Ale się dziewczęta rozpisałyście Normalnie nie nadążam...Moje samopoczucie jest chyba coraz gorsze... jestem senna, zmęczona i rozdrażniona... mój mąż na szczęście spróbuje sprostać wymaganiom drapie po pleckach, przytula, głaszcze, całuje i gotuje jest cudowny.
Mam jednak problem.. chyba złapałam jakieś grypsko.. katar i osłabienie... macie jakies pomysły jak to leczyć...
Mam jednak problem.. chyba złapałam jakieś grypsko.. katar i osłabienie... macie jakies pomysły jak to leczyć...