Sierpień 2010

[Bombusia]

No własnie nie wiem czemu Bombusiu się bałam wyprac flanelowe z tetrrowymi hehe... Trudno wypiore te pieluszki ręcznie to tylko 4 pieluszki :-)
A co do meczu to faktycznie Niemcy ładnie pograli hehe 4:0
I tez jak Ty Bombusiu się wciagnełam hehe a nie lubilam nigdy oglądać.

Czekoladka, bo teraz te mecze to są już naprawde ciekawe, grają coraz lepsi,a potem najlepsi he he, wiesz to z nudów sie wciągnęłyśmy, bo i tak nie ma nic w TV, a akurat weekend w domku)))) ale mi dobrze, z eMkiem sobie siedzimy
Mozesz te pieluchy flanelowe później normalnie gotować z tetrowymi i luzik nic sie nie stanie, wiem z doświadczenia))

PS: navijko cieszę sie, ze teściowa okazała trochę serca to miłe, fajnie, ze zrobiłaś zapiekankę z jej produktów hi hi))....a wentylatory to rzeczywiście ze 2 można włączyc w te upały

 

[martitka-26]

Bonusowa- Moj maly obrocil sie jakos w 33TC , jeden dzien przed wizyta na ktorej mialam miec ustalony termin na cesarke(tak na wszelki wypadek)
Polianna-Ja to bym tego twojego meza za uszy wytargala

Bombusiu ja juz na mecze nie moge patrzec

Co do mojeje wizyty u poloznej, to : szyjka jest juz skrocona 1.3 cm i zaczyna sie otwierac;-)
Codziennie czuje skurzce przepowiadajace,ale z nimi mozna chodzic do 42TC
Za tydzien maly juz bedzie donszony i bede brac sie za generalne porzadki:-):-)

 

[Bombusia]

Bonusowa- Moj maly obrocil sie jakos w 33TC , jeden dzien przed wizyta na ktorej mialam miec ustalony termin na cesarke(tak na wszelki wypadek)
Polianna-Ja to bym tego twojego meza za uszy wytargala

Bombusiu ja juz na mecze nie moge patrzec

Co do mojeje wizyty u poloznej, to : szyjka jest juz skrocona 1.3 cm i zaczyna sie otwierac;-)
Codziennie czuje skurzce przepowiadajace,ale z nimi mozna chodzic do 42TC
Za tydzien maly juz bedzie donszony i bede brac sie za generalne porzadki:-):-)

Martitko to widzę, ze już będziesz następna "sprzątająca" Mamcia szykująca sie na porodówkę he he))
jejku jaki my błysk będziemy miały w domu dzięki naszym kruszynkom
no nic oglądam mecz

 

[Bogusia86]

Martitka Ahhh Ja nie mogę się doczekać jutrzejszej wizyty, ma nadzieję usłyszeć to samo co Ty usłyszałaś :-) już niedługo będziemy miały Nasze małe skarby w objęciach

Polianna Dzisiaj opowiedziałam o tym zachowaniu położnej mojej koleżance która urodziła dwa miesiące temu i okazało sie, że Ona też miała chora sytuację po porodzie, na drugą dobę życia jej córeczki lekarka przy badaniu stwierdziła, że dzidzia za duzo traci na wadzę pomimo, że cyca doiła cały czas i kazała mojej koleżance dokarmiać, więc ta poszła po pokarm do położnych, a tam taka dzi.... popatrzyła na nią jak na wariatkę i drze się: "Jak to cyce masz jak donice i dziecka nie umiesz wykarmić??" Złapała ją za pierś i mówi dalej:" No mleko leci jak z kranu,a Ty nakarmić nie umiesz własnego dziecka"?? Moja koleżanka ma buzie ostrą i potrafi dopiec i walczyć o swoje, ale powiedziała mi, że była w taki szoku, że nie wiedziała co powiedzieć i tylko na spokojnie powiedziała: "ale mi lekarka kazała dokarmiać, bo mała za szybko wagę traci, a ja karmię cały czas" i z łaską jej dała pokarm
Kuźwa jak można tak się zachować? Wielkość piersi nie świadczy, ani o ilości, ani o jakości pokarmu....
Ja wiem, że przy takiej sytuacji nawrzeszczę na głupią p..., ale może nie od razu, ale wróce do sali przemyślę uznam, że źle mnie potraktowano i na 100% to zgłoszę, nawet jeżeli tydzień po porodzie miała bym przyjechać do tego szpitala i babie powiedzieć co o Niej myślę... Ale się we mnie gotuje jak o tym myślę, ale przynajmniej wiem co dzisiaj będzie mi się śniło... Bo za dużo o tym myślę...

