reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2010

Kasia2506 no to fajnie,ze imprezki sie udały:-)
Moniko ochhh ja myślałm, ze już po malowaniu???? :baffled:to rwij te pióra ....masz rację......Padalce:))):angry::wściekła/y:
Duralex wiesz ja to lubię całą serię "PIŁA",; "Wzgórza mają oczy"; "Zejscie"; Hostel I i II" i duuuużo innych nowszych, musiałabym wszystkie płyty przejrzeć aby Ci napisać tytuły,a mamy tego b. dużo, w każdym bądź razie oglądam najrózniejsze i w miarę na bieżąco.........zaraz napiszę Ci na priv mój nr telef. to pisz.....ja chyba też do CC będe szykowana, wiec napisz mi ile godzin leżałaś "sztywno " po cięciu ok????;-)
weroniczka no koleżanka poprostu szczyt wszystkiego, kuźwa co za tupet, inni odmówili przyjścia na wesele, to z braku laku lepszy kit???:angry:,a ubranko mogła kupić jak najbardziej uniwersalne zielone lub żółte i po sprawie:((:)crazy:
Czekoladka oj, bo TY nam sie chyba rozpakujesz niedługo mamuśka!!!!!!!:happy2:
Ehtele, aaaa to ta pełnia dopiero będzie???? łoj, a ja doopa myślałam,ze to dzisiaj było w nocy hmmm se wymyśliłam ........i dlatego Ty jeszcze w dwupaku, ale 02.08 już będziesz z Olkiem na rączkach:)))
rozalko oj to M zauważył, ze jesteś drażliwa od 2 tyg.??? no mój też mi ostatnio powiedział "Kotuś, ale Ty sie marudna ostatnio zrobiłaś wiesz" hmmmm tak...nie zauważyłam...ale nie beczę już zbyt często:))))

A my wróciliśmy z M ze spaceru godzinnego jest suuuper na dworzu chłodno, bezdeszczowo, poszliśmy na lody:-)
 
reklama
Witajcie:-)
spałam do 11.

Pajko, Anecia, Navijka ja licze na to, że sobie ręcznik podłożę.. gorzej mnie przeraża odejście wód na łózku, a najlepiej jakby odeszły ewentualnie w szpitalu:-D
aaaa Milusia niezły tekst "Pana ze sklepu" odnośnie Leszka:)))) placków Ci się chce? przeciez to Ty je dość często pieczesz:sorry2::-);-)
Monisia ja lubię samotne dni, ale jak sie na kogoś czeka to nerwica bierze... T. to nigdzie sam nie łazi, chyba że do sklepu, ale on to inna bajka, nie jest stąd, więc nie ma takiego ciągota do chadzania... natomiast to co opisujesz to ma mój tata-wiercidupa jak nie wiem.. nie usiedzi, pędziwiatr, nie ważne czy sam czy z kimś-ważne byle by wyjść... strzel temu swojemu, niech sie opaminto:sorry2: Monisia Ty mu Wacka urwij a nie pióra:-D
Koralowa to jakis fetysz jest:-D ale psy mają to do siebie że uwielbiaja lizac stopy i najczęściej zasypiaja przy tym.. moje przynajmniej tak zawsze robiły:-D
Duralex to powodzenia-trzymaj się... wginasz się w kolejeczkę:rofl2: no ale Ty juz "na terminie" więc wybaczamy:sorry2:



muszę to napisać "międzysłowami". na osiedlu mieszka idiota-IDIOTA DOSŁOWNIE-codziennie odpala auto 15-20 minut bo ma tak słaby akumulator i mu to auto przez ten czas rzęzi, zrywa, charczy a mnie bierze kur***ca, chyba mu w nocy podpale co by siebie i jego nie męczyć...:angry::crazy::no::wściekła/y:



navijko koralowej chyba sie zdarzyło wgniecenie na parkingu, no i mi ale babka się przyznała i przyleciała mi powiedzieć.. ludzie sa i parapety.. Tobie wgniótł drzwi - jemu pierdylną na autostradzie az się w harmonijkę złoży:-D:-D:-D sprawiedliwość musi być..
Izunia przepraszam ale "jest "cudownym Belmondo" , zwłaszcza jak zdejmie koszulke i jest z siebie meeeega dumny, że przyciągnął wzrok innych na swoją osobę" rozwaliło mnie na maxaale doczytałam dalej i Cie zrozumiałam:wściekła/y: jak mnie takie podejście wnerwia!!! bożesz Ty mój.. miałby ode mnie szlaban na wszystko przez rok!! i mam nadzieję, że mu wygodnie w kojcu było...
Bombusia pełnia to 26 chyba nie?:) i nie wstyd się przyznać co do lat, tylko wstyd sie przyznać w moim przypadku, że ja po "staremu" placki trę, mając w domu sprzęt...:sorry2: ojjj miałas wieczór, nakręcona dzisiaj pewnie chodzisz jak szwajcarski zegarek:-D:sorry2:
zanetka ohoho, nie pojechałaś... ja bym pojechała, podtrzymuje swoje zdanie.. :blink:
AgaS-78 tyle kasssyyyyy:no: koszmar..
weroneczka no ma sie te "przyjaciółeczki", czy one maja po kolei? poza tym Tobie na urodziny przynosza body dla dziecka? :no: no i ładnie Was pogoda w jajco zrobiła z tym koncertem i bankietem...


a ja sie pochwalę:-) miałam dziś takie skurczyka co to mnie obudził, czyli jednak takie istnieją.. niestety nie powtórzyło się nic:sorry2:

dziś w planach zakupy, piiićććć mi się chce, organizm woła karmi, a najchętniej to bym se walnęła normalne piwsko, takie mam smaki, ale nieee, nigdy w życiu...:no:
później babcia, w międzyczasie błogie lenistwo.. pogoda cuudowna, chce się żyć...:-p

a tak poza tym nudaaaa, nic się nie dzieje...
a T. nadal spi, ale do 4 oglądał seriale...poza tym juz mnie to nie rusza, wstanie to wstanie..

aha-złamałam chyba palca u nogi wczoraj.. walnełam z całej siły w deche do prasowania aż gwiazdy z odległych galaktyk zobaczylam.. wczoraj sczypał, a dzis nie moge nim ruszyć.. ale on taki nieszczęśliwy zawsze był, jak w cos walnełam to zawsze akurat nim.. no i spuchniety.. ale tak to jest jak się łazi jak siermięga.
 
Ostatnia edycja:
ZEŻARŁO MI POSTA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Wybaczcie, dziewczynki, ale nie mam już sił na ponowne nadrabianie... Godzinę mojej pracy szlag trafił... :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
izunia przykro mi bardzo- ja nigdy ich nie zrozumiem. moj na mnie dzis w noicy nawrzeszczal ze za czesto wstaje- kumacie!!!!!!!!!!! normalnie bylam tak zla ze szok. niech sam wstaje co godzine siku to zobaczy jakie to przyjemne tak wstawac.
ja facetow nigdy nie zrozumie.

monika8112 dobrze zrobilas ze go nie zalujesz- niech cierpi sam tego chcial!!!!!!!!!!!!!!!

bombusiu dzis bede go ogladac- maz formule jeden a ja w spokoju kwiat pustyni z karmi i ciasteczkami:))))))))))))))))
fajnie ze imprezka sie udala!!!!!!!!!!!!!!

weroneczka dam znac co z tym filmem bo dzis bede go ogladala!!!!!!! a kolezanki to niezle- jakas bezczelna po prostu. nie denerwuj sie bo nie ma na co- tylko spokojnie!!!!!!!!!!!!!!!

GSC tez tak slyszalam wiec moze u ciebie sie sprawdzi!!!!!!!!

ethele
ja tez nastawilam sie na ta pelnie- zobaczymy jak bedzie!!!!!!!!!!!!!

ciamajdka to moze zrob oklad z riwanolu- powinno pomoc.

u mnie chlodek ale noc i tak nieprzespana- brzuch troche bolal i prawie caly czas twardy a do tego ciagle siku chodzilam. a dzis jestem taka zla ze ciagle przeklinam normalnie- nie wiem dlaczego tak mam ale jakos mi tak zle jest.
poza tym wkurza mnie jak ciagle mnie pytaja jak sie czuje- no jak moge sie czuc- zmeczona i mam dosc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ide do sklepu po chlebek- przejde sie troche to moze mi przejdzie. a i mam zamiar dzis caly dzien lezec- mam wszytsko w d....... nic nie robie!!!!!!!!!!!!!!!
 
