reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2010

Witajcie,
dziś pogoda kiepska i humorek mojego Marcina też ;-) ogólnie jest ok, tylko jedzenie "dziecięcego" jedzenia nie idzie :-( a wszystko co jedzą dorośli jest bardzo smaczne.
Madziu mam nadzieję, że z Jasiem wszystko się wyjaśni i to, że tak mało przybrał to tylko przypadek. Marcin też niewiele przybrał, choć więcej niż Jaś. Może po prostu taka Jego natura:-)
luizka cieszę się, że z Piotrusiem wszystko w porządku:-) i oby tak dalej.
Miłego wieczoru i udanego weekendu!
 
reklama
Agulek dzięki za miłe słowa, zrobimy badania i zobaczymy czy coś wykażą:) kupię też wagę i jeszcze raz Jasia zważymy bo w domu mamy tylko taką zwykła, ale jak zważylam się na niej z Jasiem to wyszło mi 8,5kg z ciuszkami i pieluchą:) i jak biorę Jasia na ręce to też wydaje mi się że jest cięższy, więc może coś z tą wagą w przychodni było nie tak, bo Jaś dziś pierwszy raz był ważony na siedząco i trzymał się boczków. Z ciuszków też mały wyrasta bluzeczki w rozmierze 74 są już takie na styk, a spodnie w rozmierze 74 już jakiś czas temu były za krótkie, teraz na styk są takie w rozmierze 80, a niektóre jak Jaś siedzi to są też już troszkę za krótkie:) i jemy też bardzo dużo tzn taki mi się wydaję:) bo o 5 rano Jaś dostaje cyca, potem o 9 kaszkę (150ml), o 12 obiadek (180-200ml), o 15 deserek taki duży słoik owocki z dodatkami albo jakiś jogurt z owacami, o 17 zjada trochę naszego obiadu bo aż się trzęsie jak widzi że my jemy:), ok 18:30 zjada znów kaszkę (160ml) i przed snem dostaje cyca:)
 
mart -Piotrek urodzil sie z przepuklina oponowo-rdzeniowa przy tym schorzeniu wystwpuje kalectwo,wodoglowie,nietrzymanie kau i nie sikanie samodzielne. a z tego wszystkiego Piotrek ma zastawke w glowce tylko. Mielismy duzo szczescia . I za to bede dziekowala Bogu do konca zycia. I dlatego jestesmy pod kontrola wiel specalistow

Nie wiedziałam, teraz rozumiem... W takim razie pozostaje mi cieszyć się razem z Tobą, choć tak naprawdę nie znamy się. Dobrze, że Twojego Syna nie dotyczy ten straszny scenariusz, coś -ktoś musiał nad Wami czuwać!

Madziu, to muszę przyznać, że Twój Maluch zjada więcej niż moja 11,5 kilowa córcia... Też cyckowa, jedyne co zjada to obiadek (pół dużego słoiczka bobovita albo jeden mały) , deserek też bobovity, pije trochę soczku, ciągle tylko ten cyc i cyc... Na wieczór jej nieraz próbuję dawać kaszkę, jak daję jej z łyżeczki to może z 90ml zje, ale z butli walczy jak może (chociaż umie ją obsługiwać, jak ją bardzo mocno kiedyś przeglodziłam to ssała, też nie za dużo ale wiedziała jak to robić). w każdym razie jak z butli zrobi 50 ml to jest ok. A na ten wiek to bodajże 180ml powinno być... mimo to przybiera na wadze i rośnie.
Chyba od nocnego karmienia... ona całą noc, calutką.. ssie moją pierś... leżę na boku lewym z ręką w górze i gdy próbuję dać jej smoka albo przerwrócić się na plecy żeby troche odpocząć, ona natychmiast urządza histerie i łapie swojego przyjaciela sutka... coby za daleko nie odszedł... JESTEM WYKOŃCZONA! Dziecko po 8 mcu życia nie powinno jeść w nocy, ma równe 10 i je całą noc! Na szczęście nie ma jeszcze zębów, dopiero pierwszy zaczyna jej się wyrzynać i jest to dzwonek alarmowy , żeby ukrócić ten nocny proceder ale naprawdę nie wiem jak ;/
 
