reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2010

mallaika co za lekarka wrr :wściekła/y:

Pajkaa wciągnęłaś wszystkie i z nami się nie podzieliłaś nu nu :-p

Jeja ale ta nasza Milusia się namęczy - znowu szpital aj :sorry2:

Kurcze pisałyśmy już o koleżankach, ale to chyba robi się nagminne. Moje mnie wku*** bo inaczej tego nie określe (oczywiście nie wszystkie). A już mówię o co chodzi, bo nagle po 9 m-cach przypomniały sobie o mnie i jeszcze bezszczelnie: kiedy wpadniesz, bo chciałabym Cię z brzuchem zobaczyć.Wrrr a co ja kutwa eksponat, żeby mnie oglądać :wściekła/y: poza tym helołłłłłłł gdzie były tyle czasu? i jeszcze ja mam jechać tsssssss poprostu ręce opadają
 
Ostatnia edycja:
reklama
pajkaa - 36 godzin?!?! O rany! to jakaś masakra! mam nadzieję, że żadna z nas tak nie będzie miała...

ewelinka2106 - śluziku u mnie nie brak; czasami mam wrażenie, jakbym się moczyła :zawstydzona/y:

polianna - dzielna i mądra z Ciebie kobieta. Dasz sobie radę a facet mam nadzieję w końcu przejrzy na oczy

żanetka, puchatka, GSC - gratulacje!!! cudownie, że macie już swoje maleństwa przy sobie!

lahimka - ja też nie mam wielkiego brzuszka. Od początku przytyłam tylko 7 kg, ale i tak ciężko mi już się schylać

luizka - wyobrażam sobie jak musiałaś się zdenerwować. Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze.

Ufff... nadrobiłam z grubsza dzisiejsze Wasze wpisy. Teraz pora na youtube i Juanesa :)
 
Własnie się dowiedziałam, że musze urodzić przed 9 sierpnia, bo moi rodzice nie dostaną póxniej urlopu.. więc jeśli dochodzę do 25 sierpnia to lipa bo oni 28 będą wyjeżdżać z Polski...
od jutra
-chodze na spacery-mimo że ledwo stoję w miejscu
-nie biorę aspargaminu-ale mi go będzie brakować!!!
-jak nic nie ruszy do wizyty 4 sierpnia to mówię lekarzowi że mała duża (2 tygodnie większa niż termin OM, więc wg wagi to 39 tydz.) i chcę urodzić SN i musi coś z tym zrobić
-seksik seksik seksik-T. będzie w 7 niebie, chociaż nie mam siły
-porządki porządki porządki!!!
-jak to wszystko nie da rady to dostane depresji..

spadam dziewuszki... do jutra..
o-jutro mam rozdanie certyfikatów ze szkoły rodzenia..

Milusia może to teraz!!!! daj Ci Boże!!!!

jutro nadrobię resztke postów, bo ide spakowac torbę, musze zamówić kilka rzeczy z DOZ a później rozpłyne sie z Karmi-moim kochanym przyjacielem!!!:)
 
Ostatnia edycja:
niuunia - cóż koleżanki to temat rzeka. Mnie też denerwują, ale co zrobić. Zobaczą jak to jest jak same będą w ciąży. Ciekawe jest to, że ja od przyjaciółki usłyszałam gadkę terapeutyczną nt. instynktu macierzyńskiego i wychowania dzieci :szok: ciekawe skąd ona wie co to instynkt macierzyński skoro sama przed ciążą broni się jak może a z dziećmi to ja pracuję zawodowo nie ona.
No ale może ja głupia jestem i trzeba mnie pouczyć?:confused:
 
mallaika problem u tej dziewczyny był taki, ze podali jej oxy, która doprowadzila do mega silnych skurczy, ale nie było w ogóle rozwarcia. Dziewczyna męczyła się 24 h potem zaczęli jej podawać srodki rozkurczowe bo bardzo ją bolało więc troche jej narobili bo leki te w ogóle nie działały wiec dziewczyna była na nogach całą noc wiec jak ją rano zobaczyłam to az mi jej żal było , ale urodziła 4 kg chłopca a miała moze z 1,40 wzrostu:)

dziewczynki ja tez zmykam jutro koncze 38 tc i az sie boje, ze sie moze rozkręcic, ale M powiedziałam, ze dopóki mi wody nie odejdą nie ruszam sie z domu:-D
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Niuunia no to se koleżanki przypomniały co????? może wybieg niech Ci przygotują na ten pokaz brzuszka :wściekła/y:wrrrr okropni są niektórzy ludzie, brak taktu...całkowity:wściekła/y:
Ehtele mój jest boski mówisz he he, ale Kristofer, nasi znajomi tak go zwią:-D:-D
Pajka jejku 4 kg, a ona taka mała:szok: bosh to to oxy nie zawsze fajne:eek:jak nie ma rozwarcia to dooopa:wściekła/y:

W TV nic a nic nie ma do oglądania, filmy mi sie ściagnęły,ale czekam na jeszcze jeden i dopiero M mi zgra na płyte to se na DVD pooglądam, bo w kompie to nie bardzo lubie i zostało mi tylko "Ranczo" na TVP1, które już całe widziałam:wściekła/y::no:!!!!!!!

