reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2010

Polianko ja sądzę, że jeżeli tylko masz chęci i czas to jak najbardziej przynajmniej spożytkujesz ten czas oczekiwania:)

Pajeczko chyba nie będzie problemu, gprzej jakby wystawiła później....
 
reklama
dziewczyny powiem Wam, ze moj syn chyba będzie fanem Chylińskiej jak mama :p

jak słyszy jej muzykę skacze w brzuchu dosłownie:p cały brzuch mi skacze:p
 
Pajka hehe no to fajnie sobie będziesz mogła słuchać z synkiem ulubionej muzyki :D Olek na przykład najbardziej lubi 'jak anioła głos' feel'a choć to nie jest moja ulubiona muzyka i nie tego słuchałam z nim w ciąży :D ale coś w muzyce jest, bo gdy byłam z nim w ciąży baaardzo dużo śpiewałam sobie słuchając muzy na słuchawkach i on do dziś uwielbia jak mu śpiewam...

milusia w taki skwar to i ogród nie "pomaga" - duchota masakryczna jest u nas... upał że nic tylko nad wodę uciekać.. w domu też nie ma czym oddychać - padaczka.. współczuję Ci tych ciążowych nastrojów - może zaplanuj sobie jakiś chwilowy relaksik? kosmetyczka może? ja jutro idę na pazurki i już się taaak cieszę jak małe dziecko :D:D:D

niuunia ojj dam się pokroić za wyjazd nad morze.. kocham wypoczynek na plaży

polianna i od dziś musisz stanowczo egzekwować swoje oczekiwania :D u mnie też się sprawdza - jak się porządnie wykrzyczę to i "kocham" się znajdzie ;)
 
Bombusia te buciki sa cud-miód:tak:powodzenia na USG:-) wczoraj mnie nie było bo kompa okupywał T. Ale seeeennnnn:-D
Polianno, w życiu bym nie wstała jakby mnie budził żebym mu jeszcze "doprasowała"...:angry:
Natka. ja tez mam nadreaktywność skurczową ale o szpitalu to mi nic nie mówili... zreszta ja się już nie martwię w tym tyg. ciąży.. co ma być to będzie...trzeba będzie leżeć to sie poleży:tak:
Kasia2506 przynajmniej jestes pewna kiedy mniej więcej urodzisz (chyba że zacznie się wczesniej) i nie musisz zbytnio mysleć czy zdołasz urodzic siłami natury...
Aga_Natalia powodzenia dzisiaj!!! boże, rozpakowujemy się powoli.. dziewczyny!!!:szok::szok::szok: ja się boję... oddychaj, oddychaj Marcyśka:shocked2:
Alaa trafiłas na okazję:-) tanio... a przynajmniej przyzwoita cena bardzo;-)
riba_1 więc już wiemy, kiedy spodziewać się Twojego maleństwa:-)
saudades spokojnie:sorry2: leż dużo.... może wróci do normy:tak:
marulka ale numer:-D:-D:-D on naprawdę szybko się nauczył:tak:
ehtele czytałam opinie o HUGGIES, podobno maja dziwną rozmiarówkę i się z nich często ulewa jak dziecko lezy bokiem...
polianno, doczytałam... jaka zmiana:-D no może ciut pomyslał, że faktycznie już brak Ci sił...czytasz coś teraz? bo ja bardzo trudna książkę "Kieszonkowy Atlas kobiet" Sylwii Chutnik.. brr, ale obiecałam sobie że dotrwam.. tzn. bardzo trudny temat pociągneła...Kieszonkowy atlas kobiet, Chutnik, Sylwia - tu masz o czym jest ta książka...
Kolumnea nie wiem jak dla Ciebie, ale dla mnie czkawka małej jest trudna do zniesienia, nie lubię tego uczucia, wolałabym już 3 godziny dziennie byc non stop kopana przez nia po żebrach...
milusia biedactwo... to natłok emocji i spraw doprowadził Cię do płaczu, do tego pewnie hormony, a Darek da radę....:tak:chociaz ja tez do języków jestem noga, nie wchodzi mi to wcale, więc wiem co on czuje..
Pajkoo mój nie wystawia z wyprzedzeniem l4, niestety...


ja nie mam sił, wiem marudzę..
wczoraj odkręciłam kran niechcący, przyszłam do łózka i T. mowi że coś się leje...lecimy do łazienki a tam wszystko zalane, bo poleciało za zlew... wiec się schylam, a on mówi: daj ja to zrobię.. ja juz ucieszona... patrzę, a on rzucił swój ręcznik na podłogę i mówi:"wchlonie się"...i poszedł grać. no kurwicy dostałam, ze tak nieładnie się wyrażę...sprzatnełam to dokładnie, dostał opieprz taki że hoho i poszłam spać.. nawet nie zrozumiał o co mi chodzi...no szkoda słów..wymiotować mi sie chce na takie zachowanie...:angry::wściekła/y::no:

idę dzisiaj na pocztę, do babci jade, na szkołę rodzenia, do sklepu. Poszedł spac o 3 więc pewnie zgnije w łózku..

