reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpień 2010

Witam Was kobietki,
co i rusz sobie obiecuję jakieś zorganizowanie czasu to coś wypada, przez ostatni czas na maksa chorowałam zapalenie płuc, oskrzeli, z krtani nie mogę wyjść......Co i rusz chcę się wdrożyć tutaj i jeszcze w jednej grupie (już sobie obiecuję) to wypadają mi szkolenia (bo taką mam prace). Jak już przysiądę to mój M pyta się czy znajdę czas dla niego. Mówię wam dom wariatów..:)
Kochane z tego, co się orientuję mamy cztery zafasolkowane sierpnióweczki, no teraz już nie sierpnióweczki bo pewnie każda z osobna ma już swój termin. No to napiszę Wam, że umieram z zazdrości, ale niestety jeszcze nie możemy sobie pozwolić na kolejnego dzieciaczka ze względu na pracę. Własna firma to orka w polu mówię Wam - nie polecam:D Staranka zostawiam sobie na sierpień przyszłego roku.........

Na razie ciotka zza pajęczyn (bo zaroslam nimi strasznie nie odzywając się do was) ściska sierpnióweczki i sierpniaczki.........
 
reklama
Witam dziewczyny!

Piszę bo czuję się "wywołana do tablicy"!

Przepraszam jeśli czujecie się urażone moją nieobecnością tutaj, ale w Internecie podobnie jak w życiu, nawiązuje się wiele znajomości, z jednymi się koleguje, z innymi przyjaźni, a jednych nie lubi. Znajomości te trwają dłużej lub krócej, zmieniają się relacje, albo więzi się umacniają albo się rozluźniają i kiedyś kończą. Czyż tak w życiu nie jest?

Dlaczego więc pojawiają się żale że ktoś tu się zjawia bądź nie, że niektórzy są w silnie związanej grupie i się przyjaźnią,a inni nie są... nie rozumiem tego.

Osobiście nie pojawiam się tu z kliku powodów, a mianowicie nie mam czasu, albo mam go mało (jak większość z nas matek ;)), po drugie dużej części z Was nie znam i nie jestem na bieżąco, więc trudno mi się tu odnaleźć i wbijać ze swoimi postami ni z gruszki ni z pietruszki...

Czasem tu wchodzę, ale się nie odnajduję i nie możecie mieć o to pretensji. Jak to mówią ... Życie!

Jednakże bardzo Was pozdrawiam serdecznie i Wasze śliczne dzieciaczki! Wszystkiego dobrego moje drogie!


p.s.
PAJKAA dobrze, że Ty masz swoją wspaniałą, prywatną grupę zamkniętą i na pewno chętnie zaprosisz wszystkie dziewczyny stąd do siebie, nieprawdaż?
 
Witam sie

Milusiu fajnie, ze jesteś ciesze sie, ze juz lepiej :) oby tak dalej do sierpnia juz nie dlugo :-D
zastana

Weroneczko no cóż za Twoje posty będziesz miała ostrzeżenia :) bo nie bede sie z Tobą wdawać w głupie zabawy



zapomnialam Wam napisać, ze byłam wczoraj u lekarza ogólnie Sebek osluchowo ok dostal na kaszel Flegamine i na noc jakiś inny syrop i mam sie pokazac za tydzień
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
podpisuję się pod Weroneczką. Wiele z nas było na otwartej grupie ale NIE MA CZASU na pisanie tutaj.Tak mamy zamknęty wątek- od marca 2010r. więc troszku już istnieje. I tak jest, że się tam związałyśmy- nie bez trudności i "przebojów". I jiż tak jakoś jest, że jest nas mało i dzielimy się z sobą swoimi troskami, o któych nie pisałybyśmy tutaj.

Tu pojawiło się bardzo wiele nowych dziewczyn i fajnie, że grupa żyje. Bo odnajdujecie się tutaj, zawiązujecie przyjaźnie i tworzycie zgraną grupę. Mnie już pewnie nie kojarzycie w ogóle- dinozaur ot tyle- odkopał się i już znowu zakopuje.
 
Riba a co jest tam takiego strasznego?? i przykrego?? ze grupa taka jak każda inna?? boże znowu szukacie sensacji tam gdzie ich nie ma...dajcie już spokój bo jesteście monotonne nie macie ochoty tutaj pisać to nnie piszcie, ale nie psujcie nam tutaj atmosfery!
 
ehh...problemy macie kobity...

hej "stare" sierpniówki ;) nie wiedziałam, że macie jakiś osobny wątek. a to tam się zabunkrowałyście :p
ja tylko powiem od siebie, że szkoda, że jakoś tak urwały się od was wieści bo to chyba po prostu ludzka ciekawość co u was i waszych maluszków, miło się pisało, czekało w napięciu na wieści z porodówek itd. miło was wspominam i jakoś tak wirtualnie hmm tęsknię :p np. za tekstami ciamajdki, które zwalały z nóg ;) w każdym razie pozdrawiam was i wasze maluchy. jak najbardziej rozumiem, że niektóre osoby wolą pisać o swoich sprawach w znanym i zamkniętym gronie.

niektóre dziewczyny czują się w pewnym sensie hmm...olane czy pominięte. tak jak napisała weroneczka, nawet w internecie tworzą się przyjaźnie, czasami ktoś woli usiasc z kilkoma przyjaciółkami do osobnego "stolika" i pogadać w nieco bardziej kameralnej atmosferze. także kobitki, bez przesadyzmu. swoją drogą nie ma większego problemu, żeby taki "stolik", czyli grupę zamkniętą zorganizować, więc jeżeli ktoś ma taką potrzebę to proszę bardzo.

fiufiu - no ba! ja bardzo dobrze pamietam twoje zmagania z małym Ludkiem ;) qrcze, pamiętam nawet, że kiedyś coś wspominałaś, że masz zamiar chustować małego. a ja tu taka sama z moją szmatą jestem :p

no nic

popisałam

dzecię płacze. pa!
 
Witajcie Dziewczyny,
miałam napisać w pracy ale jakoś nie miałam kiedy. Niby nic poważnego nie robiłam ale takie bzdety też zajumją czas ;-) Teraz Marcin mi trochę nie daje pisać, więc pewnie jutro w pracy więcej coś naskrobię.
Co do @, to ja miałam dopiero raz i zupełna odmiana niż przed ciążą. Zero bólu i mniej obfity :-) oby tak dalej ;-)
Miłego wieczorku!
 

Andzia
oj ja bym chciala mieć tylko takie problemy :-):-D ale niestety :-Dno i z chusty ja korzystam :) więc nie taka sama;-)

Agulek zazdroszcze bez bólowych @
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
andziu :)- ja również chustowałam ale lulas mały adhad,nie daj emi sie wiązac juz.nie ma bata,zeby go "do tyłu"zarzucic.takze chusta czeka na nastepne dziecko :)
 
Do góry