reklama
R
RiSiA
Gość
dziewczyny powiem Wam, ze moj syn chyba będzie fanem Chylińskiej jak mama
jak słyszy jej muzykę skacze w brzuchu dosłownie cały brzuch mi skacze
jak słyszy jej muzykę skacze w brzuchu dosłownie cały brzuch mi skacze
marulka
mamcia wieloetatowa
Pajka hehe no to fajnie sobie będziesz mogła słuchać z synkiem ulubionej muzyki Olek na przykład najbardziej lubi 'jak anioła głos' feel'a choć to nie jest moja ulubiona muzyka i nie tego słuchałam z nim w ciąży ale coś w muzyce jest, bo gdy byłam z nim w ciąży baaardzo dużo śpiewałam sobie słuchając muzy na słuchawkach i on do dziś uwielbia jak mu śpiewam...
milusia w taki skwar to i ogród nie "pomaga" - duchota masakryczna jest u nas... upał że nic tylko nad wodę uciekać.. w domu też nie ma czym oddychać - padaczka.. współczuję Ci tych ciążowych nastrojów - może zaplanuj sobie jakiś chwilowy relaksik? kosmetyczka może? ja jutro idę na pazurki i już się taaak cieszę jak małe dziecko
niuunia ojj dam się pokroić za wyjazd nad morze.. kocham wypoczynek na plaży
polianna i od dziś musisz stanowczo egzekwować swoje oczekiwania u mnie też się sprawdza - jak się porządnie wykrzyczę to i "kocham" się znajdzie
milusia w taki skwar to i ogród nie "pomaga" - duchota masakryczna jest u nas... upał że nic tylko nad wodę uciekać.. w domu też nie ma czym oddychać - padaczka.. współczuję Ci tych ciążowych nastrojów - może zaplanuj sobie jakiś chwilowy relaksik? kosmetyczka może? ja jutro idę na pazurki i już się taaak cieszę jak małe dziecko
niuunia ojj dam się pokroić za wyjazd nad morze.. kocham wypoczynek na plaży
polianna i od dziś musisz stanowczo egzekwować swoje oczekiwania u mnie też się sprawdza - jak się porządnie wykrzyczę to i "kocham" się znajdzie
Ciamajdka
Edusia'2010
- Dołączył(a)
- 26 Grudzień 2009
- Postów
- 1 674
Bombusia te buciki sa cud-miódpowodzenia na USG:-) wczoraj mnie nie było bo kompa okupywał T. Ale seeeennnnn
Polianno, w życiu bym nie wstała jakby mnie budził żebym mu jeszcze "doprasowała"...
Natka. ja tez mam nadreaktywność skurczową ale o szpitalu to mi nic nie mówili... zreszta ja się już nie martwię w tym tyg. ciąży.. co ma być to będzie...trzeba będzie leżeć to sie poleży
Kasia2506 przynajmniej jestes pewna kiedy mniej więcej urodzisz (chyba że zacznie się wczesniej) i nie musisz zbytnio mysleć czy zdołasz urodzic siłami natury...
Aga_Natalia powodzenia dzisiaj!!! boże, rozpakowujemy się powoli.. dziewczyny!!! ja się boję... oddychaj, oddychaj Marcyśka
Alaa trafiłas na okazję:-) tanio... a przynajmniej przyzwoita cena bardzo;-)
riba_1 więc już wiemy, kiedy spodziewać się Twojego maleństwa:-)
saudades spokojnie leż dużo.... może wróci do normy
marulka ale numer on naprawdę szybko się nauczył
ehtele czytałam opinie o HUGGIES, podobno maja dziwną rozmiarówkę i się z nich często ulewa jak dziecko lezy bokiem...
polianno, doczytałam... jaka zmiana no może ciut pomyslał, że faktycznie już brak Ci sił...czytasz coś teraz? bo ja bardzo trudna książkę "Kieszonkowy Atlas kobiet" Sylwii Chutnik.. brr, ale obiecałam sobie że dotrwam.. tzn. bardzo trudny temat pociągneła...Kieszonkowy atlas kobiet, Chutnik, Sylwia - tu masz o czym jest ta książka...
Kolumnea nie wiem jak dla Ciebie, ale dla mnie czkawka małej jest trudna do zniesienia, nie lubię tego uczucia, wolałabym już 3 godziny dziennie byc non stop kopana przez nia po żebrach...
milusia biedactwo... to natłok emocji i spraw doprowadził Cię do płaczu, do tego pewnie hormony, a Darek da radę....chociaz ja tez do języków jestem noga, nie wchodzi mi to wcale, więc wiem co on czuje..
