reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2010

Hejka!
Ale tu dzis puuuustooo:(
Pogoda do dooopy , mielismy jechac do lasu, i co???? pada:(:wściekła/y::angry:
Adrian pojechał do kina na Harrego Pottera, a ALanek spał dzis od 12.00 do......17.00 :szok:i w końcu zaczełam głosno zachowywac sie w pokoju, no bo ilez mozna spac???? :baffled:ale jaki był obrazony był :szok:, dopiero kapiel i lezenie z gołym tyłkiem pomogło i sie przeprosił.:-D:-p

Pozdrawiam Was Mamuski i miłej, pogodnej niedzieli Wam zyczę:):-)

PS: podobniez w przyszłym tygodniu juz sniegi:baffled::angry::szok:!!!!!
 
reklama
bombusia ale masz spioszka w domu.Moja dla odmiany(bo tez z reguły spioch),to mało spała jak na nią.
 
Witam ale tu spkojnie dzisiaj. :shocked2: Wczoraj ladnie odpisalam duziego posta i co wcielo mi :angry: i juz drugi raz pisac mi sie nie chcialo:no:. wiem , wiem trza bylo skopiowac:baffled:
U nas od wczoraj tak troszku lepiej to znaczy mlody sie uspokoil juz tak nie marudzi moze to byl jednak skok rozwojowy:sorry2:. dzisiaj pieknie sloneczko swiecilo wiec spacerek zaliczony , synus oczywiscie spal na spacerku jakies 20 minut ale jak sie obudzil to hurrra nie ryczal !!!! yeah

Dziwczynki ide lulu bo dzisiaj padnieta jestem zycze milej niedzieli!!! buziaczki
 
Hej kobietki!
Ciamajdko - brrr znów te szczepienia. Ja też ze spacerami sie opieprzam ;-/
Shiraa, duralex- ja też tu bywam od czasu do czasu... choć zaczyna mi mocno brakować mamuśkowego towarzystwa.

Bombusiu - zazdroszczę synowi tego Harrego -z mężem chodziliśmy na prawie wszystkie części :)) A co do spania... moja malutka jakieś 4 dni w tygodniu ma takie "śpiące", odbija sobie dnia następnego, ale spanie po kilka godzin to u mnie norma. Jejku, jestem mega szczęściarą - to moje dziecko to anioł. Nie płacze nawet gdy jej oczy zakraplam,odciągam katar fridą... Płacze wyłącznie na jedzenie a gdy chce na ręce to wydaje takie operowe dźwięki ;) Nie mogę sie nadziwić,bo Olimpia była krzykacz,kolkowiec i maruda ;)

Dziś wykłady, przeraża mnie ogrom materiału,który nam serwują. Powinnam codziennie zakuwać, bo to nie są tylko przyjemne tematy ale z dziećmi...same wiecie.
W dodatku rano uderzyłam nogą o stół i coś zrobiłam z małympalcem. Spuchnięty,boli i w połowie fioletowy. Hmm...
 
czesc mamski! jakiego ja mam dzisiaj "leniuchusa gigantusa":baffled::baffled::baffled: nie chce mi sie nic a nic nawet na spacer z mlodym mi sie nie chce:no: dzisiaj chyba tylko na balkon pojdziemy bo dooopska mi sie ruszyc nie chce:-( moje dziecie wlasnie zasnelo po mleczku no nie poznaje synka zazwyczaj pierwsza drzemka okolo 13tej a tu niespodzianka:happy2: he he zobaczymy jak dlugo.

Bombusiu, Polianno jak ja wam zazdroszcze takich spiochow w takie dni jak dzis kiedy mi sie nic nie chce to przydalo by sie zeby mlody troche pospal w dzien .

Polianno a z tym palcem to nieciekawie:no: uwazaj mamuska na siebie a ruszac mozesz? Kochana ja Cie baaaardzo podziwiam za te studia:tak::tak::tak::tak:!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Witam laseczki.
widze pustki więc może będę miała szansę nadrobić Was dzisiaj wieczorkiem.
Na razie siedze na wykładach. Oj zachciało mi sie dokształcać =) Pozdrawiam.