Dziewczyny mam prośbę. Możecie polecić mi jakąś matę-puzzle na podłogę ale taką totalnie bezzapachową. Mam jedną z allegro ale śmierdzi tak okropnie, że aż mnie boli głowa i na pewno nie posadzę na niej Zuzki. Cholera, takiego badziewia nie powinno się sprzedawać.
 
witam :)
Przywitam się na ogólnym jeszcze, może jeszcze mnie ktoś pamięta... byłam z Wami w ciąży, później już rzadziej :) może znowu mi się uda zaglądać częściej:)
Luizka fajnie , że Syn dobrze się rozwija, a na taką wizytę do neurologa poszliście z własnej inicjatywy czy jest to zalecane co jakiś czas? Ja oprócz szczepień i kontroli byłam jedynie u ortopedy, coś przeoczyłam? POZDRAWIAM WSZYSTKIE ZNAJOME I NIEZNAJOME MAMY:)

a pamiętam pamiętam i witam na starych śmieciach :D

Witajcie Dziewczyny
przepraszam, że tak rzadko zaglądam do Was, ale Jaś, dwie prace, dom i ogródek zajmują mój cały wolny czas:) Ale tak ogólnie u nas wszystko dobrze, Jaś jest wesołym dzieckiem:) je nam bardzo ładnie tylko mamy problemy z jego wagą ale napisałam o tym na właściwym wątku, wstawać na nożki jeszcze nie chce ale od 4 tygdoni już sam siada, na początku podpierał się rączkami i podnosił ale teraz jak leży na pleckach to podnosi się już bez podpierania:) raczkować też nadal nie chce:) ząbków też jeszcze nie widać:) no i nasz maluch zaczyny mówić normalne słowa od jakiegoś czasu już mowi mama i tata przyporządkowując te słowa do dobrych osób i jak coś zrzuci na ziemie to mówi "nie ma":) i jak macha to mówi papa:) a inne słowa to mówi na zasadzie powtarzania, raczej nie kojarząc tak do końca co znaczą:) wczoraj np kilka raz powiedział dzien dobry:)
Serdecznie Pozdrawiamy wszystkie Mamy i ich Skarby:)

wybaczymy, rozumiemy, same bywamy niezbyt często z braku czasu :D a jak śliczna pogoda to aż żal siedzieć w domu...

Dziewczyny mam prośbę. Możecie polecić mi jakąś matę-puzzle na podłogę ale taką totalnie bezzapachową. Mam jedną z allegro ale śmierdzi tak okropnie, że aż mnie boli głowa i na pewno nie posadzę na niej Zuzki. Cholera, takiego badziewia nie powinno się sprzedawać.

powiem Ci, ze ja kupiłam takie za 50 zl i też śmierdzą i nie stosuje niczego bo Sebek i tak maszeruje po calym domua puzzle lubiał gryźć...
 
Dziewczyny mam prośbę. Możecie polecić mi jakąś matę-puzzle na podłogę ale taką totalnie bezzapachową. Mam jedną z allegro ale śmierdzi tak okropnie, że aż mnie boli głowa i na pewno nie posadzę na niej Zuzki. Cholera, takiego badziewia nie powinno się sprzedawać.

Neftis a może spróbuj kupić w sklepie:) ja miałam przez jakiś czas szał zakupów allegro, lubiłam sobie tam klikać a potem robić przelewy (mój narzeczony trochę mniej :p) ale nieraz się przejechałam i teraz po prostu odkryłam, że w sklepie też można kupić wcale nie drożej, a przynajmniej ma się pewność, co się kupuje. Szczególnie, jeśli chodzi o dziecięce artykuły i odzież- dziecięcą czy dla nas, nieważne. Bo kosmetyki wolę kupić przez net, mam fajnego sprzedawcę gdzie kupuję tusze max factora i inne markowe kosmetyki nawet o 40-50% taniej, bo sprowadzają zza granicy i ceny mają inne, a towar ten sam. To tu akurat się przyznaję że allegro jest pomocne:) Ale z dziecięcymi rzeczami postanowiłam zaufać zwykłej hurtowni dziecięcej, i mamy w Grójcu świetną "Jowiś" która zresztą prowadzi handel na allegro i też im to nieźle idzie.
Tak trochę się rozgadałam może nie do końca na temat...
Pozdrawiam Wszystkie Mamusie:)
 
