reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2010

Witajcie,
jestem zła jak ciort....wczoraj podłączyłam neta przez sieć bezprzewodową. Dziś chciałam wprowadzić hasło, co by sąsiedzi się nie podłączyli ;) nie wiem może coś źle zrobiłam ale teraz mój komp nie widzi siedzi i za nic nie mogę się podłączyć :( podłączyłam się przez usb...że mnie podkusiło podłączyć ten adapter Wi-Fi...a wszystko przez to, że M kupił sobie telefon z Wi-Fi i chciał zobaczyć jak to jest....
Może któraś się zna na takich sprawach? Albo ma internet Cyfrowego Polsatu? Pomocy!!!
Na domiar złego Marcin marudzi....
Miłego dnia!
 
reklama
qrcze, a a zaczynam się martwić gabciowym jedzeniem

mały wisi na cycku i nie chce jeść nic innego. dzisiaj od rana zjadł pół małej parówki dla dzieci, łyżeczkę jogurtu i pół biszkopta :/ i to niezbyt chętnie. z obiadku zje pewnie kilka łyżeczek zupy, potem może kawałek banana i biszkopta. poza tym w ciągu doby kilkanaście razy cyca. to trwa już od jakichs 2 tygodni. z wagą jest ok, waży prawie 11 kg, ma pełno fałdek. mam wrażenie że to się wiąże z ząbkowaniem. u was było podobnie ?

u nas tak było jak górne zeby szły...

Witajcie,
jestem zła jak ciort....wczoraj podłączyłam neta przez sieć bezprzewodową. Dziś chciałam wprowadzić hasło, co by sąsiedzi się nie podłączyli ;) nie wiem może coś źle zrobiłam ale teraz mój komp nie widzi siedzi i za nic nie mogę się podłączyć :( podłączyłam się przez usb...że mnie podkusiło podłączyć ten adapter Wi-Fi...a wszystko przez to, że M kupił sobie telefon z Wi-Fi i chciał zobaczyć jak to jest....
Może któraś się zna na takich sprawach? Albo ma internet Cyfrowego Polsatu? Pomocy!!!
Na domiar złego Marcin marudzi....
Miłego dnia!

niestety nie pomoge:(
 
Z netem mam już postęp. M przez tel może spokojnie się zalogować. Ja na kompie już widzę sieć, wpisuję hasło ale nie mogę się połączyć :-( może jutro będzie lepiej. Wcześniej musiałam pójść na dwór odreagować, bo mnie trafiało...
andzia u nas jak szły dolne jedynki to przez ponad tydz Marcin tylko cycał nic poza tym. Na szczęście teraz jakoś lepiej to przechodzi. Chociaż marudzi jak nie wiem co...
 
Witajcie Dziewczyny:)

Roseann witaj:)
Andzia Jasiowi w końcu wychodzą zęby w sobote przebiła się lewa dolna jedynka i chyba w najbliższym czasie dołączą do niej na dole 3 kolejne ząbki:) ale Jaś je wszystko powiedziałabym że nawet za dwoje dzieci:) normalnie mógł by jeść na okrągło, a wogle po nim tego nie widać, mam nadzieje że pod koniec miesiąca jak pojedziemy na kontrole to będzie juz cięższy niż na początku czerwca:)
Agulek super że tak dobrze idzie Wam z nocnikiem, my nie mamy kiedy próbować:) no ale trzeba będzie zacząć próbować w jakiś weekend:) ciekawe jaka będzie reakcja Jasia jak posadzimy go na nocniku. Marcinek powoli przyzwyczai się do niani. Pierwsze dwa Jasia w żłobku też były straszne prawie cały czas płakał a byłam wtedy tam z nim, a teraz już jak po niego przychodzę to czasem nie chce iść do domu:) lubi być w grupie dzieci:)
Martuśka myśle że wymioty mogą być przez ząbki, skoro na drugi dzień Sara już była pogoda:)
Panienka super że synuś już zdrowy:) my też mieliśmy w kwietniu wirusowe zapalenie gardła a potem po jakis 3 tygodniach jakąś infekcje bakteryjną, odpukać cały czerwiec Jasio był zdrowy:) (nielicząc problemów z wagą)

