reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2010

Witam popołudniowo,
właśnie wrociłam z wizyty i okazało sie, ze prawdopodobnie będzie cc :baffled: przez te moje incydenty z drętwieniem. Wg ginka może to być na tle padaczkowym, takze podchodzi do tego poważnie i na wizycie za 2 tyg podejmiemy decyzję. W sumie tak coś czułam ze moze tak być i przygotowałam sie psychicznie, może to dziwne ale powiem wam, ze chyba jednak wolałabym to cc, bo obawiam sie przebiegu porodu, nie chce dostac drgawek czy innego typu akcji, najbardziej martwi mnie to, że Julka będzie sama przez ten mój czas dochodzenia do siebie :-( ale myślę ze dadzą sobie rade z tatusiem :-) a po paru godzinach będziemy juz całą rodzinką razem :-)
Z tych innych informacji to mam rozwarcie zewnetrzne i wewnetrzne na 1,5 cm , takze cos tam juz pyka. Co do cc, to byłoby pare dni przed terminem, takze mam przed sobą jeszcze jakieś 3 tyg. :wściekła/y: Chyba, ze zacznie sie cos wczesniej. Ogólnie to mam dobre warunki do rodzenia sn, wzrost, podobno ogromny brzuch :szok: i wogóle silna baba zemnie ale te nieszczesne dretwienia wszystko popaprały. Nie obyło sie także bez op......lu za wage, nie wierzyłam ze przytyłam 5,5 kg w 4 tyg. no ale trudno, musze z tym żyć i teraz tylko na marchewce jechać :-( a z kg będe walczyć pózniej.
No to tyle by było z mojej wizyty, nastepna 11.08 i juz wszystko bedzie wiadomo.
Przepraszam ze sie nie odniose do waszych postów ale ide oswajać sie z myślami chodzącymi po glowie.
Buziaczki dla was wszystkich !!!!!
















 
Ostatnia edycja:
reklama
izunia ojjj współczuję niemiłych wieści... a z tą marchewką nie przesadzaj :D to 8. miesiąc jest taki zabójczy i tak tyjemy strasznie, ale to w większości też tłuszczyk dzidziusia... na razie racz się czekoladą i innymi pysznościami z listy zakazanych po porodzie ;)

podczytałam sobie relację z porodówki bogusi86i chciałam powiedzieć że przepięknie nam tu zdała relację... oby takich opowieści było jak najwięcej.

macie pozdrowienia od mojego Franka - tak dzisiaj wywija nóżkami że chyba mi żołądek wtłoczy do gardła, a między nogami mam wrażenie że za chwilkę zobaczę machającą rączkę :p

Ciekawe jak Pajka...
 
Bogusiu86 cudowne opowiadnie, je tez tak chce, chociaz jak marulka napisala, nie teraz tylko w sierpniu!!!
Dziewczyny ja ciagle jestem rozbita tym calym zalaniem- na razie czekamy zeby maszyny powysychaly- ubezpieczenie to troche inna i trudna sprawa- mieszkamy na wynajetym- dom jest ubezpieczony przez wlasciciela- a my sami nie mielismy jakiegos szczegolnego ubezpieczenia od np. zalania - takie zalanie bylo ostanio tutaj w 65 roku- dobreeeee. Wcale nie bylo duzych deszczow- tylko nocna ulewa- a zalanie to wynik bledu miasta, a nie tej ulewy- jak juz pisalam miasto za wczesnie zamknelo sluzy na rzekach i woda z przedmiesci nie zdarzyla splynac w storne jeziora.- echhh.
A pozatym jeszcze ta wczorajsza wizyta u lekarz i mimo ze wszystko w porzasiu to i tak dobilam sie tym terminem na wywolanie- boje sie ze zaczne rodzic wczesniej -no bo to juz wg. OM jest 41 tydz. wg. usg 39.5dzien, -40 tydz. Ja mam ta pepowine 2-naczyniowa- gdzies czytalam, ze w tych ostanich tyg. istnieje niebezpieczenstwo zaniku tetna u dziecka- pozatym maz pracuje daleko od domu- coreczka - czy ja zdarze na ta porodowke? jesli zacznie sie wczesnie???? przeciez dodatkowo ja tak szybko rodze- boje sie i zaczynam swirowac a przeciez to jeszcze 3 tyg. echh/ moze po paru dniach mi przejdzie. Paranoja jest tez to ze stracilam 2 dzieci bo urodzila w 22 tyg. , rozwarcie - szybkie skurcze, a teraz nici- czasem twardniencie brzuszka i to wszystko...
W sobote jesli tylko bedzie pogoda wypadam na jezioro- w niedziele ide na caly dzien do botanic garden- musze to ruszyc naturalnie wczesniej- ale jak juz ethele wie czasem nic rady nie da.