Ehtele młody nie jest duży bo ok. 3100 g, chociaż lekarz powiedział, że to waga orientacyjna, bo młody miał główkę przekrzywioną i nie mógł dobrze zmierzyć obwodu.. jednak podobnie jak Kasia2506 moja szyjka ma generalnie głęboko gdzieś rozwieranie i jest obawa, że będzie tak jak za pierwszym razem, że wody mi odeszły o 4.00, byłam chyba na 3 oxy, miałam bóle z krzyża i po 18 h miałam rozwarcie na bodajże 2 cm.. Obecnie też jest wszystko pozamykane jakbym była w 6 miesiącu :).. gin powiedział, że niby możemy się jeszcze wstrzymać przez tydzień do terminu, ale ja się boję, że mi znowu wody odejdą bez innych objawów, a jak wody odejdą to wciągu 24 h trzeba urodzić i w związku z tym i tak wszystko skończy się cesarką.. a jak rozmawiałam z lekarzem lepiej zrobić cesarkę tydzień wcześniej z mniejszą o 50 g wagą dziecka, gdy cesarka jest zaplanowana niż tydzień później robić na łapu-capu o 3 w nocy. Także stanęło na 27 lipca.
Bombusia dzięki za nr, "Piła" to też moja ulubiona seria, bo lubię filmy przemyślane a nie zwykłą jatkę.. "Wzgórza mają oczy" i "Zejścia" chyba nie oglądałam także się skuszę... napiszę ile czasu musiałam leżeć, za pierwszym razem było to 8 h, tylko w moim przypadku ja po do prowadzeniu do pionu od razu śmigałam i mam nadzieję, że tym razem też tak będzie.
Ciamajdka no ja już niby jestem terminowa... ale jeszcze może ktoś przede mną i Ribą wskoczy w kolejkę :). A co do wód.. to mi odeszły w łóżku.. poleciałam do ubikacji.. za chwilę przyleciał do mnie mój mąż i pyta: "A Ty co? Zlałaś się w łóżko?" ehh .. chłopy
 
Ostatnia edycja:
Czyli czekacie na pelnie, no mam nadzieje, ze to pomoze, tylko sie nagle wszytskie nei rozpakujcie, bo sie pusto na forum zrobi;-)

Sierpien8- Mi wody zalay siedzenie w samochodzie;-) ale pecherz peka calkowicie jak juz skurcze sa naprawe regularne, wiec sie nie martw;-)

Izuniaa- poczucie humorku to Ty masz, prawie malego nei obudzilam.


A my po ciezkiej nocy, maly budzil mnie kilka razy i bolal go bzuszek podczas robienia kupkii(glupia matka na pewno cos zjadla niewskazanego, tylko co:crazy:)
 
Cayra:wściekła/y::angry::no::crazy::baffled:!!!!!!
Ciamajdko no i co dalej z tym palcem będzie????:szok: miejmy nadzieje, ze nie jednak nie złamany!!!!!!! jejkuś moja kumpela chodziła z gipisem na nodzie i duuuuużym brzuchem:szok:ale Ty jesteś Twardzielka więc napewno to tylko stłuczenie:-)
Duralex to polecam Ci te filmy:tak:
Kassia mnie film też już sie ściągnął więc w tygodniu go na pewno obejrzę:tak:a drugi co polecała Maruśka już sie też sciąga:-)
 
Ostatnia edycja:
Bombusia ale on jest złamany:-D
a gipsu nie trzeba, ja juz go kiedyś raz tak złamałam(tylko wtedy pierdylnęłam w odkurzacz), byłam u lekarza, kazał okładać rivanolem, a ja za 2 dni miałam jechac do Holandii.. i pojechałam.. a chodzić sie da, mnie taki ból nie rusza...

idę poleżeć, zaraz T. zwalę z łóżka co by po jakieś picie poszedł..

martitka jak czytam lipcówki i czerwcówki to one wszystkie maja takie problemy i różne kropelki daja.. poczytaj:)
 
reklama
Bombusiu, tak, to taki thrillero-dramato-psychologiczny ;-)
polianno, pełnia jest z jutra na po jutrze :tak: (a jutro Anny, wiec powinno byc tym bardziej magicznie ;-) jelsi ktos wwierzy w tajemne sily atsrologiczne )
ehtele nie miałam na mysli że straszny w sensie budzenia lęku ale taki psychodeliczny. wiem, byl w kinach juz w marcu, ale na takie smutne filmy do kina nie chodzimy, szkoda kasy, wolimy pojsc raczej na takie gdzie sa fajne efekty specjalne albo wlasnie ostrzejsze thrillery/horrory i 3D :tak: reszte zdecydowanie preferujemy w domku :-)

ależ dzisiaj spałam w nocy, jak zabita, tylko raz wstałam na chwilke na siusiu. a Mała sie prawie nie rusza, ciekawe czy odpoczywa przed akcją ;-)
o 15 ruszamy nad Wisłe na sesyjke :-D
 
Ostatnia edycja:
Do góry