reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2010

Hej,
U nas nocka spoko. :)


Mam do was pytanie dziewczyny. Czy na szczepienie umawialyscie sie wczesniej w przychodni? Dzwonilyscie? Czy moze umawialyscie sie osobiscie podczas wizyty u pediatry? Bo moj lekarz rodzinny podczas wizyty mowil, zeby zadzwonic do pielegniarki szczepiennej i ustalic juz teraz terminy przyszlych szczepien. Tez tak mialyscie?
U nas sie nie umawia na szczepienie w przychodni, poprostu przychodzisz, lekarz bada malucha i daje pozwolenie na szczepienie lub nie, potem do pielegniarki i zastrzyk.
 
reklama
Hej,
U nas nocka spoko. :)


Mam do was pytanie dziewczyny. Czy na szczepienie umawialyscie sie wczesniej w przychodni? Dzwonilyscie? Czy moze umawialyscie sie osobiscie podczas wizyty u pediatry? Bo moj lekarz rodzinny podczas wizyty mowil, zeby zadzwonic do pielegniarki szczepiennej i ustalic juz teraz terminy przyszlych szczepien. Tez tak mialyscie?

u mnie tak samo jak u bombusi. dzwonilam i umowilam sie na wizyte do ediatry poprostu ale powiedzialam ze chodzi o szczepienie.
moja mala spi juz pona 2 godziny po szczepieniu- szokkkkkkkk
 
witam dziewczynki!

mąż zabrał starszaka na zakupy, a my z Franusiem siedzimy.. zaraz muszę się brać za gary po obiedzie. Dziś był dzień maseczek i golenia nóg i bikini - bo juz było prawie do kolan ;) także zrobiłam sobie SPA :D

co do usypiania to ja staram się nie usypiać cyckiem... odkładam młode do łóżeczka i on leży, patrzy, po jakimś czasie kwiczy i daję smoczek - wtedy usypia. Cycujemy co 2 godziny (około oczywiście.. plus minus pół godzinki) w dzień i tak to wygląda: cyc,pielucha,czuwanie,smoczek,lulu... ten rytm trzymałam też z Olkiem tylko z nim dochodziło lulanie na rękach i wypracowaliśmy go dopiero ok 3 miesiąca... wieczorem mały zasypia sam, przy ikeowskim żuczku.. karmię go po kąpieli masażach które należą do tatusia i odkładam do łóżeczka, czasem gdy potrzeba podnoszę do odbicia i tak od ok 20 śpi do 24, później ok 2.30 i ok. 5-6 - w nocy usypia przy piersi (i ja też ;)) ale zmienimy to gdy maluszek ureguluje sobie jedzonko bo czasem je rzadziej czasem częściej - jak będzie jadł pewne dwa razy to skończę z braniem go do łóżka tylko będę konsekwentnie (;)) wstawać do niego.

Jeśli chodzi o usypianie piersią to ja jestem przeciwna.. raczej sądzę że trzeba robić wszystko żeby pierś była tylko jadłodajnią a nie lekiem na całe zło.. wiem że czasem to jest trudne - czasem niewykonalne, no ale w tym już głowa mam żeby jakoś to dziecku "przetłumaczyć" ;) później łatwiej odstawić malucha, ogólnie mama ma więcej spokoju jeśli nauczy dziecko że cyc dostanie wyłącznie gdy jest głodne. moje dziecko ma prawo być głodne najwcześniej godzinę po ostatnim karmieniu.. przez tą godzinę jeśli płacze to tulę, noszę, przebieram, układam na brzuszku, podrzucam tatusiowi, układam w bujaczku, pokazuję zabawki, daję smoczka.... itd

edit: Pajka :) jaki piękny nowiutki suwaczek :) no baaaardzo mi się podoba :D już trzymam kciuki za ten następny raz ;)
 
Ostatnia edycja:
My jestesmy po szczepieniu...
Mała dostała tylkojeden na zoltaczke.. za 4tyg nastepne..

Troszke ochrzan bo mala nie podnosi glowki jak lezy na brzuszku...

a wy ile razy dziennie kladziecie dzidzi na brzuszku.? i juz wam podnosza glowki bez problemu?
 
