reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2010

dziewczyny co do tego leku z moją ginekolog nie dogadam sie bo ona jest za granicą wraca dopiero 8 lipca, ale byłam a aptece i pani poleciła mi takie globulki , które są bakteriobójcze, przywracają florę bakteryjną prawidłową i nie mają wpływu na dziecko i są bezpieczne w ciaży (pisze nawet w ulotce) wiec zakupiłam je 10 szt i potem zgadam sie z moją ginekolog.Bo jezeli jest tak, ze nie mozna tego wyleczyc (a czytałam,z e paciorek jest w każdej florze bakteryjnej i przenosi się drogą kropelkową) wiec moge to załapać nie raz i teoretycznie musiałabym byc do rozwiązania na antybiotykach to bez sensu:baffled: wiec poczekam co na to moja ginka:) a do tego czasu bede przywracała sobie odpowiednie PH, które tez likwiduje bakterie:) jak sie go zakwasi :)

ide po sukienke trzymać kciuki jak wróce mam nadzieje,z e bede miała sie czym pochwalic :p
 
reklama
riba_1 nas też to cieszy, że z Tobą i maleństwem wszystko oki :-)

Pajkaa to udanych zakupów życzę i czekamy na relację :-)

Chyba jednak skuszę się nad te morze - mamy około 100 km, więc blisko :-) tylko generalnie brak odzieży upss ;/ poza tym czytałam właśnie, że temperatura ma kapke spaść i znów taki upał w 2 dekadzie sierpnia, ale piszą jedną a aura swoje :p więc trzeba wykorzystać póki jest pogoda no i czas :-)
 
Cześć dziewczyny :-) Wczoraj nie miałam neta prawie cały dzień więc dzisiaj miałam sporo do nadrobienia :-) ja już w ogóle nie mam siły, ale przecież to już 37 tyg więc mam nadzieję, że zaraz sie rozsypie i będę dużo szczęśliwsza :-)
Nie mam na nic siły, ani na spacerki, ani na porządki no na nic...

Milusia
Ale ten Twój dr jest rewelacyjny, mój nie miał by czasu 2 godziny mi poświęcić i jeszcze filmiki puszczać, chyba od tego jest szkoła rodzenia :-D Ale to chyba dlatego taki dobry dla Ciebie, bo będzie przyjmował Twój poród :-) Dobrze trafiłaś :-)

Polianna
Gratuluje udanej wizyty :-)

Black My na szkole rodzenia podskakiwaliśmy na piłkach, nie jak dzieci tylko tak lekko w górę i w dół, później kołysanie na boki, przód-tył i kułeczka :-)

Pajkaa No widzisz wszytko jest dobrze, a Ty się tak martwiłaś tym paciorkowcem :-) Ty już usłyszałaś, że masz mega krótką szyjkę, a Ja jak byłam na ostatniej wizycie w 33 tygodniu to nawet słowa, że poród się zbliża nie usłyszałam, ale po weekendzie w poniedziałek mam wyzytę i mam nadzieję, że na tej już usłyszę: Pani Bogusiu czas rodzić :-D

Malagonia A w którym szpitalu będziesz rodziła??

Shiraa Kurcze strasznie wyszło :-( Teraz obie musimy się męczyć... Ale i tak dobrze, że przekonałaś P. do kredytu, przynjamniej wiesz na czym stoisz... Zobaczysz urodzisz dziecko znajdziesz super pracę i razem weźmiecie kredyt :-) Trzymam kciuki:-)

Ewelinka A Ja właśnie wczoraj o Tobie myślałam i zastanawiałam się co się stało, że się nie odzywasz :-) Co tam kochana u Ciebie?? Szkoda, że nie kupiłaś tej torby z biedronki, bo naprawdę bardzo fajne i tanie były :-)

Navijka Nie ma jak kochana "mamusia" :wściekła/y:
Ciamajdko Jak Ja Cię czytam, a raczej to co piszesz o Tobiaszu to mam wrażenie, że On ma większe skoki hormonów od większość z Nas :-D

Ehtele Oddaj mi też troszkę swojej siły... :-)

Bombusia Ja Tobie gratuluje cudownego mądrego syna, będzie chodził do jednej z najlepszych szkół i to jest ważne :-) Gratuluje Adi :-)
 
Dzien doberek:)

Nocka spokojna jak nigdy - spalam jak dziecie:) nawet nie slyszalam jak M chrapie:szok::-Djuz nawet nie czulam ze jaest mega goraco ale jak sie obudzilam to wlosy mokre.....

