reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2010

panienko - nie nastawiaj się tak negatywnie. Może nowa ginka nie będzie taka zła ? :) Ważne,że nie odwołali całkiem wizyty tylko jest zastępstwo...

zanetka- :) A dziękować,dziekować... :) Jest diabełek, sprytny, gadatliwy, śmieszny ale najkochanszy na świecie :)

Niuunia- Ojjj,przesadza ta Twoja mama. Ja mam jakieś 15 sztuk śpiochów w rozmiarach 56-62 (nie rozgraniczałam ich), bodziaków pewnie z 20-30... :) I jestem przekonana,że wszystkie będą w użyciu. Nawet chciałam dokupić kilka z krótkim rękawkiem bo sporo jest niestety z długim a w te temperatury to wiadomo,nie będę jej przegrzewać. Rób swoje!!! A pieluchy tetrowe też prałam. Mają bezpośrednią styczność z cialkiem, dodatkowo czesto zaleca się szerokie pieluchowanie czyli tym bardziej cały czas są na nózkach a po wypraniu nie są takie sztywne. Pamiętaj,to Twoje dziecko. Mama wychowywała Ciebie w innych warunkach.

luizka4don- Chyba zależy od dnia. czasami moglabym cały dom wyremontować,tyle siły we mnie a następnego dnia mam trudność żeby wstać i zrobić obiad.

martitka-
tak to mi stopy spuchły dzien-dwa przed porodem. Nie możesz tych ponczoch trochę obniżyć, żeby nie zatrzymywały w połowie? Ja j naciągam tak,że widać tylko kawałki palców,inaczej bym nie wytrzymała...
 
reklama
panienka tulam mocno i nie stresuj się kochana, bo to najmniej Ci potrzebne teraz. Kurde człowiek na końcówce i jeszcze pytają czy się przyjdzie ehh. A o szyjkę teraz każda z nas się martwi. Ale powiem Ci, że moja też poszła 2 m-ce temu na urlop, a jak zaszłam a tam jakieś nowe babsko - oczywiście niesmak etc mimo tego, że wizyta przebiegła miło. Mojej nadal nie ma - choć rzekomo po 20 ma wrócić okaże się. Jednak człowiek przywiązuje się do lekarza swojego i lepiej czuję się w jego obecności. A Twój ginek napewno wróci do Twojego porodu - masz jeszcze sporo czasu. Teraz sezon urlopowy to się tak rozbijają po wczasach, więc głowa do góry napewno wszystko jest oki :-)

maritka
o mamuniu ale puchną Ci nóżki :-( moje też puchną ale nie tak

polianna też sądze, że jest ok i chce robić po swojemu ale mamuśka i tak nosa wtyka ehh te mamuśki
 
Ostatnia edycja:
panienka-no to rzeczywiscie lipa tak to jest z tymi lekarzami/.....ale moze ok bedzie moze ten lekarz nie okaze sie taki straszny:) bądż dobrej mysli:)
maritka-no strasznie masz bidulko opuchniete:( ja tak miałam z dwa razy jak duzo pochodziłam
 
Ostatnia edycja:
Witam kochane wieczorową porą:)

Wróciłam od ginka, szyjka się nadal skraca, nadal przepuszcza pięknie palucha, maluch waży 3300, główka 96 mm, gotowy na wyjście, główka na dole, ale dupcia na lewej stronie tym razem, czyli sobie tak fika tyłkiem troszeczkę w lewo troszeczkę w prawo:)

Całuski miłego wieczorku

Moniczko8112 kochana ja codziennie kładę się o 2:30 wówczas nie przyklejam się do łóżka i mam czym oddychac, wcześniej się ze mnie leje:D Współczuję tych porannych pobudek....

Starlet mówię Ci, że to bardziej nasi mężczyźni się obawiają i dlatego każą nam się pakować:D:D:D

Żanetka mnie się marzy jakakolwiek burza, żeby ten pył opadł, bo sucho i duszno i parno:D:D

Duralex być może jest to kwestia tego powera tuż przed porodem:) Zawsze podobno przybywa sił witalnych przed rozwiązaniem:)

Black Opal
życzę Ci, aby mąż zdążył kochana:)

KAsia2506 zawsze jak narzekam na gorąc mój M powtarza, dobrze, że nie mieszkasz w bloku na 10 piętrze, także ja Ciebie kochana baaardzo podziwiam, co do fotek to wrzucę niebawem:) jak tylko jeszcze posprzątam te farby i pierdółki z podłogi:)

Ciamajdko będą wyślą CI jedynie pismo, jeżeli kretyn założy sprawę cywilną, założenie jej też kosztuje, więc nie denerwuj się słońce...a co do babek to wszystkie różnie wyglądają, a może ona była już przygotowana na porodówkę dlatego taka odstawiona:D:D:D wiesz zdjęcia i te sprawy:D:D:D

Krzynko oj trza trza:D z tą torbą to już dokańczaj kochana, będziesz spokojna przynajmniej, nic mnie tak nie drażniło jak brak torby:) a teraz spokój ducha, jak się zacznie to Darek poprasuje i dokończy w domku:)

Kolumnea herbatka z liści malin zawiera fragrynę - składnik, który pobudza skurcze macicy:) może stymulować wcześniejszy poród.

