reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2010

Niunia- ja myślę, że ten ręczny Avent będzie dla Ciebie dobry. Ja ręcznie to nie moge Nic ściągnąć, a na Avencie nawet i 160ml naraz wyciagałam.

Black, Fiu- jakie macie chusty bo ja tez chcę zakupić i zupełnie się nie znam. Ile czasu dzienni emożna nosić dziecko w chuście? Czy np. jak śpi to je nosimy czy odkładamy? I jak to jest w taka pogode? Jak wychodzić z dzieckiem w chuście, czy ubieramy po prostu dziecko jak na dwór i na to chusta? Bo wiem, że są jakieś specjalne polary, kurtki do noszenia dzieci w chłodniejsze dni.

Anecia- tak jak napisała tu któraś z dziewczyn: może spróbuj zapewnić sobie pomoc? Ja robiłam tak: mąz robił zupełnie wszystko w domu, a ja NIC. Zajmowałam sie tylko Marcinkiem i mąż tez mi w tym pomagał. I tylko dlatego jakoś dałam radę a też było cięzko i miałam depresję. Co do karmienia: to tak jak tu bardzo często jest powtarzane: pokarm masz w głowie. To, że mało ściągasz nie znaczy, że faktycznie masz tyle pokarmu. Na spotkaniu matek karmiących rozmawiałam z dziewczyną, która karmi dziecko 6 miesięcy i może ściągnąc raptem 10ml. Czasem trzeba dobrac odpowiedni laktator dla siebie. Spróbuj powalczyć. A odnośnie mieszanki: najepiej to po każdym karmieniu dokarm mieszanką jeżeli uważasz, że masz za mało pokarmu, żeby dziecko się najadło.
I polecam Ci również zrobić kartkę w kształcie tabeli, i tam napisac godzinę karmienia, od kiedy do kiedy, ile czasu jadło z piersi, ew ile zjadło mieszanki, czy była kupa i siku. Wtedy będziesz miała jasny pogląd na wszystko, i łatwiej będzie Ci rozpoznac dlaczego dziecko płaczę. Mi taka kartkę poleciła babka z poradni laktacyjnej. Aha no własnie i to tez mogę Ci polecić, jak CI bardzo zalęzy na karmieniu piersia to wybierz sie do takiej poradni.

Bombusia- w książce jest napisane dla pocieszenia, że dziecko najwięcej płacze między 3 a 6 tyh życia. Płacz słabnie od 12 tyd życia. Dodatkowo dziecko może płakać bo jest mu za zimno, za ciepło, światło zbyt mocno świeci, wyczuwa zdenerwowanie rodziców, z powodu zbyt dużej lizczby osób. W książce też jets napisane jak można ukoic płacz dziecka. Naprawdę bardzo polecam. Wejdż na www. chomikuj.pl i wpisz Margot Sunderland "Mądrz rodzice". tylkoo trzeba dokupić transfer za 1,80 albo za 2,00 bo ksiązka jest większa niż tygodniowy limit transferu.

Pajkoo- bardzo ładne zaproszenia i ciuszki. u nas chrzciny 10 października. Ale zaproszeń nie będzie. A ciuszki to chrzestna ma kupić.
 
reklama
Moje dziecko Milusiu jest dla mnie przykładem, że taka mlutka dzidzia się do niczego nie przyzwyczaja. Mój Radzio całymi dniami wisiał na cycku i miałam go non stop na rękach. Usypiałam wieczorami na rękach, albo kładąc się z nim na dużym łóżku. W nocy po karmieniu każdym musiałam go "lulać". Teraz jak poprawiło mu się z jelitkami to sam zdecydował, że chce zasypiać w samotności w swoim łóżeczku i po jedzeniu zaczyna się mi kręcić na rękach i stękać i jak go kładę do łóżeczka to jest spokojny i sobie sam zasypia :) Czekam jeszcze na ten krok kiedy to i w dzień będzie chciał spać ;)

Alaa ja zakupiłam taką:
http://allegro.pl/nati-najwyzej-oceniana-polska-chusta-rozmiar-m-i1216635546.html
 
witam dziewczynki!

ja dziś chwilkowo tylko, bo od rana walczę z fakturami i czas obiados zrobić... zalatana jestem jednym słowem.. wpadam się rozeznać co u Was... widzę że małe brzuszki nie odpuszczają ;)

Ola wiesz, niekoniecznie chodziło mi żebyś przestała narzekać - narzekaj słońce ile wlezie - dzieci są kochane, życie byśmy za nie oddały ale powiedzmy sobie wprost - potrafią dać w kość gówniarzyki małe ;D - chodziło mi o pewien luz i spokój w podejściu do dzieciaczka - ok, moje dziecko śpi zaj... mało i kropka. Ciamajdka zdaje się ujęła to w taki sposób: walka o sen i moim zdaniem takie podejście nie ma sensu.. z takim małym bączkiem nie ma co walczyć, tylko go uczyć spokojnie w myśl zasady - ok bejbe, nie śpisz ale nie licz na cyca non stop albo 100% uwagi - każdy chce zrobić siku, albo napić się wody, poza tym nikt po 20 minutowej sesji z cycorem nie jest głodny za 5 minut... powoli codzienna rutyna i dziecko się nauczy wszystkiego jedno szybciej inne później ale na pewno w końcu dzień będzie przewidywalny i przynajmniej jakieś proste domowe sprawy będzie można ułożyć w konkretny plan dnia...

anecia przykro mi z powodu deprechy... wiem, jak ciężko jest wygrać z własną głową, która podpowiada że wszystko dookoła jest bez sensu. Jesli chodzi o karmienie - to jest wyłącznie Twoja decyzja... zrobisz jak uważasz, ale ja sądzę że powinnaś dać sobie czas.... moment w jakim się znalazłaś nie jest najlepszy na podejmowanie ostatecznych decyzji - może przełóż kwestię wyboru sposobu karmienia dziecka do wizyty u pediatry - lekarz powie Ci czy maluszek dobrze się najada Twoim pokarmem i pomoże podjąć własciwą, najlepszą dla Was obojga metodę karmienia. Gdy Oluś był malutki nie mogłam psychicznie sobie poradzić z bólem, zapaleniem piersi i z bezsennymi nocami z powodu przepełnionych piersi i powiedziałam sobie że będę karmić tylko do3. miesiąca i później basta, ani sekundy dłużej. Dałam sobie jakiś czas i okazało się że problemy zniknęły a ja szczęśliwie karmiłam do 9 miesiąca..... Spróbuj może ci to pomoże... a jeśli chodzi o przerwanie karmienia to chyba na tym etapie nie można stopniowo rezygnować tylko są jakieś leki na zaniknięcie pokarmu - lekarz będzie najlepszym doradcą w tym temacie :) trzymam kciuki kochana i wysyłam moc ciepłych fliudków :)

aaaa i jeszcze jedno! jeśli chodzi o branie dziecka do łóżka - ja Franka mam przy sobie od urodzenia i w nocy po pierwszym karmieniu sru idzie mały spać ze mną... ABSOLUTNIE nie myśl że to coś złego.. więcej luzu kochana - to jest o wiele wygodniejsze niż wstawanie i malec wcale się nie przyzwyczai do tego bo jest za mały... Tak zrobiłam z Olkiem i tak od początku praktykuję z Frankiem.. jak tylko młody będzie mniej żarł w nocy (teraz to są 3 pobudki) to będzie spał sam, a ja na jedno karmienie mogę wstać, ale na trzy?! w życiu mnie nikt nie zmusi żebym marzła na fotelu kiedy mogę leżakować pod ciepłą kołderką :D

edit: Alaa napisała baaaardzo mądre porady.. widać że korzystałaś z profesjonalnych spotkań - dziewczęta mające problem z karmieniem czytajcie!!!!!
 
Ostatnia edycja:
Bombusia tak chce na Widzewie ale jak wyjdzie to się okaże :-p cieżko trafić fajne mieszkanko tzn może są ale za takie pieniądze, których ja nigdy w życiu na oczy nie widziałam :-p

Natka. wiesz co szczerze to ja na zmianę przykładam

milusia83 no to ładnie już przytył Twój mały szkrabik :-) hmm to znika problem wylewania się mleka?bo te wkładki strasznie mnie wku****

Ciamajdka
spoko ja też biszkopty, herbatniki, a od wczoraj lecę już z bułkami słodkimi - w sumie waga jest sprzed ciąży ale mam koło zapasowe na brzuchu :baffled:

a gdzie fiuufiuu?
 
Witam Was mamuski.Bardzo rzadko ostatbnio sie udzielam ale to ze wzgledu na to iz 02 pazdziernika:tak: wracamy do Polski i mam tysiace spraw do zalatwienia:szok:.Staram sie was jednak podczytywac i widze,ze tak naprawde wiekszosc z nas ma bardzo podobne problemy.Ja tez juz przeszlam walke o por=karm i skonczylo sie ma modyfikowanym chociaz powiem waz ,ze podjelam walke o przywrocenie a raczej zwiekszenie laktacji i doopa najwyzej 50 z obu piersi ale dobre i to zawsze maly cosik pociumka.Jedyne z tej walki to,ze zwiekszyl mi sie apety bo kupilam w sklepie laktacyjnym ziola,ktore zasadniczo podzialay ale wplywaja tez na zwiekszenie masy wiec odstawilam :angry:
Mam do was pytanie o fotelik.Mamy maxi cosi i cholera mnie bierze jak maly w nim siedzi mam wrazenie,ze zwiniety glowka pod broda brrrrr...kiedy mozna wyciagnac ten wklad,czy jest jakis optymalny wiek maluszka ze wzgledu na jego bezpieczenstwo,ostatnio wyjelam ale mam wrazenie,ze jeszcze za szybko bo dosc luzno mial glowke a znowu z tym wkladem to patrzec nie moge...:angry:denerwuje mnie to zaokraglenie nad glowka maly przez to jest zwiniety bo nie moge go posadzic tak jak powinien siedziec i wydaje mi sie,ze jest juz za dlugi na ten wklad ale z drugiej strony bez niego jest chyba za luzno?:happy2:!A jak jest u WAS?!?

Jeszcze jedno dziewczyny ja zauwazylam jedna rzecz u mojego malucha pojawia sie problem z kupa po kroplach na kolke wiec moze u niektorych z was tez tak jest bo czytalam ,ze macie tez te problemy!!!Jak nie dam kropli to nie ma problemu wiec daje tylko doraznie!!!
 
Ostatnia edycja:
Andzia -Podziwiam cie bo ja bym w zyciu nie znalazla czasu na prace jak ledwo co znajduje czas na ogarniecie siebie samej i pokoju....:)

No moje dziecie juz spi;p Nie ma dnia zeby nie bylo problemu z brzuszkiem i to zawsze rano w godninach do 11 jak wstanie;/ I teraz mam dylemat za co sie wziasc jak narazie przygotowalam obiad bo Mek bedzie za pol godziny. Pokoj trzeba ogarnac z drugiej strony z checia bym sie wykapala ale skad ten czas??
 
jenny 83 pan w sklepie mowil nam ze mozna to wyciagnac ok 3 miesiaca. moja tez dziwnie w tym wyglada ale glowki jeszce stabilnie nie trzyma wiec wkladka musi byc.

szok- Nikola zasnela ze smokiem. moze w koncu go zaakceptuje- byloby duzo prosciej i spokojniej:)))))))))
 
Ostatnia edycja:
Bombusia wyrwała mnie z forumowego letargu i szybko wpadłam,żeby zameldować że u mnie ok i przepraszam za tą nieobecność (szczególnie,że w ciąży siedzialam tu non stop).
Ostatni miesiąc był kosmiczny głównie za sprawą starszej córy,która zamieniła się w dziecko niczym z Superniani. Złośliwości, krzyki, gryzienie Lilki w ręce itd.itp. Powoli to się normuje,ale nie moglam nic zrobić. Biegałam od jednej do drugiej a gdy obie nie spały to siedziałam i pilnowalam,żeby Olimpia nie zrobiła maludzie krzywdy.

Może tak szybciutko o Liliance- przebyłyśmy pierwszą infekcję, 3 ostatnie dni upłynęły pod znakiem Nose Fridy i wody morskiej, był płacz przy karmieniu bo nie mogła oddychać... Na szczęście dziś o wiele lepiej. Nie zdecyduję się pewnie na szczepienie na początku tygodnia,pewnie poczekam jeszcze kilka dodatkowych dni.
Oczywiście mam dylemat jaką szczepionką szczepić, szczególnie że Olimpia dostawała skojarzoną i przechodziła szczepienia bez żadnych skutków negatywnych.
Poza tym problemy z cera- Lilka ma coraz większą wysypkę na buzi, ale co mnie dziwi głównie na boku policzków, tak jakby od leżenia na podusze ... hmm... mam nadzieje, ze to nie objaw alergii.

Ech kobietki...spróbuję Was jakoś nadrobić i dziękuję za smsa Bombusiu, nie powinnam tak poprostu znikać.

Milusiu - gaworzy mówisz? Moja mala praktycznie wcale nie wydaje dźwięków innych niż płacz (krótkie kwilenie gdy jej nudno, krzyk gdy jest głodna).

KURDE, Olimpia znów postanowiła obudzić Lilke..;(
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam Mamuśki!

U mnie wczorajszy wieczór i noc tragedia. Mały nie chciał zasnać po kąpieli więc się rozkleiłam i wyłam do poduszki przez pół nocy zamiast spać. Głupia jestem. Ale wyspaliśmy się dzisiaj prawie do 10 i mi przeszło, więc to nie beby blues tylko zmęczenie. Ale serio myślałam wczoraj że rzucę tym dzieckiem i sobie ucieknę w piździet!

Byliśmy dzisiaj na kontroli. Katar się niestety utrzymuje ale płucka czyste i ofgólnie wszystko super, tylko sam katar. Mamy nawet pozwolenie na krótkie spacerki. Dzisiaj jeden zaliczyliśmy. Ummmmmmmmmmmmm cudo. Kocham spacerki bo mały wtedy tak słodko śpi!

pati mój ?Mały też tak "tyje" Dzisiaj 3 tygodnie a on już 3500 waży, a urodził się 2890 i spadł do 2650. Także sukces cyckowy jest =)

Bombusiuniestety ale dostaje cały czas wiadomość że mail nie dostarczony. Może mi źle podałaś coś? Wiesz czasem jedna literka i już nie pójdzie jak trzeba. Wyślij adres mailowy jeszcze raz.

Pajkaa ubranko fajne, a zaproszenia jak dla mnie super (ja to uwielbiam takie ręczne robotki=)) ale może byś sama takie zrobiła, to dość łatwe chyba że nie masz zbytnio czasu już, ale polecam włąsnoręcznie robione sa jeszcze piękniejsze i napawają dumą =)
P.S. Kiedy masz ter Chrzciny, bo ja 23 w przyszły czwartek. A już doczytałam u Was 7 listopada.

Anecia1111 ale skąd masz pewnośc że Mały nie dojada? Jeśli przybiera na wadze i robi kupy to ja bym nie dokarmiała. Z doświadcazenia Ci powiem że dopóki dokarmiałam to były problemy z ilością mojego mleka, teraz jak odtawiłam sztuczne wszystko sie unormowało, maly rośnie jak na drożdżach mimo że lakatatorem jestem w stanie odciągnąć tylko 50 ml. Także zastanów się.

Milusia wow juz macie ogrzewanie? U nas jeszcze nie działa, poza tym mi się wydaje że jest ciągle za zimno w domu, ale temperatura nie spada poniżej 22 stopnie więc to chyba ze mną coś nie tak.


A apropo płaczu to też staram sie nie nosić tylko dlatego że beczy. Jeśli płacze to zagaduje, głaskam, przytulam, nawet biorę na ręce i jak sie uposkoi to odkładam, bo gdybym na każdy płacz go nosiła to musiałabym to robić prawie non stop. Nie chcę być wyrodną matką, ale nic mu się nie stanie jak chwilkę popłacze. Przykład płakał gościu dzisiaj rano, najedzony nakarmiony, brzuszek raczej nie bolał, a on się drze. Poczekałam 3 minutki i przestał, zaczał się roglądac i 15 minut jeszcze w spokoju sobie poleżał, po czym zaczął marudzić więc utuliłam i uspałam i spi do teraz. I chyba przez 3 minutki płączu nie czuje się bardziej niesczęśliwy niż gdybym go wzieła od razu na ręce. Ufffffffff dużo by gadać!


Alaa, marulka porady dotyczące karmienia jak najbardziej popieram. A ta kartka o której pisze Alaa z rozpiską karmień jest z książki włąśnie "Język niemowląt".

polianno witaj wśród mam zakatarzonych dzieci. Męka straszna, trzymaj się!



Zmykam robić nalesniki z jabłuszkami. Mniam. Idę póki Nicpoń śpi!
 
Do góry