Ehtele - historia martylologi mojej tesciowej jest dluuuuuga.Jest to osoba bardzo "pokrzywdzona" przez zycie we wszystkich jego sferach. Jak mozna stwierdzic ze sie zostalo obrabowanym juz w wieku 2 lat (jej matka zaszla ponownie w ciaze i przestala jej dawac piers), albo gdyby wiedziala co z jej synow wyrosnie to nigdy by dzieci nie miala:szok: To taka chora mentalnosc jest wiesz...no i chodzace narzekadlo, wieczne czarnomyslenie, zlowrozenie itp. Czekaja mnie 2 najpiekniejsze dni mojego zycia: narodziny corki i dzien wyprowadzki:-D:-D Ja nigdy nie mialam z nia zlego klimatu, poprostu po ponad 1,5 roku nie wytrzymuje juz tego gledzenia i dziwnego podejscia do zycia. Ona jest niereformowalna - szkoda nerwow na jakies interwencje....a do tego buczy ze jest samotna nie ma przyjaciol i nawet synowie maja ja w tyle. Cieeeekaaaawe dlaczego?

Ola - jak najada jakies tlumy to ja jestem zdolna pokazac dziecko owszem i....wyprosic z sypialni i zamknac drzwi i tyle (moze to chamskie wiem, ale w tych kwestjach wyrazilam sie jasno i chce zeby uszanowano moje zdanie i potrzeby) Rozmawialam tez juz z M - uwaznie wysluchal i juz wiem ze moge na niego liczyc....a on lubi drake robic:-D

Ach Pajka - ciagle jakies zawirowania. Z tym lekiem to nie wiem....no bo jak ma zaszkodzic dziecku - tez bym sie wahala. Pamietam jak gin w Polsce przepisal mi relanium:szok:, mowiac ze od II trymestru mozna go brac, w razie nadmiernej ekscytacji, problemow ze snem.Mam cale opakowanie ale nigdy sie nie odwazylam.....chyba zaczne wrzucac do zarcia tesciowej:tak:

Marulka - niezla akcja z tym kurierem - no i jak to bez pokwitowania? Baaardzo zarysowana ta komoda??? Ja to licze na taka z ryska - czasem zdarza sie w miejscu gdzie kompletnie nie widac no i jest przecena 60% wtedy:-)

Urszulko - ja juz wiele razy sie tak czulam na wizycie - tak jakby chcieli odbebnic swoje i "nastepny prosze".... - ostatnio to moj M chcial juz awanture robic jak czekalam 2,5 godz. na usg...stwierdzilismy ze moglam chodzic prywatnie, ale teraz na koniec chyba nie ma to juz sensu...moze przy nastepnej dzidzi - bede juz wtedy po 30-stce...zobaczymy.

Zycze rowniez wszystkim udanego weekendu. My tez dzisiaj wybywamy do znajomych co dopiero zaszli w ciaze - na pewno sie nagadam coniemiara:tak:Ide sprawdzic co mi brakuje do Fal Dunaju - najchetniej to bym upiekla i zabrala cale ciasrto zeby sie w chalupie tylko zapach ostal:-D...no i standardowo mam do powieszenia pranie a kuchnia wrecz straszy (wiekszosc sprzatnelam wczoraj wieczorem bo mi sie nie usmiecha zdychac pol dnia potem)

Uwazajcie na siebie dwupaczki!!!Moze jeszcze zajrze pozniej!Buzka :*
 
Hejka :happy2:

Ethele
skąd Ty tą energię czerpiesz?? Zagarnęłaś chyba on większości BBforumowiczek ;-) Oddawaj, bo ja sił nie mam! :-D

Marulka
heja :-) Z tym kurierem to niezła historia.. jak nic nie podpisywaliście to śmiało reklamować! Dzwoń bezpośrednio do sprzedającego i omów sprawę.. niech on się buja już wtedy z GSLem - ma z nimi umowę podpisaną to będzie dochodził roszczeń... A Tobie powinni wymienić komodę :tak: Jakby co to do najbliższego Rzecznika Praw Konsumentów się udaj i nie zostawiaj tak sprawy!