MArulko współczuję Ci tej traumy, ale nie możemy się nastawiać na ciężkie porody, bo wtedy faktycznie są cięzkie..,,trzymamy się zasady jakoś to będzie i pójdzie do przodu...A te przepowiadające to tylko nam niezłego stracha robią:D:D:D taka chcę być twardzielka, a jak mnie coś takiego złapało to myślałam, że zadyszki i palpitacji serca dostanę:D:D:D Marulko jak wpieprzam (bo inaczej tego się nie da nazwać) czereśnie na kilogramy później totalne wzdęciory, ale nad ranem ulatuje ze mnieD:D::D gaz:D

LEa28 mam nadzieję, że wypad się udał nad wodę i tryzmam kciuki za jutrzejszą wizytkę:)

Andziu podziel się kochana deszczem, please....

Bogusia86
ze mnie też się leje jak z mokrej kury.. i co do porodu jestem takiego samego zdania, kiedyś rodziły na skale i kamieniem przecinały pępowinkę:D:D:D albo odgryzały:D:D:d

Bombusiu
podziwiam Cię za ten popęd seksualny ja nie mam sił ani ochoty.....:D trzymam kciuki za "nieprzespane" i cudowne noce:D Bombusiu ja nie cierpię takich neispodzianek, nigdy nie jestem gotowa na wcześniejszą godzinę:D zawsze na ostatnią:D

Polianko no ze mnie wcale nie taki anioł:D:D łobuz jestem straszny, już mój M o tym wie:) ale wiem jak człowiekowi robi się lepiej jak ma od kogoś słowa wsparcia i pamiętaj, że o Tobie myślę....

Ehtele słoneczko z tego co się orientuje, poród naprawdę pobudza seksiorek:D prostaglandyny spermy bardzo rozpulchniają szyjkę i działają skurczowo na macicę, więc może jakaś znowu próba? Powiem Ci kochana, że bardzo mi pomógł avenoc -lek homeopatyczny, nigdy nie byłam przekonana do homeopatii...Ehtele ja mam taką piłkę do gimnastyki i z tego co mi wiadomo, każdy ruch super pobudza...

Panienko no Ty się jeszcze nie spiesz:) pomalutku powolutku, spokojniutku:) Kochana Ty jesteś klient i ty wymagasz.....

Cayra ja chyba muszę sobie kupić takie lody w proszku bo nic mi się tak ostatnio nie chce jak lodów....teraz też mi się marzą, a skończyła mi się rolada, płakać mi się chce:(:(:(

PAti ja myślę, że półtora godzinki to nie jest aż tak źle słońce:) sądzę, że Bory Tucholskie będą cudowne na ten skwar z nieba....

MArtuśka to niech czeka :D

Shiraaa
słońce dzięki za miłe słówka, ale to samo, co do Polianki ja taka dobra nie jestem :D:D:D Kochana dla mnie to normalne pytanie:) Moje dziady są zewnętrzne, to znaczy :D wyłażą ja je smaruję i wpycham:D:D do środka, ale jak ich nie wepchnę to ryczę z bólu, mam wrażenie, że w dupce mieszczą się wszystkie receptory czucia....echhh ponadto bardzo mi pomógł lek homeopatyczny - avenoc....Kochana z wiatrakiem przy żelazku nie będzie źle:) Oj chyba wywąchasz dzidziulka:)

Oluś to naprawdę rewelacyjną masz hemoglobinkę i naprawdę cieszę się, że żelazo doustne CI pomogło, u mnie niestety bez zastrzyków się nie obyło, ale są rewelacyjne, zero zatwardzenia i nudności....Żelazo słońce będę badała za tydzień, zobaczę jak tam czy wzrosło:) Gratuluję wizytki, dobrze, że maleństwo jeszcze sobie posiedzi, niech rośnie:)

Urszulko
podziwiam za prasowanie, ja za to zabieram się od tygodnia i zabrać nie mogę:) Ale ty masz jeszcze troszkę czasu więc się nie martw:) ze wszystkim zdążycie:)