Pajkoo mój nie wystawia z wyprzedzeniem l4, niestety...
ja nie mam sił, wiem marudzę..
wczoraj odkręciłam kran niechcący, przyszłam do łózka i T. mowi że coś się leje...lecimy do łazienki a tam wszystko zalane, bo poleciało za zlew... wiec się schylam, a on mówi: daj ja to zrobię.. ja juz ucieszona... patrzę, a on rzucił swój ręcznik na podłogę i mówi:"wchlonie się"...i poszedł grać. no kurwicy dostałam, ze tak nieładnie się wyrażę...sprzatnełam to dokładnie, dostał opieprz taki że hoho i poszłam spać.. nawet nie zrozumiał o co mi chodzi...no szkoda słów..wymiotować mi sie chce na takie zachowanie...
idę dzisiaj na pocztę, do babci jade, na szkołę rodzenia, do sklepu. Poszedł spac o 3 więc pewnie zgnije w łózku..
źle mi dzisiaj... no co zrobic..
poza tym boje się naszych porodów, przerażają mnie te dwa nowe watki...
dobra, wpadne wieczorem!
powodzenia na wizytach!!!:-)
Polianno, w życiu bym nie wstała jakby mnie budził żebym mu jeszcze "doprasowała"...
Natka. ja tez mam nadreaktywność skurczową ale o szpitalu to mi nic nie mówili... zreszta ja się już nie martwię w tym tyg. ciąży.. co ma być to będzie...trzeba będzie leżeć to sie poleży
Kasia2506 przynajmniej jestes pewna kiedy mniej więcej urodzisz (chyba że zacznie się wczesniej) i nie musisz zbytnio mysleć czy zdołasz urodzic siłami natury...
Aga_Natalia powodzenia dzisiaj!!! boże, rozpakowujemy się powoli.. dziewczyny!!! ja się boję... oddychaj, oddychaj Marcyśka
Alaa trafiłas na okazję:-) tanio... a przynajmniej przyzwoita cena bardzo;-)
riba_1 więc już wiemy, kiedy spodziewać się Twojego maleństwa:-)
saudades spokojnie leż dużo.... może wróci do normy
marulka ale numer on naprawdę szybko się nauczył
ehtele czytałam opinie o HUGGIES, podobno maja dziwną rozmiarówkę i się z nich często ulewa jak dziecko lezy bokiem...
polianno, doczytałam... jaka zmiana no może ciut pomyslał, że faktycznie już brak Ci sił...czytasz coś teraz? bo ja bardzo trudna książkę "Kieszonkowy Atlas kobiet" Sylwii Chutnik.. brr, ale obiecałam sobie że dotrwam.. tzn. bardzo trudny temat pociągneła...Kieszonkowy atlas kobiet, Chutnik, Sylwia - tu masz o czym jest ta książka...
Kolumnea nie wiem jak dla Ciebie, ale dla mnie czkawka małej jest trudna do zniesienia, nie lubię tego uczucia, wolałabym już 3 godziny dziennie byc non stop kopana przez nia po żebrach...
milusia biedactwo... to natłok emocji i spraw doprowadził Cię do płaczu, do tego pewnie hormony, a Darek da radę....chociaz ja tez do języków jestem noga, nie wchodzi mi to wcale, więc wiem co on czuje..
Pajkoo mój nie wystawia z wyprzedzeniem l4, niestety...
ja nie mam sił, wiem marudzę..
wczoraj odkręciłam kran niechcący, przyszłam do łózka i T. mowi że coś się leje...lecimy do łazienki a tam wszystko zalane, bo poleciało za zlew... wiec się schylam, a on mówi: daj ja to zrobię.. ja juz ucieszona... patrzę, a on rzucił swój ręcznik na podłogę i mówi:"wchlonie się"...i poszedł grać. no kurwicy dostałam, ze tak nieładnie się wyrażę...sprzatnełam to dokładnie, dostał opieprz taki że hoho i poszłam spać.. nawet nie zrozumiał o co mi chodzi...no szkoda słów..wymiotować mi sie chce na takie zachowanie...
idę dzisiaj na pocztę, do babci jade, na szkołę rodzenia, do sklepu. Poszedł spac o 3 więc pewnie zgnije w łózku..
