reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2010

do dupy to wszystko :wściekła/y:
wiem, że ma byc dobrze i pewnie będzie... ojeju czemu dzisiaj nie mam dlosci, nic mnie nie boli, wszystko jest ok.... niby dobrze,a jednak zle :/ subiektywnosc
 
reklama
Dziewczyny, każda z Nas się niepokoi i wiem, że dopóki każda nie będzie miała już za sobą badania to niepokój będzie.
Pewnie wszystko jest w porządku :tak:
Dobrej nocy życzę :tak:
 
Ja jestem jestem, cały czas podczytuję. :tak:
Ciamajdko, skoro mówisz o imprezce, to ja jestem jak najbardziej za :tak:
To postawię cały zestaw dla ciężarówek :cool2:
desery-lodowe2_d.jpg


Do tego jeszcze:
6033_d.jpg


Jak imprezka to imprezka ;-)
Częstujcie się :)


przegapiłam imprezkę, którą sama proponowałam!!!:-(


zjadlam pizze, pyszna byla, ale bekam i pierdze za przeproszeniem od 2 godzin :baffled:


aleś mnie tym rozbawiła:-p


mam pytanie, miała któraś z Was wycinany wyrostek? chodzi mi konkretnie o bliznę, mnie ledwo odratowali, nikt w domu nie zauważył a ja leżałam nieprzytomna w łazience całą noc.. mama myslała, że wieczorem wymiotuję bo znowu mam jakies frustracje żołądkowe, a to zaczynał sie atak wyrostka...
jeśli chodzi o blizne mam bardzo dużą, szeroką i głeboką, mam wiele zrostów w środku, boję się że jak będzie rósł mi brzuchol to coś może się dziać z nią... co o tym myslicie??
 
Dzień dobry dziewczyny :-)

Ciamajdko, moja siostra ma także grubą bliznę na brzchu - zgłosiła się z bólami do szpitala, a lekarz stwierdził, że symuluje :szok:, ale gdy później dostała takiego ataku, że była nieprzytomna to już nie symulowała :wściekła/y: Nawet przeprosin nie usłyszała :no:Wycieli jej wyrostek, miała zapalenie otrzwnej, żółć już jej się z woreczka wylała, do tego usunęli jej 1 cały jajowód, bo był tak zniszczony. Ratowali jej życie na stole operacyjnym. W sumie ma 3 blizny, ale ta od jajowodu jest mała, bo po laparoskopii, i po takiej grubej rurce też jest mała, ale ta od głównej operacji jest ok. 10-15 cm (tak na oko liczę ;-)), jest gruba i głęboka.. Siostra jest teraz w 8 m-cu ciąży i małej w brzuszku kompletnie blizna nie przeszkadza :tak: i nic się z tą blizną nie dzieje. Na USG tylko jak przejeżdża sondą lekarza, to widać taki cień, ale tak to jest wszystko w porządku :tak:

Co do imprezy tow sumie imprezka imprezką, ale tylko smaka wszystkim narobiłam, w tym samej sobie :-p;-)

A ja idę dalej spać, bo brrrryy - zimno.
Miłej niedzieli sierpnióweczki :tak:
 
rozalko ja wczoraj i przedwczoraj poczulam pukniecia w dole brzucha i sie zastanawiam czy to oby na pewno to, tak wczesnie?? :szok: :-)
 
Cześć dziewczyny!!
fiufiu - nie wkręcajmy sobie. Ocyzwiście "mądra się znalazła" a sama wariuję przed jutrzejszym genetycznym ;) Próbuję wymysleć dobra wymówkę czemu jestem kilka dni wcześniej (ekhm... tydzien wcześniej). W grę wchodzi wolny dzien męża i ostre bóle jajnika jakie mnie nagle napadają - wczoraj nie wiedziałam jak się ułożyć bo na nogę promieniowało. W pierwszej ciąży miałam torbiel na jajniku - może tym razem znowu cos się pojawiło.
 
wow, boże lekarze naprawdę nie maja sumienia...:no: niektórzy bo sa jeszcze tacy, dla których priorytetem jest ratować życie ludzkie :tak:
współczuje Twojej siostrze bardzo bardzo... ja miałam zapalenie otrzewnej i zapalenie jelit... czyścili mnie tam porządnie i właśnie dlatego taka blizna. Ma długość ok. 7 cm, szerokość 4,5 cm. Była większa ale wgłebiła się, jak siedzę np, to mam spory dołek i fałdka brzuszna się robi przez ta bliznę:)
Ja z operacji pamietam tylko tyle, że dostałam z całej siły w twarz od lekarza, bo nie mogłam się dobudzić po narkozie i zrobił mi siniaka na twarzy... :baffled: ale później mama mówiła, że ich przeprosił, ale musiał...
A po operacji w pierwsza noc spadłam z łózka i poszły mi szwy, nie pamietam czy wszystkie ale pamietam ból ponownego szycia...:nerd:
 
Ostatnia edycja:
[nomedia="http://www.youtube.com/watch?v=oEIvlihb2Ms"]YouTube- Within Temptation - Utopia (feat. Chris Jones)[/nomedia]


zasłuchajcie się....aż mam ciarki na plecach....
 
przegapiłam imprezkę, którą sama proponowałam!!!:-(





aleś mnie tym rozbawiła:-p


mam pytanie, miała któraś z Was wycinany wyrostek? chodzi mi konkretnie o bliznę, mnie ledwo odratowali, nikt w domu nie zauważył a ja leżałam nieprzytomna w łazience całą noc.. mama myslała, że wieczorem wymiotuję bo znowu mam jakies frustracje żołądkowe, a to zaczynał sie atak wyrostka...
jeśli chodzi o blizne mam bardzo dużą, szeroką i głeboką, mam wiele zrostów w środku, boję się że jak będzie rósł mi brzuchol to coś może się dziać z nią... co o tym myslicie??

Witam.
Moja druga ciążą to pozamaciczna (pierwszy syn )przeszłam koszmar bóle ogromne, miałam 21 lat i 2 letnie dziecko i myślałam, że juz umieram.
Wycięli mi wyrostek, jajowód, i część jajnika, podobno było zielono już lekarz mnie po operacji trzymał za rękę jak mnie o tym informował,mam pod brzuchem szramę jak po cesarce, choć zawsze chciałam rodzić siłami natury.
Nie marw się myślę, że będzie dobrze, ja po 16 latach zaszłam ponownie w ciążę choć myślałm, że już nie mam szans, a tu taka niespodzianka w Wigilię zrobiłam test i szok.:tak:
Też mam pełno obaw dziewczyny, czy serduszko bije itp., USG gen. mam dopiero 02 lutego i baaardzo się boję, ale staram się myśleć pozytywnie, choc cały świat się poprzestawiał nam w domu, Adrian ma już 16 lat zaraz i idzie do liceum, a tu bobasek będzie, widocznie tak chciał Bóg i tego się trzymam.:-)
 
reklama
Do góry