Neftis - ja wszelkie maty pochowałam, bo Ada byłą wszędzie tylko nie na macie. Pogłówkuj czy na podłodze jest Jej źle ;-)

No i wstajemy bez trzymanki gdzie popadnie i stoimy. Czasem jeszcze się kolebiemy, ale generalnie chyba wchodzimy w proces gdzie będą stawiane pierwsze kroczki, choć tak naprawdę wszystko w praniu się okaże. I od piątku padły pierwsze słowa "baba" ku niepocieszeniu rodziców (choć tak naprawdę cieszymy się jak durnie, że gaduli) i zadowoleniu babci :-p

Miłego i słonecznego dnia wszystkim sierpniówkom! :tak:
 
Witam się wieczorną porą:)
Skończyłam jedną rzecz z mojej dodatkowej pracy:) więc mogę troszkę poczytać, ale zaraz trzeba iść spać, bo o 4:50 pobudka:( Mój maluch nawet nie próbuje wstawać, jak narazie bardzo sprawnie wychodzi mu siadanie:) śmiejemy się że Jaś będzie szybciej mówił niż chodził:)do słówek "papa", "mama", "tata", "nie ma", "idę" (to mówi jak go ktoś niesie na rękach:D)w weekend zaczął dzielić się z nami rzeczami którymi się bawi mówiąc "ma" a jak chce tą rzecz spowrotem to mówi "da":) (tzn dzielił się już zabawkami wcześniej tylko wtedy bez mówienia), a jak powiedziałam Jasiowi że nie mówi się "ma" tylko proszę to kilka razy dając coś mi mówił prose:D ale po jakimś czasie już zapomniał nowego słówka i mówił swoje ma:). Wogle straszny z niego gaduła, nawet pani w żłobku się z niego śmieje bo mówi że czasem jak Jaś co mówi to wygląda to tak jakby tłumaczył coś innym dzieciom:) Ze żłobka do którego chodzi Jaś jesteśmy zadowoleni, panie są bardzo miłe i dużo rzeczy robią z dziećmi, nawet w domu już mam pierwsze prace plastyczne robione przez Jasia:) na początku lipca jedziemy na piknik który ogranizowany jest przez żłobek dla dzieciaków i ich rodzin, na dzień dziecka też był zorganizowany wyjazd do takiego parku zabaw, szkoda tylko że większość dnia Jaś nie spędza z nami, ale staramy się to nadrobić w weekendy:) Malutki w żłobku jest grzeczny, raz tylko pobił się z kolegą o zabawkę:D a tak to dzieli się z innymi dziećmi, jak jakieś zabierze mu zabawkę to Jaś oddaję a sam sobie bierze jakąś inną:)
Milutkiego wtorku:)
 
hej mamuśki

co do tych puzzli piankowych to jakiś czas temu było w TV, że większość dostępnych na rynku jest rakotwórcza, także u nas piankowe puzzle nie mają wstępu do domu, ale to pewnie chodziło o jakieś chińskie badziewia.

gabulec gaduli aż miło, baba, papa, tata, dada, blabla...tylko mama nie mówi :p ale za to wczoraj dziabnął mnie zębem podczas cycania...ała

Madzia - fajnie że Jaś zaaklimatyzował się w żłobku. oby tylko nie złapał jakiegoś choróbska, ale to duży i silny facet ;)

a dzisiaj znowu zbiera się na upał...pamiętacie, podobnie było rok temu :p

buziaki dla wszystkich mam.
 
reklama
Madzia - zazdroszczę żłobku, widzę jak Ada garnie się do dzieci na placach zabaw, więc żłobek dla Niej byłby frajdą :)
Andzia - i mnie wczoraj Ada dziabnęła w cyca, nawet krew się polała, ale ładnie wyssała choć szczypało, no nie Jej wina, bo chciałam coś chwycić i się kręciłam, to pokazała zęby :p

Puzzle - nie tylko chodziło o chińskie badziewie :/
 
Do góry