reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2010

Witajcie Mamuśki,
dziś goście już odjechali...i znowu będę zdana sama na siebie...echhh a było tak fajnie, Marcin miał opiekunki, Teściowa gotowała...no cóż, nic nie trwa wiecznie ;-)
Dziś piszę tylko tak krótko. Jeśli chodzi o spanie, to u nas nocki fatalne. Marcin strasznie się wierci :-( a cyca min 2 razy ale najczęściej więcej. Nadrabia brak cycania w dzień ;-) ciekawe kiedy prześpię całą noc?!
Miłego wieczorku!
 
reklama
Hejka dziewczęta,pozdrawiam.
Moja ma jakichś skok rozwojowy,ciągle na rączkach by chciałą (od kilku dni zwariowac idzie.)
U na s podobnie jak u Pajkiimałą zaczeła przesypiać nocki,jak ładnie je w dzień.,Z kolei jak nie zje porządnie w dzień,to na bank obudzi sie w nocy,więc tego pilnuje.I tu nie chodzi o wielka porcje na wieczór,tylko o ilosc kalorii przez cały dzień.U Hanki na noc kasza nie przejdzie,wtedy obudzi sie z bólu brzuszka.
 
Moj urwis tez chyba jakis skok ma bo tak samo ciagle na raczki by chcial... No zaraz jedziemy po Piotrka do tesciow noc była ok dwa razy wstal popil herbatki i dalej lulu tyko problem mieli z ululaniem ale za to moja tesknota jest silniejsza chcialam tyle rzeczy zrobic ale nie potrafilam krecilam sie tylko po domu a w nocy wydawalo mi sie ze placze i chcialam wstawac po niego isc do pokoju heh
 
u mnie tez chyba jakiś skok...

Rozalko a próbowalaś dawać kleik kukurydziany?? ja kaszek nie daje bo u nas byl taki efekt jak u Ciebie... bo pęczniało mu to w brzusiu i byl placz a odkąd daje kleik kukurydziany (bo on nie pęcznieje a zagęszcza tylko) mamy spokoj:)
 
Co do tematu szczepionek. To nie ma żadnych badan udawadniających związek pomiędzy MMR, a autyzmem. Wspomniany pan W. wybrał 12 dzieci chorych na autyzm, które jak się okazało już wszcześniej wykazywały obawy autyzmu. Oczywiście po weryfikacji stracił prawo wykonywania zawodu. Ale szum i wątpliwości zostały. W USA i Japonii badania na kilku tysiącach nieszczepoionych dzieci pokazały, że wśród nich procent zachorowania na autyzm jest nawet wyższy, niż po szczepieniu na MMR - zdaniem rodziców - bo nie ma rzetelnych badań, którzy mówią, że autyzm się ujawnił po szczepieniu. Autyzm ujawnia się w 24-30 miesiącu życia, a więc rok i ponad od planowego szczepienia. Oczywiście o badaniach tych się nie mówi, bo nie są kontrowersyjne. W UK jest duży problem z nieszczepieniem na MMR po opublikowaniu badań pana W. Z kilkudziesięciu zakażeń rocznie na odrę teraz notuje się kilka tysięcy. Oczywiście dochodzą powikłania włącznie ze śmiercią chorych.

Konsekwencje nie szczepienia dzieci mogą być następujące: przy przyjmowaniu do przedszkola, szkoły etc. należy przedstawić książeczkę szczepień - pozostali rodzice mogą nie wyrazić zgody, żeby dziecko nieszczepione uczęszczało do tej samej placówki, co ich dzieci. Mogą też pozwać w drodze cywilnej, jeżeli niezaszczepione dziecko wywoła zachorowanie u innego dziecka, a w razie zachorowanie ustawa nakazuje przymusową hospitalizację dziecka na oddziale zakaźnym, więc niby z niegroźną świnką będzie dziecko w szpitalu, a nie w domu.

Szczepienia mają służyć nie tylko jednostce, ale też społeczności, w której się żyje.
Szczepiąc dzieci po części chronimy siebie ( choć szczepionka nie daje 100% gwarancji, że dziecko nie zachoruje ). Im więcej nieszczepionych dzieci tym większe ryzyko zakażenia dorosłej osoby np. kobiety w ciąży różyczką :( czy chociażby to, że nasza córka nie szczepiona - nie chorująca na choroby zakaźnie, akurat w ciąży zarazi się od dziecka nieszczepionego ( liczba dzieci nieszczepionych wzrasta i podejrzewam, że będzie podobnie jak w UK - coraz więcej zakażeń + nieszczepienie = coraz więcej zakażeń ... ) i będzie płacz.

