziecko takze spokojnie mozna farbowac.

 

[Niuunia]

Niuunia ja 2 tyg temu robilam baleyage- nie wyobrazam sobie ze moglabym chocic z wielkimi odrostami przez 9 miesiecy. moja fryzjerka stale sie doksztalca i powiedziala ze to nie ma wplywu na dziecko takze spokojnie mozna farbowac.

wiedziałam, że pogawędka z Wami mnie uspokoi - niczym wizyta u psychologa he he

 

[AgaS-78]

Czesc, niestety jeszcze Was nie poczytalam i na razie mam troche problemikow z moim allegro wiec nie mam czasu, ale wpadam mowie ze zyje, i u mnie wszystko w porzadku. Zycze milego wieczorku)))

 

[Bombusia]

Mamuśki jeśli chodzi o koszmarne sny to też miewałam, byly poprostu niewiarygodne.
Do toalety mogę chodzić co 2, 3 godz. w nocy zawsze 2X wstaję i również jak idę na miasto to zaraz myślę gdzie będzie toaleta, a jak wchodze do znajomych to najpierw witam sie z WC, a potem idę na pokoje.
A chłopami to nie ma co się przejmować, mój czasami tezsię nagada,jak każe mu coś zrobić mówi, że to nie ma sensu, ze niepotrzebne, po czym na drugi dzień jak gdyby nigdy nic robi robotę, więc udusić można żywcem, ale cóż mają inne zalety i bez nich naprawde licho jest!!!
Poza tym Mamusia naprzywoziła mi pyszności tylko ciekawe kto to zje, bo nie mam w poblizu armii wojska hihihi!!!
Pokazywałam jej w necie zdjęcie z USG dzidzi no więc najpierw powiedziała, że "ojej jaka technika niewiarygodne", a potem do zdjęcia gadała " no kim ty jesteś chłopcem czy dziewczynką powiedz babci"??? Uśmiałam się z tej mojej mamci))

 

[kasia2506]

kasia2506 szybkiego powrotu do zdrowia oraz wszystkiego NAJJJlepszego z okazji rocznicy!

Dziękuję za życzenia:-)

M przyszedł dzisiaj wcześniej z pracy i zabrał małą na spacer-piękna pogoda u nas, a ja muszę siedzieć w domku
Co do biegania do toalety to ja jestem tam co chwilę, a pod koniec poprzedniej ciąży siedziałam tam prawie cały czas-taka moja uroda;-)
Kartę ciąży poprzedniej mam, w szpitalu nie zabierali-i dobrze-teraz mogę sobie niektóre rzeczy porównać

 

[kiniusia]

Czesc, niestety jeszcze Was nie poczytalam i na razie mam troche problemikow z moim allegro wiec nie mam czasu, ale wpadam mowie ze zyje, i u mnie wszystko w porzadku. Zycze milego wieczorku)))

Aga, jak już się uporasz z problemikami (trzymam kciuki, aby to było szybciuteńko), to my tu cały czas na Ciebie czekamy :-)
Cieszę się, że wszystko u Ciebie w porządku Buziaki :-)

wiedziałam, że pogawędka z Wami mnie uspokoi - niczym wizyta u psychologa he he

No tak działa to forum :-)

Mamuśki jeśli chodzi o koszmarne sny to też miewałam, byly poprostu niewiarygodne.
Do toalety mogę chodzić co 2, 3 godz. w nocy zawsze 2X wstaję i również jak idę na miasto to zaraz myślę gdzie będzie toaleta, a jak wchodze do znajomych to najpierw witam sie z WC, a potem idę na pokoje.
A chłopami to nie ma co się przejmować, mój czasami tezsię nagada,jak każe mu coś zrobić mówi, że to nie ma sensu, ze niepotrzebne, po czym na drugi dzień jak gdyby nigdy nic robi robotę, więc udusić można żywcem, ale cóż mają inne zalety i bez nich naprawde licho jest!!!
Poza tym Mamusia naprzywoziła mi pyszności tylko ciekawe kto to zje, bo nie mam w poblizu armii wojska hihihi!!!
Pokazywałam jej w necie zdjęcie z USG dzidzi no więc najpierw powiedziała, że "ojej jaka technika niewiarygodne", a potem do zdjęcia gadała " no kim ty jesteś chłopcem czy dziewczynką powiedz babci"??? Uśmiałam się z tej mojej mamci))

