reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpień 2010

witam sie


Hej dziewczyny , mogę dołączyć? Widzę,że tematy są bardzo aktualne,wszystkie macie dzieciaczki w tym samym wieku i to jest super ! :) można się wymienić doświadczeniami :) Może troszkę powiem o sobie : Jestem z Łodzi , mój ukochany synek skończy niedługo pół roczku ( nie mogę w to uwierzyć .... jak ten czas szybko leci ...). Taki mały z niego śmieszek :) Pozdrawiam wszystkie mamy :)

witaj :)

Missi - BLW czyli Baby Led Weaning, to sposób podawania posiłków, tak żeby dziecko samo mogło wcinać. ważne też żeby miało wybór, np. na talerzu kładziesz kawałek marchewki, brokuła i np. ziemniaka i bąbel sam wybiera na co ma ochotę i wcina. więcej na Baby Led Weaning

a tak to wygląda w praktyce ;) YouTube - max having dinner @ 7 months [baby-led weaning]

szczerze mówiąc ogromny syf się przy tym robi, ale od czego są pralki i odkurzacz ;) ważne, że maluch nie oducza się jedzenia samodzielnie. może to zabrzmi głupio, ale czy widział ktoś małpią mamę dającą swojemu maluchowi zmiksowanego banana łyżeczką ? chodzi o to, że dziecko, gdy tylko naumie się trzymać w rączkach i wkładać do buzi jest to sygnał, że potrafi jeść samodzielnie. a u nas to z reguły tak jest, że zaczynamy od łyżeczek, podawania dziecku prosto do buzi i w ten sposób robi się błędne koło, za kilka miesięcy trzeba będzie od nowa nauczyć malucha jedzenia samodzielnie.

wiadomo, że z praktycznego punktu widzenia karmienie przez mamę jest szybsze i przede wszystkim mniej syfogenne ;) ale tak na prawdę nie o to chodzi. my zaczelismy dwa dni temu, prawda, że marchewki latają podczas jedzenia, promień rażenia co najmniej metr ;) ale już widać, że Gabu czai o co chodzi. dzisiaj bylismy na sniadanku u babci. pokazałam o co chodzi, i babcia była zachwycona, że jej wnusio sam wkłada sobie pokrojoną marchewę do buzi :) co prawda połowa wypada, ale z czasem coraz wiecej bedzie trafiało do brzuszka ;) i nawet jabłko ze słoiczka próbowaliśmy jesc samodzielnie. wyglada to tak, że nabieram na łychę trochę jedzonka i daję ją Gabulcowi, żeby sam włożył sobie ją do buzi. i tu też część ląduje na ubranku lub krzesełku ale pracujemy nad tym ;) generalnie chodzi o to żeby nie wkładać dziecku czegoś do buzi, tylko podawać do raczki zeby samo sobie wkładało do dzioba.

a nie za wczesnie od którego miesiaca mozna to stosowac jakies mi to takie dziwne jest :) ale filmik rewelka super ten chłopczyk sie zajada:)

hej :) Jak wam mija niedziela? My niedługo wybieramy się na spacerek.
BOMBUSIA mieszkam na dąbrowie,kurcze,wszędzie mam daleko.... i żadnego parku ... ale mam plan,żeby podjechać z Tommym autobusem do tego parku na Politechniki ,super tam jest !
FARRAH u nas to różnie bywa,raz prześpi całą noc , raz nie. Ale ogólnie to ja popołudniu daję małemu jeść częściej,co 2 godz. mleczko z kaszką . a wczoraj pierwszy raz zjadł samą kaszkę na kolację ! wcześniej pluł i wcale nie chciał jej jeść.. zapcha się troszkę na noc i śpi spokojnie :)