Po dokładnej analizie tematu, zdecydowaliśmy się szczepić MMR
 
Koralowa weszłam sobie na pierwszą lepszą aptekę :) Euvax jest dostępna w sprzedaży... u nas...Szczepionka przeciw WZW-B Euvax, 20mcg/1ml, dorośli, 10 fiol - Apteka Internetowa Dbam o Zdrowie
jest inna szczepionka nazywa się Euvax B i to ta została wycofana... moj byl szczepiony w maju Euvax :) wiec albo są to dwie różne szczepionki, albo Polska jej nie wycofała z obrotu handlowego...
Zaglebilam sie nieco w temat po Twoim poscie i... Polska nie wycofala Euvaxu. Ba, sa dwie szczepionki Euvax i Euvax B. Euvax B jest dla dzieci, a "zwykly" Euvax dla doroslych (moj byl szczepiony obiema; B podano w szpitalu, ale serii nie wycofano; w przychodni ta dla doroslych). Co jakis czas wycofuja ten preparat, ale... seriami, które wg inspektoratu sa niehomogenne (niejednorodne; chodzi zwlaszcza o te dla dzieci). W 2009 roku wycofano 3 takie serie. Ba, w tym roku wycofaono takze serie szczepionki BCG, ktora nasze dzieci sa szczepione przeciw gruzlicy.
O M-M-R II nic nie znalazlam na stronie inspektoratu. ALe z ulotki wiem, ze wirus rozyczki hodowany byl na komorkach abortowanych dzieci, tak samo jak w priorixie i trimovaxie.

NA mmr nie szczepie. Nie wiem czy dac 4 dawke infanrixu, zwlaszcza, ze to po niej na 99% maly mi spadal na wadze... Zastanawiam sie nad sama odra. To przedyskutowac musze z moim lekarzem rodzinnym. Niech on sie wypowie na ten temat, zwlaszcza po nakresleniu mu problemu z waga malego. Musze tez sprawdzic czy ta sama odra jest hodowana na bialku kurzym. Jesli tak to ona chyba tez odpada, bo maly najprawdopodobniej jest uczulony na bialko kurze. A to wyklucza szczepienie! (robilam mu testy i wyszlo uczulenie wlasnie na bialko kurze; podobnie na truskawki mu wyszko co sie potwierdzilo, bo gdy zje troszke truskawek to caly w krostkach).

Pajka, ale na logike trzeba wziac to, ze szczepiac dziecko przeciw mmr to poniekad wspolfinansuje sie srodowisko aborcji, czasem zupelnie nieswiadomie(!). Skoro jest popyt (na szczepionke) to bedzie i podaz (komorek). Jedno z drugim sie wiaze. Taka jest brutalna prawda. A skoro w tych szczepionkach tez sa te komorki ludzkie, to nie wiadomo jak wplyna na organizm dziecka... Wiesz, krowom dawano maczke kostna do jedzenia. Jak sie pozniej okazalo byly to szczatki innych krow. Czyli de facto krowa zjadala krowe (nieswiadomie). Jaki byl tego skutek? Choroba szalonych krow. A uwazano, ze nic sie nie stanie. Teraz pytanie, co moze stac sie mojemu dziecku, ktoremu beda podawane szczepionki, w ktorych skladzie beda sie znajdowaly ludzkie komorki? A w tych szczepionchach sa tez wirusy, bakterie. Dziecko dostaje bombe, z ktora musi sobie poradzic "na dzien dobry". To ma az 3 patogeny plus te nieszczesne komorki. Co ciekawe w Japonii szczepia dopiero po 1 roku zycia. Podobnie jest w innych krajach. Tyllko w PL jest odmiennie. Co nie znaczy, ze lepiej. Zwlaszcza, ze brane jest zawsze to co najtansze. A juz nie raz przejechalismy sie na "najtanszych" szczepionkach, drogach, lekach, ect.

Pajka, i nic by Ci nie grozilo, gdybys nie zaszczepila. Masz do tego pelne prawo. Po 1. zapewnia Ci to konstytucja (gwarancja wychowania twego dziecka, wg twojego uznania), 2. przymus szczepien zniesiono w 2008 czy w 2009 roku. ;) Niby sanepid wlepia kary pieniezne, ale wiele osob sie od ich decyzji odwoluje i sprawy w sadzie wygrywa. Wlasnie powolujac sie na przepisy prawne!