Nie masz w pobliżu armii wojska, ale masz mnie hihihi ;-)
Mamcia to mamcia:-)

Dziękuję za życzenia:-)

M przyszedł dzisiaj wcześniej z pracy i zabrał małą na spacer-piękna pogoda u nas, a ja muszę siedzieć w domku
Co do biegania do toalety to ja jestem tam co chwilę, a pod koniec poprzedniej ciąży siedziałam tam prawie cały czas-taka moja uroda;-)
Kartę ciąży poprzedniej mam, w szpitalu nie zabierali-i dobrze-teraz mogę sobie niektóre rzeczy porównać

Kasiu, najlepsze życzenia dla Was!!! :-)

 

[Bombusia]

Aga, jak już się uporasz z problemikami (trzymam kciuki, aby to było szybciuteńko), to my tu cały czas na Ciebie czekamy :-)
Cieszę się, że wszystko u Ciebie w porządku Buziaki :-)


No tak działa to forum :-)


Nie masz w pobliżu armii wojska, ale masz mnie hihihi ;-)
Mamcia to mamcia:-)

Kasiu, najlepsze życzenia dla Was!!! :-)

KINIUSIA no jak ja mogłam nie pomyśleć o Tobie, brzyyyydko no!!!!Masz do mnie 86 autobus, pasuje??? HIHIHI
Właśnie najadłam się ciastek, takich dla dietetyków i oczywiście czuję się usprawiedliwiona na moją dietę "woreczkową", ale tak mi się chciało słodkiego!!!!!
KASIU 100 lat dla Was, ale napisz która to rocznica????

 

[Ciamajdka]

Witajcie

nie miałam internetu, a mam z kablówka i cos im sie pochrzaniło, także od świata byłam odcięta... czytałam Was w pracy, ale zdecydowałam sie tam nie pisać, bo "jedno wredne babsko" mnie obserwuje

Co u mnie?
1. Już wiem, że na 100% pracuję do 12 marca, a 13 jadę do rodziców na miesiąc nad Morze Płn.
2. Brzucholek mi stanął w miejscu, wydaje mi się, że nie rośnie...
3. Sikam, sikam i sikam w dzień i w nocy, koszmary są.. bleee... ale opisywać je to bym zapisała 5 stron.. np dzisiaj śniło mi się, że miałam wypadek samochodowy, wjechała we mnie czołowo ciężarówka... wyobraźcie sobie ten stres a to tylko sen
4. Od ostatniego razu nie poczułam żadnych ruchów więc chyba fałszywy alarm..
5. Czuję się ogólnie dobrze, ino kaszlę... ale to chyba od klimy, bo męczy mnie tylko w pracy...
6. Zaczęłam podjadać słodkie, więc chyba kilogramy na wizycie 11 marca będą już w górze... poza tym mam zgagę od gazowanego, tic-taców, gum do żucia i jogurtów.
7. Chciałabym zrezygnować z funkcji moderatora, ponieważ ostatnio mało się udzielam, mało pomagam Kiniusi i wiem, że nie jestem odpowiednia osobą na tym stanowisku... i przez najbliższy miesiąc w Holandii też będę tu rzadko... proszę o wybór następcy
8. Poza tym jak widać żyję i miewam się dobrze:-)


Wszystkim dziewczynom, które znają płeć gratuluję
Wszystkie nowe sierpnióweczki witam!!!