 

[riba_1]

Witajcie kochane, nadrobic Was nie lada wyczyn :-). na dworze tylko 36 st:-) non stop petardy, klaksony itp. i tak pewnie do nocy. no ale co sie dziwic, wygrali to sie ciesza a my dzisiaj bylismy nad jeziorkiem. poplywalam sobie, niesamowita ulga dla kregoslupa. tylko troche przesadzilam, bo zapomnialam ze nad to jeziorko trzeba jeszcze troche isc od parkingu - jakies 2 km w polowie myslalam ze sie rozplacze, a M wkurzony ze dal sie namowic. no ale doszlismy, poplywalam - bylo super, a potem trzeba bylo wracac ta droga takze zostaje mi tylko basen, zadnych jeziorek wiecej. planow na dzisiaj bylo wiecej - sprzatanie, salatka, ale po tej drodze leze i daje sie obslugiwac mojemu M:-):-):-) wlasnie czekam na truskawki, a potem masaz stopek ;-)
Aga_Natalia - cudownie, ze malutkie zaczynaja samodzielnie jesc i oddychac :-):-):-) jeszcze troche i do domku
Polianno - Ty to masz przeboje, sasiedzi jak z filmu kryminalnego, szpital jak w horrorze. a co do M, to ja bym mu dala mecze, ale to Ty musisz cos zrobic, nie mozesz mu odpuszczac, bo zawsze bedzie Cie traktowal w ten sposob. facetowi raz pozwolisz na cos i .... nie daj sie, bo za kilka lat bedzie nieciekawie
kassia181 - gratuluje wygranej aukcji i czekamy na zdjecia
navijka - ja tez mam pelno ciuszkow po mnie. nie wszystkie fajne, ale nie chce robic przykrosci mojej mamie, wiec wypralam, wyprasowalam i leza w szafie. moze ubiore??

 

[Gorzka_Słodka_Czekolada]

navijka hehe tesciowa zrobila dobry uczynek :-) No mój T tak samo jest w goracej wodzie kapany tak jak Twój.. no ale coz hehe...

Bombusiu ok dziekuje za informacje nastepnym razem bede prała wszystko razem hehe:-)Dobrze ze jestescie wy i pomoc jest :-) A co do meczu to sie nawet tak wciagnelam ze moj T gra na Xbooxie takiej konsoli do gier i tam gra w fify jakieś i tez zagrałam mecza hehe

 

[martitka-26]

Bogusia-No to bede trzymac kciuki za jutrzejsza wizyte(tylko sie nie nastawiaj bo z rozwarciem i skurczai mozemy dotrwac nawet do 42TC)

Co do poloznej to ja bym nie popuscila(msciwa bestia ze mnie)

 

[Wuzelek]

Sobota na wsi zaliczona, było super (oczywiście siedziałam w cieniu), tylko trawy pyliły jak głupie, więc się wymęczyłam… ale podobno w poniedziałek ma pokropić-czekam Żeby było śmieszniej, pojechałam w sukience, którą kupiłam latem ubiegłego roku-nie bardzo ciążowej-jak to potrafi poprawić humor


A potem niespodzianka-przemiła rozmowa z Moniką373 Co prawda tylko telefoniczna, ale Toruń taki piękny, że jak tylko dzidziuś podrośnie, na pewno się przejedziemy



Aga Natalia jesteście dzielne babki-wszystkie Trzymajcie się


Milusiu z zielonego światła skorzystamy-ale to tylko na wyjazd, nie na to, o czym (chyba…) pomyślałaś, niestety…


Polianno historia jak z filmu… Tylko w sumie nie wiadomo, czy śmiać się, czy płakać-dzieciaków szkoda… Na wyjeździe szaleć nie będę, słowo, bo ja w sumie jadę tam urodzić, więc będę strasznie grzeczna Czekam z niecierpliwością na piątkową wizytę, wtedy ustalimy termin wyjazdu Aha-ja bym chyba jednak nie malowała… A co do szpitala-mam nadzieję, że trafisz pod dobrą i miłą opiekę jednak. Ja bym po takich tekstach wybuchła jak wybrakowany kineskop…


Kassia181 gratuluję wózeczka Kobietki w ciąży waleczne są


Bonusowa moja dzidzia był odwrócona już w 7 mcu, ale pewnie sprawdzę to jeszcze raz przed porodem…


Ramka gratuluję córeczki


Bombusiu u mnie też owoce i warzywa są w tym roku baaardzo drogie, a w dodatku nie widać, żeby taniały z upływem czasu… Podobno to na skutek powodzi-jest ich mniej w kraju, bo pozalewało uprawy.


Panienko miłego odpoczynku


Black Opal gratuluję wyników

 

[kassia181]

ale jestem padnieta= posprzatalam, zrobilismy zakupy i poprasowalam jedna pralke pieluch dla malej i wymiekam normalnie.
ide sie kompac i spac. spokojnych snow brzuchatki, do jutra

 

[Wuzelek]

To i ja uciekam, bo pusto tu, a noc jeszcze młoda... Do jutra!