reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2010

Madziujka ja też nie miałam ani razu ktg.. jak wszystko jest w porządku to pewnie czekają prawie do końca ;-)

Bombusiu spróbujcie się odwołać jak radzi Milusia, bo jeszcze ktoś może zrezygnować i wtedy z odwołań będą przyjmować :tak:

Malagonia
no trzymaj się Kochana i dawaj nam znać co i jak w tym szpitalu :happy2:

Polianno no to faktycznie macie stresa... oby nie zwolnili Twojego M...

Pajka no widzisz.. co lekarz to lekarz.. samemu nie ma co diagnozy stawiać i się stresować niepotrzebnie, a jeszcze w tym i dzidziulka! Niech paciorek szybko znika i już o nim nie myśl :tak:
 
reklama
Pajko - no widzisz???;)Będzie dobrze!! Już spokojniejsza jesteś?? Krótka szyjka...dobrze,czy źle? Teoretycznie za 3 tygodnie będziesz miała skonczony 36 tydzien .

Starlet- eee nie wypędzamy, tylko już się doczekać nie możemy a lekarze tylko utwierdzają przesuwające się suwaki.

Martuśka85 - prawie niemożliwe ;-)

Malagonia - nie placz tylko spokojnie jedź po skierowanie. Lpiej żeby podkręcili Twoje siły witalne teraz niż żebyś po porodzie miała mieć przetaczaną krew.

Madziujka- mój lekarz ma ktg w osobnym gabinecie i podłącza mnie położna przed każdą wizytą. W razie gdybym chciała mogę przyjechać również w inne dni. Teraz mam jeździć na ktg co tydzień.
 
No ciekawe te terminy heheh.. :-) Ja mam z owu na bank na 11 sierpnia, ale usg wskazuje koniec lipca... ciekawe czy dzidziol postanowi wyjść w tym 38tc ehh...
 
:-) Witajcie w kolejnym miesiacu... jak dla mnie to szybko miesiace lecialy ale zauwazylam ze teraz ciut sie dluza chyba dlatego ze czuje sie coraz ciezsza:-D:-D:-D i wszytko zaczyna mnie denerwowac czasem jest tak ze niem oge sobie znalezc miejsca .. dzis chodze ciagle glodna niewiem co jest zapewne agatka wciaga co popadnie od mamay hehehe ............. a tak jeste mega zadowolona bo wkoncu zalozyli mi rolety jupiiiiiiiii w pokoju o niebo chlodniej....

Cimajdko- masz racje trzeba walczyc o swoje ale ja chyba troszke jestem tchorzem :-( bede w sobote w tesco wiec zobaczymy,,

Pajko- wszytko bedzie dobrze :-)

Milusia83- Pawlowi prezent sie podobal tak wiec wszytko wypalilo

jak zwykle jestem leniwa jak niewiem nic mi sie niechce masakra:-:)-:)-(
 
Jeju tak się napisałam i wyłączyła mi się mozilla i wszystko przepadło ... :sad: Wielki, długi post :sad::sad::sad: Czasami mam dość tego komputera, bo takiego złośliwca jak on to nie znam !

Milusiu dziękuję za pamięć i troskę :*
U mnie jako tako ... Mam dołka, bo mój P. nie dostał kredytu :sad: A miało być tak pięknie ... Ehh życie jest jednak okrutne i niesprawiedliwe :sad:

Do tego cały czas mam w głowie to starzejące się łożysko i czy wszystko z Małą w porządku ... Brzuch dalej mi twardnieje a nospa nic nie pomaga. Za 1.5 tygodnia mam wizytę i mam nadzieję usłyszeć TYLKO dobre nowiny ...