A ja dalej pracuję po nocach, w pracy na etacie też dużo się dzieje, popołudnia spędzam bawiąc się z Jasiem i leci dzień za dniem:) Malutki też robi papa, macha rączką i mówi przy tym papa, kosi kosi też robi rączkami:) pokazuje gdzie miś ma nosek, oczka i buźkę:)albo na mamie pokazuje:) na swojej buźce nie chce:) buduje wieże z klocków i potrafi klocek o przekroju koła włożyć przez dobrą dziurę do pudełka:) ale tylko ten jeden inne kształty jakos go mniej intersują:) rozpoznaje mamę, tatę babcię i dziadka oczywiście też swoją pania w żłobku:) i tygrysa z kubusia puchatka jak tylko go gdzies zobaczy to mówi tydrys:) mówi też dużo i coraz więcej słówek:) raczkować nie chce, w sobotę próbował sam wstać w łóżeczku więc jakiś postęp ruchowy:) i dziś tak śmiesznie przesuwał się na tyłku do klocków:)
 
Wooow...już wcześniej jak czytałam o tym co mówi Jasiu, to byłam w szoku, a tu jeszcze "tydrys":-)
Maja chyba wyznaje zasadę, że milczenie jest złotem;-)
 
Roseann :) Jaś dużo mówi ale za to nie chce się przemieszczać, chyba mały intelektualista rośnie:-). Moja mama mówiła całymi zdaniami jak miała roczek:) i podobno ja też mówiłam jak miałam roczek tylko nie z każdym rozmawiałam:) jak poszłam do przedszkola mając 3 latka to panie myślały że nie potrafie mówić:) bo się wogle nie odzywałam, a ja wtedy już potrafiłam czytać pierwsze słowa:)
 
No ja też ponoć mówiłam zdaniami jak poszłam do żłobka w wieku 18 mies.:-)
Czyli albo Maja się wdała w Tatusia albo też umie ale nie chce ze mną gadać, ha ha
 
Madziu Twój Jaś to zdolniacha :-) każde dziecko, jak widać, jest inne i dobrze :-) Wiem, że Marcin się przyzwyczai do niani, nie ma wyjścia :-)
Co do mówienia, to nie wiem kiedy ja zaczęłam mówić, a moja Mama nie pamięta....oj jak będzie, to będzie, jak na razie coś tam mówi po swojemu i nawet się kłóci ;-)
Idę spać, spokojenej nocki Mamuśki!
 
qrcze, a a zaczynam się martwić gabciowym jedzeniem

mały wisi na cycku i nie chce jeść nic innego. dzisiaj od rana zjadł pół małej parówki dla dzieci, łyżeczkę jogurtu i pół biszkopta :/ i to niezbyt chętnie. z obiadku zje pewnie kilka łyżeczek zupy, potem może kawałek banana i biszkopta. poza tym w ciągu doby kilkanaście razy cyca. to trwa już od jakichs 2 tygodni. z wagą jest ok, waży prawie 11 kg, ma pełno fałdek. mam wrażenie że to się wiąże z ząbkowaniem. u was było podobnie ?