źle mi dzisiaj... no co zrobic..

poza tym boje się naszych porodów, przerażają mnie te dwa nowe watki...

dobra, wpadne wieczorem!

powodzenia na wizytach!!!:-)
 
Ostatnia edycja:
cześć Mamcie :-) zapraszam do mnie do domu, chłód, jakbym w klimie siedziała :-) A na dworze skwar, ani nie wychodzę, tyle co na taras ale póki co na nim jest cień:-)

Nadrobić Was nie jestem w stanie.

Życzę udanych wizyt i czekam na relację z nich. Miłego dnia :-)

ps: Objadłam się truskawkami a na loda mam jeszcze ochotę....
 
Przerwa w prasowaniu - jestem już na endzie:-):-) W sensie końcu hehhehe:-p:-p:-p

Mam do Was pytanie - chciałabym założyć nowy wątek - otóż zaczynam się interesować dietą karmiącej mamy i bardzo mnie interesuje Wasz wiedza w tej kwestii i Wasze doświadczenia...:-) W przyszłości będzie można na tym wątku dzielić się przepisami zdrowych dań.:-) Czekam na opinie za / przeciw

m-f22 kobieto najwyższy czas na l4:tak: To nie na nasze siły siedzieć teraz w pracy:-)

marciamaja
kocham casate lody. Zapraszam do mnie...czekają w zamrażalce:-D:-D:-D


polianna no to można to zaliczyć jako mały kroczek do przodu;-) Oby z każdym dniem było w Waszym związku lepiej...:tak: A co do ktg - to nigdy nie miałam robione:eek: Hmmm słuchałam tętna płodu, ale ktg nie....Powinnam się martwić?

milusia83 ach te hormony...szaleją nam na maxa... mam nadzieję, że dziś już lepiej się czujesz:tak:

Ciamajdka a ty w ciągłym ruchu...szalejesz kobieto;-) Miałaś trochę zwolnić:szok::-D W taką pogodę zakupy...chyba by mnie siłą musieli wyciągać heheh:-D
 
Jak dla mnie taki temat prędzej czy później powstanie, więc czemu już go nie założyć? Cześć z nas ma już jakieś doświadczenie w tej kwestii, inne mamy będą miały świeże spojrzenie - jestem za.
 
reklama
dzień dobry:) u mnie tez upał, ale w mieszkaniu jakoś w miarę chłodno wiec jest ok; stwierdziłam, że dziś nic nie robię:))no może prawie nic, ostatnie pranie zostawię sobie na poniedziałek

bombusia super ciuszki:) 3mam kciuki za wizytę:)

Monika ehhh jak ja lubię prezenciki dla maluszka:) moi rodzice tez byli teraz w Irandii i przywieźli parę rzeczy dla małej

Polianna .... musisz coś zrobić z tym twoim mężem... nie może mieć takiego podejścia, szczególnie teraz... a sam nie umie prasować??? przepraszam, ale nie podoba mi się jego zachowanie:/

Kasia2506 dobrze, że wizyta ok, faktycznie jak masz ustaloną cesarkę to mozesz nastawić się psychicznie i będziesz bardziej spokojna... niz jakbyś miała pn
Pajka współczuję przełożenia tej wizyty.... ja też nie lubię takich zmian, a tym bardziej zmian lekarza, nawet na chwilę

Riba_1 wow, jestem pod wrażeniem jak u was się ustala cc, ale podoba mi się takie zorganizowanie, wiesz wszystko co i jak - dzięki czemus stres chyba mniejszy...

Ehtele a ty może sobie troche odpocznij, ja wczoraj cały dzień prasowałam, potem sprzątałam bo przychodzili znajomi, a potem padłam.... może zrób połowę tego co miałaś zaplanowane, teraz musimy na siebie uważać...

saudades kochana no to uważaj na siebie i odpoczywaj dużo... to powinno pomóc....niestety upały nie są nam teraz na rękę, ale myślę, że dasz radę

kolumnea gratuluję udanej wizyty:) ja też sobie obiecuje, że nie będę jeść słodyczy, ale jak coś dobrego jest na stole to jakoś zapominam o tym postanowieniu...:/ ja teraz tez stawiam na arbuza i truskawki...:) co do wyprawki to wolę nie liczyć.... ale też sporo by się z tego uzbierało, dobrze chociaż, że rodzice kupują nam wuzek, a teściowie łóżeczko...

MIlusia oj przykro mi, że miałaś wczoraj taki zły dzień, ja też czasami tak się czuję... ale szkoda gadać... życie...; może zrób sobie wolny dzień i po prostu odpocznij od pracy i zamieszania, zrób to co lubisz - nie wiem, poczytaj książkę, posłuchaj muzyki - na pewno będzie lepiej:)

Ciamajdko ehhh te chłopy, całe życie trzeba ich szkolić... wazne aby były choć minimalne efekty bo to już sukces;)


dobra, ja chyba wybiorę się do rodziców na obiad, mąż wyjeżdza, a mi nie chce się gotować dla siebie samej,... i zupełnie nie wiem co robić, nie cierpię się nudzić brrrr
 
Do góry