N
navijka
Gość
Hej kobitki!!!
Nocka jak w zegarku. Czyli od 24 do 2:30 prezymy sie, ogladamy swiat, pokrzykujemy - wszystko tylko nie sen. Potem na koniec smok, mama przytula i dziecie grzecznie odplywa Spi do 6:30 i potem do 10:30 SKUBANA! Normalnie nie wiem jak to przestawic, bylo juz tak pieknie ze ona budzila sie o 17, wtedy przeciagalismy ja az do kapieli i potem nyny i swiety spokoj. NIc bedzie akcja ostre rozbudzanie.....chocbym ja miala w wiadrze zimnej wody wykapac (oczywiscie zart).Na szczescie M dzis walcyl ze mna
Kryzys 3 tygodnia chyba za nami, bo mloda znowu woli tylko 1 cycek, a ja po karmieniu sciagam z niego ok 30 ml, wiec zaczynam dobowa zbiorke mleka do zamrozenia.
AgaNAtalia - oczywiscie ze trzymam kciuki i wierze ze wszystko bedzie ok!!!
Milusia - moja tez tak zasypia, odbijam i klade bezceremonialnie do lozeczka i koniec. Tylko w tych godzinach aktywnosci to niewykonalne Co do babci i pilnowania dziecka - to taki wyskok na zakupy z zegarkiem w reku i ciaglym oczekiwaniem az zadzwoni tel. ze dziecko sie drze i ona nie daje rady.....malo relaksujace. Pozatym tesciowa nie przewinie malej, no i jak widze jak mi ja za 2 raczki ciagnie do gory zeby podniesc to mnie k...a bierze. No ale zbieram mleczko do zamrozenia, przynajmniej tyle.
Pajka - ja jade na Huggiesach, sa chyba najtansze z wszystkich pieluch jakie tu sa (kosztuja tyle samo co jakas biala marka!) Na dodatek ciagne juz dlugo rozmiar 2 bo 1 nigdzie nie ma, ale calkiem dobrze leza bo one sa takie malutkie.A Sebus mogl miec poprostu wilgotna pupke, niekoniecznie wina Pampersa, choc nie powiem sa dzieci ktore uczula.
Luizka - to okropne co piszesz o tym ginie, bo czlowiek placi, ufa a tu dooopa zbita. Cale szczescie ze to sie faktycznie gorzej nie skonczylo. Ja tu to drzalam przed kazdym usg, ale okazalo sie ze to fachowcy - usg nie jest po to zeby sobie mamusia buzke poogladala, bo ja mam same fotki wlasnie kregoslupa, serca, komor mozgowych, przeplywy, lozyska itp....nawet nie mialam co na watek o usg wstawic.
M z latorosla odsypiaja (spiochy hehe) a ja ide sie ogarnac z letsza, bo ten czas tak zapinkala ze za chwile znowu bedzie pielucha, cyc, sciaganie reszty ehhh ))
Nocka jak w zegarku. Czyli od 24 do 2:30 prezymy sie, ogladamy swiat, pokrzykujemy - wszystko tylko nie sen. Potem na koniec smok, mama przytula i dziecie grzecznie odplywa Spi do 6:30 i potem do 10:30 SKUBANA! Normalnie nie wiem jak to przestawic, bylo juz tak pieknie ze ona budzila sie o 17, wtedy przeciagalismy ja az do kapieli i potem nyny i swiety spokoj. NIc bedzie akcja ostre rozbudzanie.....chocbym ja miala w wiadrze zimnej wody wykapac (oczywiscie zart).Na szczescie M dzis walcyl ze mna
Kryzys 3 tygodnia chyba za nami, bo mloda znowu woli tylko 1 cycek, a ja po karmieniu sciagam z niego ok 30 ml, wiec zaczynam dobowa zbiorke mleka do zamrozenia.
AgaNAtalia - oczywiscie ze trzymam kciuki i wierze ze wszystko bedzie ok!!!
Milusia - moja tez tak zasypia, odbijam i klade bezceremonialnie do lozeczka i koniec. Tylko w tych godzinach aktywnosci to niewykonalne Co do babci i pilnowania dziecka - to taki wyskok na zakupy z zegarkiem w reku i ciaglym oczekiwaniem az zadzwoni tel. ze dziecko sie drze i ona nie daje rady.....malo relaksujace. Pozatym tesciowa nie przewinie malej, no i jak widze jak mi ja za 2 raczki ciagnie do gory zeby podniesc to mnie k...a bierze. No ale zbieram mleczko do zamrozenia, przynajmniej tyle.
Pajka - ja jade na Huggiesach, sa chyba najtansze z wszystkich pieluch jakie tu sa (kosztuja tyle samo co jakas biala marka!) Na dodatek ciagne juz dlugo rozmiar 2 bo 1 nigdzie nie ma, ale calkiem dobrze leza bo one sa takie malutkie.A Sebus mogl miec poprostu wilgotna pupke, niekoniecznie wina Pampersa, choc nie powiem sa dzieci ktore uczula.
Luizka - to okropne co piszesz o tym ginie, bo czlowiek placi, ufa a tu dooopa zbita. Cale szczescie ze to sie faktycznie gorzej nie skonczylo. Ja tu to drzalam przed kazdym usg, ale okazalo sie ze to fachowcy - usg nie jest po to zeby sobie mamusia buzke poogladala, bo ja mam same fotki wlasnie kregoslupa, serca, komor mozgowych, przeplywy, lozyska itp....nawet nie mialam co na watek o usg wstawic.
M z latorosla odsypiaja (spiochy hehe) a ja ide sie ogarnac z letsza, bo ten czas tak zapinkala ze za chwile znowu bedzie pielucha, cyc, sciaganie reszty ehhh ))