reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2010

Dziewczyny moja robi sporo, ale ja mam zasadę "do niczego nie zmuszam". Jak sama to ok, jeśli nie to za tydzień, dwa się uda. Oj jak ja bym chciała żeby świadomie się obracała w obie strony, a Ona nie widzi takiej potrzeby by mamie dodatkowe radości sprawiać skoro tyle mamie serwuje w ciągu dnia i nocy samą sobą :-D

Dałam Jej ostatnio zabawki takie od 6 m-cy i co pierwszego dnia popatrzyła, podotykała i tyle. Ja się lekko zmartwiłam, że nie zainteresowana, a ma już 7 m-cy, a nie 6 i w ogóle, a 2 dni później sama po kolei zaczęła wszystko rozpracowywać i mieć radochę z tego, bo tu nadusiła i coś wyskoczyło, a tam nadusiła i zaśpiewało, a ile te zabawki jeszcze tajemnic przed Nią mają - powolutku dojdzie do wszystkiego, ale sama, ja np. nie podpowiadam, tylko obserwuję. :-)

Miłego, słonecznego dnia Wam życzę i duuuużo spacerku!

skad ja to znam, tez mam tak, ze wiem, ze Sara cos tam juz powinna robic, bo czas, a nie robi. i zwykle 2-3 dni pozniej ciach :-D ale wiem, ze na raczkowanie ma jeszcze sporo czasu :tak:
 
reklama
Dziekuje dziewczynki ze mnie uspokoilsyscie troszke :-) Za 2 tyg idziemy do lekarza i tak to powiem o swoich obawach :-) A my dzis na spacerek nie poszlismy.. T w pracy a ja sprzatanie gruntowane zrobilam poprzebieralam malej ciuszki ktore za male.. A teraz lezy w naszym lozku i sobie spiewa do misia hehe:-)

Zaraz soczku jej dam bo po obiadku jest wiec próba numer 2 z niekapka bedzie :-) zakupiłam jej bo ciągle wyrywala butle i sama chciała więc teraz sama sobie pije:-)

O Lece bo juz sie domaga hehe:-D
 
Hej mamuśki
Kilka dni nie pisałam ale czytam was na bieżąco.
My dziś po szczepieniu i wizycie, wszystko dobrze, na razie odpukać nie ma żadnych objawów poszczepiennych, młody radosny, ładnie dziś i jadł i spał i dzień nam fajnie zleciał. Teraz ściemnia że zasypia:-p Waży 7200g i ma 66 cm czyli z tych drobniejszych dzieciaczków ale podobno proporcjonalny więc jest ok. Do kontroli 15.04. Lekarka była z niego zadowolona, schemat żywienia powiedziała że dobry, kazała na razie nie podawać MM (troszkę próbowaliśmy żeby przyzwyczaić młodego do innego smaku mleczka) tylko pierś póki karmię. Ja się jednak z tym tematem trochę waham bo od pon wracam do pracy i co będzie jak młody będzie miał gorszy dzień i nie będzie chciał innego jedzenia tylko mleczko? Miał po Bebilonie szorstkie policzki, przeszło jak przestałam mu podawać więc może kupię Nan HA żeby było w razie czego i jak Miłosz będzie miał gorszy dzień to mu mąż poda. Co sądzicie? Dobrze myślę? W pon pierwszy dzień pracy - od paru dni mam taki mętlik w głowie że ledwo funkcjonuję, cały czas się martwię, pewnie mnie zrozumiecie:-(
GSC - spokojnie, dołączam do tego co piszą dziewczyny-każdy maluch ma swój czas na wszystko, ale myślę że pediatra na wizycie cię uspokoi
Pajkaa - zdrówka dla was wszystkich
Natka - gratki za kurs, chyba każdy z nam powinien coś takiego przejść, no i głowa do góry, jutro będzie lepiej
Lilijanna - też tak robię że siadam i patrzę co młody kombinuję ale nie podpowiadam, sam musi do wszystkiego dojść; moja Mama czasami mówi "weź mu pomóż" albo coś w tym stylu a ja mówię że właśnie nie bo on sam musi się nauczyć, potem będzie oczekiwał takiej pomocy za każdym razem np. nauczył się trzymać butelkę jak pije, koleżanka nie pozwalała swojej córeczce trzymać butelkę jak była malutka i teraz pomimo tego że mała już ma ponad rok i potrafi sama to niestety mama musi za nią trzymać i koniec
 
