Witajcie babeczki,
Ja dziś również po ciężkiej nocy, a to z powodu kota teściowej, którym na weekend się opiekujemy - wył całą noc Nie wiem czy z tęsknoty, ale na prawdę płakał tak, że myślałam, że za chwilę to ja zacznę z nim płakać...
Dziś na szczęście trochę chłodniej Całą noc okno na oścież otworzone i tak przyjemnie wiało po pleckach
Coś dla posiadających rozstępy: Kochane kupcie FISSAN, wiadomo na każdą z nas może działać inaczej, ale moje rozstępy zroiły się po nim bledziutkie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Coś niesamowitego - używam go drugi tydzień!!!!!!!!!!!!!!Jestem pod wrażeniem... I PODKREŚLAM - jest tłusty, śmierdzący, fatalnie się rozsmarowuje ALE DZIAŁA!!!!!!!!!!!! 100g - 25zł
no i oczywiście Wam przypominam o jutrzejszej wizycie w biedronce hehehhe:-):-):-) Mnie w ogóle czka intensywny tydzień - jutro szkoła rodzenia - wtorek jazdy, kosmetyczka - środa egzamin na prawko I powiem szczerze, że już mnie stres bierze - ale raz kozie śmierć!!!!!!!!!!
martitka-26 cieszę się, że w końcu jesteś na macierzyńskim:-):-) Gratuluję no i wypoczywaj za wsze czasyA co do Agi - Natali miała cholestaze - tzw. zatrucie ciążowe
Pajkaa no gratuluję udanej wizyty Cieszę się, że z Sebastiankiem wszystko w porządku...i że ułożony już do wyjścia jest:-):-) no i odebrany wózeczek - WOW Jak już się nim nacieszysz to zrób zdjęcia i zaprezentuj nam te cztery koła
A jakie to imprezki Cię czekają?
Ola_ jak tam prasowanko? U mnie zostało parę sztuk, które nie chciały się wysuszyć... Jutro wraz z kupieniem torby - zacznę pakowanie i można już czekać na rozwiązanie:-) A co do męża to jak dzisiaj? Już pogodzeni? Ci faceci to dają nam czasem w kość...mój też wczoraj mnie zdenerwował, ale nawet nie chce mi się przypominać - bo kłótnia o bzdurę - że moim zdaniem nie dokładnie sprząta hehehe tak mnie to jakoś zdenerwowało... No trzymam za Was kciuki - mam nadzieję, że dziś sobie odbijecie
Ciamajdka i jak tam spotkanie z bratem? :-) Co do rozstępów - przeczytaj początek mojej wypowiedzi
Lea28 dokładnie - bliskie spotkania z lustrami w sklepach z ciuchami u mnie kończą się dokładnie tak samo Łzy - jak ja wyglądam - jaki ze mnie kulfon - choć są takie które wyszczuplają hehehhe Ale głowa dogóry - po urodzeniu zaapikujemy NIVEA GOOD BAY CELLULIT - pomaga Co do pań w sklepach - też mnie wkurzają - ale z drugiej strony mam świadomość, że w ciągu dnia spotykają tylu wkurzonych klientów - którzy wyżywają się na nich, że na prawdę rozumiem ich postawę!!!! Ja pracuje w banku i czasem klient tak potrafi wyprowadzić z równowagi że cały dzień dla pozostałych nie jestem miła Więc ja rozumiem...
Gorzka_Słodka_Czekolada rzeczywiście stópka spuchnięta na maxa ja nigdy tak nie miałam - a może jeszcze Pewnie i nas dopadnie - tak jak pisały dziewczyny - dużo wody - nózki do góry i zimny prysznic;-) I nie przejmuj się bo każdą inne dolegliwości dopadają - mnie dziś w nocy zgaga prawie zabiła - paliło jak nie wiem....
