reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2010

Hej dziewczyny,
o 10 zrobiłam sobie drzemkę i dopiero teraz wstałam.
Jutro na USG o 10.15 już w szpitalu u mojego lekarza i w czwartek wizyta.
Jestem spokojna po piątkowym USG :tak:
Co do zwolnień, to także trochę się naczytałam i kobieta chroniona jest od samego początku. Z tym 3 m-cem to raczej chodzi tylko i wyłącznie o umowę o pracę na czas określony próbny, bo pracodawca musi przedłużyć pracownicy umowę do porodu, jeżeli jest ona zatrudniona na okres próbny na dłuższy niż 1 m-c i zakończenie umowy próbnej wychodzi już po zakończeniu 3 m-ca ciąży. :tak: Chyba nie zakręciłam za bardzo :zawstydzona/y: Jeżeli kobieta ma umowę na okres do 1 m-ca, niestety pracodawca nie ma obowiązku przedłużania umowy do dnia porodu. :tak:
Buziaki :-)
 
reklama
dziewczyny ja z ciekawosci oglądałam wózki i jest masakra :szok:
nie chce na kołach popmowanych tylko pinakowych a te znowu nie mają kół obrotowych :szok:
 
Cześć!
Ale jestem dzisiaj szczęśliwa-badania na awidność wyszły bardzo dobrze-awidność wysoka, a więc toksoplazmozę przechodziłam już kiedyś w przeszłości (podejrzewam, że rok temu, bo się bardzo źle czułam, robiłam badania, ale nikt nic nie potrafił wykryć:sorry2:):-) Teraz to już tylko czekam na czwartkową wizytę u ginki i staram się dobrze odżywiać, bo moja hemoglobina niska;-) Nie poszłam dzisiaj do pracy-mała nie miała z kim zostać, więc zadzwoniłam i powiedziałam, że biorę opiekę:tak: Jutro będę miała maraton od 8 do 19:shocked2:
Co do pracy, to ja niestety mam umowę na czas określony do końca sierpnia, więc na pewno mi nie przedłużą, bo jak... A tak bardzo mi ta praca odpowiada:cool2:
Małej jeszcze nie powiedzieliśmy, że będzie miała rodzeństwo-czekam do 12 tygodnia, żeby nie było później rozczarowań:blink: Na razie rozmawiamy z nią na temat dzieci czy chciałaby rodzeństwo itp;-)
 
dziewczyny ja z ciekawosci oglądałam wózki i jest masakra :szok:
nie chce na kołach popmowanych tylko pinakowych a te znowu nie mają kół obrotowych :szok:

Pewnie, że mają-kółka mogą wyglądać jak pompowane, a są piankowe:tak: Jak się przejdziesz do byle jakiego sklepu z wózkami to Ci to zademonstrują;-)
 
ja byłam wczoraj u gina i mówiłam mu o tym , zbadał mnie i powiedzial ze wszystko jest dobrze:sorry2: a wyniki mam dobre wiec chyba nie mam czym się martwic :sorry2:sama już nie wiem:confused: gdzieś tez przeczytałam i z tego, co wiem, to ciężko konkretnie określić, jaki jest śluz podczas ciąży, ponieważ u każdej dziewczyny wygląda on trochę inaczej,u większości się jednak zagęszcza, jest mniej przezroczysty, bardziej biały lub jasnożółty. ale spotkałam się też z objawami, że dziewczyny miały bardzo sucho.;-)
a u mnie na przykład dziś jest tylko białawo:zawstydzona/y: a jak się przeciążam to mam właśnie żółtawy,lub cytrynowy :sorry2:i lekarz kazał mi dużo odpoczywać:tak:

A miałaś wykonywany posiew? Bo to podstawa, nie rozumiem, czemu lekarze tego nie robią, tak trudno kupić pojemniczek do pobrania posiewu,,,echh
Wiesz może ja już jestem zrażona do słów:"Wszystko w porządku", bo tak zawsze zapewniali mnie inni lekarze, a jak zmieniłam lekarza, na tego, u którego prowadzę ciążę to okazało się, że wszystko w porządku nie jest. Powiedział, że rozwinęła się u mnie ektopia szyjki macicy, zapewne przez nieleczenie infekcji, których przecież nigdy "nie miałam" jak chodziłam do innych lekarzy,,,,,
 
