reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2010

niew denerwuj sie- moze uda sie ta wizyte przelozyc na jakis inny termin zebys do innego gina isc nie musiala.

Kasiu najgorsze jest to ze ona ma wolny termin dopiero na 8.07 a ja mam l4 do 17.06 wiec pewnie sie skonczy na innym lekarzu a reszta lekarzy z tego centrum to banda konowałów! Jestem ciekawa kiedy zadzwonią umówić mnie na wizyte.
Jest jeszcze jeden lekarz kolega mojej lekarki ale on ma wolne dopiero 13.07 wiec tez super.Az mnie normalnie skręca. Najbardziej mnie deneruje to,z e mąż cudował żeby sie zamienic i jak mu się udało to ja nie mam wizyty
 
reklama
Hej dziewczynki,
ja się tylko witam, bo pot po d***e i nie tylko po niej leci :zawstydzona/y:;-)
Nie daję rady wysiedzieć przy komputerze, ledwo w domu wytrzymuję, a co dopiero przy tym grzejniku :sorry:
Czytanie nadrabiane w całości :tak:, jednak odpisywać nie dam rady.
Przede wszystkim:

Aga_Natalia, mocno trzymamy kciuki!!!


Życzę miłego wieczorku i już uciekam :sorry:



P.S. Dziewczyny założyłam nowy temat z listą rozpakowanych sierpniówek. Terminy porodów zbliżają sie wielkimi krokami, więc niech już sobie temacik będzie przyklejony na górze.
 
Ostatnia edycja:
Kiniusia, aleś mnie pzrestraszyła tym nowym wątkiem - myślałam, ze już się ktoś rozpakował!! Trzymam kciuki, zeby jak najwięcej z nas dotrwało do terminu!! :-)

No ja gapa - teraz dopiero przeczytałam o Aga_Natalia - Trzymam kciuki mocnoo, dzieciaki są silne i będzie wszystko dobrze!!!!
 
jak będą takie upały to ja wolałabym rozpakowac się wcześniej ale nie za wcześnie, wczoraj gin mi powiedział że za 7 tyg mogę już rodzić to mu powiedziałam że ma dać przepis na to :) bo ja bardzo chętnie wcześniej urodzę!
 
jak będą takie upały to ja wolałabym rozpakowac się wcześniej ale nie za wcześnie, wczoraj gin mi powiedział że za 7 tyg mogę już rodzić to mu powiedziałam że ma dać przepis na to :) bo ja bardzo chętnie wcześniej urodzę!
oj ja też!! chętnie urodziłabym zaraz po skończonym 37 tygodniu:-D boje się , ze jak będę tego chciała to urodze w 42, a to caly miesiąc różnicy....
wszyscy się ze mnie śmieją bo mówie , ze chcę urodzić 6 sierpnia (piatek) koło 18, żeby mąż nie musiał brać wolnego w pracy, a Julcia ma ważyć 2900:-)
 
Zdjęcie-0106.jpgZdjęcie-0110.jpgZdjęcie-0108.jpgZdjęcie-0109.jpg

Takie oto słodkości dostałam od kuzyneczki min. nie piszę dziś z Wami, bo M prasuje już 2 godz. więc nie wypada mi siedzieć przy necie towarzyszę mu duchowo. Hi hi
 
Bombusiu - cudeńka!!! Ale jak to "M PRASUJE"??????????????? To takie zjawisko w ogóle istnieje????????? :szok:
Mój mnie dziś budził bo miał zagniotke na koszulki,którą mu dzień wcześniej prasowałam.
Rozmowy nic nie dadzą,już próbowałam. Na zarzut,że nie wychodzi z psem rano jak go prosiłam (A ten pies naprawdę bardzo ciągnie... i mnie wszystko boli po spacerze) stwierdził, że sama go chciałam przygarnąć i teraz może co najwyżej go oddać do schroniska. Cóż...
 
reklama
Bombusiu ciuszki rewelka, zwłaszcza te dżinsowe wygladaja genialnie:-)
Aga_Natalia trzymam mocno kciuki, ja też się urodziłam z bratem przez cc bo podobnie jak ty mama miala gestozę (zatrucie ciązowe) a po porodzie lekarze stwierdzili ze to cud że przeżyła, 25 lat do tyłu to nie było tak latwo ja teraz dlatego wierzę że będzie dobrze!!Ja ważyłam 2100 jak się urodziłam a brat 2250. Dodam tylko że mama jak szła do szpitała nas rodzić to znalazła zerwany różaniec i troche faktycznie tak było.
Ok dziewczyny, nie wierzę w przesądy, ale jak dziś poszłam kupić mój upatrzony kolor to już go nie było, był jedyny w swoim rodzaju, szatyn opalizujący się zwał.
 
Do góry