Bombusia no z zakupami idziesz jak burza Apteka - real - extra:-) U mnie za zakupy w aptece nazbierało się 250 zł Ale oprócz kosmetyków to mariemr (frida) i np. tantum rosa...ehhh nie wiem skąd taka duża suma A co kaftaników - to podobno na prawdę się nie przydają bo się zwijają mówiło mi to dużo mam i dlatego ja mam może 3 szt. Bo pod śpiochy dajesz po prostu body z długim rękawem...więc moim zdaniem to na prawdę zbędne... Co do pieluch to jak kupię jedną tylko paczkę dużą i jedną mniejszą do szpitala...przecież nasi mężczyźni będą nam na bieżąco kupować...nie trzeba robić zapasów
kassia181 i jak wczorajsza imprezka u siostry????
milusia83 no cudowne wieści - pogratuluj Darkowi od nas A jak robisz sama lody???? Takie z proszku hmmmm?????? Porządki skończone? Ja wczoraj też miała sajgon ze sprzątaniem bo przez prasowanie olałam porządki i syf taki, że wstyd
navijka ja kupowałam przewiajak sztywny, ale są też takie miękkie - moim zdaniem mniej praktyczne, ale oczywiście kto co woli
mallaika no to masz rzeczywiście niesamowitą koleżanke;-) Zazwyczaj takie wymiany to tylko w rodzinie funkcjonują
Cosya strasznie smutne to co piszesz...takie historie potem determinują ciążę...nie dziwię się, że o tym myślisz...ja też byłabym pełna obaw...ale cóż takie czasem okrutne bywa życie...przykre jet to, że straciłaś przyjaciółkę:---( Ale doskonale rozumiem jej decyzję, może po latach dacie radę się spotkać, moze jak ona już będzie mieć swoje dziecko...No nic najważniejsze, ze Twoj dziecina zdrowa
monika8112 no to gratulacje!!!! Pierwsze koty za płoty - teraz tylko z górki będzie:-):-) A co tam zakupiłaś????
Kasikz jeszcze tylko miesiąc - uważaj na siebie i wypoczywaj...trzymamy kciuki:-)
Anecia nadgorliwy wykładowca grrrr Cóż nie masz na to wplywu, ale szkoda....
Lea28 No to ja wysyłam kopa w dupkę Glowa do góry za chwilę nasze maleństwa nam wszystko wynagrodzą...nie ma co psuć sobie dnia tak od rana!!!!!!!!!!! Może jakiś spacerek z mężem...może jakieś lody w MacDomaldzie, albo zakupki dla maleństwa hmmm??? Ciesz sie czasem oczekiwania...
ufff tylko wczoraj mnie nie było, a nadrabianie tyle zajęło....
Ja dziś również po ciężkiej nocy, a to z powodu kota teściowej, którym na weekend się opiekujemy - wył całą noc Nie wiem czy z tęsknoty, ale na prawdę płakał tak, że myślałam, że za chwilę to ja zacznę z nim płakać...
Dziś na szczęście trochę chłodniej Całą noc okno na oścież otworzone i tak przyjemnie wiało po pleckach
Coś dla posiadających rozstępy: Kochane kupcie FISSAN, wiadomo na każdą z nas może działać inaczej, ale moje rozstępy zroiły się po nim bledziutkie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Coś niesamowitego - używam go drugi tydzień!!!!!!!!!!!!!!Jestem pod wrażeniem... I PODKREŚLAM - jest tłusty, śmierdzący, fatalnie się rozsmarowuje ALE DZIAŁA!!!!!!!!!!!! 100g - 25zł
no i oczywiście Wam przypominam o jutrzejszej wizycie w biedronce hehehhe:-):-):-) Mnie w ogóle czka intensywny tydzień - jutro szkoła rodzenia - wtorek jazdy, kosmetyczka - środa egzamin na prawko I powiem szczerze, że już mnie stres bierze - ale raz kozie śmierć!!!!!!!!!!
martitka-26 cieszę się, że w końcu jesteś na macierzyńskim:-):-) Gratuluję no i wypoczywaj za wsze czasyA co do Agi - Natali miała cholestaze - tzw. zatrucie ciążowe
Pajkaa no gratuluję udanej wizyty Cieszę się, że z Sebastiankiem wszystko w porządku...i że ułożony już do wyjścia jest:-):-) no i odebrany wózeczek - WOW Jak już się nim nacieszysz to zrób zdjęcia i zaprezentuj nam te cztery koła
A jakie to imprezki Cię czekają?
