reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2010

zmykam dziewczynki kąpać i usypiać młodzież..... dzisiaj moja kolej :-D bo się z małżonkiem zmieniamy... jak dobrze pójdzie to od 21 już spokój będzie.... słodkich snów kochane :-)
 
reklama
Jeść!!!!!!! kurde dziewczyny, skąd ja teraz wezmę zupę pomidorową z kurde makaronem kurde!!!???:baffled:

no nie, nie wybacze Wam tego, ale chyba se upitrasze na noc....:-p
 
no jest to dla nas pewien problem, bo nie mamy takiej samej możliwości jak dziewczyny pracujące w "normalnych" firmach, a wiesz ile dokładnie dostaniemy jeśli opłacamy tę niską stawkę?
z tego co wyczytalam w necie to tyle sie dostaje co mniej wiecej skladka ubezpieczenia zdrowotnego czyli plus minus 224zł.. ale dokladnie to nie wiem.. poza tym na chorobowym musisz i tak oplacac sobie zdrowotne czyli wychodzisz na zero lub lekki minusik..

mysle o podwyzszeniu stawki.. ale musze sie dowiedziec..
 
Jeść!!!!!!! kurde dziewczyny, skąd ja teraz wezmę zupę pomidorową z kurde makaronem kurde!!!???:baffled:

no nie, nie wybacze Wam tego, ale chyba se upitrasze na noc....:-p

a ja zamarzyłam o świeżym szczypiorku....
chociaż po dzisiejszym napadzie głodu na uczelni i skuszeniu się na kebaba mój żołądek wciąż choruje...:baffled:
 
odpoczywam i ... męczę się straszne tym leżeniem,:-( ale staram się jak mogę.

Dzisiaj i jutro i we czwartek muszę zaliczyć sesję- pogadałam z wykładowcami i powiedziałam jak się sprawy mają- ze ja do żadnych egzaminów ustnych nie podchodzę, bo się za bardzo boję stresu i konsekwencji denerwowania się - więc jako, że nie mam zaległości w nauce wystawią mi oceny "na gębę". Strasznie takich sytuacji nie lubię ale teraz nie mam wyjścia i jakoś to przeboleję. A 27 wieczorem mam usg z przeziernością i badanie tego mojego nieszczęsnego krwiaka- z nadzieją, że się do tego czasu wchłonie śmierdziel jeden.

ja wlasnie w trakcie sesji. dzien po dniu wstawanie o swicie caly dzien na nogach i jeszcze skupic sie trzeba. fastalnie. ale od nowego semestru indywidualny tok studiow, wiec latwiej byc powinno
 
a ja zamarzyłam o świeżym szczypiorku....
chociaż po dzisiejszym napadzie głodu na uczelni i skuszeniu się na kebaba mój żołądek wciąż choruje...:baffled:
zjadłam omleta ale ten szczypiorek ze świeżym białym serkiem i cudowną mięciutką bułeczką z masełkiem jedzony na balkonie w świeżym wiosennym powietrzu popijany mleczkiem z miodem..... mmmmm:-D
oszaleję... Asiu aleś mi narobiła...:-p

później arbuz na deser....nie przesadzam?? hihi...
 
inkaaa4 ja podobnie, jak Ty, od samego początku ciąży nie mam praktycznie żadnych objawów:confused:...
Poza 1,5 kg na plusie, sennością, jednymi wymiotami w pierwszy dzień Świąt (ale to był raczej skutek Wigilijnego przejdzenia;-) ) i tym, że czasem mnie zmuli (tego nawet nie można nazwać mdłościami), piersi też jakoś specjalnie nie urosły, od czasu do czasu są nabrzmiałe i pobolą...
Jak do tej pory wszystkie wyniki były ok więc nie przejmuję się za bardzo tym brakiem objawów:-)
Raczej się cieszę, że mogę 'normalnie' funkcjonować:-)
W czwartek mam wizytę u ginekologa i badanie USG (12tc).
Nie wiem czy będzie to 'badanie genetyczne' czy nie, bo już się pogubiłam w tej terminologii;-), grunt że napewno lekarz zbada wszystkie parametry dzidziusia i modlę się, aby tak jak do tej pory, wszystko było ok:-) Trzymajcie kciuki!

Cieszę się, że nie jestem jedyną "bez objawową" :) W sumie z jednej strony też się cieszę, że tak się czuję, ale z drugiej czasem chciałabym poczuć, że jestem w ciąży (chociaż pewnie wtedy gorzej bym narzekała). Wierzę, że wszystko jest ok i staram się nie dopuszczać myśli, że coś może być nie tak. Jakoś po 6-tym lutego muszę zapisać się na to USG ok. 12 tc (też nie wiem czy będzie genetyczne, w każdym radzie na pewno dokładniejsze i z pomiarami, i na NFZ), już się nie mogę doczekać...
Póki co trzymam za Was kciuki :) i (nie)cierpliwie czekam na swoją kolej...
 
Kochane melduję, że wróciłam już po wizycie do domciu i normalnie :-) :-) :-) umieram ze szczęścia!!! Zobaczyłam moją cudną dzidzię, która jest już dość spora bo mierzy 35,7mm :-) Gin powiedział również że badania wyszły mi rewelacyjnie... Normalnie roznosi mnie teraz ze szczęścia.
Zaraz wkleję fotkę mojej Kruszynki w odpowiednim wątku, a później poczytam co u Was bo nie było mnie chwilę a Wy już tyle naskrobałyście.
Buziaki :-*
 
reklama
Cieszę się, że nie jestem jedyną "bez objawową" :) W sumie z jednej strony też się cieszę, że tak się czuję, ale z drugiej czasem chciałabym poczuć, że jestem w ciąży (chociaż pewnie wtedy gorzej bym narzekała). Wierzę, że wszystko jest ok i staram się nie dopuszczać myśli, że coś może być nie tak. Jakoś po 6-tym lutego muszę zapisać się na to USG ok. 12 tc (też nie wiem czy będzie genetyczne, w każdym radzie na pewno dokładniejsze i z pomiarami, i na NFZ), już się nie mogę doczekać...
Póki co trzymam za Was kciuki :) i (nie)cierpliwie czekam na swoją kolej...

No nie jesteście jedyne dziewczynki - ja też bez większych objawów (piersi tylko bolą no i czasem masakrycznie mi się spać chce, ale mniej pije kawy to i śpię więcej)...:tak: Też mam nadzieję, ze wszystko ok jest i nie zamierzam się martwić.
Jak to mówi mój Mek - jestem urodzoną matką polką :) ;-)
 
Do góry