Czesc dziewczyny. U mnie wszystko w porzasiu, zagladam do Was ciagle,.... ale tak jak juz w ciazy pisalam trudno mi za Wami nadazyc- a tym bardziej teraz przy dwojce dzieciakow.
Ja z ta dwujka robie wszystko, czyli dom, zakupy, wypady do znajomych- wczoraj bylismy u kolezanki i na zakupach ciuszkowych, kupic cos na wyprzedazach dla malego na lato- i w polowie zakupow powrot do samochodu na karmienie. A ogolnie to takie zakupy to niezly ubaw -wpakowac sie z dwojka dzieci do samochodu to jakies 15 min. nie mowie o przygotowaniu ich w domku. W polowie drogi coreczka krzyczy, ze jej sie siku chce- fajnie mama nie ubrala pieluszki
;(( szkoda gadac- ale w sumie bylam na zakupach i kupilam co chcialam. Jednak na mysl o zimowych zakupach jest mi slabo.
W sumie nie powinnam narzekac i nie narzekam:))) synek jest cudowny, grzeczniutki -wlasciwie nie potrafi plakac, chyba ze jest juz naprawde glodny.
Mam nadzieje, ze to mu sie nie zmieni, ale oczywiscie czasami jest az glupio w domku bo jak wspomne sobie jaka byla Wiki- to wydaje mi sie ze nie mam drugiego dziecka.
Jesli chodzi o karmienie to nie mam zadnych problemow jak narazie- maly ciagnie- cycuszki czasami - a wlasciwie co kilka dni wydaja sie puste - wtedy maly jada co 2 godz. pozniej po takiej stymulacji wracaja do normy i w sumie czuje sie jak przy nawale...
Moj maly jada ogolni co 3 godz. w nocy ma 1 dluzsza przerwe 4-5 godz.- zdarzylo sie mu tez kilka razy miec 7 godz. ale to jest tylko raczej przypadek.
Generalnie jedyna rzecza na jaka narzekam to to ze moja waga stanela w miejscu:((((( czyli stracilam 6 kg. i tak stoje- apetyt mam paskudny- czasem mysle ze gorszy niz w ciazy- szkoda gadac- mam nadzieje ze zdolam to opanowac.
Maly bardzo dobrze rosnie- ale powiem szczerze, ze u lekarza jeszcze nie bylam - wizyta dopiero 12 pazdziernika-i wszelkiego rodzaju szczepienia rowniez wtedy. Ale urosl juz dobre 10 cm, i nie wyglada na wyglodzonego:)))
Postaram, sie wrocic na forum, bo tak milo sie Was czyta- widze ze wszystkie b. przejmujecie sie swoimi dzieciaczkami - ja tak jak marulka pisala o sobie - mam rowniez do wszystkiego bardzo duza rezerwe- spokoj i opanowanie stawiam na pierwszym miejscu- tak samo mialam przy coreczce-ale kazdy z nas jest inny.
A i moj maly ma sucha skore- taka szorstka- wczoraj kapalam go pierwszy raz z dodatkiem olivy z olivek, jak to nie bedzie pomagac to bede kapac w krochmalu- ejj to narazie jedyna rzecz, ktora daje mi sie w znaki.
Moze ktoras tak ma - co z tym robicie?
 
Ostatnia edycja:
Aha zapomnialam napisac moja mała wazy 4500 kg:) klocek moj:) przypomne ze urodzila sie z waga niecale 2200 :) wiec ładnie przybrała na wadze i to tylko z piersi karmiłam:)

no i jeszzcze raz prosze o odpowiedz co do podnoszenia glowki na brzuszku
 
Bombusiu do Ciebie mam pytanie:)
Ty stosowałać Cepan?? pomagał cosik??? bo chce wypróbować na rozstępy:)
Pajeczko ja nie stosowałam tego Cepanu, ja mam takie dobre kosmetyki na rozstępy zapteki,a le przyznaje sie, zę nie smaruje sie na razie, bo nie mam kiedy, po kapieli wieczorem to maluch rządzi, a rano reż mam co robić, wiec kosmetyki czekają na spokojniesze czasy:(((

My jestesmy po szczepieniu...
Mała dostała tylkojeden na zoltaczke.. za 4tyg nastepne..

Troszke ochrzan bo mala nie podnosi glowki jak lezy na brzuszku...

a wy ile razy dziennie kladziecie dzidzi na brzuszku.? i juz wam podnosza glowki bez problemu?

Mój syn spi ze 2 x dziennie na brzuszku i oprócz tego około 6 x dziennie go kłade na kanapie aby cwiczył kark, bawimy sie wtedy, on podnosi główke, a ja pokazuje mu grzechotki.
 
Aha zapomnialam napisac moja mała wazy 4500 kg:) klocek moj:) przypomne ze urodzila sie z waga niecale 2200 :) wiec ładnie przybrała na wadze i to tylko z piersi karmiłam:)

no i jeszzcze raz prosze o odpowiedz co do podnoszenia glowki na brzuszku
Ja malego kalde moze 3 razy dziennie na brzuszku- ale on juz po urodzenu trzymal b. ladnie glowke. Mysle ze kazde dziecko ma inaczej- ale kladziesz ja na brzuszek? a i jak trzymasz do gory to stara sie samodzielnie trzymac glowke? No i wage ma piekna=) ciekawa jestem ile moj wazy, ale na wage nie chce mi sie w domku z nim wchodzic - zeby sie nie stresowac nie robie takich rzeczy-:)) patrze tylko czy maly rosnie.
 
reklama
Do góry