reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2010

Madzia_83 super, że wypad się udał, uwielbiam takie wycieczki :tak:
Niedobrze, że Jaś się rozchorował :-( Dużo zdrówka dla Niego, mam nadzieję, że już dziś czuje się lepiej :sorry: No a sytuacja w pracy to nie do pozazdroszczenia.. Urlopy bezpłatne to tak jakby przejść na 4/5 etatu, a więc kaski jednak odczuwalnie mniej :baffled:


Lea28 przykro mi z powodu Twojej cioci.. to jest straszna choroba.. mam nadzieję, że ciocia niebawem poczuje się lepiej i wróci do domu.

luizka4don fajne zdjęcie z roznegliżowanym tatusiem :-D głosik oddany :tak:

A ja dziś przespałam całą noc :happy: normalnie moje dziecko jak zasnęło ok 20:30 tak się obudziło z wieeelkim głodem o 6 rano jak już ja wstałam do pracy się szykować :tak:
Baaardzo niewiele jest takich nocy, które mój syn przespał tak ładnie :sorry:
A tak poza tym to super, że już dziś piątek i od 15:15 zaczynam weekend :-)
Szkoda tylko, że walki Adamka nie obejrzę, bo nie mam rtl-u a 40 zł to uważam dużo za dużo za taką przyjemność.. 10zł jakby zrobili to by więcej zarobili na tym, bo na pweno wielu ludzi by wykupiło ;-)
 
reklama
Witajcie Dziewczyny:)
Jaś ładnie przespał całą noc, tzn obudził się o 5 i wołał papu:D bidulek był już głodny, bo wczoraj nie jadł z nami obiadu o 17 i potem kolacji o 19:) więc o 5 rano dostał cyca, troszkę sobie pojadł ale po 6 znów był głodny:) więc dostał butle mleka z łyżeczką miodu:) a potem przed 9 zjadł śniadanie:) rano męczył go kaszel, z katarem nie jest najgorzej bo na bieżąco czyszcze mu nosek, ale humorek ma od samego rana, ładnie bawił się zabawkami i sobie gadał, zupełnie inne dziecko niż wczoraj:). Teraz sobie jeszcze drzemie, ale pewnie niedługo się obudzi na swój obiad:). A ja korzystając z tego że siedze w domu, to zrobiłam już obiad i ogarnęłam mieszkanie, zaraz chyba wstawie pranie:)

Black_Opal super że nocka udana:) mój mąż też chciał obejrzeć tą walkę ale też stwiedził że 40zł to za dużo:) i poczeka na jakieś powtórki:) a w pracy u mnie to faktycznie nie fajnie, szczególnie jak ktoś nie ma już urlopu, ja akurat mam jeszcze tyle wolnych dni ale chciałam je wykorzystac w listopadzie i grudniu, a wtedy będzie tyle pracy że wszyscy będą siedzieć po godzinach:(

Luizka głosowalam na zdjęcie Piotrusia jakiś czas tem i jak dziś też chciałam, to wyskoczył komunikat że głos już oddałam, więc dziś nie udało mi się, ale będę jeszcze póbować:)

Lea musicie spróbowac walczyć z wymszaniem bo inaczej oboje będziecie się męczyć
 
Madzia_83-Dobrze że Jaś już lepiej się czuje
Lea28-bardzo mi przykro z powodu Twojej cioci,rak to podstępna choroba ale jak już są przerzuty to niestety ale to bardzo źle
Anecia1111-mój E.pracuje od 7 do 16,przyjedza,je obiad i albo coś w polu pomaga albo idzie do obory albo naprawia maszyny,a wczoraj od 18 do 21 go nie było bo był na ćwiczeniach w remizie-należy do ochotniczej straży pożarnej.Tak że praktycznie to go nie widuję.Nawet nigdzie na wakacjach nie byliśmy a przecież mieliśmy jechać nad morze:-(
Jutro E.ma zawieźć moją babcię i mamę na groby do Morąga na Warmię i bardzo chce z nimi jechać,nie chce tu sama siedzieć z Nati ale moja mama uważa że gdzie takie małe dziecko ciągać w taką podróż.A nad morze to byśmy przecież mieli jeszcze dalej a poza tym nie z takimi dziećmi wyjeżdżają ale z dużo mniejszymi
 