U nas jest inny problem.... Tommy pręży sie cały czas....jęczy,stęka...nie wiem już co robić,muszę chyba w poniedziałek umówić się do gastrologa... bo brzuszek nie jest wzdęty,jak dotykam pod pępkiem to go nie boli( tzn. nie reaguje jakoś specjalnie inaczej,płaczem itp.) , kupki idą 3 dziennie,apetyt ma.... nie wiem o co chodzi.... :( a co za tym idzie,prawie cały dzień jest na rękach,bo jak leży na pleckach to już jest tragedia..... prostuje nóżki i heja...od nowa krzyki.... już nie mam siły.... no i jego mi szkoda....
:(

a dużo leży na brzuszku?? u nas synek ma mega duzo bąków w brzusiu ale czesto go kładę nawet w formie zabawy na brzus wtedy torpeduje tak, ze szok i nie podaje niczego z koperkiem bo u nas powodowąło to kumulowanie się bąków w jelitkach a nie mógł ich puszczac:(

u nas kupki w miare sie unormowały. Sebus wczoraj dostał papu o 19:30 cyc oczywiscie no i obudzilam się o 3:15 z małym zawałem serca bo patrze Sebka nie ma kolo mnie tzn , ze nie jadl lece do łózeczka bo bałam sie, ze cos się stało a moj smyk chrapie sobie w najlepsze :) obudził sie dopiero na jedzenie o 4:) a potem standardowo o 7:30 także wyspani jestesmy :D
no i gotujemy sobie zupki ostatnio dołożyłam brokula :) na razie jada 70 g zupki i 50 g deserku no i reszta to cyc:)
 
reklama
Hej Dziewczyny,
u nas mroźno, rano było -15:szok:świeci śliczne słoneczko, więc mam nadzieję, że około 12 będzie można wyjsć na spacer. Zabrałam się za pisanie ale mój mały terrorysta chyba za wiele mi nie pozwoli;-)
Lobelia kiedyś świętowaliśmy (też bez wielkiego halo) ale po ślubie nieco się zmieniło;-)a teraz już nie napędzamy innym interesu (tak powiedział mój M). Mąż powiedział, że Dzień Kobiet będziemy świętować, zobaczymy:-Dnie martw się o obroty Basi, na Nią też przyjdzie pora i będzie brykać:tak:
Mojemu Marcinowi muszę podciąć grzywkę, bo Mu wchodzi w oczy...ma jeszcze pozostałości z pierwszych włosków i są dłuuugie. A kolor się zmienił zupełnie, z czarnych na ciemny blond. Ciekawe jakie będą później. Oczka też się zmieniają, na razie są niebiesko-brązowe:-)
Miłego dzionka Mamuśki i buziaki dla Dzieciaczków:-D

Nadal proszę o głosiki, dziękuję:-)
Marcin | Galeria dzieci | BoboVita - Zawsze z Tobą, Mamo!
 
agtnes no mnie lekarka kazała wprowadzać bardzo powoli po jednej miarce na poczagtek do 1 i cos mlodhy rzeczhywiscie zle je gtoleruje :-(
 
hej, hej. :)

luizka, wszystkiego naj z okazji urodzin. :)

a mnie moj szkrab znow zadziwil. Przeczolgal sie 3m w 3 minuty. Za butelka. :p Bardziej skakal jak czolgal. Stawal na czoraka i upadal na brzuszek, ale tak bardziej do brzodu. Takim sposobem przeszedl prawie caly pokoj i zaszedl do przedpokoju!

A dzis jestem wsciekla na kolesia, u ktorego kupilam wozek. Wozek mial byc w stanie idealnym (tak bylo napisane w aukcji) a taki nie jest. Jest caly brudny, kola jakby w lajnie, do tego brak spiworka i folii przeciwdeszczowej. Napisalam juz maila. Ciekawe co on na to.
 
