reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2010

Tak sobie spojrzałam na listę rozpakowanych kiedy które dziewczyny rodziły i w 41 tyg urodziła Ehtele i Milusia... Ciekawe czy uda mi się je pobić... bo mam wrażenie że u mnie totalnie nic się nie rusza:-( Sorry że dzisiaj ja marudzę ale ogólnie jakoś tak dziś mi gorzej. Niby wiem że kiedyś każda z nas urodzi ale same wiecie jak to jest...
 
reklama
Lusia no, juz mi lepiej sie zrobiło :) dziekuje, troszke odetchnełam, bo dzwoniłam do gina a on nie odbiera i jak bys mi tego nie napisała to chyba bym spac nie mogła ;)
Niuunia niby sie trzymam, bo twarda sztuka zazwyczaj jestem, ale w takich sytuacjach mam milion mysli w głowie, ale dam rade, musze, dla Julki :) ty też dasz napewno, spokojnie, u ciebie widze ze to praktycznie w kazdej chwili moze sie zacząc, i juz bedziesz miała dzidzie przy sobie, a do szpitala napewno dojedziesz, mowie ci :) bede trzymac kciuki za was :)














 
jestem jeszcze , zyje, skurcze nadal są, ale wytrwale czekam... zaraz wezme ciepłą kąpiel i zobacze czy przejdzie

Pajko , licz licz :) Ja właśnie tak miałam, (o czym pisałam), że bóle były ale nie wiedziałam co ile bo poprostu bolało cały czas a dopiero po jakimś czasie mogłam je zacząć liczyć bo się powtarzały. tyle,że wtedy były od razu co 2 minuty...
A zlokalizowane u mnie głównie w krzyżu a w dalszej części porodu w krzyżu + w podbrzuszu, takie uczucie baaaardzo mocnego ściskania/rozrywania. Hmm..trudno to nazwać.
Ale w momencie gdy trafiłam do szpitala mogłam jeszcze stać, śmiać się i żartować. 10 minut później już nie...


Nakarmiłam Lilkę z piersi, oczywiście ból znowu mnie męczy. Zauważyłam,że prawa jakby mniej boli, może lewej faktycznie nie umie tak chwycić? W każdym razie z boku piersi robią mi się zastoje i bolą :( Hmm..masować czy odciągać??

starałam się liczyc, ale te bóle sa jakieś dziwne tak jak piszesz boli jakby cały czas ciagnie i z krzyża i z brzucha
na sama mysl o porodzie
zemdlal.gif


Pajko ja miałam bóle jak na @ bolało i przestawało, potem coraz częściej i częściej, aha u mnie waliło jeszcze równo z bólami na @ to bóle z krzyżaiiiiiiiiiiiiiiiiiii jak wiesz urodziłam, takze notuj sobie ze stoperem w ręku dosłownie, ja tak robiłam i sie okazało,ze bóle były co 4,5 min., sprawdzaj też czas trawnia skurczu!!!!
na pewno sa długie, ale czestotliwosc kiepska chyba,z e sie wyreguluje
strach.gif


ide wziąć kąpiel moze przejdzie posiedze sobie
c065.gif
ale cos czuje , ze chyba na dniach przyjdzie mi rodzic
a050.gif
strach.gif


jakby cos się ruszyło MARULKA WALE DO CIEBIE SMSY :)

DOBRANOC
strach.gif
strach.gif
strach.gif
strach.gif
strach.gif
 
pati1982 oj nie znasz dnia ani godziny :-)

Izunia obawy to chyba każda mamusia ma. Także trzymam za Was kciuki i czekam na informacje :-)

Pajkaa oby poszło szybko :-) nie ma co się bać - przecież urodzić wkońcu musisz hi hi. A myślałam, że w tym samym czasie wylądujemy na porodówce
 
Hej:)

ja tylko przywitać się wpadłam:)))

tak czytam o tych Waszych bólach... oprócz tych trzech nocy kiedy myślałam że umieram (co podejrzewałam z Wami kolkę) to normalnie mnie rypie brzuchol dzień w dzień, o kręgosłupie nie wspomnę, biodra pominę:-D i stwierdzam, że mam chyba naprawdę wysoki próg bólu... normalnie przy tym co czuję -w trakcie okresu - brałabym już przeciwbólowy i sie nie ruszała... ale się przyzwyczaiłam... i nawet nie mam na co narzekać, ani nie liczę tego, bo potrwa ze 3-4 godzinki i cisza... dopóki mi wody nie odejdą, albo mnie nie walną na ziemię bóle krzyżowe, to mnie już chyba nic nie wzruszy...

