reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2010

Agulek80 - super, że się dogadaliście, to bardzo ważne, a widać, że z Marcinem bardzo się lubią. W ogóle Marcin tak jakoś wyprzystojniał, już taki fajowy chłopaczek jest :-)
 
reklama
Lilijanno moderatorko ty nasza :tak:ja jestem za!

Agulek ja wlasnie z ciekawosci:zawstydzona/y: wlazlam dzis na bb zeby zobaczyc czy macie pieska .. jest przeslodka taka kochana :tak: !!! nie no musze napisac Marcin sliczniutki , oj dziewczyny beda za nim biegaly hihihihih sliczniutki jest!!!!

ok uciekam
 
agulek sunia śliczna:tak:widac ze Marcinek lubi zwierzaki:-) słodko razem wygladaja jak tak sobie leza!
Ja wpadam na momencik:) Olo spi i ja tez chyba sie juz połoze bo jakas zmeczona jestem przez ta pogode.... ciagle bym tylko spała....
Do jutra!
 
Heja. Swieta, swieta i po swietach. A u nas dzis kolejny pogrzeb. Tym razem zmarl dziadek mego meza. :( Jakis pechowy ten rok.

A co u nas? MAly rosnie, co dzien zaskakuje. Ostatnio od 6 rano ubiera sie i idzie na dwor. :p Zaklada czapke, apaszke, kurtke (do gory nogami) i probuje zakladac buty. :) Do tego bierze klucze i macha raczka mowiac "papa". I tak wielokrotnie w ciagu dnia. Nawet gdy wlasnie wrocilismy z podworka. :p Zajmuje sie takze psem. Wsypuje mu karme, dolewa (ze nmna) wode i daje mu takie patyczki do czyszczenia zebow. Gdy trzeba to takze go przyprowadzi, by ten wyszedl na spacer. :) Nie boi sie obcych, co z jednej strony jest fajne,ale z drugiej musze miec na niego oko. Pomaga mi tez w sprzataniu. Odkurza odkurzaczem i myje podlogi mopem. ;)
 
Lea i jak tam, IKEA splądrowana? Co kupiliście? Ja to chyba jednak będę rodzic sama, do szpitala pojadę karetką, a męża chcę widziec ewentualnie w dniu wyjścia ze szpitala, no i wtedy niech będzie z nami Czaruś. Oczywiście to pobozne życzenia i mam wielką nadzieję że nie będę zmuszona liczyc na pomoc męża w trakcie i po porodzie, i blagam żeby obyło się bez cc. Nie chcę żeby odwiedzał mnie sam, a boję się że jak przyjdzie z małym i on zobaczy mnie z dzidzią to będzie mu przykro że musi iśc sam z tatą do domu a ja tam zostaję :-( (pozatym chyba by mi serce pęklo) A tak to wrocimy sobie wszyscy razem do domku. Tylko jak zobacze z nimi teściową to padnę:wściekła/y:
Liliana, Różyczka Czaruś oczywiście się rozchorował, dzisiaj mega katar i gorączka + marudzenie. Bardzo się widac cieszył że jestem, choc na poczatku tylko się uśmiechnął i uciekł z babcią się bawic. A ja w szpitalu starałam się jak najmniej o nim myślec, wmówiłam sobie że wszystko jest ok że przecież jest z tatą itp. no i poprostu odpoczywałam. Nie było aż tak źle, choc oczywiście tęskniłam za nim bardzo a jak dzwonił to ryczłam.
Agulek no Marcin już spoważniał, śliczny jest, a z psiunią to widac że miłośc od pierwszego wejrzenia :)
 
