reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2010

Monika8112 dzieci potrafią być nieobliczalne w tym co obserwują, a potem mówią na głos, a najlepiej jak mówią to w autobusie lub w sklepie. Mój Adi jak miał ze 3 latak to powiedział do tatusia w autobusie "uważaj bo spierd.... sie z ławeczki", bo M siedział na brzeszku krzesełka, cały autobus wył ze śmiechu a, my???? czerwoni jak buraki, duszno mi było od razu, ale nie zapomnę tego do końca zycia i dziś się z tego b. śmiejemy, Adrian również:)
Rozalko gratuluję udanej wizyty, bierz lekarstewka:)
Pajko ja mam wizyty co 2 tyg. no ale ja to oryginał, bo mam 2 gieniów, zobacze na ile mi jutro wystawi L-4, bo ostatnio miałam poszpitalne miesiąc, a teraz ona mi będzie wystawiała to ciekawe na ile dni!
Ja nawet sie ciesze, że co 2 tyg. bo ze względu na kontrolowanie tego szewka, wizytę mam jutro na osiedlu,a następną 16.06 ale u tego 2 gienia w przychodni szpitalnej. I tam mam darmowe USG, bo on mi zleca.
No jednym słowem kombinuje jak mogę na razie.
 
reklama
marulko- ja ponoc bylam bardzo oporna w tym temacie i jak mnie rodizce sadzli to nie ale mialam swoje ulubine miejsce- za firankę i wtedy waliłam w majty... moje olek tez jakos sie specyficznie zachowuje gdy własnie siusia..marszczy sie albo co-trzeba wyczuc ten moment, poobserwowac i siup z dzieckiem na nocnik? może się uda?
 
Witajcie mamusie :-)
Ja tylko chciałam się przywitać i wracam by Was poczytać/nadrobić.

Życzę udanych wizyt:-)
 
Marulka on zestresowany tym ty również..odpuść na tydzień dwa zupełnie..później powiedz że od dzis nie będzie pieluszki i tyle..nie zakładaj mu uzbrój sie w cierpliwosc lanie na podłogę itd.
Póki co nic na siłę...niektórzy majac 2 lata juz nie wiedza co pielucha inne dzieci po 3 roku dopiero postanawiaja byc "dorosłe";-)

Nie powiem Ci jak ja robiłam..bo moja młodsza była..i to nie ma sensu. Twój Synek wiecej juz rozumie.

Spokojnie nic na siłę.
ZObaczysz zrozumie
 
Dzień dobry kobietki :-)
Ja standardowo w nocy co 2 godzinki wstaję na siusiu, ale dziś zaszalałam i po co 2 godzinnych wstawaniach do wc, dopiero teraz zlazłam z łóżka :-D
Co do wizyt to ja średnio chodzę co 3 tygodnie, ale ma się to zmienić. Następna wizyta 17 czerwca i wtedy też się dowiem kiedy cesarka. :tak: Potem wizyty raczej co 1-2 tygodnie. :tak:
Fiuu, trzymam kciuki :tak:

Ja dziś na obiad botwinkową zrobię, choć Bombusia mi na tą zalewajkę smaka zrobiła :-p Już wiem co jutro będę na obiad robiła :-D

Mój szkrab znów cichutko siedzi, tzn. od czasu do czasu szturchnie, ale tak bardzo delikatnie. Staram się sobie nic nie wkręcać, ale wolałabym, żeby spuścił mi mocny łomot kopniakami.:-D Uspokoiłabym się całkowicie.:tak:

Miłego dzionka życzę :tak::-)
 
Pajka no to jestem w szoku... mój nigdy nie umiał się przełamać, żeby pogadać z brzuszkiem ;) ale specjalnie nie mam mu tego za złe... w pierwszej ciąży żałowałam tego braku wylewności, ale teraz z perspektywy czasu wiem, że to nie było aż tak istotne w budowaniu jego więzi z Olkiem.. Od początku super się nim opiekował, nosił, tulił, wyręczał mnie w nocnym wstawaniu i pod tym względem nie mogę na niego narzekać :p

bombusia ja ze złości na swojego nie mam siły na gotowanie obiadu... poza tym tak mnie umęczył ten poranny płacz i mój i Olka że jestem totalnie wybita z rytmu... no ale przypomnialaś mi - czas coś rozmrozić na obiad bo jeść trzeba :\

madziujka, ehtele dzisiaj mam łzy w oczach jak patrzę na ten p***lony nocnik... sadzam go na siłę, on płacze, ja proszę, krzyczę cokolwiek, młody wstrzymuje..... nie mamy za sobą żadnego sukcesu... opowiedziałam mu już tyle historii tyle już mu obiecałam za jeden sik że szok... wiem też że brak mi konsekwencji, bo mamy nieregularny tryb życia i nie zawsze rano jesteśmy w domu, a wiadomo że za zimno żeby zeszczywał się na dworze... mówię Wam, ciężkie to dla mnie jest jak nie wiem... dzisiaj wydaje mi się niewykonalne :|

Marulka ja nie miałam jakos o to pretensji, ale było mi p[rzykro, ze moj mąz nawet pogłaskać brzusia nie chciał teraz to takie mile jest :) dla mnie oczywiscie:)

Ja uwielbiam efekt po remoncie,ale ten bałagan,brrrr...z trzylatkiem bez czynnej łazienki parę dni,to ciekawe doswiadczenie.dobrze,że rodzice niedaleko mieszkaja.:-)

do ginka chodze od początku co 3 tygodnie jakos.Po 34 tygodniu to czesciej pewnie z tego co pamietam.