Witam Mamy!
Andziu, ja mam dokładnie to samo, u mnie też ząbkowanie i tak już chyba 3 mce, bo ząbki wyrżnęły się z miesiąc temu -dolne siekacze, a wcześniej było wrzasku a wrzasku... i teraz zresztą jeszcze gorzej, w końcu jeszcze mnóstwo zębów chce ujrzeć światło dzienne ;/ moja na szczęście chociaż ten obiadek jakoś tam zje, ale w połowie to już niezbyt chętnie. Wcześniej uwielbiała deserki owocowe, teraz- parę łyżeczek i odpycha i kręci główką,że nie... Także to musi się wiązać z ząbkowaniem. A w nocy jak Twój Mały? Ładnie śpi? Bo mnie moja budzi kilkanaście razy, praktycznie śpi od 22 do 1 w nocy raczej ładnie, a od 1ej do ok 6-7ej masakra, leżę na jednym boku i dopiero na plecy kładę się właśnie 6-7. Jestem już załamana.

Madziu tak, mnie też ten "tydrys" rozwalił :))) a z ruchowością to czytałam obszerny artykuł, że są dwa typy dzieci- u jednym rozwijają się prędzej zdolności ruchowe, u drugich manualno-intelektualne. Moja Myszka jest tym drugim typem , chociaż fakt faktem, że przepisowo zaczęła raczkować i stawać sama (zmieściła się w normie ale ledwo ledwo), jednak ciągle jak na nią patrzę to mi się ciśnie na usta "ciężka artyleria" :)

w ogóle przyszło mi ostatnio do głowy, biorąc pod uwagę opowieści u nas w rodzinie u kogo jakie czynności były pierwsze, że ci, którzy prędzej chodzili i ruszali się zgrabniej, są ludźmi czynu :) np. moja siostra 8mcy sama przemierzała pokój wzdłuż i wszerz, dziś jakieś romantyczne przemyślenia, wahania się, to nie w jej stylu. Mazury? Góry? 5 minut pakujemy się, jedziemy! A za to u tych, u których pierwsze było gadanie i majstrowanie, dzisiaj obserwuję zdolności przede wszystkim humanistyczne, trochę filozoficzne, różne talenty i pomysłowość w kierunku raczej teoretycznym :)i na pewno brak takiego zdecydowania i aktywności :D ale to moje obserwacje tylko i przyznam , że w większości analizowanych przypadków się sprawdzają :)

Agulek co do tego nerwusa to mi też rośnie... nie wiem, czy to ząbki, czy już taka będzie, ale już jak miała ze 2 mce to umiała zmieniać intonację głosu/płaczu jak jej pasowało i wymusić na mnie jakąś czynność (tak mi się zdaje:p) . W każdym razie teraz bywa, że urządza histerie jak jej coś nie podpasuje, czasami wysiadam ze zmęczenia bo zdarza się, że kilka godzin z rzędu nie potrafi się uspokoić, głównie sama sobą zająć, bo jak się bawimy razem to jest ok... ale przecież czasem człowiek chce zrobić coś koło siebie, posprzątać... i niestety z tym się już niekiedy nie wyrabiam, bo jak nadchodzi chwila ciszy to po prostu wolę usiąść z herbatką , obejrzeć jakiś film, czy posiedzieć przy komputerze. W każdym razie nie jesteś sama!!! Taka mini grupa wsparcia z mojej strony :p
 
Ostatnia edycja:
reklama
w ogóle przyszło mi ostatnio do głowy, biorąc pod uwagę opowieści u nas w rodzinie u kogo jakie czynności były pierwsze, że ci, którzy prędzej chodzili i ruszali się zgrabniej, są ludźmi czynu :) np. moja siostra 8mcy sama przemierzała pokój wzdłuż i wszerz, dziś jakieś romantyczne przemyślenia, wahania się, to nie w jej stylu. Mazury? Góry? 5 minut pakujemy się, jedziemy! A za to u tych, u których pierwsze było gadanie i majstrowanie, dzisiaj obserwuję zdolności przede wszystkim humanistyczne, trochę filozoficzne, różne talenty i pomysłowość w kierunku raczej teoretycznym :)i na pewno brak takiego zdecydowania i aktywności :D ale to moje obserwacje tylko i przyznam , że w większości analizowanych przypadków się sprawdzają :)
Coś w tym jest:-)
 
Do góry