Witajcie,
poczytałam co u Was, niestety nie odniosę się do wszystkich, bo Marcin jakiś marudny:eek:
Madziu dobrze, że Jasiowi przeszło i że powrócił apetyt :-)
Lea mój Mały też próbuje wymuszać krzykiem. Mały terrorysta:szok:przykro mi z powodu Cioci, niestety raczysko to wstrętny "przyjaciel":-(
Piszecie o swoich mężulkach. Ja się też pochwalę ;-) mojemu też nie straszne sprzątanie, zmywanie naczyń, podłóg, mycie okien, pranie(raczej wywieszanie), a jeśli chodzi o kąpanie to robimy to razem:-) od urodzenia M nie był przy kąpieli może z 5 razy.
Koniec pisania, Marcin odstawia jakieś cyrki ;-) może dziąsła Go swędzą:confused2:
Miłego wieczorku i spokojnej nocki!
 
witam sie:)

Heloł babeczki;)
Zuzka też gmera się po cipce jak zdejmuje jej pampersa i ma z tego niezły ubaw:) Co do kupy, to już miałyśmy przygodę- Zuz siedział na nocniku, ja poszłam na chwilkę do łazienki, wracam, a moja córa siedzi za przeproszeniem obsraną dupą na kremowej wykładzinie i bawi się kupą, wysmarowana była cała, mało ze śmiechu nie umarłam, bo co miałam robić- pod prysznic i po sprawie, a wykładzina tez się doprała;)

Podajecie jeszcze wit.D?? Ja jak mi się przypomni, czyli kropelkę jakieś 2-3x w tygodniu. I nie wiem co z tym fantem zrobić, bo opinie jak zawsze są skrajnie różne...

moja pediatra mowi, ze to zależy gdzie sie rowniez mieszka...ja ze slaska mam podawać jeszcze co 2 dzien...a Sebek czasami se tak pociągnie za siusiora, ze ja piszcze a ten sie smieje:p

Dybry wieczor!

Widze ze temat siusiaka :-D u nas tez Leo lapie za siusiaka jak ma tylko do niego dostep;-)

Witamine D podaje codziennie regularnie ostatnio jak bylismy u lekarza to wlasnie pytalam o witamine D i mam podawac do 15 miesiaca:oo2:

No a u nas wiecie....... robota:zawstydzona/y::-D pracujemy silnie nad braciszkiem / siostrzyczka:-D

a jutro na szczepienie:baffled:

Pajko to juz lepiej te kciuki bede trzymala dalej :)

dziękuję niestety teraz się nie udalo, ale własnie zaczynam nowy cykl :p

Hejka :)
Ja witaminę D podaję codziennie. U nas ciemiączko jeszcze spore, bo Radek z dosyć dużym się urodził. Chłopcom wolniej zarasta ciemiączko - nawet do 2 lat ten proces trwa.

agulek współczuję kiepskich nocek.. wiem co to znaczy, bo Radek nigdy dobrze nie spał :( A zęby to wychodza jak chcą ;) Pamiętam, że jedno z sierpniowych dzieci jako pierwsze posiadło 2 dwójki - wygląd wampira ;D
roseann super, że wypad się udał :)

Kobietki, które są już po szczepieniu MMR - czy Wasze dzieci miały jakieś objawy poronne?? U nas dopiero 5 dzień po szczepionce, a podobno do 18 dni mogą wystąpić jakieś skutki uboczne, np. gorączka

ja jeszcze nie szczepilam pogadalam ze swoją pediatrą oswoich wątpliwościach dała nam pół roku czasu na zastanowienie...

