reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2010

Witajcie,
dziś mieliśmy wizytę w CZD, dużo czekania, a wyniki dopiero 20 marca, koszmar...dziciaki na głodnika, a dr przyjmuje od 9-tej, oczywiście trzeba wcześniej odstać swoje w dwóch rejestracjach...a i dr nie jest punktualny ;-) potem jeszcze kolejka do pobrania krwi...ale już po, teraz tylko czekać.
Madziu fajnie, że będziesz miała autko :-) ja też mało jeżdżę, choć będę musiała zacząć...choć nie lubię a brak praktyki niesie za sobą lęk i braki :-(
Luizka na roczku było ok, Marcin poszalał z dzieciakami. Gratki za ząbka :-) nam już brakuje tylko piątek i chyba jednej 3-ki (chyba bo Mały nie chce pokazać)
Lilijanna mam nadzieję, że na wizycie wsio ok :-)
 
reklama
agulek80-trzymam kciuki za wyniku;)A jak tam ciemiączko??

Ja dzis dzwoniłam w sprawie wynikow małego no i są dobre ale mogłyby byc lepsze bo hemoglobina 11 troszke ponad wiec ma jesc wiecej zielonych warzyw zeby krewka sie odbudowala po operacji;]
 
Agulek80 - no to się wyczekaliście, nigdy nie pojmę tych rejestracji, że tego jakoś właśnie z dzieciakami szybciej nie można, przecież człowiek jak jest głodny to jest mu źle, a co dopiero dziecku, któremu nie wytłumaczysz, że to dl dobra sprawy??? :confused2: Ważne, że po i trzymam kciuki za winiki.

Luizka - no to więcej zielonego i będzie git, tyle, że szkoda, że lata nie ma:sorry:


Byłam dzisiaj na wizycie i dziecię ładnie rośnie, serduszko pięknie pika, fotkę mam, ale wkleję zaś potem, ciężko było uchwycić, bo albo zwinęło się dziecię w kłębek albo śmigało po całej długości i szerokości :-D
W każdym razie pokazał się obraz na USG a ja " Jest wszystko dobrze, urosło. Serduszko jest?" W tej samej chwili dziecię pomachało rączką, lekarz nie zdążył się odezwać, a ja " Rusza się, żyje!" :-D:-D:-D
Także sama sobie zinterpretowałam badanie :rofl2:

Ada śpi już prawie 4h. :szok:
 
luizka ciemionko moim zdaniem nieco się zrosło ale nie wiem, czy to nie jest moja autosugestia ;-) poczekamy na wyniki, zobaczymy. Myślę, że to nic poważnego, bo gdyby tak było to raczej by dr zadziałałby szybciej. Nawiasem pisząc, dr był ciemnoskóry i Marcin bardzo się mu przyglądał :-) a u Was po zwiększeniu zielonego wszystko wróci do normy ale dobrze, że poza tym wsio ok :-)
Lilijanna cieszę się, że wsio ok :-)
 
Witajcie Dziewczyny
dziś mam urlop, musiałam pojechać do Pucka pozałatwiać formalności z rejestracją auta, ale wszystko sprawnie poszło i jutro mogę odebrać samochód.
Martwią mnie oczka Jasia, bo jak był w domu w zeszłym tygodniu przez 5 dni z tatą to od czwartku już z oczkami było wszystko w porządku, teraz mały był 2 dni w żłobku i dziś rano znów miał sklejone oczka, chyba zapisze Jasia do okulisty, bo coś często ostatnio ma te problemy. A może jest na coś uczulony. Ale dziś ze żłobka nie dzownili żeby go odebrać, więc może w dzień już mu nie ropiały.
No i mamy postępy w samodzielnym jedzeniu:) wczoraj Jasio łyżką zjadł cały talerz zupy popołudniu w domu:) pod koniec miał problem z nabieraniem na łyżke i wtedy dawał mi albo tacie widelczyk plastikowy i mówił pomóz i trzeba było mu tym widelem nakładać warzywka z zupy na łyżke:)

Agulek trzymam kciuki za wyniki, to sie Marcinek wymęczył w przychodni, masakra z tymi rejstracjami
Luzika my też staramy się jeść dużo zielonego:) tylko szkoda że nie ma teraz takich świeżych warzyw
Lilijanno super że z Groszkiem wszystko wporządku:)
 
Mam normalnie w doopie wymieszane, jak tu leżeć przy dziecku, które wszędzie włazi i tylko krzyczy "mama", co oznacza :
- mam zdejmij
- mama wyciągniej
- mama ratuj
- mama zobacz
- itd.
confused8gj.gif


Odpiszę zaś potem, bo tylko na chwilkę wleciałam :zawstydzona/y:
 
Witajcie,
Marcin właśnie zasnął, więc mam chwilkę dla siebie. Mały od pewnego czasu przesypia praktycznie całe noce :-) dziś się przebudził coś pokwękał ok 4:30 ale nie wszedł do nas na łóżko. Zasnął i spał do ok 6:30, później wszedł na łóżko i było klasyczne "dać". W sumie cyca jedynie tylko raz i to nad ranem. Mogłabym już Mu nie dawać cyca ale jeszcze trochę pocycamy ;-) Na weekend wybieramy się do rodzinki. Odwiedzimy najmłodszego członka rodu oraz będziemy na urodzinach u mojego siostrzeńca. O ile nie będzie dużych mrozów.
Madziu chyba faktycznie lepiej będzie jak się udacie do okulisty z Jasiem. Zawsze lepiej dmuchać na zimne. Fajnie, że masz już samochodzik :-) a w jakim kolorze? Jak się jeździ?
Lilijanna wyobrażam sobie, że ciężko jest poleżeć przy takim bąblu ale staraj się jak tylko możesz odpoczywać.
 
Witam.
Dawno mnie nie było ale jakos czasu nie ma w piatek bylismy na pogrzebie i czas zlecial.
Wikunia robi coraz większe postepy je juz praktycznie sama, mowi coraz wiecej.
Nawet jak bylismy u lekarza to pani dr pochwaliła juz ze umie powiedziec i pokazac konia i kaczke:)
Rano jak wstaje pierwsze jej slowa to 'ama' czyli jesc:) Teraz sie ze mna kłociła, raczkami tak ładnie pokazauje:)
Ide jej syropek dac bo kaszelek ma lekki
Pozdrowionka:)
 
kaarolina- No to gratuluje postepow. U nas Piotrek malo mowi jedyne co to mama tata czasem mu wyjdzie :ide,tak,nie,zawola psa ,,maja`` no i umie nasladowac kotka,krowe,kaczke,psa, A pokaze prawie wszystko i rozumie tez bardzo duzo. Z jedzeniem to jakos jeszcze nie probowalismy za duzo do sprzatania by bylo hehe;p;p
 
reklama
Cześć Dziewczyny, od 80h walczę u Ady z temperaturą, cały czas, tzn. średnio co 5h zbijamy na zmianę ibuprofenem i paracetamolem i wtedy jest ok, lek przestaje działać i temperatura w dosłownie chwilę rośnie do 39,5 - 40,0 C. Porażka. Dzisiaj lecimy do lekarza. Dlaczego dzieci zawsze chorują w weekendy? :confused2:

Mam nadzieję, że to 3dniówka i będzie ok, ale nerwy są.
 
Do góry