Koralowa moj tez był tym szczepiony a przybierał super
także to chyba nie od tego zależy bo moj podwoił swoją wagę jak miał 4,5 miesiąca... także to chyba nie od tego zależy...
To, ze Twoje dziecko dobrze przybiera po tej szczepionce nie oznacza, ze u mego jest podobnie. Kazdy z nas jest inny i kazdy z nas ma inny metabolizm i inaczej sobie radzi z roznymi zwiazkami. Gdyby bylo tak jak piszesz to tej szczepionki by nie wycofali. A jest na czarnej liscie od 2008 roku!
Hej
Niezła zagwozdka z tymi szczepieniami.
Od kiedy koralowa napisała o nich to czytam i czytam i mam coraz więcej wątpliwości. Teraz jednak sytuacja wygląda tak:
-wściekła jestem na siebie, że nie czytałam o tym wcześniej i Maja dostała euvax. I chociaż nie zaobserwowałam żadnych niepokojących objawów, Michałek na pewno nie dostanie:-)
- ani priorix ani MMR II nie mają w składzie tego konserwantu z rtęcią, więc są względnie bezpieczne( zwłaszcza jeśli chodzi o autyzm itp.)
- zastanawiam się czy nie szczepic tylko na odrę, bo świnka i różyczka nie są groźnymi chorobami i przechorowanie ich, zapewnia odpornośc. Maja do przedszkola pójdzie więc pewnie tam złapie.
MMRII jest wycofana ze wzgledu na zbyt duza liczbe skutkow ubocznych! Nie dajcie wcisnac tego waszym dzieciom. Na rynku jest tylko jedna szczepionka na MMR (MMR to skrot od lacinskiej nazwy swinka-odra-rozyczka) a mianowicie Priorix! Co ciekawe doczytalam, ze na zachodzie ta szczepionka zostala wycofana, bo zawiera rtec. Nie wiem ile w tym prawdy.
Czesc dziewczyny, pozwlcie ze dolacze do Was :-) Urodziłam synka 30 sierpnia 2010 :-) Nie bede raczej przegladac tych trzech tysięcy stron :-) W kazdym razie kazdej z Was gratuluje dzieciatka
Pewnie juz chodza, moj Aleks tez prawie chodzi, pierwsze samodzielne 6 kroczkow ma juz za soba :-)
Pisze, bo chciałam zapytać, czy Wasze dzieci powtarzają za Wami czynności ? Ja probuje nauczyc synka robic papa i kosi kosi, ale NIC ;-) Powtarza za mna tylko pffffttt jak robir buzią. A poza tym robi juz 'daj' i 'czesc' i 'przybij piatke'. Jak to wyglada u Waszych dzieciaczkow?
Pozdrawiam Was serdecznie !
Witaj,
Moj robi pa-pa, kosi-kosi, daj, kreci przeczaco glowa, gdy czegos nie chce, myje razem ze mna zeby, myje mi zeby
potrafi siebie i mnie karmic.
Daje buziaka, ale tylko gdy on ma na to ochote.
podobno nie ma juz osobnych szczepionek... pytałam bo rowniez chciałam zaszczepic Sebka tylko na Odrę ponieważ i tak i tak złapie świnkę i różycznkę prędzej czy pozniej...nawet jak bedzie szczepiony..
Witam się przy kawusi :-)
Gdzieś czytałam, że właśnie te skojarzone szczepionki mają więcej syfu, ale już nie wiem w którym to było artykule, bo juz tego calą masę krytyczną przejrzałam ;-)
dla dziewczynek różyczka jest bardzo groźna w przypadku wystąpienia powikłań.
I tak jak pisała Pajeczka, nie ma już szczepionek na samą odrę
Powinna byc szczepiona na odre o nazwie Rouvax
Dla dziewczynek niebezpieczna jest rozyczka, ale tylko, gdy jest w ciazy, bo uszkadza plod. Dla chlopcow natomiast swinka, ktora nieleczona wlasciwie prowadzi do nieplodnosci.
black_opal - w wielu art przewija sie właśnie temat szczepionek skojarzonych i tu chodzi o tą skojarzoną 3w1 świnka, odra, różyczka. generalnie te trzy wirusy są dość mocne, z tego co wyczytałam w necie to one wywołują agresywniejszą odpowiedź ukł. immunologicznego niż na tężec czy polio. w związku z tym 3 takie hardcory na raz są bardziej obciążające niż te nowe skojarzone 5w1 i 6w1. dochodzi jeszcze jedna kwestia tych 3w1, głównie szczepu różyczki. ta sczepionka została wyprodukowana ze szczepu wyhodowanego z zarażonych różyczką płodów, które poddano aborcji :/ i to mocno uderza w moje przekonania...
ja miałam ospę, świnkę i różyczkę, przebiegały u mnie i mojego rodzenstwa łągodniej niż standardowa angina.
Z tym Priorixem jest tak, ze tylko wirus rozyczki w niej zawarty hodowany byl na komorkach pobranych z plodow ludzkich uzyskanych z aborcji. I te info jest pewne na 10000%. Przejzalam ulotke priorixu i znalazlam, ze wirus rozyczki hodowany byl na specjalnych komorkach i podana byla nazwa. Poszperalam w necie i okazalo sie, ze te komorki uzyskuje sie tylko z martwych ludzkich plodow uzyskanych z aborcji. Podajac te szczepionke czesc tych komorek moze dostac sie do ciala szczepionego dziecka, bo dokladnie tych wirusow oczyscic se nie da. A nie wiadomo jak zareaguje na nia jego organizm. Stad info na ulotce, ze gdy byla podawana dziecku surowica lub przetaczana krew to tej szczepionki podac nie mozna. Dopiero za 3 miesiace. Poza tym ja nie jestem za aborcja (z roznych wzgledow, nie tylko religijnych) i nie pozwole zarabiac na tym zabiegu moim kosztem (nie chce wspolfinansowac procederu aborcyjnego) lub kosztem zdrowia mego dziecka. Dlatego tej szczepionki nie podam.
ja tez mialam i ospe i rozyczke i zyje. Moj brat przechodzil nietypowa swinke (objawy mogly byc mylace, ale mielismy dobrego lekarza rodzinnego) i tez nic mu nie jest.
Co do szczepionek na MMR to nigdzie nie jest napiane, ze lekarze na 100% potwierdzaja, ze nie wplywaja one na powstawanie autyzmu. Ale co ciekawe wiekszosc rodzicow posiadajacych dzieci z autyzmem zaobserwowalo niepokojace objawy dopiero po szczepionce przeciw MMR. Dla mnie jest to bardzo zastanawiajace.