reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2010

no wlasnie widzialam, ze same pozytywy tym bardziej mnie to dziwi :)
czemu Cię to dziwi? ja (a w zasadzie moj M) mam 257 komentarzy i to same pozytywy:-)
P.S. 3majcie kciuki o 15:30, kolosa mam
kciuki zacisnięte
dziewczyny mam pytanie co myslicie o lezaczkach czy warto je kupowac?
ja tez o tym myslalam chocby dlatego ze jak bede u rodzicow (czyli piętro niżej) to fajnie by było, zeby mały miał w czym leżec.. bo przeciez łózeczka nie bede znosić..
Zaprosili go na drugi etap rozmowy - dadzą znac do końca tygodnia.
Ale pracowałby w Katowicach, więc mieszkałby u rodziców.. i musi miec własna działalność...

jestem w połowie zadowolona.

kciuki zacisnięte
 
Ostatnia edycja:
reklama
czesc
nie poczytałam..nadrobię później
dziekuje za każde dobre słowo..słowo do mnie...
skurczyków wczoraj ani do teraz nie mam..

ale zaś mam schiz czy wód odpowiednia ilość bo raz czkawek nie czuję (z córka starsza min 3 dziennie) a wypycha misie w brzuszku niesamowicie..głowa pupcia rączki nózki..co chwila coś...ja to schiz jestem jednak...ale to i tak pryszcz jaka byłam w poprzedniej ciąży.

deszcz póki co nie pada
woda schodzi

ale siostrze męża zalało..cały dom:-( na szczęście tam nie mieszkaja tylko remontują...no..ale już tylko do zburzenia się nadaje...
jak widzę te obrazki w tv to ryczec mi sie chce..ludzie tracą swoje dobytki :-( ...życie

a to tak blisko mnie
 
madziujka to straszne co się dzieje...jaka natura potrafi być okrutna...ludzie tracą wszystko...straszne...u mnie na razie na szczęście już nie pada...

a Z kiniusią co się dzieje???? wie ktoś coś????

bo Milusia to chyba na jakieś szkolenie wyjeżdżała???????

odezwijcie się kobity!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
 
Na dolnym śląsku na jednorazowe reklamówki mówi się jednorazówka również ;) ja mieszkam w najbardziej dolnej części dolnego śląska i wiem ;)

Marulka, potwierdzam wersję "jednorazówki" (jako dolnoślązaczka) :-) A o "zrywce" słyszę dopiero tutaj :-D

Ejj co Wy? :) Ja też Dolnoślązaczka i nie zgodzę się z Wami, bo u mnie na jednorazówkę również mówi się "ZRYWKA" :D:D:D
 
Ciamajdka może i to "wykasłanie" resztki zapalenia oskrzeli nie było smaczne ale zapewne pomocne, bo gardzioło Ci sie przynajmiej oczyściło :-D A co do tej jazdy samochodem to dasz radę, zrób sobie jakiś postój, trochę pochodź i na pewno bedzie dobrze. Chociaż ja ostatnio zauważyłam że jak za długo jadę autkiem to mi brzuch twardnieje i to dosyć często :confused: A czyste gaciory to konieczność :-D :-D :-D

fiuufiuu hehe... ja za miesiąc mam absolutorum a później obronę i też poluję na okazje, bo żal mi wydawać dużo kasy na jedno czy nawet 2 wyjscia :-) Jak coś znajdziesz to daj znac ;-) Chociaż ostatnio nawet stwierdziłam że może wizytowe spodnie kupię to je przynajmniej "wynosze", ale sama nie wiem :eek:


Nektarynka
też nie lubię takich "odgapiaczy" a niestety moja siostra do takich należy... i ta to ma szczęście bo jako pierwsza urodziła i dała synkowi, a później córeczce na imię tak jak my chcieliśmy dac (tzn te imiona co my zawsze "obstawialiśmy" dla swoich dzieci) ... No ale cóż i takie osoby się zdarzają. A co mnie jeszcze wkurza to takie sytuacje kiedy ja sobie coś nowego kupię to ona leci po to samo, ale na szczęście mamy inną budowę i rzadko udaje się jej dostać to co ja :-D

marulka imię Franuś cudowne jak dla mnie i jak się komuś nie podoba to już jego sprawa :-) ale u nas akurat córcia będzie więc Franka nie bedzie tylko Julka albo Ania :-)

Bombusia moja Maluda też niby ostatnio się obróciła i dawała po bokach a od 2 dni znowu pęcherz obrywa wiec nie wiem co sobie te nasze dzieci myślą... "a co tam... niech się mama pomęczy i ma na co ponarzekać" :-) A ciuszków to chyba sporo nakupiłaś za taką kasiore. Ja się wybieram na spacer po lumpkach w przyszłym tygodniu :-D

monika8112 nie przejmuj się mamą i tymi innymi osobami co chcą nam imiona dla dzieci wybierać. Niech sobie swoje urodzą i wtedy niech decydują. A imię Bartek też fajne i zdrobnić fajnie mozna i nie rozumiem co się mamie nie podoba :dry:

Pajkaa Na początku gratuluję udanej wizyty! heheh... gonitwa z położnymi, skąd ja to znam. Moja Maluda też się nigdy nie chce dać "złapać" :-D A co do męża to co tam... niech sobie na samolociuku też poogląda :-D No a jak macie zeilone światło to do dzieła :-D :-D


ewelinka2106 nie wierzę w takie głupie przesądy i też nie radzę sobie głowy zawracać :-)
 
Ehtele Kiniusi chyba nie ma bo ma zaliczenia i przede wszystkim ustala slub:) więc cierpliwie czekamy... na pewno by napisała bo ma telefony...:)(wysłałam jej sesemesa:p)
Milusia pracuje, pracuje:p

Pytałam rano jak tam powódź w Katowicach??? jest? nie ma? może Wy sie lepiej orientujecie..


matko, od rana gnije w fotelu...

Ola_ ja kupiłam ostatnio Nescafe Sensazione Creme, taki pyłek normalnie, rozpuszczalna... piję z mlekiem jedna raz na kilka dni. Dziś se gulnęłam jeden kubol:p

Próbuje się od rana połączyć z położnym ale chyba mają jakiś felerny tel. Cały czas mnie rozłącza... wiem, że jest szkoła rodzenia organizowana, chyba się zbiorę na dzisiaj z tego fotela i podjadę do szpitala na miejscu się zapytać... i zapisać...
 
Ostatnia edycja:
czemu Cię to dziwi? ja (a w zasadzie moj M) mam 257 komentarzy i to same pozytywy:-)

kciuki zacisnięte

ja tez o tym myslalam chocby dlatego ze jak bede u rodzicow (czyli piętro niżej) to fajnie by było, zeby mały miał w czym leżec.. bo przeciez łózeczka nie bede znosić..


kciuki zacisnięte
Nektarynko nie dziwi mnie ilosć pozytywów tylko, ze ktos podobno dobry sterylizator wystawia za 1 zł przeczytaj całą wymianę :) bedziesz wiedziała o co chodzi :) bo chyba nie doczytałaś :)

Ejj co Wy? :) Ja też Dolnoślązaczka i nie zgodzę się z Wami, bo u mnie na jednorazówkę również mówi się "ZRYWKA" :D:D:D

a ja śląskie i też zrywki są :p


Ciamajdka może i to "wykasłanie" resztki zapalenia oskrzeli nie było smaczne ale zapewne pomocne, bo gardzioło Ci sie przynajmiej oczyściło :-D A co do tej jazdy samochodem to dasz radę, zrób sobie jakiś postój, trochę pochodź i na pewno bedzie dobrze. Chociaż ja ostatnio zauważyłam że jak za długo jadę autkiem to mi brzuch twardnieje i to dosyć często :confused: A czyste gaciory to konieczność :-D :-D :-D

fiuufiuu hehe... ja za miesiąc mam absolutorum a później obronę i też poluję na okazje, bo żal mi wydawać dużo kasy na jedno czy nawet 2 wyjscia :-) Jak coś znajdziesz to daj znac ;-) Chociaż ostatnio nawet stwierdziłam że może wizytowe spodnie kupię to je przynajmniej "wynosze", ale sama nie wiem :eek:


Nektarynka też nie lubię takich "odgapiaczy" a niestety moja siostra do takich należy... i ta to ma szczęście bo jako pierwsza urodziła i dała synkowi, a później córeczce na imię tak jak my chcieliśmy dac (tzn te imiona co my zawsze "obstawialiśmy" dla swoich dzieci) ... No ale cóż i takie osoby się zdarzają. A co mnie jeszcze wkurza to takie sytuacje kiedy ja sobie coś nowego kupię to ona leci po to samo, ale na szczęście mamy inną budowę i rzadko udaje się jej dostać to co ja :-D

marulka imię Franuś cudowne jak dla mnie i jak się komuś nie podoba to już jego sprawa :-) ale u nas akurat córcia będzie więc Franka nie bedzie tylko Julka albo Ania :-)

Bombusia moja Maluda też niby ostatnio się obróciła i dawała po bokach a od 2 dni znowu pęcherz obrywa wiec nie wiem co sobie te nasze dzieci myślą... "a co tam... niech się mama pomęczy i ma na co ponarzekać" :-) A ciuszków to chyba sporo nakupiłaś za taką kasiore. Ja się wybieram na spacer po lumpkach w przyszłym tygodniu :-D

monika8112 nie przejmuj się mamą i tymi innymi osobami co chcą nam imiona dla dzieci wybierać. Niech sobie swoje urodzą i wtedy niech decydują. A imię Bartek też fajne i zdrobnić fajnie mozna i nie rozumiem co się mamie nie podoba :dry:

