Hej dziewczyny!
Czytalam was wczoraj wieczorkiem jeszcze, ale bylam juz padowa i nie mialam za bardzo weny na odpisywanie.
Wczorajsze popoludnie uplynelo mi na mega skurczach jakichs polaczonych z bolem krzyza i podbrzusza jak na okres...
nie mam zadnej nospy ani innych takich bo pewno bym wziela od razu - najsmieszniejsze jest to ze nic takiego nie robilam w ciagu dnia...Nie wiem czy to tylko mi sie przytrafia czy tez tak macie ze przed wizyta jest ze mna wszystko ok, a pare dni po pojawiaja sie jakies dziwne rzeczy.Wogole mi nie przyszlo do glowy zeby z lek. o tym gadac a teraz jak sie bedzie powtarzalo to bede musiala dzownic i d... truc. Takie zycie. Dzisiaj jest juz troche lepiej, a dzien w sumie aktywny - rano latanie po urzedach z L4 popoludniu dentysta....brrr Zobaczymy co bedzie wieczorem. Z rana po prysznicu myslalam ze jednak nigdzie nie pojde bo juz mnie niezle lapalo.Teraz jak na razie cisza.
Przede wszystkim - Gratuluje udanych wizyt wczoraj (u ortopedy rowniez
), pieknej wagi maluszkow, no i tak jak pisza
Cayra i
Polianna - jest lipiec wiec juz niedaleko
)) Heh...porodowka czeka i wola z daleka....
Aj
Polianno - na moim ostatnim usg lekarka to mi az pokazala jakie bujne wlosy ma moja mala
)) ja sie tez z czarna dluga czupryna urodzilam
- teraz wiem skad te cholerne zgagi
Ola - gratuluje udanej wizyty rowniez...co do wagi to nie bierz do glowy, bedziemy wszystkie potem zrzucac grupowo
Zazdroszcze planu na porod w wodzie.Widzisz u mnie jest epidural za friko dla kazdego, a glupiej wanny do porodu nie maja
Ehtele - fajnie ze juz pogodzeni
widze ze szalenstwo przedporodowe sie zaczyna:fryzjer, manicure, okna
:-)No ale jak juz reszta gotowa to co innego pozostaje. Jest nawet taki temat bodajze na czerwcowkach : "co zrobic z czasem czekajac na dziecko", ale nie czytalam wiec nie wiem co dziewczyny wymyslily.
Bogusia86 - jak czlowiek czyta takie rzeczy to normalnie rece opadaja:-
-(Wiem jednak ze jestes silna i wytrwasz tam miedzy nimi dopoki sobie tego inaczej z Twoim M nie poukladacie....Wiem co przezywasz, bo taki ciagly dyskomfort psychiczny odbiera chec i radosc z zycia.Buzia duza na pocieszenie!!!
Wuzelku - gratuluje........kapci hehehe a to ze rozmiar wiekszy to dobrze, przed i w trakcie porodu wszystkie bedziemy mialy mega raciczki, a co za pozytek z za malych kapci?:-)
Milusia - :-)wszystko superrr - oby sie wyniki polepszyly!Rrrrrany nie moge nastepna do rozpakowania w lipcu!!!
Ciamajdko - niezla akcja w markecie, wyprobuje na nastepnych zakupach
a odbiegajac od tematu - po co bedziesz myla podloge ktora bedziecie zrywac???szkoda czasu i potu
Polianno - prawdziwy wyscig szczurow to co piszesz o pracy twojego M...nie martw sie na zapas (latwo sie mowi....)
Bombusiu - przykro, bo wiesz ze Adi na pewno zasluguje na te najlepsze liceum...no ale nie koniec swiata....z innego tez bedzie swiadectwa z paskiem przynosil i na dobre studia sie dostanie.Glowa do gory
Widze ze dziewczyny total anty rybne sa. Ja tez w Polszy malo jadlam, a tu....dieta srodziemnomorska czyli 1 posilek dziennie to ryba a 2 miesko (lancz i kolacja). Nie wyobrazam sobie juz inaczej:-)
Pajkaa - a widzisz!!! Spokojnie sie wszystko wyjasnilo. 3 tygodnie
!?!?!? Ale jazda...
Jenny - fajnie ze juz na zwolnieniu, odpoczniesz dojdziesz do siebie no i BB nadrobisz
co do miliona rzeczy ktore kupujesz lub masz, tak z tydzien przed wyjazdem wyslij paczke do Polski. Mysmy 2x30 kg bambetli wysylali - nie jest to tania sprawa, ale o wiele taniej niz nadbagaz
co innego jakbyscie autem jechali.
Malagonia - nie plakusiaj, przeciez idziesz tam dla dobra Twojego dzidziulka, na pewno nie jest fajnie bo to szpital jednak, ale podreperuja Cie a lepsze to niz transfuzja nie?
Monika8112 - moze ta komoda w koncu dotrze, tylko zeby ci ja do chalupy wniesli przynajmniej. Co do skrecania to tez bym pewnie nie wytrzymala
lubie tego typu zabawy, ale jak nie dasz rady to wolasz szwagra
Martitko - dobre podejscie
u mnie tez z data porodu jak z choragiewka....ehh jak bedzie gotowa to wyskoczy i tyle! Nie biore do glowy.
Uff nadrobilam znowu, polezalam troszke (brzuszek spokojny), zaraz musze sie zbierac do dentysty.Totalnie mi sie nie chce w taaaaki upal, no ale coz wizyte zamowilam juz miesiac temu i szkoda by bylo bo jest dziursko w zebie
Jak tak piszecie to mysle ze mam farta
bo u mnie mala ma nozki po lewej stronie - czyli nie zbieram kopniakow po zoladku i watrobie
, choc nie powiem bo po tej lewej stronie to tez mi czasem niezle skore przetrzepie. Ajj jak ja bede te nozie calowac
!!!
Uciekam milej reszty dzionka moze jeszcze zajrze pozniej jak M nie bedzie kompa okupowal (zboj moj kochany
)!!!