Żeby tego było mało w sobotę mam 2 egzaminy na studiach, nie dość, że są trudne to jeszcze taki upał się szykuje ... Koszmar. Nie wiem jak ja to wytrzymam ... Tyle stresów na raz. A powinnam być spokojna, żeby Mała posiedziała jak najdłużej ehh. Postanowiłam jednak nie przejmować się aż tak tymi egzaminami. Co ma być to będzie, najwyżej będzie poprawka we wrześniu i już.

ogólnie to masakrycznie się czuję, strasznie puchną mi nogi i dłonie co cholernie boli :baffled: Poza tym wczoraj jak myłam podłogi to aż się rozpłakałam tak okropnie zaczęło boleć mnie krocze, miednica, biodra i plecy :sad::sad::sad: ale już niedługo, już niedługo ... :tak:

Milusiu jestem pod ogromnym wrażeniem ! To anioł nie człowiek :-) Gdzie żeś Go wynalazła? ;-)

Polianna ej ! głowa do góry kobieto ! Nie można tak wybiegać na przód i zamartwiać się czymś co na pewno nie nastąpi ! Trzeba myśleć pozytywnie ! Na bank nie zwolnią Twojego męża - zobaczysz :tak:
Rozbrykanej dwulatki współczuję - nie masz kogoś kto mógłby ją wziąć chociaż na godzinkę, żebyś Ty mogła odetchnąć??

Monika zazdroszczę, ze już nie tyjesz ! Ja już mam 19 kg na + ... Duuużo :sad:

Bombusiu ojej ... Przykre to, ale nie ma co się załamywać ! Najważniejsze, że chłopak ambitny i pracowity :tak: Gdziekolwiek by nie poszedł to maturę zda, dostanie się na wymarzone studia i zostanie tym kim by został po tym najlepszym liceum !!!

Pajka
widzisz? A tyle strachu było ... Wszystko będzie dobrze, a paciorek nie zrobi krzywdy ani Tobie ani Sebusiowi !
3 tygodnie ?! :szok: ło matko :szok: Dziewczyny !! Zamiast sierpniówek będą lipcówki !! :szok:

Malagonia
nie płacz ... :sad: Jak trzeba do szpitala to trzeba - wszystko dla Maluszka :tak:

Co do tych terminów to faktycznie robi się zamęt :-) Ja ostatnią @ miałam 28 października, usg wskazuje 5 sierpień, ale łożysko i Mała utwierdzają w przekonaniu, ze poród nastąpi wcześniej ! Ehh i komu tu wierzyć? Tak na prawdę żadna z Nas nie zna daty i godziny więc pozostaje czekać ... Tylko jak tu nie zwariować? he he ;-)

Dziewczyny czy Wy też macie takie paskudne rozstępy? Mnie tak wysypało w dole brzucha, że patrzeć nie mogę ...

A i jeszcze małe pytanko: stosujecie coś na hemoroidy ?? (o ile w ogóle je macie) Bo mi strasznie dokuczają ... Mam zewnętrzne, nie wewnętrzne.
 
Malagonia, a wiesz jaki jest wynik tej hemoglobiny? Bo ja tez mam slabe wyniki. Biore wlasnie 2 serie zastrzykow z zelaza, orpocz tego zelazo lykam w tabletkach.

A ja siedze i wyje, bo w tv lecialy "Noce i dnie". No i na koncu dali "Walc Barbary", do ktorego tanczylismy z mezem podziekowanie dla rodzicow na naszym weselu, ktore bylo proawie rok temu. No i jak sobie przypomnialam jeszcze slowa podziekowania przed tancem, ktore wyglosilam (adekwatne bylo do nocy i dni a odwolywalo sie do naszego dziecinstwa) to mnie tak na "zalosci" wzielo... Glupie hormony!!!
 
A i jeszcze małe pytanko: stosujecie coś na hemoroidy ?? (o ile w ogóle je macie) Bo mi strasznie dokuczają ... Mam zewnętrzne, nie wewnętrzne.
Heh, ja juz od polowy ciazy je mam i do konca sie pozbyc nie moge. Moja ginka przepisala mi masc aesculan i czopki hemorol. Czopki zaaplikowalam gdy bylo juz fatalnie, wielkie guzy na zewnatrz. Na noc aplikowalam czopek a w ciagu dnia masc. No i jak bralam czopki to nawet ladnie zeszlo. Zostaly male, ale musze zrobic troche przerwy przed 2 opakowaniem.
Najlepiej bylo jak czopek wysmarowalam aesculanem. Szybciej zchodzilo. ;) Ale moze dziewczyny maja lepsze sposoby na hemoroidy.
 