No Juz w domku ale jutro znowu jade do tesciowej bo Mek sluzba. Wczoraj po kursie bylam z kumpela w pubie na piwku zaraz kolo bloku wiec szybko moglam do malego wpasc :) poszlam go ululac i jeszcze wrocilam troche pogadalam wiec bylam w sumie 2,5 h przed 22 w domu grzecznie:)ale zaraz czlowiek inaczej sie czuje jak troche sie odprezy :)
 
Hej Dziewczyny,
wczoraj było szczepienia, jak na razie ok. Również zaparcia pomarchewkowe mamy chyba już opanowane. Niedawno podałam Marcinowi na deserek jabłko i marchewkę i kupa była :-)
Marcin prawie cały czas chce siedzieć, ewentualnie leży na brzuchu. Wtedy tak śmiesznie "chodzi" na brzuchu. Ząbka coraz bardziej widać, no i druga jedyneczka się szykuje do wyjścia ;-)
GSC nie martw się, tylko obserwuj. Oczywiście możesz porozmawiać z dr o swoich wątpliwościach, uspokoisz się :-)
Pajkaa zdrówka życzę
Mój M naprawił po raz kolejny steper i działa ok :-) w pokoju mam taką małą siłownię ;-) Marcin coś marudzi, pewnie będzie spał. Obudził się po 6, więc niebawem pora na mały sen...a ja w tym czasie zjem śniadanko.
Miłego dnia!

edit: mamy już 2 ząbki :-)
 
Ostatnia edycja:
a ja oszaleje maly od wczoraj marudny na wieczor mial stan podgoraczkowy dzis bylam z nim na dworzu 2h bo tylko tam spokojny. Ja nie wiem chyba to zeby bo wczoraj wydaje mi sie ze cos tam stuka ale juz sama nie wiem: mam nadzieje ze to dlugo nie potrwa bo oszaleje serio:(
 
a ja oszaleje maly od wczoraj marudny na wieczor mial stan podgoraczkowy dzis bylam z nim na dworzu 2h bo tylko tam spokojny. Ja nie wiem chyba to zeby bo wczoraj wydaje mi sie ze cos tam stuka ale juz sama nie wiem: mam nadzieje ze to dlugo nie potrwa bo oszaleje serio:(
Jak chcesz sprawdzić, czy to ząbek, to po prostu dotknij palcem :-)
 
Czesc dziewczyny , cus przed tym wyjazdem czasu mi brakuje na BB:-(
Wczoraj bylismy mlodemu wyrobic paszport hmmm 10 minut i gotowe najlepsze jest to ze ten paszport jest 6 lat wazny :szok: przeciez to dziecko za miesiac juz bedzie inaczej wygladalo a co dopiero za 6 lat:-D.
no ale nic jutro jedziemy po kilka nowych zabawek dla synusia bo wyczytalam w necie ze dobrze jest miec zabaweczki w samolocie dla maluszkow wiec jutro mu nakupujemy nowosci i dopiero w samolocie mu pokaze;-). Jeny jak sobie pomysle o tej 1,5 h z tym malym terrorysta w samolocie to mi sie slabo robi :baffled: moje dziecie nie usiedzi na mjescu dlugo wiec bedzie jazda:hmm:.
Dzieczyny prosze o rady bo sie zastanawiam czy brac ze soba spiworek do wozka????? czy wystraczy sam kocyk ?????

buziaki
 
reklama
Do góry