Ostatnia edycja:
Ja już mojemu małemu powiedziałam na samym poczatku, ze w brzuszku mam dzidzie, ponieważ on baaaaardzo lubi skakac mi po brzuchu, a przy moich plamieniach i zagrozonej ciazy strasznie sie tego bałam. :szok:
Poki co sam glaszcze mi dzidzie (z naciskiem ze nie brzuszek) a także robi "pierdzioszki". :-D
Odzwyczajam go od noszenia na rekach-do fotelika sam. go wsadzam, ale juz sam wychodzi. Mowie mu ze mnie brzuszek boli i dlatego leże, spię, nie noszę go itp. Coraz bardziej sie do tego przyzwyczaja:-)

Fajnie masz....ja mojemu też powiedziałam,ale o rodzeństwie nie chce nawet słyszeć :-:)baffled: mam nadzieję,że to wszystko się jakoś ułoży....

dziewczyny ja z ciekawosci oglądałam wózki i jest masakra :szok:
nie chce na kołach popmowanych tylko pinakowych a te znowu nie mają kół obrotowych :szok:

Pajkaa,a czemu taki wybór??Nie pompowane?tylko piankowe?
 
Ja przyspieszyłam zakończenie urlopu wychowawczego o 2 tygodnie. Jedynie mam wątpliwości co do L4 na okresie wychowawczym. Ponieważ zakład podczas L4 nie opłaca składki chorobowej (czy też zdrowotnej,w każdym razie tej,która uprawnia do zwolnien chorobowych). Bratowa z Zusu poradziła mi więc wzięcie zwolnienia od dnia,w którym składka zaczyna obowiązywać (czyli od dnia powrotu). Dowiadywałaś się na ten temat czegoś?

Z tego co wiem nie ma "przeciwskazań" by iść na L4 od razu po zakonczenia wychowawczego ale jak mnie ostrzegano - jeśli pracodawca jest świnią będzie w złośliwości nasyłał kontrole. Uważaj więc by siedzieć w domu . Wg Zusu możesz wyjśc tylko do apteki albo lekarza :) A jedzenie powinno samo produkować się w lodówce.

Pierwszą ciażę miałam w pewnym momencie zagrożoną. W 16 tc byłam w szpitalu na podtrzymaniu. Mój ginekolog nie ma żadnych wątpliwości. Sam stwierdził, że to jes czas kiedy mam zadbać o siebie i córeczkę i że stanie po tyle godzin jest całkim niewskazane.
 
Czesc dziewczyny, ja dzisiaj tylko na chwilke.. - wciaz mecze sie z tym przepotwornym bolem glowy. Wczoraj bylam u pani doktor, troche mnie uspokoila, Dzidziulka niespodziewanie pokazala i to niespodziewanie duzego - zdjecie w odpowiednim watku :) Oprocz tego pobrala mi cytologie wiec dzisiaj podplamian wiec humor znow zwazony :(
Aha, chcialam zapytac, ktore z Was mieszkaja w Niemczech? Ja juz niemal pewna jestem, ze ciaze do konca chce tam prowadzic i tam rodzic i chcialam dopytac sie o pare formalnosci... Zmykam do lozka, bo mi glowe urwie :( a jeszcze jutro zaliczenie z wykladem przeze mnie prowadzonym a ja w polu... Czekam na kolezanke ze zbawczymi notatkami
 
Ja dzisiaj miałam powiedzieć przełożonemu o ciąży (czekałam na dobry moment - na koniec dnia), ale zrobił mi psikusa i koło południa pojechał do Katowic na delegację....:baffled:
No cóż, pozcekam z tym do jutra albo na inny "dobry moment" :)
 
reklama
A miałaś wykonywany posiew? Bo to podstawa, nie rozumiem, czemu lekarze tego nie robią, tak trudno kupić pojemniczek do pobrania posiewu,,,echh
Wiesz może ja już jestem zrażona do słów:"Wszystko w porządku", bo tak zawsze zapewniali mnie inni lekarze, a jak zmieniłam lekarza, na tego, u którego prowadzę ciążę to okazało się, że wszystko w porządku nie jest. Powiedział, że rozwinęła się u mnie ektopia szyjki macicy, zapewne przez nieleczenie infekcji, których przecież nigdy "nie miałam" jak chodziłam do innych lekarzy,,,,,

Mam do ciebie pytanie...
Czy robiłaś posiew moczu, czy posiew szyjki macicy?
W jaki sposób były wykonywane badania i czy można normalnie w jakims laboratorium je zrobić?
Mam jeszcze pytanie czy miałyście robioną cytologię w trakcie ciąży?
Naczytałam się trochę o tych posiewach i mam stracha,,,
 
Do góry