monika8112
proponuję Ci chociaż zabrać okulary, płyn i pudełeczko w razie czego... w trakcie porodu oczy mocno są przeciążone i wysychają, a zwłaszcza przy soczewkach..

riba_1 super, że z maleństwem oki :tak: no i faktycznie szkoda, że nie macie żadnego zdjęcia 3D... skoro ta ginka ma aparat u siebie to mogłaby takie zdjęcia robić za każdym razem gdyby chciała :dry:


Ja dziś wstałam razem z M jak się do pracy szykował i podreptałam na comiesięczne badania tarczycowe.. Zrobiłam zakupy na ryneczku, ale jeszcze muszę do sklepu wyskoczyć, bo jakoś nie widzę nic ciekawego do jedzenia - zwłaszcza słodyczy brak heheh... :-D
 
Witajcie kochane:)

Moniczko no to pewnie masz co przeglądać:) po szkole rodzenia:) JA nie widzę przeciwskazań co do soczewek więc śmiało możesz je mieć:)

Ehtele no to ja Cię kochana podziwiam za te roboty:D ja to robię, ale sił mi brak, czuję jakbym ćwiczyła cały tydzień, takie mnie łapią przykurcze:) ja wczoraj sprzątałam mieszkankie, a dzisiaj znowu bałagan, już mam dość remontów, instalacji itp..:D:D:D

Aneciu no mnie niestety grozi ten pobyt w szpitalu już dziś lekarz dzwonił do mnie i pytał jak wyniki, a ja jeszcze nie zrobiłam krwi bo chcę się podreperować do poniedziałki.

NAvijko no i dobrze, ja też nie chcę pielgrzymek po porodzie....

Rozalko no to widzę, że każda już zaczyna prasowanko dla dzidzi, ja jeszcze niestety za lasami za górami z tym

CAyruś tylko nie szalej tak bardzo z tymi porządkami kochana:)

Natko tylko nie mocz się w gorącej wodzize:):):)

Ciamajdko już niedługo Twoje gniazdko będzie przypominało pałacyk, tylko spokojnie tylko spokojnie:D:D:D

MArulko u mnie też wieczny nieład,...związany z remontem...współczuję słońce tej obdrapanej komody, ja też mam z jednej strony uszkodzoną, ale z mojej winy niestety, tak ją targałam na wszystkie strony....i kochana nie denerwuj się tak wszystkim...bo ja wiem, że to wszystko stresuje, ta wyprawka itp.

Bombusiu słońce sprawdzałam ile zawierają żelaza buraki i naprawdę bardzo mało....nie wiem może zawierają inne składniki, które stymuluję produkcję hemoglobiny. Z resztą żelazo z warzyw naprawdę słabo się wchłania gdyż jest innej wartości...


Olu zrób i dla mnie takie pyszności,,,,mniam mniam...

KAsiu2506 współczuję sauny, ale miejmy nadzieję, ze dasz radę. A te skurcze to ja mam od trzech dni i bardzo mnie to męczy, wręcz łapie mnie dół bo to tak mocno boli, a to tylko przepowiadające

Riba ważne, że z dzidziusiem wszystko gra:)

PAjeczko przykro mi, ale nawet globulkami i prawidłowym pH nie zniszczysz dziada, już ja to wszystko przerobiłam z moim lekarzem, żeby go zlikwidować naprawdę czeka nas 2 miesiące antybioptykoterapii wewnątrz i zewnątrz łącznie z leczeniem partnerów...

Bogusiu86 kochana akurat ma urlop więc nie będzie ze mną przy porodzie, ale cieszę się, że na niego trafiłam i tak o mnie dba


JA zmykam po zakupy do torby do szpitala, lekarz w ogóle powiedział, że główka dziecka jest na 38 tydzień:D:D:D a brzuszek na 36 :D i torba ma być dziś spakowana, zwłaszcza jak mam regularnie co wieczór skurcze przepowiadające - uwierzcie mi zaczynam się obawiać porodu, wiem czym to śmierdzi.....


buziulki kochane moje sierpnióweczki i powodzenia na wizytach:)
 
