reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2010

Wlasnie fiufiu co u Ciebie z brzuszkiem? moze tez bedziesz nastepna- i pojedziesz na porodowke z szybkoscia Polianny- trzymam kciuki:)))


AgaS-78- ja w szoku jestem, jak przeczytałam, że nawet szczoteczki do zębów dają u Ciebie w szpitalu...:szok: Normalnie jak w hotelu... Wprawdzie kompletowanie i pakowanie torby w Polsce też ma swoje plusy- przynajmniej jest się czym zająć, gdy dłuży się czas do porodu ;-), niemniej jednak w przypadkach, gdy poród dopada znienacka ciężarna, to brak wyposażenia staje się dodatkowym stresem przy przyjęciu do szpitala...

Wiesz ale za to tutaj sa inne minusy- nie otrzymam nic na dziecko po urodzeniu- zero, jedynie ulge podatkowa- to tez sie z sprzyda, ale jakies dodatkowe pieniazki byloby milo dostac- no ale trudno- takie sa Stany- daja nam gdzie indziej zarobic to odbieraja tutaj. Trudno- u mnie dzisiaj ciagle burzowo-ale najgorsze to to ze jest 90% wilgotnosci powietrza i mimo ze temparatura nie za wysoka to ciagle sie ze mnie leje pot- echhh szkoda gadac, a siedziec pod pryzsnicem ciagle sie nie da. Zmykam pobawic sie w e-meilowanie, musze paczki porobic i zaliczyc jeszcze poczte, ale to jak mala zasnie- bo na poczte mam nie daleko.
 
Ostatnia edycja:
reklama
weroneczko był czas że 2 dziennie piłam:)
no ja jestem zeschizowana na punkcie alkoholu...ale naprawdę te "do 0,5%" w Karmi to jest tak jakby Ci sie 20 dag truskawek w żołądku sfermentowało... i wzięłam sobie na luz... jak były upały to karmi obowiązkowo na wieczór... mmm ... a teraz to już tak raz na 3 dni jedno, dla smaku... a tak to nawet cukierka z wódką nie zjadłam przez całą ciąże.

nie namawiam jakby co:)

odnośnie lakieru na pazurach-ja obstawiam że położne nie mają zmywacza, tylko zeskrobują w razie czego lakier skalpelem:-D
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczynki!
Ja w końcu z powrotem w domu:tak: Wypisałam się na własne żądanie... Tak jak pisałam wczoraj Pajce miałam mieć robiony test wydolności łożyska, ale pani doktor, która była dzisiaj na dyżurze stwierdziła, że jest niepotrzebny, bo wszystkie badania są dobre-ktg dobre, wody w dolnych granicach normy-7,5, przepływy dobre, a łożysko na tym etapie może być III stopnia... Ale oczywiście nie wypiszą mnie sami, bo nie chcą brać odpowiedzialności-no to wypisałam się sama po uprzednim uzgodnieniu tej decyzji z moją ginką:sorry: Jutro mam u niej wizytę, więc jestem ciekawa co powie...
Co do spraw typowo ginekologicznych-mała jest bardzo wysoko i wcale nie ma zamiaru schodzić do kanału rodnego:-( To samo miałam z Basią, podczas porodu... Szyjka długa, twarda, bez rozwarcia... Skurczy brak...
Widzę, że akcja się rozkręciła i Polianna pojechała na porodówkę-trzymam kciuki:tak:
Wszystkim świeżo upieczonym mamom gratuluję:tak:

 
Weroniczko zgadzam sie tak fajnie poczytać, ze któras np cos zrobiła dobrego do jedzenia, ufarbowała włosy itd a nie tylko narzekanie :-)każdy ma prawo do narzekania, ale ja potem narzekam mężowi bo to mi się jakos udziela:-D

Polianna kciuki zaciśnięte
Kasiu fajnie,z e jestes juz z nami :-D

masakra najadłam się orzeszków w karmelu :-p
 
jasny pierun, ale się najadłam...
na bank dostanę sraczki:szok:

ale nie mogłam sie powstrzymać... to jest takie dobre!!!!!!!!!!!!

Kasia witaj z powrotem:)
 
Ostatnia edycja:
Ciamajdko co tam pochłonęłaś dobrego?
moj mąż przygotowuje sie do meczu i ... otwiera piwo i... mowi nie bedziesz rodziła prawda?? :-Da ja mu jak cos to zadzwonimy po tate:-D

zmykam sie Karmi napic malinowego:p
 
ewelinka2106 poprostu brak słów :-(

kasia2506 witamy ponownie :-) czyli na szybkie rozwiązanie się nie zapowiada? ciekawe co jutro ginka CI powie.

Ciamajdka po pierwsze podziel się, a po drugie wklej fotkę, bo pierwsze słyszę o takim czymś
 
Pajko kugla ziemniaczanego, taka "babka ziemniaczana"..pisałam navijce... jeszcze bym zjadła ale musze się powstrzymać bo mnie rozsadzi:)))

zaraz dam zdjęcie:)

1cda52be74f6150amed.jpg
 
Ostatnia edycja:
Ciamajdko no własnie wklej fotke tego "dzieła" bo tez pierwsze słysze o takim czymś :tak:
Kasiu witaj z powrotem. Kiedys pisałam ze u Ciebie jest inna godzina. Przepraszam z pomyłke ale pomyliłam Cię z AgaS-78 :zawstydzona/y:

Porusze temat na który jeszcze nie pisałam. A wiec chodzi o szkołe.. Decyduje sie na liceum profilowane dla dorosłych zaocznie.. od wrzesnia. Zajęcia bede miała w weekendy, dwa razy w miesiacu. Wtedy z Igorkiem bedzie M. Jak myślice. dam rade?

Ciamajdko no super to wygląda!! musi byc smaczne :tak:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ciamajdka skoro tak mówisz to obowiązkowo M musi mi Karmi kupić, ale się ożłopie. Wiesz ja tak po łyczku piwa normalnego to piłam, ale jak był taki upał to łyczek piwa tylko smaka mi zrobił.

Apropos lakieru i zmywacza to chyba się ze mnie naśmiewasz:szok:

Pajkaa Ty też pijesz Karmi? O szlag teraz to i ja nie przepuszcze. Będę pić!

Spadam bo goście idą! W sensie brat z połowicą.
 
Do góry