Luizko no to 100 lat i powodzenia w zrzucaniu kilosów!:-)
agulek , a u nas jest taki przesąd w rodzinie, ze do roczku dzieciom sie nie obcina włosków:sorry2:, wiem wiem, ze to zabobon, ale kurcze nie obcięłam Adrianowi mimo, ze mu właziły w oczy:-p, a z Alankiem nie mam tego problemu:-D:-D
koralowa no kuźwa ja bym zrobiła dym z tym wózkiem , to dziad!!!!!!!!!:wściekła/y::no:

U nie była mamuska troszku:-)pobawiłą sie z Alankiem,.... a tak to nic poza tym ciekawego, no oprócz tego, ze rok wiecej mi przybyło:-:)-:)cool:
 
bombusiu, no ja tego wozka nie podaruje. Tylko na razie cisza w eterze. A z tego co zauwazylam w komentarzach, to jask cos nie pasi to koles lubi umywac rece. Skusilam sie na kupno u niego, bo moja znajoma kupowala podobny wozek i nie bylo zadnego przypalu. :/ DAje czas do jutra. Icnaczej zglaszam sprawe na all.

Dziewczyny, jesli jeszcze nie zamowilyscie dziennego zapasu pieluszek pampers to macie jeszcze szanse. ;)
Ankieta o pieluszkach dla znajomych
Dostalam maila, ze w ciagu tygodnia maja mi je przeslac. :) Takze i Wy dostaniecie, bo firma pewna. ;) Ostatnio dostama od nich kilka paczek warzyliona. :p
 
bombusiu, no ja tego wozka nie podaruje. Tylko na razie cisza w eterze. A z tego co zauwazylam w komentarzach, to jask cos nie pasi to koles lubi umywac rece. Skusilam sie na kupno u niego, bo moja znajoma kupowala podobny wozek i nie bylo zadnego przypalu. :/ DAje czas do jutra. Icnaczej zglaszam sprawe na all.

Dziewczyny, jesli jeszcze nie zamowilyscie dziennego zapasu pieluszek pampers to macie jeszcze szanse. ;)
Ankieta o pieluszkach dla znajomych
Dostalam maila, ze w ciagu tygodnia maja mi je przeslac. :) Takze i Wy dostaniecie, bo firma pewna. ;) Ostatnio dostama od nich kilka paczek warzyliona. :p

Wtedy co juz dawałas tą ankietę to ja ją wypełniłam, napisali mi , ze dostane pampki i do dzis ich nie mam:-:)-(, a teraz to juz nie moge 2 x, bo piszą, ze juz to wypełniałam:wściekła/y:.........a czy Ty cos dostałas???
 
Ostatnia edycja:
bombusiu, ja tez dlugo czekam na te pampki, dluzej niz wy. Wczoraj dostalam maila, ze dzis wysylaja i w ciagu tygodnia mam je miec. No i najpierw ja mam dostac a dopiero pozniej wy. ale pirma ok, bo wiele rzeczy od nich dostaje. ostatnio byl to warzylion a wczesniej pampki premiuc care-biale.
 
Missi - BLW czyli Baby Led Weaning, to sposób podawania posiłków, tak żeby dziecko samo mogło wcinać. ważne też żeby miało wybór, np. na talerzu kładziesz kawałek marchewki, brokuła i np. ziemniaka i bąbel sam wybiera na co ma ochotę i wcina. więcej na Baby Led Weaning

a tak to wygląda w praktyce ;) YouTube - max having dinner @ 7 months [baby-led weaning]

szczerze mówiąc ogromny syf się przy tym robi, ale od czego są pralki i odkurzacz ;) ważne, że maluch nie oducza się jedzenia samodzielnie. może to zabrzmi głupio, ale czy widział ktoś małpią mamę dającą swojemu maluchowi zmiksowanego banana łyżeczką ? chodzi o to, że dziecko, gdy tylko naumie się trzymać w rączkach i wkładać do buzi jest to sygnał, że potrafi jeść samodzielnie. a u nas to z reguły tak jest, że zaczynamy od łyżeczek, podawania dziecku prosto do buzi i w ten sposób robi się błędne koło, za kilka miesięcy trzeba będzie od nowa nauczyć malucha jedzenia samodzielnie.