U nas maly robi coraz wiecej kroczkow. z 2 robi 4. :) Druga dwojka daje mu do wiwatu. Wczoraj musialam o 23 jechac do apteki po ibuprom, bo biedaka tak bolalo, ze nie mogl zasnac. aLe jak padl o 23.30 tak spal to 7.30 bez przerwy. A zawsze wstaje ok 3, by go wziac do lozka i przytulic sie do mnie. ;) Pozniej wstaje po 7-8. Zalezy od dnia. Mamy za soba 3 godziny w zlobku (musialam pare spraw zalatwic bez malego a nie mialam z kim go zostawic). Calkiem niezle zniosl rozstanie.

Zastanawiamy sie z mezem nam urodzinami. Albo w knajpie albo u tescia w ogrodku - grill. Opcja 2 tylko po obgadaniu z tesciem i tez tylko gdy sie na to zgodzi. Rozmowa za tydzien. Mysle nad prezentem dla malego na roczek.

A dzis z mezem obchodzilismy 2 rocznice slubu. :)Jest dopiero jutro, ale ze maz zapracowany to przesunelismy o jeden dzien. Zabral mnie do hotelowej restauracji na obiadek. Restauracja bardzo przypadla do gustu malemu, ktory ogladal sie dookola siedzac w krzeselku i usmiechal sie sam do siebie. Dostalam w prezencie wymarzone szpile. :D A maz srubokrety i skrzynke na narzedzia. :p Takze wymarzone. ;) Znaczy sie dzien udany. :)
 
Cześć Dziewczyny,
pogoda senna, mi się oczy zamykają. Marcin drzemie. Ja zaraz zrobię sobie kawkę i może zdążę ją wypić ;-) Co do urodzin, to u nas będą niewielkie. Rodzina daleko i pewnie nie przyjedzie :-( Chrzestny się wybiera, Chrzestna w ciąży i ciężko znosi początki, więc pewnie nie przyjedzie. Poza tym mało miejsca na nocleg....itp ale torcik będzie, baloniki itp
koralowa najlepszego z okazji 2 rocznicy ślubu!!! Ja mam w środę ale już 9-tą :-)
Miłego dnia!
 
Hejka :)

mls super post. Napisałaś naprawdę istotne rzeczy :) Popieram zdecydowanie!

I dodam jeszcze do tematu szczepionek - wycofane nie znaczy zakazane do użytku!

Co do polskiej służby zdrowia to wszyscy narzekają i piszą jak jest w innych krajach ,ale nia mają pojęcia tak naprawdę jak to w innych krajach jest w praktyce. Wszyscy Ci co wyjechali to narzekają, czy to w Angli czy to w Niemczech i twierdzą, że jednak w Polsce choć nie idealnie to lepiej... Przykładem może być opieka nad ciężarną - temat przerabiany wielkokrotnie na wątkach ciążowych i starankowych...
A jesli chodzi o wycofywanie szczepionki i wprowadzanie następnej - to są prawa rynku, konkurencja, układy i taki finisz, że jedno zastępowane jest przez drugie - najmniejsza rolę w tym odgrywa czy to jest dobre czy złe...

No i tak logicznie myśląc ile znacie ze swojego otoczenia dzieci, które przechorowały szczepionkę na odrę, świnkę i różyczkę?? Ja znam wiele dzieci i żadne nie miało problemów, bo to są sprawy rzadkie, a wyjątki od reguły zawsze występują, jakby nie postąpił to niestety może zdarzyć się coś złego...
 
Ostatnia edycja:
MLS zgadzam sie aczkolwiek nadal mam obawy:)

Koralowa mój był szczepiony wlasnie euvax nie euvax B tak ma mlody wpisane w książeczkę...2 dawkę miał engerix B
 
reklama
Jeszcze odnośnie rtęci w szczepionkach i wyniki badań amerykańskich uczonych:
http://www.pzh.gov.pl/page/fileadmin/user_upload/newsy/Oswiadczenie.pdf

Ja też mam obawy, ale większe mam obawy, że Gaja zachoruje na odrę, czy nie daj boże własnie w ciąży na różyczkę. zawsze może przywlec choróbsko i nas zarazić ( a z mężem nie chorowaliśmy ani nie byliśmy szczepieni ). Ona zaszczepiona może zarażać a sama nie zachorować, lub bardzo łagodnie przejść te choroby, a my nie koniecznie. A dziecko chore np. na różyczkę może zarażać 6 dni przed i 6 dni po wystąpieniu objawów :/

Nas teraz czekają 2 szczepienia:
w 12 mż - Men C – trzecia dawka, Hip – czwarta dawka (Hib/Men C podawane są jako w jednej szczepionce);
w 13 mż - MMR – (podawane w jednej szczepionce) i PCV – trzecia dawka

Choć zastanawiam się nad MMR czy nie przesunąć w okolice 16 - 18 mż, ale na pewno szczepić będziemy.
 
Do góry