POLIANNKO- b. wspolczuje mezusia ale moze tym razem cos sie zmieni:) miej nadzieje. MOj tez byl kochany przy i po tamtym porodzie.
GSC- dziewna sytuacja :( wogoele troche dziewnie zachowuja sie w tych szpitalach- Bogusi powiedzieli ze zero rozwarcia, kasie wczoraj wrocili do domku, teraz ty:(:crazy: Ja nie rozumiem.
ewelinka2106 tamtej ciazy ja tez juz bym chciala to uslyszec- tzn. nie checmy juz Pani tutaj widziec- mialam tak w i za tydz. urodzilam.

ciagle Was nadrabiam- ale na razie tak troche na biezaco - bo co usiade do komputera to Wiki mi wisi na plecach i mowi mama chodz i tak w kolko. a jak bedzie dwojka - hmmmm to nie wiem jak ja mniejsze nakarmie jak bedzie trzeba z nim z godz. polezec- chyba nacze sie to robic ciagle na stojaco i chodzac:)))
 
Ostatnia edycja:
Musze wam sie wyzalic ;( Po prostu ciagle teraz placze.. T mnie tak wkurzyl i tak mi robi przykrosc ze nie wytrzymam!!

Moja ciocia zna ordynatora w tym szpitalu co dzis bylam i dzwonila ze jutro na pewno mnie przyjmą.. zebym byla o 8:30 na IP.
Ja mowie ze ok. A T jest wkurzony ze mnie dzis nie przyjeli i wogole na mnie nawet jest zly bo ja powinnam sie odezwac i zrobic im awanture ze ja nie umiem sie odzywac !! ;( I mówie mu zeby zawiozl mnie jutro rano bo mnie przyjma a on ze jutro nigdzie nie jedzie... ;( I wogole poklocilismy sie.. wlasnie wyszedl do pracy bo jest na noc do 7 rano! A ja sama w domu ;( Jest mi tak przykro.. czasem sobie mysle czy dobry wybor zrobilam bedac z nim skoro tak sie zachowuje ;( teraz kiedy go najbardziej potrzebuje on taki jest ! ;(;:)(

Zadzwonilam do taty czy mnie jutro zawiezie bo T bedzie po pracy i nie zawiezie mnie zgodzil sie .. i T od razu ze cala rodzinke zebym poifnormowala i w ogole.. strasznie ;((

Ciagle placze ;((((((((((((((((((((
 
martuśka no właśnie nie mam zdiagnozowanej padaczki ale cały incydent zaczyna sie od zaburzen widzenia w lewem oku, potem dretwienie lewej dłoni, języka, dolnej wargi i podniebienia, na koniec jest ból głowy, także dziwne zjawisko, niby było 2 razy w ciązy ale miało identyczny przebieg, no i nie wiedzą co to, a rezonansu nie chcieli mi zrobic w szpitalu ze wzgledu na dzidzie, musze męczyć się z tą niewiedzą do okresu po ciązy, wtedy porobie badania.
marulka nawet nie wiesz jak mam ochotę na te wszystkie pyszności, ale po tej zj.....ce dzisiaj mam cykora, dlatego przystopuje z tym jedzonkiem, swoje juz zjadłam w ciaży :-D
czekoladko nie płakusiaj, napewno twój M też przejął sie całą sytuacją i tak to wszytsko na niego zadziałało, fakt, nie powinien miec do ciebie o nic pretensji bo to przeciez nie twoja wina, ale zobaczysz, przemysli sobie wszystko i jutro cie zawiezie, a dzisiaj jeszcze zadzwoni i przeprosi, trzymaj sie i nie denerwuj, to teraz nie jest ci wskazane :-)