P.S. Nie zapomnijcie zagłosować =)
 
poliano - ja w zeszłym tygodniu "zaliczyłam" palec...na szczęście był tylko zbity...polecam altacet w żelu ;)

weroneczko - mój M. też na wykładach...no niestety...taki urok zaocznych...co drugi weekend w d****

luizka - fajny pomysł z tymi rolkami. już nie pamiętam kiedy ostatni raz jeździłam :p

Ciamajdko - Gabi też się przyzwyczaił do kimania z nami w łóżku...szczerze to dla mnie jest wygodniej, bo cały czas karmię piersią. Po prostu wyciągam cyca i mały ciumka...a jak jest w łóżeczku to wstawanie, karmienie na siedząco itd sprawia, że rano jestem jak zombie...

no ale nawet jak śpi z nami to czasami jest masakra...dzisiaj wybudzał się dosłownie co godzinę, kręcił się, wypluwał smoka, raczej nic go nie bolało, bo to było takie marudzenie bardziej...chyba za dużo wrażeń. byliśmy wczoraj na zakupach w centrum handlowym...
a no właśnie! kupiliśmy fajne grzechoty w smyku, zaopatrzyliśmy się w nowe smoczki do butli a w markecie znalazłam fajną bluzeczkę za jakieś 8 zł ;) dzisiaj chyba jeszcze podskoczymy do mothercare po bodziaki. Te w 3 pakach wychodzą na prawdę niedrogo, tym bardziej, że jakościowo rewelacja. szukamy jeszcze czapy :/
 
Na moje nieszczęście nie ma w okolicy takich maluchów :-( mam koleżankę z nieco starszym dzieckiem ale Ona raczej z tych siedzących w domu, a poza tym Jej mały ma ospę:-(
dziś mój Marcin coś marudzi ale na szczęście jest M i nieco mnie odciąża;-)
ok, już M się dopytuje co robię he he
pozdrawiam Mamuśki i przesyłam buziaki dla Maluszków :-)
 
Hejka!
Witaj Polianno, no wreszcie sie odzywasz Mamuska, ale rozumię studia, dwa urwiski, choc czytam, ze ta malutka grzeczna no to super, mój to róznie, zależy którą nogą wstanie:-D, ale spi duuuzo na szczęscie, dzis od 12.00 do 16.00 i teraz znów drzemie:-), bo juz sie pruł do spania:baffled:....na palec altacet koniecznie! jak radzi andzia:)

U nas dzis tatus poszedł na spacer z Alankiem, a ja zrobiłam gar gołąbków, potem spałam.:-p
szkoda, ze weekend sie juz kończy, bo ostatnio lubie jak M jest w domku z nami:tak:
 
reklama
Heja. :)

Polianno, ja szczepilam 5w1, za namowa mego lekarza. 6w1 odradzal, bo twierdzi, ze ta szczepionka byla dobra, jak obowiazkowo nie szczepili przeciw wzwb. A szczepiac 6w1 obecnie dziecko dostaje az 5 dawek wzwb, gdzie zawsze byly i nadal sa 3 dawki. Przeciw rota i pneumokokom tez za jego namowa odwleklismy w czasie szczepienie, bo te pierwsze szczepiene to wg niego bomba i lepiej nie katowac dziecka dodatkowymi szczepieniami.

ciamajdko, jesli z zabawek da sie te rzeczy powyciagac to ok. Jesli nie to te z groszkiem i z piaskiem norlamnie bym w pracle uprala. Natomiast z wszystymi pozytywkami to przetarlabym mokra szmatka - tzw. pranie na sucho.

A ja ostatnio bylam u swoich dziadkow, by wreczyc im zaproszenie na chrzest malego. Byla ciotka, a pozniej doszla kuzynka. No i babcia stierdzila, ze skoro juz nie karmie piersia (odciagam!) to juz cyckow to ja nie mam (a staniki nadal 75h nosze!). Ciotka na wiesc, ze nie karmie,bo biore antybiotyk stwierdzila, ze teraz takie antybiotyki, ze przy nich karmic piersia mozna. NA co ja, ze moj rodzinny wrecz zabronil, ze antybiotyk to antybiotyk i tyle. NA co ciotka na wiesc ktory lekarz jest moim lekarzem tylko glupkowato sie usmiechnela pod nosem (pracuje w tej samej przychodni co on; a moj lekarz jest uwazany za jednego z lepszych w miescie, prowadzi wyklady na UM i prowadzi tez program w tv lokalnej; kolejki sa do niego zawsze najdluzsze i nowych pacjentow juz nie przyjmuje). A, no i nie omieszkala mi powiedziec, ze po ciazy to ja do siebie jeszcze nie doszlam... Jak jej powiedzialam, ze po ciazy dochodzi sie 9 miesiecy to ona na to, ze (jak to doslownie powiedziala) "inne po ciazy sa laskami". No rzesz... Powiedzialam, ze nie jestem "innymi"... A dzis znow mnie moj "jelop" wkurzyl. Ech, zycie...
 
Do góry