Pajkaa Na początku gratuluję udanej wizyty! heheh... gonitwa z położnymi, skąd ja to znam. Moja Maluda też się nigdy nie chce dać "złapać" :-D A co do męża to co tam... niech sobie na samolociuku też poogląda :-D No a jak macie zeilone światło to do dzieła :-D :-D


ewelinka2106 nie wierzę w takie głupie przesądy i też nie radzę sobie głowy zawracać :-)

mój mąż skwitował, hmm dobrze, ze ja tam nie muszę siąść tak to mi nie przeszkadza. A lekarka a moze jednak Pan chce??? a on "Nie jednak dziękuję nie skorzystam :p)

Ehtele Kiniusi chyba nie ma bo ma zaliczenia i przede wszystkim ustala slub:) więc cierpliwie czekamy... na pewno by napisała bo ma telefony...:)(wysłałam jej sesemesa:p)
Milusia pracuje, pracuje:p

Pytałam rano jak tam powódź w Katowicach??? jest? nie ma? może Wy sie lepiej orientujecie..


matko, od rana gnije w fotelu...

Ola_ ja kupiłam ostatnio Nescafe Sensazione Creme, taki pyłek normalnie, rozpuszczalna... piję z mlekiem jedna raz na kilka dni. Dziś se gulnęłam jeden kubol:p

Katowice nie są zalane jakoś specjalnie.
 
Ledwie zdążyłam Was poczytać, a już muszę się zbierać… Idę dziś do teściów na obiad (mąż wróci wieczorem), a jeszcze muszę do apteki, tradycyjnie na pocztę (w tym tygodniu codziennie coś wysyłam… jakąś zniżkę by mi dali czy coś). Ale jak wrócę z obiadku to na pewno usiądę na chwilkę, zanim ostro zabiorę się do pracy (dziś MUSZĘ zrobić zaległe zadania na tym kursie online, bo odkładam to już zdecydowanie zbyt długo… wywalą mnie…). Aha zapomniałabym-dziś nie pada!:) Choć wygląda, jakby w każdej chwili mogło zacząć…

Ciamajdko to dzień rozpoczęłaś:) Ale cieszę się, że dobrze się skończyło:) Pracą T. na zapas się nie martw, może znajdzie w międzyczasie coś bliżej, zawsze może zrezygnować, jak znajdzie coś lepszego:)


Marulka dawaj dawaj te cenne rady, ja się uczyć lubię, zwłaszcza na cudzych doświadczeniach (bo na własnych to niekoniecznie, chyba ,że dobrych):)



M-f22 trzymam kciuki za wizytę:)


Martuśka85 za kolosa zaciśnięte:)


Pajeczko trzymaj trzymaj, bo ja się ostatnio jakaś nerwowa robię i zaczynam się stresować-nie wiem czemu. Może to ten rozpoczynający się za chwilę 30 tc tak na mnie działa… :) Ciuszki cuuudne!!!


Bogusia007 ja też planuję leżaczek, na pewno się przydaje, choć nadużywać nie mam zamiaru (powody te, o których piszesz) :)


Bombusiu ja jutro buszuję na ciuchach, ostatnio ze tę samą cenę przyniosłam 3 reklamówki…:) Ale teraz będę się ograniczała, słowo:)


Ola nie pomogę co do kawy… rzadko piję, lubię tylko z ekspresu, więc na czas ciąży zrezygnowałam.
 
reklama
Pajkaa- super ciuszki :)
Ola- ja ostatnio jak poszłam robić glukozę też usiadłam grzecznie w kolejce, patrzę na zegarek,zbliża się godz.8 (o 7 piłam glukozę) i myślę trzeba wchodzić. Poinformowałam inne osoby,że jestem po glukozie i muszę teraz wejść. Oczywiście jedna pani tak,tak-pani to kolejka nie obowiązuje, ale jak się pytałam kto ostatni to nikt nie wspomniał o pierszeństwie dla mnie, a teraz nagle się dopatrzyła,że ja w ciąży jestem.Później przyszła druga w ciąży i też grzecznie siadła w kolejce i nikt gęby nie otworzył,że jej kolejka nie dotyczy. A co lepsze to ta babka co mówiła,że ja to bez kolejki powinnam wchodzić i tak weszła wcześniej,bo do pracy musiała iść. Szkoda gadać.
Ciamajdko- może coś się bliżej trafi, 100km to nieciekawie zwłaszcza,że dojazdy 5h by trwały, a rozłąka też niewskazana
 
Ostatnia edycja:
Do góry