 
Ostatnia edycja:
Heja. :)

Ja tam nie rozumiem dlaczego lekarze opierdzielaja za wage. Ja tez po 5 kg w miesiac przybieralam, ale lekarka nie krzyczala. Kazala tylko siebie obserwowac czy obrzekow nie mam i badania ciagle robila. Juz i tak mam 17,5 kg na plusie od poczatku, +2,5 od ostatniej wizyty, ktora mialam miesiac temu, ale nic nie mowila. Z reszta to i tak zalezy od organizmu. Ja mam tendencje do zatrzymywania wody. Ciagle teraz jestem opuchnieta. A w te upaly to wogole koszmar, wiec nie rozumiem takiego podejscia lekarzy. Z reszta, w mojej rodzinie kobiety w ciazy tyly po 25 kg, a po ciazy wazyly mniej niz przed. :p Taki uklad krazenia i taki metabolzim, ze woda sie odklada. :/

Ja dzis tez po wizycie. Maly wazy juz 2700. Moj klopsik kochany. :D Parametry ok. Lozysko II/III. Szyjka szczelnie zamknieta na 4 spusty. Nic sie nie skraca, takze dzis odstawiam luteine. Ale ze zdarzaja sie skurcze to mam brac no-spe 3xdzien. Nastepna wizyta 17.08, ale... juz po 6.08 mam odtsawic juz calkiem no-spe i mam miec spakowana torbe, bo dla malego to juz bedzie bezpieczny czas na wyjscie. Szok. Toz to za tydzien! Yyyyyy. No ale ze szyjka zamknieta to mysle, ze maly jeszcze posiedzi. Z reszta mama z nim moja gadala, ze chce z wnukiem urodziny obchodzic, by miec z kim "flache" wypic. ;) 9.08 ide na pierwsze ktg. No i dowiedzialam sie co i jak z porodem w klinice. Fajnie. :) Po wizycie do meza zadzwonilam. Tez byl w lekkim szoku jak mu powiedzialam, ze maluch moze juz sie za tydzien pojawic. ;)

Odnosnie termonow porodow, to oprocz OM to najbardziej wiarygodne jest tez usg, ale zobione do 12 tc. Pozniejsze juz moga byc bledne i nimi nie powinno sie sugerowac. U mnie termin z usg od samego poczatku pokrywa sie z OM, wiec mam pewnosc, ze ta data jest wlasciwa. ;) No i tez mam pewnosc na 100%, ze chlop, jak u Bombusi. No ale zdarzaja sie pomylki. Moja sasiadka rodzila w grudniu. Mial byc syn, bo tak lekarz mowil. A urodzila sie cora. ;)
 
Jejku co za dzień. Samopoczucie mam do bani :zawstydzona/y: Albo bym płakała albo spała, coś okropnego :szok::zawstydzona/y:

Plus dzisiejszego dnia to piękne opowiadanie Bogusi :-):-):-):-)

Pozdrawiam Was wszystkie
 
Izunia dziekuje :( ale widzisz... on jest strasznie nerwowy i wiele slow powiedzial ktorych nie powinien ja mam juz dosyc :(:(:(
Napisałam mu takiego smsa : Tylko przykrosc potrafisz robic nic zlego ci nie zrobilam a taki jestes! Jak zaczne dzis rodzic to ty na pewnoi sie o tym nie dowiesz;( taki jestes to sobie badz nie potrzebuje twojej łaski! Dowidzenia"

wiem ze dziecinne ale ja juz na prawde mam dosyc.. on mnie w cale nie rozumie! I wiem ze tez ma mnie dosyc.....mojego placzu ciaglego itp... A to nie moja wina ze taka jestem teraz ;(
 
reklama
G_S_C - ojj...taki mądry kurde a to Ciebie przecież dotyczy! ojj...ja bym pewnie wymyśliła jakąś karę konkretną za takie zachowanie.Co to znaczy,że nie zawiezie???! Pokaż mu,że dasz radę i bez niego_Od razu mi się mój M przypomina.
 
Do góry