dziś połozne powiedziały że wyglądam jak typowa rodząca, spuchnięta, zgieta w pół, ledwo żywa... i że wyglądam jak z bliźniakami albo po terminie (takie mi opinie waliły). Jak czekałam na pobranie posiewu to zginało mnie na tych ławkach że szok... teraz też ledwo siedzę... boże czekam aż w końcu się rozkręci:))) aż ten ból zacznie mieć większe znaczenie, a nie takie popierdółki przechodzące po pewnym czasie.. nudzi mnie już to...

Gratuluję wszystkim dziołszkom którym się rozkręca i wszystkim które urodziły!!!!
ja spędzam czas z rodzicami...
zaraz walnę z mamcią Karmi, tzn. ja Karmi a ona piwko z soczkiem:)))

buziaki!!!!!!!1
 
Pajeczko trzymam kciuki!!! bedzie dobrze :-)

Ciamajdko te położne to z tymi bliźniakami to chyba przesadziły :-D

OK Kobietki, na dzisiaj koniec mojego siedzenia przed kompem bo nogi to mam takie baniaki że szkoda gadac... za chwilę chyba mi odpadną więc idę się wykąpać a później bede je moczyła w lodowatej wodzie, no i na noc oczywiście smarowanie i znowu poduszka pod stopy... ehhhh...

Miłej nocy!
 
Aneciu ja wzięłam wiązaną, bawełnianą czapeczkę najmniejszą jaka miałam, a i tak była za duża, ale wiesz było b. ciepło, Alanek był w koszyku i zaraz do samochodu wsiedlismy więc luzik:)))
MiriannaK suwak będzie nowy, ale jak wróci pierworodny, bo on mi takie sprawy załatwia he he
weroniczka posiew powinnaś miec zrobiony, bo dziewczynie zrobili w szpitalu, ale ona szybciej urodziła niż był wynik i musiała zostac 5 dni dłużej, bo mały dostawał antybiotyk, bo sie zaraził gronkowcem, więc moze zrób szybko!!! mnie zrobili też, na IP pobrali wymaz, ale ja nie miałam żadnego robala, bo mały zdrowy i wyszłam o czasie
AgaNatalia dziękuje ci bardzo za porady, całuje Was mocno:)))

Dziewczynki czytam Was i nie mogę uwierzyć, ze jeszcze tydzień temu szykowałam sie na zdjęcie szewka do szpitala i równiez bolały mnie już wszystkie częsci ciała i miałam dość, a dziś synek ma juz 4 dni, a ja czuje sie jakbym urodziła ze 2 tyg. temu, zyczę kazdej oczekującej porodu, aby przyszedł on jak najszybciej:))))

Chciałam sie pochwalić, ze dziś samiusieńka wykąpałam maluszka, bo M nie było w domku i całkiem nieźle sobie poradziliśmy z maluszkiem troche ryczał, ale za to jak teraz pięknie śpi:))))

No nic ide moczyć cycki w rumianku, bo mi wiszą do kolan:(((((
 
Bombusia ? i reszta mamuś?- jak wasze brzuchy po porodzie? ubieracie jakieś pasy ściskające?

ja robiłam wymaz z macicy w kierunku streptokoków.. ? czy to sa te paciorkowce, czy gronkowce?

gdyby nie to że leżę z lapkiem, to bym wogóle nie siedziałą na BB bo jak siedze dłużej, to nie moge chodzić tak mnie rwa kulszowa męczy i miednica.

Ciamajdka - mamy podobny suwaczek, ciekawe którą pierwszą weżmie. Karmii hmm mniam mniam..

Pajkaa - nie bój się, dasz radę
 
Ostatnia edycja:
hej. Ja juz w domku ...niestety sama bez mojego okruszka:( Byłam dzis u niego narazie wszystko ok ale trzeba czekac tyle rzeczy moze sie wydarzyc.....miejmy nadzieje ze bog czuwa nad nami i ze bedzie ok..psychicznie troche lepiej...wszystko boli hemoglobina dalej niska musze brac tabletki bo jestem słaba.

Dziekuje wszystkim!!!!!

I gratuluje wszystkim rozpakowanym !!! a tym w dwupaku przedewszystkim zdrowka dla maluszkow!!!
 
reklama
Do góry