Witajcie
Bombusia Ty się Karmi nie przejmuj!!! a jak zjadasz kilo truskawek albo arbuza to myślisz że sie nie fermentuje w żołądku i tak bezalkoholowo przechodzi?
Ola_ jak mam nadzieję, że troszkę lepiej z M.. faceci to inna epoka, czasami nie sposób się dogadać...
Pajka nową i starą Chylińską mam obczajoną do maximum:-) gratuluję Ci udanej wizyty kochana;-)
martuska85 ale miałas fajną noc na pewno, mmm....
Anecia1111 i własnie życie studenta polega na pierwszym zmierzeniu się z przeciwnościami losu i z dennymi ludźmi, a później jak człowiek to wszystko zdoła poukładać to jest z siebie dumny
Tobiasz to w tej chwili tylko w pozycji leżącej mógłby mnie zabrać, bo taka słonicę to ino ciągnąć, i to jeszcze schodami na dół, żeby opór był mniejszy
kasikz!!!! witaj... ostatnio myslałysmy o Tobie:-) trzymaj się w dwupaczku... może chcesz numer telefonu? to Ci podam na priva i będzie kontakt
mallaika zazdrościć takiej koleżanki
u mnie wczoraj przeszły WIELGACHNE dwie burze, a dziś aż miło...
Cosya tak, forum wiele daję... współczuję Twojej koleżance, ja jestem ciut zabobonna, a jedyne co mnie razi to dotykanie brzucha przez innych i wzrok kobiet.. jest to dla mnie rażące.. lubie jak ktos sie patrzy, ale boję sie żeby nie "oziorały"... nie wiem czy znacie to słowo
reszta zabobonów na mnie nie działa...
Bombusia straszne te wady.. oby nasze dzieciaczki - wszystkich na forum - urodziły się piekne i zdrowiutkie, to najwazniejsze!!!!
Kasia2506 co Wy kupujecie w aptekach? bo tak piszecie, piszecie.. a może ja się nie orientuje, może mam już to co kupiłyście, ale nie wiem...
Lea28 każdy ma takie same odczucia co do spania, więc na ten temat każda "marudzi".. a co tam-można
a ja zjadłam omleta na śniadanie
Tym, które chciały gołąbka-przesyłam wirtualnie smak
zeziarłam wszystkie...
na spółe z T.
wczoraj było burzasto, więc zarabiście się dzisiaj czuję, wróciłam do zywych, bo już myslałam, że wczoraj dopadła mnie nerwica pęcherza moczowego, wysokie ciśnienie połączone ze słabościami
, puchnięcia... 7 poty... i wszystko inne temu podobne
a dziś? juhuuu... mogłabym góry przenosić.. tzn. jako tako funkcjonuje
dzis wpadniemy na chwilke do babci...
a później czeka mnie "nicnierobienie"... tzw. tumiwisizm...