EDIT:
Ciamajdko jakie Ty masz plany?????? urodzisz jak nic wcześniej he he
 
Ostatnia edycja:
moja mama całą naszą trójkę urodziła po oxy, a jak twierdzą niektórzy lekarze przebieg porodu to często kwestia dziedziczna. Oby nie, bo bracia rodzili się ponad 24 godziny, a ja się strasznie boję takich męczarni. Nie nastawiam się na brak bólu czy mało bolesne skurcze, ale chciałabym urodzić w miarę szybko. Podziwiam tę dziewczynę, że dała radę
 
ja tylko na chwilę, bo dzisiaj szoruje chałupę jak szalona, postrzelona ciężarówa.
Oficjalnie pragnę ogłosić, że odszedł mi czop takim glut spory lekko krwisty w jednym kawałku. No więc powoli, powoli rusza się i teraz naprawdę trochę się boję, że urodzę w kinie:D
 
Przepraszam, ze na razie tylko o sobie, ale muszę Was najpierw nadrobić... A więc ja już po wizycie-są dobre i złe wiadomości:sorry: Z tych dobrych-moja szyjka się trochę ruszyła-jest miękka i w końcu zaczęła wyglądać jak szyjka kobiety w ciąży-a więc może coś się ruszy-na razie nie umawiałam się na cc:tak: Z tych gorszych informacji-ginka niepokoi się, że Małgosia taka mała i muszę jutro iść do szpitalnej przychodni patologii ciąży sprawdzić czy wszystko w porządku z przepływami pępowinowymi i wodami-trochę mnie to podłamało:-:)-:)-( Mam nadzieję, że nie zostawią mnie w szpitalu i wszystko będzie dobrze... Małgosia waży teraz 2700, ale ginka mówi, że z pomiarów na USG jest 2 tygodnie do tyłu, a to niepokoi:-( Naryczałam się już-zawsze coś:no:
 
reklama
mallaika mogła Ci spokojnie wystawić l4 moja lekarka zawsze mi wystawia i l4 mi się pokrywają ale nie ma z tego powodu problemów wiec pewnie chodziło o kaske.

wcięłam 16 pierogów ze śmietaną i jagodami i pół arbuza i wracam do żywych :p

Ehtele wysypkę jeszcze mam i ona długo będzie schodziła, ale juz tak nie swędzi
poklon.gif
Dobrze ze już jesteś z nami :tak:

Melduje sie;) Pojechalam na IP zeby sprawdzic i byc spokojna polozna oczywiscie ze takie krwawienie moze byc a ja mowie ze duzo tego bylo i skrzepy no to zrobili ktg zapis ok potem badanie poloznicze i powiedziala ze tam wszystko tez ok i ze w razie krwawienia mam przyjechac wiec wrocilam do was:) A teraz biore sie za nadrowbienie dzisiejszego dnia . Dziekuje dziewczyny za troske no i kciuki :)
odpocznij troche :tak::tak:

kurcze... jak Wy sie bedziecie tak wypakowywac to ja cały czas będę liste uzupełniac ino:-D
juz teraz odczuwam to brzemię
Gorzej jak pójdziesz rodzić i kto nam liste uzupełni:-D:-D
No i po wizycie. Ależ mi ta kobita ciśnienie podniosła :wściekła/y: stwierdziła, że gdybym była ostatnia dzisiaj to dałaby mi zwolnienie a tak muszę się fatygować w sobotę. Dodam, że chodzę do prywatnej przychodni a każda wizyta to 120 zł. Chyba się zorientowała, że mnie wkurzyła bo powiedziała, że nie muszę płacić, mam tylko wziąć kartę i bez kolejki wejść do gabinetu po L4. Nie powiedziała mi jak długa jest szyjka. Wiem tylko, że jeszcze nie czas rodzić choć mały już gotowy do wyjścia. Musiałam przypomnieć o pobraniu próbki na posiew. Ciśnienie od razu mi skoczyło a ta mi mówi, że to może być początek patologii :wściekła/y::szok::wściekła/y: jakby spojrzała w kartę ciąży to by zobaczyła, że bywało wyższe i nikt o patologii nie mówił :wściekła/y:na koniec wizyty stwierdziła, że jeszcze kilka razy się spotkamy zanim moja pani doktor wróci z urlopu, na co ja przez zęby ale z uśmiechem wycedziłam, że nie sądzę byśmy miały jeszcze okazję się spotkać bo od sierpnia będę pod opieką przychodni przyszpitalnej. Moja noga u tego babska więcej nie postanie, tylko odbiorę zwolnienie:wściekła/y:

A teraz sobie poczytam co u Was to trochę się może uspokoję...
co za baba nie rozumiem dlaczego masz 2 razy po zwolnienie jechać:szok:

Witam popoludniowo!!!

Straszne to co przydarzylo sie naszej forumowej wrzesniowce...nie ma zadnej sprawiedliwosci na tym swiecie....Wspolczuje jej bliskim, a zwlaszcza dzieciaczkom.


Napisze krociutko co u mnie i ide nadrabiac produkcje;-)
Wizyta w porzadku. Usg niespodzianka:happy2:byla inna mloda lekarka, ktora strasznie lubi dzieciaczki podgladac hihihi. Matylda siedzi glowa do wyjscia:-D i ma juz 3kg!!!Wody ok - zmniejszyly sie, po wielowodziu ani sladu.Przeplywy w porzadku.Lozysko wydoli do konca.Serducho malej jak dzwon. Na ktg skurczow BRAK:eek:.Moje cisnienie jak nie moje - niskie (pomimo starcia z M z samego rana znooowuuu:wściekła/y:).Ciaza donoszona - jak nie urodze do dnia terminu (20.08) to beda od razu wywolywac:eek:tak przynajmniej zrozumialam - ze nie dadza mi z nadcisnieniem zbyt dlugo chodzic po terminie. Szkoda ze szyjki nie badaja...ale co tam.Aaa wyniki badan super. Zyc nie umierac:-D

AgaS - ja mam 100km w te i spowrotem czyli 50 w jedna i z porannym korkiem zajezdzam w pol godziny max:tak:A moj M to pirat drogowy - nawet nie chce myslec w ile mnie do porodu zawiezie - pewno w 15-20 min:szok:
Ciamajdko - teraz takich nocek coraz wiecej bedzie:tak:Jak sie klade to tylko czekam kiedy chwyci - czasem to wszystkie gwiazdy czlowiek zobaczy:eek:co to bedzie jak sie naprawde zacznie??Jazda bez trzymanki:-D Mam nadzieje ze akcja w spoldzielini poskutkuje:tak:bo ilez mozna!!!
Martuska - ile masz tych avatarkow:-Dkazdy jeden fajniejszy:) Widze ze ze spaniem prawie wszystkie dzis na bakier - ja usnelam o 2:00 a 6:30 pobudka:cool:
Ewelinka - serdeczne zyczenia z okazji rocznicy!!!!Ps.Przutulajcie sie ile wlezie bo potem post:-D
Weroneczka - prezent swietny - zdolna dziewczynka z Ciebie:tak:Hahahah dzien kupy - dniem swietym, bo czasami ciezko:-pa potem to idzie potrojna porcja hihihihi
Bogusia007 - bidulku....skonsultuj z lekarzem moze sie znajdzie jakas rada bo to nie jset chyba normalne jak nic sie zoladka nie trzyma.
Bombusiu - no nie moge heheheh Klasimodo mnie rozwalil:-D:-D:-D!!!A kuferek sliczny!!! Ja lykam witaminy - tyle ze tu to inaczej jest bo duzo mikroelementow i wit. wypacamy i wysikujemy w takie upaly - lekarka kazala, przy karmieniu tyz.
Hej Pajeczko - dobrze ze sytuacja juz opanowana:tak:Hehehe na dodatek bezczopowa juz jestes - teraz o juz z gorki:-D!!!!

Marulka poklony!!!!:DDD Oklaskow nie znalazlam:-D
Niuunia - jak to wizyta tylko z polazna??A z tym badaniem :wściekła/y:rzeczywiscie wkyurzyc sie mozna ze taki burdel maja.
Milusia - nastepna bezczopowa:-Dtrzymaj sie cieplutko nasz forumow twardzielku!!!!!!

Oo i Ehtele sie melduje - jak tam samopoczucie??Mam nadzieje ze lepiej:tak::tak::tak:Wkroczylam w ten sam etap - wszystko ladnie, pieknie i czekamy az dzidzia wylezie:-DBedziesz pierwsza zobaczysz;-)
Lea - widze ze tez wkroczylas w faze "czekanie". Co wy dziewczyny takie malo wygadane jestescie - ja to bym powiedziala ze chce zeby zobaczyl do srodka:tak::-pHmmm to niezle sobie cenia ogrodnika i wywoz smieci jak po 500 euro od kazdego sciagaja - mam nadzieje ze to jakas pomylka, albo ze da sie rozlozyc zeby co miesiac splacic bo kwota faktycznie ogromna:szok:.Nie plakusiaj - tulam!
Nektarynka - a mnie szyjka to ciagnie - jakby ja kto kombinerkami zlapal...i tez se mysle ze to nie od pecherza:eek:ma tak toras jeszcze???
Black Opal - fanie ze wizyta udana:tak:!!!
Ja cie - nastepne cichaczem rozpakowane:-D Gratulacje Zanetko i Puchatko!
Polianno -
nie zapomnij o malej chwilce dal siebie w tym szale porzadkow:tak:Nalezy Ci sie mamuska!!!
Malagonia - ojojoj trzymam kciuki zeby wszystko dobrze poszlo!
Luizka - spokojnie.....moze tak byc po badaniu...ale i zycze rozwoju akcji bo tez mega niecierpliwa jestes!!

Uff nadrobilam. Ide gary ogarnac:eek: a potem dentysta - sadysta mnie czeka.
Pa!
gratuluje wizyty:tak:

Jeju, dziewczyny, macie produkcję:D
I tyle się dzieje, a ja ciągle gdzieś biegam;/
Jutro idę do szpitala, jeszcze nie wiadomo, co postanowią - patologia z podejrzeniem gestozy <trochę to naciągane, bo puchnę w normie i ciśnienie idealne, ale lekarz uznał, że juz za późno sprawdzać> czy może jednak będziemy rodzić w ten lub inny sposób. No nic, jest szansa, że po weekendzie będziemy w domu:)
\
kciuki zaciśniete:tak:

Ciamajdko,to przepowiedz tej mojej dziewczynce bo chyba jej zbyt dobrze w brzuszku. Wypina się na wszystkie strony i chociaż dzisiaj gruntownie sprzątam mieszkanie to marne szanse żeby to coś dało. Musiałabym chyba M zgwałcić,ale nie zasłużył. :cool:

Moja królewna cały dzień u cioci, aż nie wiem co z tej radości zrobić ;) jak mnie wzięło na sprzątanie to nawet wszystkie zabawki jej pomyłam. Przede mną jeszcze duży pokój,kuchnia, łazienka i wynoszenie śmieci (a zebrało się tego :-O) Po tym będę mogła stwierdzić, że mogę spokojnie rodzić. M chyba tak szybko nie zepsuje efektu.

no to czekamy na wieści ze jedziesz rodzić:-D
Hejka :happy2:

Ja po wizycie i wymęczona strasznie jakbym pieliła grządki :dry:
Skurcze męczą, ale to po prostu macica ćwiczy.. Szyjka się trochę tylko skróciła od zeszłego tygodnia i rozwarcie zaledwie na opuszek palca... Tylko czemu takie bolesne skurcze nic nie przyspieszają?? :wściekła/y: Co to będzie za ból przy tych 6-10cm??

No, ale z pozytywnych wieści to dzidziolek waży ok. 3300g i jakby się urodził w terminie czyli za dwa tygodnie to ok 3500g będzie miał - oczywiście to tylko takie przewidywania z dużym marginesem ;-) A ja dzięki temu, że trochę odpuściła opuchlizna straciłam 1,5kg :tak:
Swoją drogą to się cieszyłam, że już moje stopy w miarę normalnie wyglądają, a dziś buty tylko do połowy mi weszły i musiałam w deszcz śmigać w sandałkach :eek:


Pajka dobrze, że sytuacja opanowana i już jesteś w domku a nie musisz leżeć do rozwiązania ;-)

Wybaczcie mi, ale nie dam rady Wam wszystkim poodpisywać i mój post taki tylko o mnie :zawstydzona/y: Ale buziakuję każdą z osobna ;-)
gratuluje wizyty:tak:

Witam Dziewczynki :tak:
Chce tylko powiedziec, ze Dnia 27.07.2010r o godzinie 00.50 przyszedł na swiat moj Synek z Wagą 3300 i 56 cm ;-)
jest cudowny :-)
spróbuje Was pozniej nadrobic jak czas pozwoli :tak:
Buziaki ode mnie i Błażejka :-)
gratulacje:tak::tak:
 
Do góry