Ola_ jak tam prasowanko? U mnie zostało parę sztuk, które nie chciały się wysuszyć... Jutro wraz z kupieniem torby - zacznę pakowanie i można już czekać na rozwiązanie:-) A co do męża to jak dzisiaj? Już pogodzeni? Ci faceci to dają nam czasem w kość...mój też wczoraj mnie zdenerwował, ale nawet nie chce mi się przypominać - bo kłótnia o bzdurę - że moim zdaniem nie dokładnie sprząta hehehe tak mnie to jakoś zdenerwowało... No trzymam za Was kciuki - mam nadzieję, że dziś sobie odbijecie
Ciamajdka i jak tam spotkanie z bratem? :-) Co do rozstępów - przeczytaj początek mojej wypowiedzi
Lea28 dokładnie - bliskie spotkania z lustrami w sklepach z ciuchami u mnie kończą się dokładnie tak samo Łzy - jak ja wyglądam - jaki ze mnie kulfon - choć są takie które wyszczuplają hehehhe Ale głowa dogóry - po urodzeniu zaapikujemy NIVEA GOOD BAY CELLULIT - pomaga Co do pań w sklepach - też mnie wkurzają - ale z drugiej strony mam świadomość, że w ciągu dnia spotykają tylu wkurzonych klientów - którzy wyżywają się na nich, że na prawdę rozumiem ich postawę!!!! Ja pracuje w banku i czasem klient tak potrafi wyprowadzić z równowagi że cały dzień dla pozostałych nie jestem miła Więc ja rozumiem...
Gorzka_Słodka_Czekolada rzeczywiście stópka spuchnięta na maxa ja nigdy tak nie miałam - a może jeszcze Pewnie i nas dopadnie - tak jak pisały dziewczyny - dużo wody - nózki do góry i zimny prysznic;-) I nie przejmuj się bo każdą inne dolegliwości dopadają - mnie dziś w nocy zgaga prawie zabiła - paliło jak nie wiem....
Bombusia no z zakupami idziesz jak burza Apteka - real - extra:-) U mnie za zakupy w aptece nazbierało się 250 zł Ale oprócz kosmetyków to mariemr (frida) i np. tantum rosa...ehhh nie wiem skąd taka duża suma A co kaftaników - to podobno na prawdę się nie przydają bo się zwijają mówiło mi to dużo mam i dlatego ja mam może 3 szt. Bo pod śpiochy dajesz po prostu body z długim rękawem...więc moim zdaniem to na prawdę zbędne... Co do pieluch to jak kupię jedną tylko paczkę dużą i jedną mniejszą do szpitala...przecież nasi mężczyźni będą nam na bieżąco kupować...nie trzeba robić zapasów
kassia181 i jak wczorajsza imprezka u siostry????
milusia83 no cudowne wieści - pogratuluj Darkowi od nas A jak robisz sama lody???? Takie z proszku hmmmm?????? Porządki skończone? Ja wczoraj też miała sajgon ze sprzątaniem bo przez prasowanie olałam porządki i syf taki, że wstyd
navijka ja kupowałam przewiajak sztywny, ale są też takie miękkie - moim zdaniem mniej praktyczne, ale oczywiście kto co woli
mallaika no to masz rzeczywiście niesamowitą koleżanke;-) Zazwyczaj takie wymiany to tylko w rodzinie funkcjonują
Cosya strasznie smutne to co piszesz...takie historie potem determinują ciążę...nie dziwię się, że o tym myślisz...ja też byłabym pełna obaw...ale cóż takie czasem okrutne bywa życie...przykre jet to, że straciłaś przyjaciółkę:---( Ale doskonale rozumiem jej decyzję, może po latach dacie radę się spotkać, moze jak ona już będzie mieć swoje dziecko...No nic najważniejsze, ze Twoj dziecina zdrowa
monika8112 no to gratulacje!!!! Pierwsze koty za płoty - teraz tylko z górki będzie:-):-) A co tam zakupiłaś????
Kasikz jeszcze tylko miesiąc - uważaj na siebie i wypoczywaj...trzymamy kciuki:-)
Anecia nadgorliwy wykładowca grrrr Cóż nie masz na to wplywu, ale szkoda....
Lea28 No to ja wysyłam kopa w dupkę Glowa do góry za chwilę nasze maleństwa nam wszystko wynagrodzą...nie ma co psuć sobie dnia tak od rana!!!!!!!!!!! Może jakiś spacerek z mężem...może jakieś lody w MacDomaldzie, albo zakupki dla maleństwa hmmm??? Ciesz sie czasem oczekiwania...
ufff tylko wczoraj mnie nie było, a nadrabianie tyle zajęło....