Dziękuję Wam bardzo dziewczynki za miłe słowa, już mi lepiej to takie moje ryczenie teraz jest poprostu na zawołanie, nie moge sobie z tym poradzić, dobrze, ze Adrian jest u babci (u moich roziców) to przynajmniej nie widział jak becze. Mam nadzieje, ze mi to przejdzie po porodzie i ze to sa tylko hormony wariujące, bo nie pamiętam, abym ryczała w ciązy z Adim:(
Ale macie racje 3 liceum w Łodzi pod względem średniej to dobry wynik i nie będe go pchała na siłe, aby miał presję, najważniejsze, ze sie dostał do tego do, którego również składał, bo sprawdza teraz w necie i nie ma prawie nigdzie miejsc do innych liceum, więc dobrze, ze nie trafi z braku laku do jakiegoś lichego. A to ma też naprawde świetną opinię, no i dostał sie na biol-chem jak chciał.

Małagonia nie płacz kochana jedź do szpitala tam Wam pomogą, abyś mogła do końca ciąży jako tako poprawić te wyniki, tylam mocno!!!!

Pajka cieszę się, ze wizyta przyniosła miłe rezultaty, tzn, że porozmawiałaś sobie z dr, na pewno jesteś spokojniejsza i nie denerwuj sie już,a Sebuś główką w dól i ok:))))

PS :
Shiraa ja czasami stosuje maść-krem Procto-hemolan i czopki hemorol i pomagają, z tym, ze nie mam na razie jakiś wielkich, staram sie pić regularnie rano, na czczo napar z suszonych śliwek i po tym sie super wypróżniam:)

Polianko, a miałam spytac: czy mama, albo siostra nie mogą zabrać małej na 1,2 dni?????? troche Cię odciązyć????
 
Ostatnia edycja:
Bombusiu po pierwsze - 3 szkoła w mieście, to imponujący wynik, przecież wiesz:) gratuluje synkowi i Tobie, że mądrego go masz. I rzeczywiście - zabrakło szczęścia, ale może jakiś drugi etap, wolne miejsca będą albo co? Może - jeśli wciąż będzie chciał, będzie mógł się przenieść w trakcie?

Dziewczyny, czy któraś z Was wylądowała <paskudnie to brzmi, przepraszam> w szpitalu w ciąży ze względu na hemoglobinę niską? właśnie lekarz do mnie dzwonił <!?:0>, że znowu jest niska za bardzo i że mam po skierowanie jechać...więc Bombusiu, choć z różnych powodów, moja klawiatura też moknie - łączę się łzami <tuli>
nie wiedziałam ze za niską hemoglobiną też do szpitala kładą :szok:hemoglobine poniżej normy mam teraz i Kubą też miałam mój urok ciąży ale z tego powodu nie leżałam.Nie denerwuj sie i jedz po to skierowanie tak bedzie lepiej :tak:mocno sciskam i trzymam kciuki:tak:
 
reklama
pajko a nie mówiłyśmy nie trzeba było sie stresować, będzie dobrze:)

madziujka mój gin ma swoje ktg w gabinecie więc też jak idę na wizytę to jakieś 20-30 min.mnie podłącza .

bombusia nie płakuchnaj, dziewczyny dobrze piszą jak ma się chłopak dobrze uczyć to w każdym będzie mu dobrze szło:)

malagonia-jak mus to mus jedź po to skierowanie i niech cię troche podleczą to tylko dla twojego i dziecka dobra:)

dzwonili z meblowego do 17 mają mi przywieść komodę, powiedziałam im że mąż na delegacji a ja w ciąży i czy mogą mi już ją złożyć, pan powiedział że jak złożoną to dopiero na poniedziałek, więc grzecznie podziękowałam i powiedziałam że chcę ją dzis. mam jakieś klucze w domu, zobaczę może ja sama złożę a jak nie to poproszę szwagra:)

na 18 szkoła rodzenia, musze dopytać moją położną co muszę zabrać do szpitala, bo ja zobaczyłam wasze listy na odpowiednim wątku to myślałam że oszaleje:) wiem że u nas nie trzeba zabierać ciuszków dla dziecka chyba że chce sie miec swoje, ja żadnych podkładów na łóżko nie kupiłam i nie kupie bo po co mi to w szpitalu mają na wyposażeniu a w domu to już raczej nie będzie tak źle.
 
Do góry