Zuzka miała reakcję po MMR równo tydzień od szczepienia- podwyższona temperatura, wysypka i biegunka, nie chciała jeść, pić ani spać. Trwało to jakieś 3 dni i dosłownie przelewała mi się wtedy przez ręce. Pierwszy raz tak zareagowała na szczepionkę, po tych wcześniejszych nie było żadnej reakcji. Cieszę się, że mamy to już za sobą:tak:

no własnie... oj boje sie tego szczepienia :/

Witajcie,
u nas noc, to sajgon :-(
Mały gorączkował, płakał itd jednym słowem koszmar. Na razie temp w miarę ale maruda straszna :-(
luizka super, że udało Ci się kupić tanio kalosze, no i że jeździk podoba się Piotrusiowi i zakupiliście upatrzony dźwig :-)
miłego dnia!

zdrówka dla maluszka

cześć babeczki! podczytuję Was codziennie ale nie mam sił pisać

jutro i w piątek jestem na L4 bo mnie choróbsko rozłożyło i oby te kilka dni leżenia pomogło bo nie chciałabym brać więcej zwolnienia

może jutro w przypływie sił Wam odpiszę bo mam kilka mysli ktore chciałabym przekazać ale padam na mordkę więc uciekam

pozdrawiam cieplutko!!!!!

zdrówka życzę :*

tak dziś popołudniu, ale te 4 razy to było w ciągu 1 godz, powiecmy co 15 min, a kupki to nie wiem:) bo Jasio popołudniu bardzo rzadko się załatwia:) grubsze sprawy załatwia w żłobku:) narazie spokojnie śpi, nawet bardzo nie charczy przez nos.

Anecia ja wychodze z domu tak o 5:20 to moje chłopaki jeszcze śpią:) narazie korzystając z tego że pracuję do 14 to po pracy jeżdzę po Jasia do żłobka z Gdańska do Pruszcza Gdańskiego,potem spacer pod prace męża i w trójkę wracamy do Gdańska do domu:), potem szybko jakiś obiad, zabawy z Jasiem i przychodzi 20 i trzeba Jasia kąpać i kłaść spać:) no i jak mały śpi to ja mogę wziąść się za moją drugą pracę i kłade się tak ok północy czasem nawet później tylko potem ciężko wstać o 4:50 :)

zdrówka dla maluszka :/

U nas Sebek juz chodzi...od zeszłego wtorku tak lata, ze szok...
 
Super że Sebuś chodzi-gratuluję :-)

A my wczoraj byliśmy z moim E.i Nati na grobach w Morągu na Warmi.3godz.jazdy w jedną stronę,Nati jakoś dała radę i poszła spać o 20.30 i obudziła się o 22 z okropnym płaczem,jeszcze nigdy tak nie płakała,nie można było jej uspokoić.Dopiero o 23 dała się uspokoić jakoś i zasnęła i spała ładnie do 8.20.Teściowa mówi że mógł ją ktoś zauroczyć :confused2:
 
Ostatnia edycja:
hej,

Jesli chodzi o wage, to u nas strasznie sie waha. na siatce centylowej skacze gora-dol. Raz jest pod 50 a raz ok 10 centyla. Bylismy z poradni w naszym miescie, ale popatrzyli, kazali tuczyc i na tym sprawa sie zamknela. Gdy zapytalam sie lekarki dlaczego tak waga dziwnie skacze to wzruszyla ramionami. ZADNYCH badan nie zlecili. NIC. I na tej podstawie uznali, ze dziecko zdrowe. Znajoma, ktora ma dosc podobne problemy ze swoim synem zasugerowala mi, zebym zadzwonila do CZD. JA napisalam maila.Opisalam dokladnie sytuacje z malym. Na koniec napisalam, ze moze jestem przewrazliwiona matka, ktora za bardzo dmucha na swoje dziecko, ale rposze, zeby w razie czego mi to powiedzieli ale jednoczesnie uspokiloli, ze szystko jest ok. Po tygodniu nie otrzymalam odp. Wiec zadzwonilam. Przypomnialam sie z mailem, i uslyszalam, ze mam wyslac do nich skierowanie a oni ustala termin wizyty. I takim sposobem jedziemy do Wawy.