źle mi dzisiaj... no co zrobic..
poza tym boje się naszych porodów, przerażają mnie te dwa nowe watki...
dobra, wpadne wieczorem!
powodzenia na wizytach!!!:-)
Ostatnia edycja:
panienka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Styczeń 2010
- Postów
- 780
cześć Mamcie :-) zapraszam do mnie do domu, chłód, jakbym w klimie siedziała :-) A na dworze skwar, ani nie wychodzę, tyle co na taras ale póki co na nim jest cień:-)
Nadrobić Was nie jestem w stanie.
Życzę udanych wizyt i czekam na relację z nich. Miłego dnia :-)
ps: Objadłam się truskawkami a na loda mam jeszcze ochotę....
Nadrobić Was nie jestem w stanie.
Życzę udanych wizyt i czekam na relację z nich. Miłego dnia :-)
ps: Objadłam się truskawkami a na loda mam jeszcze ochotę....
Lea28
Fanka BB :)
No witam mamcie!!! dwa dni mnie nie bylo i nadrobic was graniczy z cudem!!! Ale nic biore sie za czytanie .
Kciuki za dzisiejsze wizyzty mooooocno zacisniete!!!!!!!!!;-)
Kciuki za dzisiejsze wizyzty mooooocno zacisniete!!!!!!!!!;-)
Przerwa w prasowaniu - jestem już na endzie:-):-) W sensie końcu hehhehe
Mam do Was pytanie - chciałabym założyć nowy wątek - otóż zaczynam się interesować dietą karmiącej mamy i bardzo mnie interesuje Wasz wiedza w tej kwestii i Wasze doświadczenia...:-) W przyszłości będzie można na tym wątku dzielić się przepisami zdrowych dań.:-) Czekam na opinie za / przeciw
m-f22 kobieto najwyższy czas na l4 To nie na nasze siły siedzieć teraz w pracy:-)
marciamaja kocham casate lody. Zapraszam do mnie...czekają w zamrażalce
polianna no to można to zaliczyć jako mały kroczek do przodu;-) Oby z każdym dniem było w Waszym związku lepiej... A co do ktg - to nigdy nie miałam robione Hmmm słuchałam tętna płodu, ale ktg nie....Powinnam się martwić?
milusia83 ach te hormony...szaleją nam na maxa... mam nadzieję, że dziś już lepiej się czujesz
Ciamajdka a ty w ciągłym ruchu...szalejesz kobieto;-) Miałaś trochę zwolnić W taką pogodę zakupy...chyba by mnie siłą musieli wyciągać heheh
Mam do Was pytanie - chciałabym założyć nowy wątek - otóż zaczynam się interesować dietą karmiącej mamy i bardzo mnie interesuje Wasz wiedza w tej kwestii i Wasze doświadczenia...:-) W przyszłości będzie można na tym wątku dzielić się przepisami zdrowych dań.:-) Czekam na opinie za / przeciw
m-f22 kobieto najwyższy czas na l4 To nie na nasze siły siedzieć teraz w pracy:-)
marciamaja kocham casate lody. Zapraszam do mnie...czekają w zamrażalce
polianna no to można to zaliczyć jako mały kroczek do przodu;-) Oby z każdym dniem było w Waszym związku lepiej... A co do ktg - to nigdy nie miałam robione Hmmm słuchałam tętna płodu, ale ktg nie....Powinnam się martwić?
milusia83 ach te hormony...szaleją nam na maxa... mam nadzieję, że dziś już lepiej się czujesz
Ciamajdka a ty w ciągłym ruchu...szalejesz kobieto;-) Miałaś trochę zwolnić W taką pogodę zakupy...chyba by mnie siłą musieli wyciągać heheh
reklama
Ola_
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Styczeń 2010
- Postów
- 820
dzień dobry u mnie tez upał, ale w mieszkaniu jakoś w miarę chłodno wiec jest ok; stwierdziłam, że dziś nic nie robię)no może prawie nic, ostatnie pranie zostawię sobie na poniedziałek
bombusia super ciuszki 3mam kciuki za wizytę
Monika ehhh jak ja lubię prezenciki dla maluszka moi rodzice tez byli teraz w Irandii i przywieźli parę rzeczy dla małej
Polianna .... musisz coś zrobić z tym twoim mężem... nie może mieć takiego podejścia, szczególnie teraz... a sam nie umie prasować??? przepraszam, ale nie podoba mi się jego zachowanie:/
Kasia2506 dobrze, że wizyta ok, faktycznie jak masz ustaloną cesarkę to mozesz nastawić się psychicznie i będziesz bardziej spokojna... niz jakbyś miała pn
Pajka współczuję przełożenia tej wizyty.... ja też nie lubię takich zmian, a tym bardziej zmian lekarza, nawet na chwilę
Riba_1 wow, jestem pod wrażeniem jak u was się ustala cc, ale podoba mi się takie zorganizowanie, wiesz wszystko co i jak - dzięki czemus stres chyba mniejszy...