Witajcie,
dziękuję Dziewczyny za miłe słowa :-) Żaba będzie chyba Aba, tak Marcin ją woła :-) Jest kochana i cierpliwa. Jedynie robi podkop pod bramą i ucieka :-( muszę ją pilnować i trzymać w domu. Trzeba coś wykombinować żeby jej się nie udawały ucieczki ;-) ale tak to jest w trakcie budowy. A Marcin oszalał na jej punkcie. Ciągle tylko Aba i Aba. Wczoraj nie chciał zasnąć i ją wołał. Już niby spał a nagle siadał i wołał "Aba". Ogólnie coraz więcej powtarza słów.
Misssi będzie dobrze, trzymam kciuki oby było tak jak sobie planujesz. Zdrówka dla Czarusia!
różyczk@ ja czuję się podobnie jak Ty. A głowa to prawie codziennie mnie boli :-(
Lea o tych dziewczynach to już kilka razy słyszałam. Będę musiała obmyśleć sobie jakiś plan odstraszania ;-)
Lilijanna jak jechaliśmy po sunię, to ja byłam zdecydowana. Jedynie nie wiedziałam jak się będzie zachowywała w stosunku do Marcina. Skoro było ok, to nie miałam wątpliwości. Na dodatek Marcin zapytany, czy bierzemy Żabkę do domu, powiedział "tak". Wtedy już było postanowione :-)
Dzisiaj popołudniu idziemy na urodziny córki sąsiadów, koleżanki Marcina, która kończy 10 lat :-) Aba będzie musiała być zamknięta w domu, żeby nie uciekła ;-)
Miłego dnia Kobietki!
 
Witam:)
U nas dzis znowu ładna pogoda wiec jestesmy po spacerku:tak: i obiadku wiec Olo sobie słodko spi! Padł zmeczony:) ale długo nie pospi bo za godzinke go musze budzic na basenik. Juz dawno nie bylismy... Olo juz od rana sie cieszy na wiesc o basenie:tak:
Dzis mielismy wreszcie cała przespana noc:-) i to kazdy w swoim łózku:-) Wreszcie sie wyspałam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:-):-):-):-)

koralowa wspólczuje pogrzebu:( Widze ze Twoj smyk tez lubi pomagac mamie w pracach domowych:) fajnie! Olo bardzo lubi zmywac naczynia:tak: odkurzac, myc podłoge mopem, scierac kurze, podaje mi warzywka do obierania bezbłednie jak prosze o konkretne :tak:, wieszamy razem pranie, oczywiscie w karmieniu zwierzakow tez musi konecznie uczestniczyc:-)
Grzeczne to moje dziecko:-D nie pamietam juz kiedy miał napad histerii czy bicia nas.... :-)

missi zdrowka dla Czarusia!

agulek udane zabawy!!!!!!

No ja zmykam sie szykowac na basen!
Do pozniej!;-)
 
Dziewczyny, czy Wam się też nic nie chce jak mi?? Koszmar...Marcin od godziny śpi, a ja poczyściłam buty i miałam się zabrać za sprzątanie, a tylko wytarłam telewizor:szok:odkurzyłam rano ale jeszcze sporo pracy przede mną, a niedługo wyjście na imprezę...mój M tynkuje w nowym domku. Powiem Wam, że miło patrzeć jak prace idą do przodu :-) Marcin zasnął na foteliku rowerowym. A jak zdejmowałam Mu kask, to krzyczał "nie". W przyczepce to jeździłby cały czas;-)
różyczk@ fajnie, że wybieracie się na basenik. My już nie byliśmy wieki...jakoś nie możemy się zebrać ;-)
 
hej laseczki!

kurde nie wyrabiam... przepraszam, będe jednak później tzn pewnie jutro bo od wczoraj mam u siebie bratanicę, ot tak niespodziewanie na wekend ...

buziaki, myśle o Was!
 
reklama
Dziewczyny no i stało się ! Czarek dostał quada :szok: jutro wstawię fotkę (o ile nie urodzę)
Jeśli chodzi o energię to ja mam mega zapał do wszystkich czynności domowych, mogłabym sprzątac non stop, tyle że idzie mi to powoli bo ruszam sie z tym moim bąbelkiem jak mucha w smole. To jest już chyba syndrom wicia gniazda przed porodem:crazy: omg
 
Do góry