No i ja sie sypie... Sama jestem po nowotworze kosci. Jest juz ok, ale skutkiem tego mam teraz zwyrodnienie stawu kolanowego. Kolano mi teraz siada, robi sie blokada, gdy troche z malym pochdze to kolano boli, mam przykurcz i nie moge go wyrpostowac. Do tego okazalo sie, ze mam zwyrodnienie palucha i nie moge normalnie chodzic, bo boli juz w zasadzie cala stopa tej samej nogi, co mam problem z kolanem. JEstem wsciekla, bo nic normalnie nie moge zrobic...

aha, maly juz chodzi na calego. ;) Spaceruje po calym pokoju, zawraca sie, wstaje z czworaka na nogi bez podpierania sie czegokolwiek. :)
 
Ostatnia edycja:
cześć babeczki!

przez weekend się kurowałam i to ostro ale dzisiaj już jest ok, tylko gardło jeszcze mnie boli ale już jestem w pracy

nocki ostatnio w miarę tzn zwykle przesypia w całości a jak się budzi to popije herbatkę i w mig śpi dalej więc nie narzekam aż tak bardzo

pogoda nie wiem jak u Wasm ale u nas rewelacja, wczoraj to był taki upał że masakra

Madzia jak tam Jaś się czuje? przeszło mu? tzn skończyło się tylko na tych wymiotach?

anussia hehe teściowa ale tekstem rzuciła... niby kto miał ją zauroczyć? zmarli tak? dobre sobie
moim zdaniem była przemeczona i temu obudziła sie z płaczem... bynajmniej mój synek tak ma że jak jest zbyt zmęczony to gorzej śpi i wtedy wiem że na bank się wybudzi z płaczem

Pajeczko ja tez odwlekam to szczepienie póki co ale tak za miesiąc mam zamiar szczepić
gratki pierwszych kroczków! ja już kurcze nie pamiętam co to były pierwsze kroki buuuuuu

Koralowa zdrówka kochana!!! i gratki kroczków młodego
 
Witajcie :-)

Madzia jak tam dziś Jaś się czuje? Zdrówka mu życzę :-)
anussia uważam tak jak Anecia1111 raczej ta sytuacja była z wrażeń i ze zmęczenia podróżą.
koralowa zdrówka dla Ciebie :-)Nie syp nam się kobieto! Fajnie, ze synek już chodzi, oby z ta jego wagą było już Ok.

Pajkaa gratulacje dla Sebusia samodzielnego chodzenia :-)

Pajkaa, Anecia1111 a można tak odwlekać to szczepienie? My idziemy w tą środę boję się, bo tu się oczytałam... ale trzeba być dobrej myśli. W końcu sporo dzieciaków jest na to szczepionych...

U nas Ok. Syncio sam nie chodzi dalej za jedną rączkę. Kupiliśmy mu chodzik-pchacz, jest super, tylko młody tak szybko idzie z nim, że aż strach...

od kilku dni młody śpi ze mną na łóżku, a mąż w salonie :-p nasze dziecko rzuca się w nocy w łóżeczku i tak się budzi, a na łóżku śpi super. Noi mamy "problem".
Ok kończę idę gotować obiad póki młody śpi. Miłego dnia :-)

Ile razy dziennie wasze dzieci śpią?
 
reklama
Hej Dziewczyny!
koralowa, gratulacje dla Małego! A Ty zadbaj o siebie!!!
Anecia, zdrówka!
Roseann pochwal się później pokoikiem małej!!! My w połowie miesiąca też bierzemy się za pokój Adasia





panienka, Majci zmniejszyłam drzemki z dwóch godzinnych na jedną dwu- lub nawet trzygodzinną. Teraz śpi od 11-12 do ok.14. Może czas zmieni Małemu łóżeczko na łóżko?:) Maja od początku tylko zasypiała w łóżeczku a potem do karmienia wyciąganie i dalej już zostawała na dużym. Dlatego ostatnio zlikwidowaliśmy łóżeczko. Mała już kilka razy obudziła się i przyszła do nas do sypialni:) Dorosła:)
A ja pierwszy raz przespałam całą noc:)
Od dwóch tygodni była masakra z Mają w nocy:/ Budziła się na cyca po 10 razy! Dlatego zdecydowałam, że po powrocie do domu koniec. I wczoraj położył się z Mają P., ja pozamykałam drzwi i ...obudziłam się rano:) Budziła się 3 razy i płakała po 5 minut. Mam nadzieję, że niedługo prześpi całą noc.
Miłego dnia!
 
Ostatnia edycja:
Do góry