Fiuu gratuluję ukończonego zęba:D Podziwiam was za harce:D jejku ja czuję się jak krowa:D nie dałabym rady:D:D:D chyba po 31 lipca jak nie ruszy:D

Kasikz ja krawię po włożeniu lactovaginalu:D więc nie jest chyba źle, nie przejmuj się, jeżeli masz ochotę, a podobno takie ukrwienie oznacza lepsze doznania:D

Moniczko373 no to gratuluję stosu ubrań:D:D:d

Niuunia i podobno szybko się nie skończą ...echh, też kochana mam kłucie w cipuszce:D Niuunia słuchaj siebie i niczym się nie przejmuj, ja też muszę wszystko wszystkim tłumaczyć...

Kassia181
ja ostatnio tylko do samochodu i z powrotem, do samochodu i z powrotem...inaczej bym zagrzybiła się w domu...

Ciamajdko być może poród już niebawem, a ja też mam kłucia, a szyjka całkiem ok, więc to chyba spojenie łonowe się rozkręca

Luizka kciukasy za jutrzejszą wizytkę:)

Koralowa to dobrze, że niec nie ukradli bo teraz auto otwarte to masakra, wszystko by chyba wynieśli, ja jestem za czerwoną, do tego czerwone buciki i miodzio:)

NAvijka
, ale mi smaka narobiłaś tym ciachem,,,mniam....Kciuki trzymam za wizytę..

Natka oj to długą masz tą szyjkę, chyba jeszcze maluszek posiedzi, trzymam bardzo mocno kciuki za was....wszystko będzie dobrze...

Malagonia dobrze, że malutka już taka duża, a wynikami się nie martw wszystkie już w tym miesiącu mamy beznadziejne wyniki, a co wyszło najgorzej?

Pajeczko współczuję samopoczucia, kurcze może to przez te upały już tak długo trzymają:(

Riba dzięki naprawdę, ale wiesz taka dobra to nie jestem:D łobuz i tyle:D:D:D Riba no ja jeszcze o tej godzinie nie brałam kąpieli, ale czasem mam tak dość, że masakra.... Mam nadzieję, że klima da radę i poczujesz nareszcie ulgę.......

Bogusia007
mnie też stale skręca z głodu, nie wiem czemu tak mam....

Martitko oj czyżby brązowy medal dla Ciebie się szykował, kochana mam nadzieję, że rozwiązanie tuż tuż, bo ileż można się tak męczyć, a wiesz ocena lekarza to nie to samo co siły natury, jak będzie trzeba to maleństwo śmignie na świat:)Martitko no faktycznie bidulko stopy masz opuchnięte:( ale może skarpety pomogą...

Black Opal czyżbym Ci narobiła smaka tymi moimi plackami ziemniaczanymi, kochana jakby się dało to bym Ci nasmażyła, a tarłybyśmy na zmianę:)
 
Ostatnia edycja:
No i doczytalam wszystko....
Ciamajdko - fajna ta zyrafka, choc przyzwyczailam sie juz do Twojej buzki;-)a termin tez mam razem z wami :p
Ola, Luizka - u mnie tez dziecie wagowo nie grzeszy i na usg jestem o tydzien do tylu....widac jedne maja tak a inne w druga strone, na poczatku bardzo mnie to martwilo
Koralowa - ja wybralabym ta szara torebke...albo poszukalabym jeszcze jakiejs innej...tymbardziej ze piszesz ze czerwona juz mialas i masz inna z tego typu.
Martitko - widze ze nastepna bez czopa jestes:p
Bombusiu - ciekawi mnie co Twoj M na to heheheh:-D Moj jak rzucilam podobnym tekstem niezle sie usmial.Powiedzialam mu ze jak w 38 tyg na niego wleze to zleze jak mu ptaszek odpadnie:rofl2:On z tych co cala ciaze nie...a ja z tych napalonych:zawstydzona/y::szok:

Dzionek juz na finiszu. U mnie wyjatkowo wicher wieje wszystkie okna i drzwi pootwierane i jest mega przewiew.
Fale Dunjau juz z budyniem w lodowce (posypalam czekolada w proszku) - doczekac sie nie moge:-D
Stopki zrobione, paznokietki piekna ciemna sliwka. Zamowilam sobie depilacje woskiem na 03.08 bo predzej rodzic nie zamierzam:-Da u mnie gola na zero niewazne czy sn czy cc....grrr.
Z pozytywow tyle.....
Kupilysmy z tesciowa kurczeta na grilla (takie do 1 kg sa najlepsze), dzwonie do M gdzie sie podziewa a on mi oznajmia ze wlasnie sobie kupil nowa wedke i na ryby idzie:szok::szok::szok: Zla jestem bo taki wydatek mogl najpierw ze mna uzgodnic....a po drugie to jego mama ma urodziny i widzialam ze jest jej przykro....ja to ryczalam jak bobr - raz ze zlosci na ta wedke, dwa ze taki z niego syn do bani....szkoda gadac co te chlopy we lbach maja????Mowi do mnie jeszcze na odchodne - przestan beczec, badz kobieta...zlozyl mamie zyczenia, pochwalil moje stopki i pojechal na ryby:angry:
Ok nie smece juz.

PS:Martitko - takie nagle puchniecie to czesto zapowiedz porodu bo organizm wode gromadzi!!!
Milusia - kochana znowu megaposta wszystkim naskrobala
Fiuu - zab kanalowo nie bolal bo juz martwy byl skubany
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Milusiu - czyli Ty też już w sumie w blokach startowyc na porodówkę :-) Trzymam kciuki i w sumie zazdroszczę... jak ja będę rodzić w terminie to mnie tu chyba szlag trafi, bo większość się już rozpakuje przede mną a ja tu sama jak palec zostanę ;-)

O rrany i Martitka też już gotowa:szok:... jejku, jejku...

Ja już chyba nie czytam dalej, bo się zestresuję :-) Trzymam kciuki za wszystkie szykujące się :-D
 
Ostatnia edycja:
milusia83 no to super, że wizyta oki i z maluchem wszystko dobrze. Może mały tańcerz rośnie, żę tak dupcią kręci :-p czyli kłucie ma większość z nas - czyli to normalne w ciąży. A tak z innej beczki to balsam brązujący jaki polecasz (jeśli wogóle polecasz:-p)? no i czy jeszcze w ciąży mogę go zastosować?

navijka oj ci faceci - do nich to słów brakuje, ale nie ma co się smucić, bo zmarszczek się nabawisz :-pale głupio zrobił, że z urodzin mamy pojechał - napewno się ucieszyła jak przybył a tu dooopa zawinął się ehhh
 
Navijko oj faktycznie klapsiory dla męża za te ryby:D ale podobno nic tak kojąco na facetów nie działa jak wędkowanie. Być może naprawi swój błąd i zabierze gdzieś mamę innym razem no i doceni te piękności na pazurkach...ech te chłopy trzeba ich poustawiać......

Krzyneczko nie martw się słońce, to, ze później urodzisz nie oznacza, że gorzej, dzięki temu my pójdziemy na zywioł, a Ty będziesz się uczyła na naszych błędach...:) i ja powiem Ci szczerze, nie szykuje się na wcześniejszy poród aniżeli 5 sierpień, jakoś tak czuję:)

Niuunia powiem Ci tak, że masz piękną jasną skórę i chyba szkoda jej babrać balsamem brązującym, przetestowałam wiele i stwierdzam "nie ma idealnego" wszystkie po pewnym czasie nieładnie pachną i powstają smugi, być może air brush na jasnym pigmencie, przynajmniej będzie równomiernie nałożony. Swoją drogą one zawierają dihydroksyaceton, który strasznie wysusza skórę, mimo wszystko producenci do kosmetyków dorzucają mnóstwo składników nawilżających, żeby nie odczuć tego wysuszenia. Nie wypowiem się kochana, bo nie wiem, który Ci polecić:)
 
milusia83 dziękuje kochana :-) no właśnie mój stwierdził, że po porodzie mogę sobie skiknąć na air ale czy ja będę mieć czas :-D

ołłlłł jeeeeee powiew chłodnego powietrza - jak ulga
 
reklama
Witajcie
Widzę, że na forum gorąca atmosfera się robi :) Ja staram się nie myśleć o porodzie bo jeszcze sporo czasu przede mną.
Własnie dzisiaj wróciłam z działki, opiekowałąm się domem przyjaciółki i już mam dość, jednak w swoim domku najlepiej. A jeszcze szambo nam wylało, tzn przelało się i cała kuchnia zalana, bo wybiło przez zmywarkę. Mężuś miał roboty po pachy. Ale najlepszy z tego wyjazdu był basen, taki ogrodowy ale dość duży. Codziennie przez pół dnia w te największe upały tam siedziałam, heh. I powiem Wam, że to świetna sprawa. W piątek jak będzie tak gorąco to wybieram się na moczydło, może któraś zna te rejony Warszawy?
Jutro wizyta, dowiem się czy planują mnie do cc, oby nie. A o 14 USG więc trzymajcie kciuki :)
 
Do góry