Ehtele a ty może sobie troche odpocznij, ja wczoraj cały dzień prasowałam, potem sprzątałam bo przychodzili znajomi, a potem padłam.... może zrób połowę tego co miałaś zaplanowane, teraz musimy na siebie uważać...
saudades kochana no to uważaj na siebie i odpoczywaj dużo... to powinno pomóc....niestety upały nie są nam teraz na rękę, ale myślę, że dasz radę
kolumnea gratuluję udanej wizyty ja też sobie obiecuje, że nie będę jeść słodyczy, ale jak coś dobrego jest na stole to jakoś zapominam o tym postanowieniu...:/ ja teraz tez stawiam na arbuza i truskawki... co do wyprawki to wolę nie liczyć.... ale też sporo by się z tego uzbierało, dobrze chociaż, że rodzice kupują nam wuzek, a teściowie łóżeczko...
MIlusia oj przykro mi, że miałaś wczoraj taki zły dzień, ja też czasami tak się czuję... ale szkoda gadać... życie...; może zrób sobie wolny dzień i po prostu odpocznij od pracy i zamieszania, zrób to co lubisz - nie wiem, poczytaj książkę, posłuchaj muzyki - na pewno będzie lepiej
Ciamajdko ehhh te chłopy, całe życie trzeba ich szkolić... wazne aby były choć minimalne efekty bo to już sukces
dobra, ja chyba wybiorę się do rodziców na obiad, mąż wyjeżdza, a mi nie chce się gotować dla siebie samej,... i zupełnie nie wiem co robić, nie cierpię się nudzić brrrr
bombusia super ciuszki 3mam kciuki za wizytę
Monika ehhh jak ja lubię prezenciki dla maluszka moi rodzice tez byli teraz w Irandii i przywieźli parę rzeczy dla małej
Polianna .... musisz coś zrobić z tym twoim mężem... nie może mieć takiego podejścia, szczególnie teraz... a sam nie umie prasować??? przepraszam, ale nie podoba mi się jego zachowanie:/
Kasia2506 dobrze, że wizyta ok, faktycznie jak masz ustaloną cesarkę to mozesz nastawić się psychicznie i będziesz bardziej spokojna... niz jakbyś miała pn
Pajka współczuję przełożenia tej wizyty.... ja też nie lubię takich zmian, a tym bardziej zmian lekarza, nawet na chwilę
Riba_1 wow, jestem pod wrażeniem jak u was się ustala cc, ale podoba mi się takie zorganizowanie, wiesz wszystko co i jak - dzięki czemus stres chyba mniejszy...
Ehtele a ty może sobie troche odpocznij, ja wczoraj cały dzień prasowałam, potem sprzątałam bo przychodzili znajomi, a potem padłam.... może zrób połowę tego co miałaś zaplanowane, teraz musimy na siebie uważać...
saudades kochana no to uważaj na siebie i odpoczywaj dużo... to powinno pomóc....niestety upały nie są nam teraz na rękę, ale myślę, że dasz radę
kolumnea gratuluję udanej wizyty ja też sobie obiecuje, że nie będę jeść słodyczy, ale jak coś dobrego jest na stole to jakoś zapominam o tym postanowieniu...:/ ja teraz tez stawiam na arbuza i truskawki... co do wyprawki to wolę nie liczyć.... ale też sporo by się z tego uzbierało, dobrze chociaż, że rodzice kupują nam wuzek, a teściowie łóżeczko...
MIlusia oj przykro mi, że miałaś wczoraj taki zły dzień, ja też czasami tak się czuję... ale szkoda gadać... życie...; może zrób sobie wolny dzień i po prostu odpocznij od pracy i zamieszania, zrób to co lubisz - nie wiem, poczytaj książkę, posłuchaj muzyki - na pewno będzie lepiej
Ciamajdko ehhh te chłopy, całe życie trzeba ich szkolić... wazne aby były choć minimalne efekty bo to już sukces
dobra, ja chyba wybiorę się do rodziców na obiad, mąż wyjeżdza, a mi nie chce się gotować dla siebie samej,... i zupełnie nie wiem co robić, nie cierpię się nudzić brrrr
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 24
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 58
- Wyświetleń
- 32 tys
Podziel się: