reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2010

Czesc dziewczynki nie było mnie kilka dni.. a w zasadzie nie mialam czasu zeby wejsc i poczytac bo jak wracam z pracy to jest duzo do zrobienia w domu.. zaczyna sie wysyp owocow i tak po kolei cos sie zbiera itd.. dzis np bylismy u tescia na czereśniach..

postaram sie byc na bierząco, ale pewnie znow w tygodniu nie bede miaa za duzo czasu na pisanie.. troszke martwi mnie to ze moj kacperek nie chce sie odwrócic..

ja juz mam liste rzeczy co musze zamowic na allegro i w DOZie.. tylko wystarczy pokupowac..

i w koncu bedziemy kupowac łózko.. tylko czekam az bedzie mój kolor na allegro bo chce olche albo dąb..

tak patrze na co niektore suwaczki przekraczające 37 tydzien i zaczynam sie zastanawiac kiedy rozpocznie sie lawina porodów..

Postaram sie Was jeszcze poczytac troszke, ale nie wiem ile zdarze bo czeresnie czekają..
 
reklama
Dziękuję dziewczynki... jestem teraz u mojej mamy, trochę się odstresować bo M znow dał popis... Stwierdził,że mam już urodzić bo nie może ze mną wytrzymać,że tak stękam i że ciąża to nie choroba i skoro nie chcę mieć śmieci to mam je wynieść i że moim zadaniem jest zadbać o dom więc on nie będzie zmywał i sprzątał. Rozpłakałam się, dostałam arytmii i postanowiłam wybrać do mamy. Nie mam już pomysłów jak do niego dotrzeć, konsekwencja nie dociera ... Muszę chyba skupić się wyłącznie na sobie i tyle i pogodzić z myślą, że mój M to nie prawdziwy M...

Aga S-78- kiedyś podawałam małej śliwki ze słoiczka a do tego lakcid. :( Może jakieś ciepłe okłady na brzuszek, masowanie...? Biedactwo...
 
Witajcie kochane,

Widzę, że wszystkie trzymamy się w dwupaku:-D A lipcówek już 18 się rozpakowało...więc jak pójdzie to z górki:-p Pocieszajacy jest dla mnie fakt, że najpóźniej to powinnam tego 2 sierpnia urodzić, a to już tuż, tuż...liczę na szybciej oczywiście:-D Po co mam płacić za kolejną wizytę w tym miesiącu:-p:-p

Wczorajsze spotkanie rodzinne udane, wieczorny grill również i dzisiejszy piknik w Ojcowie na jurze...:-D:-D Więc spędziłam uroczy weekend - jutro te pidżamki dojdą i mogę rodzić:-)

Jakiś konkretnych planów na najbliższe dni nie mam...tylko czekanie hehhehe a jutro odbiór wyników posiewu...

Bombusiu u mnie dokładnie tak samo...mam wrażenie, że warzywa są takie drogie jak w zimę..zresztą może to te powodzie...nie wiem, ale kiedyś jak się szło na targ to ceny na prawdę niskie, a teraz wszędzie to samo co w marketach...to jest przerażające:baffled:
A co do pazurków to jutro muszę się za nie wziąć bo nie daj Boże urodzę i będę się na porodówce wstydzić hiihih

Pajeczko dziękuję:-D staram się, a motto też mnie ie urzekło hihhiih:-D
a co do piersi - mam dokładnie tak samo są jakby cięższe i takie bolące...
a w brzuszku 106 cm:szok::-D

Polianno a musisz tam rodzić???? Przecież to jakaś totalna komuna...jak tak można do kobiety mówić, jak one mogą sobie na to pozwalać?? Jestem wstrząśnięta...nie ródź tam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
nic z pachwiną mi się nie dzieje...:sorry2: Nie mam pojęcia co to może być...

a tak w ogóle kobiety - nie można pozwolić sobie tak do siebie mówić. Sory, ale kobiety, które opowiadają podobne historie i z podkulonym ogonem przyjmują takie słowa są dla mnie na prawdę dziwne...Rozumiem, że kobieta po porodzie jest zmęczona, ale na wet jak będę padnięta nie pozwolę się obrażać!!!!
Jeśli usłyszałabym od jakiejś pielęgniarki podobny tekst, to nie czekałabym na męża, ale zrobiłabym taką awanturę, żeby mnie tam zapamiętali!!!!!!!!!!!!!!!!

Gorzka-słodka-czekolada no to ja serdecznie gratuluję zakończenia prasowania;-)

navijka widzę, że teściówka też człowiek:-p:-p

martinko to Twoja szyjka już króciótka:-D:-D Może od Ciebie porody nam się zaczną hihiih:tak: U mnie skurczy przepowiadających brak:sorry2:

Bogusia86 trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę:-) Obyś usłyszała, że szyjka króciótka i już zaczyna się otwierać:-D:-D Czekam na wieści:-D

duralex i jak się wakacje udały??:-)

Anecia
powodzenia na jutrzejszej wizycie:-):-) i leniu**** ile się da póki jeszcze możesz:tak::tak: Za chwilę to skończy się...trzeba będzie tulić, karmić i przewijać i tak w kółko:-D i najlepsze, że ja już nie umiem się tego doczekać hhihiih:-D

AgaS nie znam żadnych sprawdzonych sposobów - podobno winogrona pomagają...:sorry2:
 
trzymajcie się dziewuchy :) liczę na to, że zanim wrócę z wakacji zaczniecie się rozpakowywać;) co by te moje obliczenia się sprawdziły :) pozdrawiam z Sopotu
 
Anecia tylko 5 godzin robiliście pierogi!!!!!!!!!.:szok:.no pewnie pestka :baffled:i luzik przecież:-D:-D:-D...nadal podziwiam, rób zapasy, masz rację potem jak znalazł, ja też lubie zajrzeć do zamrażarki, a tam jakaś kapustka czy cóś i juz łatwiejszy obiadek:-)
AgaS zgadzam sie z ribą1, moja mamcia jak byłam mała też dawała mi trochę mydła i pomagało zawsze....jejku ja o tym zupełnie zapomniałam, takie samo działanie mają te czopki glicerynowe, a napar z suszonych ślwiek dla mnie niezawodny:tak:
Nektarynko plus zbierania tych owoców,to taki, że masz je za darmo, a u nas ceny powalające i szokujące, ale oszczędzaj sie Mamcia;-)
Polianno no powaliłaś mnie już całkowicie tą histoią z M,:szok: czy on nie chciał tej 2 ciązy może???? Tzn. czy była planowana?? że sie spytam??? buziaki Ci ślę mocne, jakbyśmy mieszkały koło siebie to ja bym Ci sie tą Twoją śliczną Niunią zajęłą, a Ty byś sie wyspała za całą tą ciążę:tak:
Ehtele no to świetnie, ze miło spędziłaś czas, czy zrobiliście znów "zwariowane" fotki kochana????:-D
Fiuu wypoczywaj sobie i pięknej pogody życzę, zazdoszczu Ci baaaardzo.....ale ciepło:-D


No to niedługo sie dowiemy kto został prezydenetem hmmmm????:baffled:
 
Bombusiu - ciąża była tak samo zaskoczeniem dla mnie jak i dla niego, absolutnie nie była planowana ale nie jest to dla mnie żadnym wytłumaczeniem. Jesteśmy dorosłymi ludźmi i odpowiadamy za swoje decyzje. Wiesz...w sumie obawiam się,że zawaliłam sprawę pierwszą ciąża, przy której czułam się genialnie i mogłam bioegać godzinami po sklepach, w 8 miesiącu pakowałam całe mieszkanie, przenosiłam pudła i rozpakowywałam podczas gdy on... spakował swój komputer i tyle. Nie miałam żadnych dolegliwości i pewnie nawet nie zauważyłam,że tak naprawdę nie mam taryfy ulgowej. Teraz jednak czuję się jak stara babcia,która się za chwilę rozpadnie...

ehtele - fakt, zapomniałam w szpitalu języka w gębie. Teraz, jeśli mnie nie natną i będę w pełni sił, zrobię wszystko zeby mnie wredne położne zapamiętały. Majtki siateczkowe biorę,żeby spokojnie spać w nocy a nie ciągle na czuwaniu sprawdzać czy się podkład nie przesunął i bede miała gdzieś,że one nie pozwalają.

Fiuufiuu -no ja obstawiam,że ok 10 lipca ktoś już się rozpakuje ;))
 
polianna normalnie sama już nie wiem jak możnaby "uczłowieczyć" Twojego M :no: Może jakas terapia wstrząsowa by mu się przydała, np jakaś krótka przeprowadzka do mamy z dziećmi po porodzie... Chociaz w sumie jemu to by pewie pasowało. Normalnie niekiedy brak słów.

ehtele dziękuję, mam nadzieję że wszystko będzie w jak najlepszym porzadku, bo szpitala to już się boję jak ognia i nie chcę tam trafić wczesniej niż w dniu porodu :-) A Ty widzę się śpieszysz na porodówkę :-D

Bombusia no to jest tylko 5 godzin... ale wierz mi ze zlecialo jak nie wiem :-) Ja myslałam że to chwila a to już prawie 17 była jak skonczylismy :-D A piszę że tylko 5 godzin bo zanim doszliśmy do wprawy to i 8 potrafiliśmy spędzić na lepieniu :szok:


OK, uciekam się wykapać i umyć włosy bo jutro z samego rana pobudka i do ginka na 7.30 :tak: No ale muszę sama jechać bo M musi zostać w domu ponieważ bojler do wody (dodatkowy co by nie trzeba bylo za czesto palić jak się maluszek urodzi) przyjdzie nam facet montować i ktoś go musi pilnowac. No a M za mnie na wizytę nie pójdzie :-D

Tak więc miłego wieczorku Brzuchatki!!!! I kolorowych i tylko miłych snów!!! No i trzymam kciuki gdyby któras z Was miała też jutro wizytę :-)
 
Ejo. ;)

Nie odzywalam sie, bo przyjechal braciak i oboje robilismy porzadki, ktore nota bene jeszcze troche potrwaja...:baffled:
 
Miły, leniwy dzień:) Na obiadku byli teściowie, których dzisiaj coś naszło i pojechali rano na jagody-obżeram się więc teraz:) Obywatelski obowiązek też spełniony:)



Dziewczynki mam pytanie-dostałam pudełko ( z zestawu z laktatorem ręcznym Tommee Tippee), wiem, że można go używać do sterylizowania w mikrofali, ale nie wiem jak… Proszę o instrukcję:) Aha-i czym można w nim sterylizować wszystko, tzn. laktator, butelki, smoczki…? Z góry dziękuję:)


Kassia181 z fisher price’a robot Tobi-to ostatnio kupowałam chłopakom na roczek:) Z przesyłką wyniósł mnie 100 zł. Jest niegłupi, bo ma więcej funkcji niż np. garnuszek, wiadomo, że młody nie skorzysta ze wszystkich od razu (literki hehe), ale podobał się bardzo, zarówno rodzicom, jak i chłopakom.


Pajeczko mnie piersi nie bolą. Obwodu brzuszka dawno nie mierzyłam…:)


Aneciu odpoczywaj bez wyrzutów sumienia-to już ostatnie takie chwile…:)Pierożki…:)))


Polianno mam nadzieję, że węzeł tylko straszy, nie umiem pomóc. Co do męża… tulę Cię mocno:)))


Bogusiu86 fajną masz tę sąsiadkę-jak humor poprawia:)


Fiuu dziękujemy za pozdrowienia:) Baw się dobrze i nabieraj sił:)
 
reklama
Pajeczko dziekuje ze pytalas o mnie.. po prostu nie miałam kiedy bywac na forum.. mam otworzoną cały czas strone ale nie miałam kiedy sie odezwac

Polianna, ja malowalam farbami (emulsjami) do olejnej M mnie nie dopuszczał.. ale zazwyczaj to było w wietrzonym pokoju

Bombusia no jest taki plus ze są to nasze owoce, ale nie wszystkie mamy:-( teraz troszke czeresni zaraz wisnie, brzoskwin moze wcale nie byc.. u nas tez są straszne ceny za owoce, 15,50 czereśnia czasem po 10zł.. co do oszczedzania, staram sie ale jakos nie ma kiedy..

eee u mnie 114 w obwodzie brzuszka.. myslalam ze bedzie duzo wiecej.. nie jest zle..


 
Do góry