wiadomo, że z praktycznego punktu widzenia karmienie przez mamę jest szybsze i przede wszystkim mniej syfogenne ;) ale tak na prawdę nie o to chodzi. my zaczelismy dwa dni temu, prawda, że marchewki latają podczas jedzenia, promień rażenia co najmniej metr ;) ale już widać, że Gabu czai o co chodzi. dzisiaj bylismy na sniadanku u babci. pokazałam o co chodzi, i babcia była zachwycona, że jej wnusio sam wkłada sobie pokrojoną marchewę do buzi :) co prawda połowa wypada, ale z czasem coraz wiecej bedzie trafiało do brzuszka ;) i nawet jabłko ze słoiczka próbowaliśmy jesc samodzielnie. wyglada to tak, że nabieram na łychę trochę jedzonka i daję ją Gabulcowi, żeby sam włożył sobie ją do buzi. i tu też część ląduje na ubranku lub krzesełku ale pracujemy nad tym ;) generalnie chodzi o to żeby nie wkładać dziecku czegoś do buzi, tylko podawać do raczki zeby samo sobie wkładało do dzioba.

Bardzo mnie to zaciekawiłao.
Zastanawia mnie jednak,a co z mieskiem,żółtkiem,tłuszczem-tak potrzebnymi dla rozwoju.No i z glutenem?
Jakos nie wyobrażam sobie,by moje dziecko jadło przez miesiąc tylko dynie,bo to jej zasmakowało jako jedyne narazie,hm....No ale ciekawa teoria.Mysle,że jednak naturalne jest,że za jakichs czas dziecko dostaje jedzonko w ręke.
A i jeszcze jedno,dziecko ma miec dobrze zbilansowana diete,jeżeli chodzi o witaminy,białko,tłuszcz,a obawiam sie,że głownie taki maluch na samym mleku by jechał...oj biedne moje "cycusie' by były.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witajcie Dziewczyny:)
Agulek Jaś też wyciąga rączki, żeby go wziaść na ręce i jak się powie do niego chodź to dodatkowo oprócz wyciągnietych rączek zaczyna się podnosić:) taki mały cwaniak:) A z tymi włoskami to nie wiedziałam, że jest taki przesąd żeby do roczku nie obcinać, no ale jakby wchodziły do oczu to też bym ciachnęła bo po co męczyć dziecko:) Nasz maluch jest łysy tzn tak wygląda jakby był łysy włosków ma już nawet sporo ale są strasznie jasne i narazie którtkie:)
Marii i jak po romantycznej kolacji?:) u nas wczoraj nie było jakoś odświętnie:)
Agness dobrze że już lepiej z brzuszkiem Tomcia:)
Luizka WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO:) a pokój Piotrusia śliczny:)
Lobelia u nas narazie Jaś przekręcił się z brzucha na plecy, otwrotnie jakoś nie chce:) ale widocznie ten typ tak ma:)ja już też się mie stresuje:) A z pracą to mi się też często nie chce, czasem siedzę i dłubię bo musze:)
Koralowa też bym nie darowała wózka, no co za typ:wściekła/y:
Bombusiu nie smutaj się:) nic na to nie poradzimy że z każdym rokiem przbywa nam latek:) fajnie że babcia przyszła pobawić się z wnuczkiem:) a z tą ankietą to pamietam że w mailu napisali że w ciągu miesiąca prześlą, nie pamiętam kiedy ją wypełniałam ale narazie też jeszcze nie dostaliśmy pampków.
Rozalko widzę że Twoja mała to przeciwieństwo Jasia bo jemu wszystko smakuję oprócz dyni:)

A u nas dziś dzień jak codzień, mały dziś wogle w dzień mi nie chce spać:) więc troche mnie umęczył:) ale dzowniła do mnie mama, że stół do kuchni już nam zrobili i jutro mój brat nam go przywiezie:) to taki prezent urodzinowy od rodziców:) więc teraz siedzę na necie i szukam hokerów do niego bo stół jest wyższy niż taki tradycyjny:)
 
Do góry