Bombusia Masz absolutną rację z burakami, tyle że ja od soków z buraków wymiotuję, już z sokiem z marchewki nawet, bleh, ale teraz znowu się zmuszę, bo mam 7 dni na poprawę:D Poza tym, to nie jest tak, że - zaszłam w ciążę i wyniki fiuuuu w dół. Z anemią - nie jakąś tragiczną, ale zawsze, to ja od maleńkiego się kumpluję - stąd złe wspomnienia z sokiem buraczanym <nie pozwólcie dzieciom pić soku, zajeść go toną placków ziemniaczanych i popić butelką kaszy na dobranoc;)> i nie jest to dla mnie stan dziwny. Zawsze kręcę się wokół dolnej granicy, teraz bebiko wyciągnęło więcej - no należy jej się. Poprawię na bank:), nie dam się do szpitala przed terminem. Lekarz sam uznał, że energię mam, poza objawami typowymi dla tego etpau nic mi nie jest, dziecko szaleje, tętno dobre, musi się udać:) dziękuję Wam za wsparcie.

Bogusia86 prawie na 100% Kliniki:)


Humor lpeszy, mam siłę na sprzątanie, pranie, itd. Yupi! Przyszła wanienka, pieluszki, zaraz jakiś kolejny kurier a w poniedziałek półeczki do pokoju dziewczynek. Yupi!
 
Czesc Dziewczyny!

Wiekszą część ubranek mam juz uprana i uprasowaną. Zostały mi jeszcze dwie pralki ale to w przyszłym tygodniu. Wczoraj kupiliśmy łóżeczko i materac, zamowiliśmy wózek. ( za ok. 2 tygodnie do odbioru ). Dziś wyciągnęłam torbe i włózyłam już część rzeczy do szpitala. Przeraziłam się trochę, że to już tak blisko. Ostatnie tygodnie ciązy !! Śpi mi się coraz gorzej i nogi strasznie mi puchną. Pije dużo, smaruje kremami chłodzacymi a i tak mam takie baniaki, już nie wiem co z nimi robić, chyba trzeba się przemęczyc do końca ciązy.
Idę szykować obiad. A potem wyprasuję jeszcze partie ciuszków. Miłego dnia Mamuśki!
 
Zakupy zrobione-w Biedronce oczywiście nikt mnie nie przepuścił w kolejce, pani w kasie spytała dlaczego stałam w kolejce (szybko zauważyła-jak już kasowała moje zakupy:cool:) Trochę posprzątałam, zaraz wezmę się za obiadek-dziś ryba zapiekana ze szpinakiem:-p No i kupiłam kukurydzę, na którą miałam wielką ochotę już od jakiegoś czasu:tak:
Riba-gratuluję wizyty i dużego dzidziusia:tak: Szkoda z tymi zdjęciami 3D-nie wiem czy Cię pocieszę, ale ja też nie mam, bo głowica u ginki cały czas popsuta:sorry2: Ja bardzo chętnie skorzystam z przepisu na sałatkę-wrzuć na wątek kulinarny:tak:
Bombusiu-ja w ogóle nienawidzę wątróbki-bleee:no: Natomiast też nie jestem w stanie wypić soku z buraka (cofa mi się) i ginka stwierdziła, że nie ma co się zmuszać;-)
Bogusia-u Ciebie już koniec 37 tygodnia-czyli już niedużo Ci zostało:tak:
Navijka-dobre to-relanium dla teściowej:-D

Milusia-muszę Ci powiedzieć, że ja w poprzedniej ciąży miałam te skurcze przepowiadające od końca 8 miesiąca, cały 9 i urodziłam dopiero 3 dni przed terminem-mam nadzieję, że u Ciebie pójdzie szybciej;-)
 
reklama
witam!

u mnie upał niemiłosierny:( wogóle z domu nie wychodzę.rano przyszli rodzice zjedliśmy wspólne śniadanko i tata od 9 rano walczy z ta cholerną komodą, współczuję mu ma chłop co robić:)ale już bliżej końca:)

mama powędrowała na pocztę wysłać moje L4 bo zapomniałam że je mam w domu, i odebrać wynik mojego posiewu, mam nadzieję że będzie ok.

z wiadomości nie fajnych, dzwonił mąż na weekend nie wraca najwcześniej środa, czwartek:( nie podoba mi się to w ogóle!

dziś na obiad chińszczyzna ! dawno nie jadłam więc z chęcią robiłam.
poczytałam was po łepkach ale nie ma siły odpisywać, przepraszam:) taki mam dziś dzień.
 
Do góry