oj tak, ale faktycznie z 3 latkiem to problem bedzie

Monika8112 dzieci potrafią być nieobliczalne w tym co obserwują, a potem mówią na głos, a najlepiej jak mówią to w autobusie lub w sklepie. Mój Adi jak miał ze 3 latak to powiedział do tatusia w autobusie "uważaj bo spierd.... sie z ławeczki", bo M siedział na brzeszku krzesełka, cały autobus wył ze śmiechu a, my???? czerwoni jak buraki, duszno mi było od razu, ale nie zapomnę tego do końca zycia i dziś się z tego b. śmiejemy, Adrian również:)
Rozalko gratuluję udanej wizyty, bierz lekarstewka:)
Pajko ja mam wizyty co 2 tyg. no ale ja to oryginał, bo mam 2 gieniów, zobacze na ile mi jutro wystawi L-4, bo ostatnio miałam poszpitalne miesiąc, a teraz ona mi będzie wystawiała to ciekawe na ile dni!
Ja nawet sie ciesze, że co 2 tyg. bo ze względu na kontrolowanie tego szewka, wizytę mam jutro na osiedlu,a następną 16.06 ale u tego 2 gienia w przychodni szpitalnej. I tam mam darmowe USG, bo on mi zleca.
No jednym słowem kombinuje jak mogę na razie.

szczęściara a jak Ci wpisują w kartę cia ży ?? 2 lekarzy sie wpisuje?

marulko- ja ponoc bylam bardzo oporna w tym temacie i jak mnie rodizce sadzli to nie ale mialam swoje ulubine miejsce- za firankę i wtedy waliłam w majty... moje olek tez jakos sie specyficznie zachowuje gdy własnie siusia..marszczy sie albo co-trzeba wyczuc ten moment, poobserwowac i siup z dzieckiem na nocnik? może się uda?

znajomych syn tez tak robi i teraz bierze nockik i idzie za firanke
 
madziujka ja chyba przegapiłam u Olka moment, kiedy można go było uczyć i on już jest teraz za duży i zbyt niezależny... nie chce i koniec... sadzam go na siłę, on wstrzymuje, płacze, nie ma sukcesu.... o kiblu nie ma mowy.... padaczka.. nie wiem co robić.. już opowiedziałam mu wszystkie bajki jakie znam, obiecałam mu wszystko za jedno siku...... mam za mało luzu i za duże ciśnienie - to na pewno nie umiem czekać na to aż on się nauczy... porażka.
Marulko no czytam sobie na suwaczku, ze Twojemu Olusiowi to niedługo cykną 3 latka???
Nic nie poradzisz musisz poczekac na ciepłe, słoneczne dni i niech lata z gołą pupą, musi się nauczyć w to lato i basta.
Nie denerwuj się kochana, bo on to wyczuwa i wykorzystuje, ja zauważyłam,ze Ty jesteś taka "obrotna" Mamuśka, ale nikt nie jest idealny to, ze przegapiłaś moment w tamto lato nie znaczy,że masz się poddawać, trzymam za Was kciuki, zobaczysz, że sie w końcu maluch podda.

PS Pajeczko nie ....tylko daje karte ciązy temu ze szpitala, tamta nie woła, a jakby co to zapomniałam, no jakoś na razie mi sie udaje ze wszystkim, brrrr jaka ja kombinatorka jestem, a co!!!!!
 
Ostatnia edycja:
Wczoraj mąż przywiózł mi ubranka-7 kartonów.Myślałam że z 1 czy 2 reklamówki będą bo to chrześniaczka dała (jej synek skończył 3 m-ce)a ona dała tyle i nawet większe też od szwagierki .Różnych body to jest tak dużo że porobię w swoim czasie bluzeczki.
Co do ostatniego badania na fotelu to pisałam że teraz będzie tylko słuchała serducha,a o glukozie to nic nie wiem ale jak nie dostałam skierowania to nie robię-pamiętam niezbyt przyjemne to jest i jeszcze to godzinne czekanie na drugie podejście.
A ja zakatarzona znowu jestem.
 
Marulka ja też polecam lato, wtedy najczęściej ubrać synka bez pieluchy i niech moczy spodnie. Sam zauważy, bo już 3 latka że mu zimno, mokro, coś nie tak i może w końcu będzie wołał i usiądzie na nocnik lub kibelek. Taki sposób znam od znajomych, teraz moja siostra go będzie stosować na dwulatku :-) Bo póki co jest albo zasłona albo stół i skupienie i do pampersa... ;-)

Bombusia
niezła z Ciebie kombinatorka :-)
 
reklama
dziewczynki kochane jesteście :* dzięki za wsparcie... próbuję tak z doskoku, bo "a nóż się uda i złapie" no ale chyba trzeba tak jak mówi madziujka - zabrać pieluchy i koniec. przerobiłam wszystkie historie - opowieści o dużym chłopcu itd.. on wszystko rozumie ale: NIECES NOCIK, CES PULUKE!
no i najgorzej konsekwencję utrzymać jak mam go wypuścić na podwórko - bez pieluchy? jeszcze za chłodno...

a tamtego lata nie było mowy, bo on tak wył straszliwie jak go rozbierałam do naga że masakra - powiedzieliśmy że bez przesady... no i zwlekaliśmy, zwlekaliśmy i od paru miesięcy co jakiś czas próbujemy... puszczam go bez pieluchy, zakładam majteczki... no ale co jak trzeba w końcu tą durną pieluchę założyć bo to do biedrony, to na ogród...
 
Do góry