Hej mamuśki
U nas nocka jak zwykle czyli do bani a ja dalej pozostaje w klubie zombie mam![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
Dobrze że udało mi się zdrzemnąć wieczorem bo tak to chyba nawet tych swoich zwykłych 4godz bym nie miała:-( Oby dzisiaj troszkę pospał bo ja już ledwo żyję. Na szczęście obiad wczoraj zrobiłam na 2 dni więc dziś nie muszę nic robić. Poprane i posprzątane też jest więc nic tylko spać. Oby mój Bąbelek też się kimnął troszkę.
martitko - współczuję, a na medal super mamy zasługujesz, radzenie sobie z płaczącym dzieciaczkiem jest o wiele trudniejsze, oby po tych lekach przeszło małemu
madziujka - łączą się w bólu nocki do bani
riba - fajnie że tak podchodzisz do spacerów, super będziecie wyglądać - ty w płaszczyku, piesek w płaszczyku, wózek w folii przeciwdeszczowej;-)
ciamajdko - super że T jednak wrócił do domku i nie byłaś sama w nocy
niuunia - nasz też uwielbia leżeć na naszych brzuszkach, tak się wycisza i uspokaja, czasami tak śpi na mnie w nocy jak nie da rady go położyć i uspokoić, tylko mnie tak co raz ciężej, plecy i ręce bolą, dziś tak go trzymałam od 5 do 7
bo inaczej tylko płacz i płacz
U nas nocka jak zwykle czyli do bani a ja dalej pozostaje w klubie zombie mam
![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
Dobrze że udało mi się zdrzemnąć wieczorem bo tak to chyba nawet tych swoich zwykłych 4godz bym nie miała:-( Oby dzisiaj troszkę pospał bo ja już ledwo żyję. Na szczęście obiad wczoraj zrobiłam na 2 dni więc dziś nie muszę nic robić. Poprane i posprzątane też jest więc nic tylko spać. Oby mój Bąbelek też się kimnął troszkę.
martitko - współczuję, a na medal super mamy zasługujesz, radzenie sobie z płaczącym dzieciaczkiem jest o wiele trudniejsze, oby po tych lekach przeszło małemu
madziujka - łączą się w bólu nocki do bani
riba - fajnie że tak podchodzisz do spacerów, super będziecie wyglądać - ty w płaszczyku, piesek w płaszczyku, wózek w folii przeciwdeszczowej;-)
ciamajdko - super że T jednak wrócił do domku i nie byłaś sama w nocy
niuunia - nasz też uwielbia leżeć na naszych brzuszkach, tak się wycisza i uspokaja, czasami tak śpi na mnie w nocy jak nie da rady go położyć i uspokoić, tylko mnie tak co raz ciężej, plecy i ręce bolą, dziś tak go trzymałam od 5 do 7
![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)