reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2010

Witajcie


ale pogoda.....


Ja za wizyte co miesiac place 150zl (90zl wizyta, 60zl usg). Podliczam sobie ile mnie kosztuje ciaza na biezaco - wydalam juz 2200zl, bo do wizyt dochodza badania prywatne, zakup glukometra i paskow do niego, wyjazdy do diabetologa (ktore moze bede musiala miec czesciej, bo z tego co wiem po 30 tygodniu innym kobietom kazali jezdzic co 2 tygodnie - a ja mam 100km w jedna strone), takze ciaza bedzie mnie kosztowac z 3 tys. minimum. :eek:


Musze wiec pomyslec co jeszcze musze kupic i rozdzielic to jakos kasowo, ewentualnie z czesci zrezygnowac, bo zbankrutuje, a tu najdrozsza rzecz - wozek - dopiero do kupienia. Nie mam jeszcze przewijaka, posciel by sie przydala, laktator, po porodzie mata, lezaczek...ech. Ciaza to kosztowna sprawa naprawde, chyba, ze ma sie hojna rodzinke i znajomych ;-)
 
reklama
Ciamajdko a wybraź sobie, że w sobotę byłam bardzo blisko ciebie;) tzn u teściów, którzy mieszkają w okolicy Radomska, teść miał zaległe imieniny więc balowaliśmy u niego, do tego zabrał nas na rybkę na Kluki (?? - tak to się chyba nazwyało) koło Bełchatowa, nie wiem czy dobrze pamiętam, ty pewnie będziesz wiedzieć:) no i wracaliśmy przez Radomsko, myślałam o Tobie:) zastanawiałam się gdzie mieszkasz - zawsze jak jadę przez Radomsko to kupuję maślankę, bo macie najlepszą:)

idę właczyć chlebek, żeby na wieczór na kolację był świeżutki, dziś robię Chleb bogaty w Omega 3:) ze słoneczkiem dynią i otrębami:)
 
jeju Olu ale Ci zazdroszczę tego urządzenia do wypieku chleba. Kiedyś sobie też taki sprawię...ale kiedyś niestety
 
Fiuu też o tym kiedyś myślałam i ostatnio z mężem tak nagle przyszło nam to do głowy i kupiliśmy:) chlebek wychodzi fajny, jet bardzo dużo możliwosci, ale mimo wszystko nie jest to taki tradycyjny stary chleb jak kiedyś, bo nie robi się go na zaczynie, tylko na drożdzach... no ale na pewno jest lepszy od tego sklepowego... mojej znajomej mąż pracuje w pierkarni, jednej z najlepszym w naszym regionie i nawet do tego "niby tradycyjnego" chleba bez konserwantów (jak się reklamują) dodają różne świństwa, spulchniacze no i konserwanty same w sobie też...
 
Witajcie dziewczynki :)
Siedzę w pracy i jak mam chwilkę to podczytuję co tam u Was słychać:tak:. Ostatnio mam trochę więcej roboty i dlatego mało się udzielam, a jak wracam do domu- to czeka córcia i obowiązki. I tak sobie leci dzień za dniem. Wieczorami to padam na pyszczek, a moja córcia ma tyle energii,że szok. Teraz ledwo daję sobie z nią radę, a co będzie za 2 miesiące jak brzucholek będzie bardzoooooooo duży??? Wolę nie myśleć:eek:
W środę moja wizyta. Doczekać się nie mogę.
Pozdrawiam Was kobietki. Zaciskam kciukasy za wizyty;-)
 
Ciamajdko a wybraź sobie, że w sobotę byłam bardzo blisko ciebie;) tzn u teściów, którzy mieszkają w okolicy Radomska, teść miał zaległe imieniny więc balowaliśmy u niego, do tego zabrał nas na rybkę na Kluki (?? - tak to się chyba nazwyało) koło Bełchatowa, nie wiem czy dobrze pamiętam, ty pewnie będziesz wiedzieć:) no i wracaliśmy przez Radomsko, myślałam o Tobie:) zastanawiałam się gdzie mieszkasz - zawsze jak jadę przez Radomsko to kupuję maślankę, bo macie najlepszą:)

idę właczyć chlebek, żeby na wieczór na kolację był świeżutki, dziś robię Chleb bogaty w Omega 3:) ze słoneczkiem dynią i otrębami:)

oj też bym sobie taki chlebek zrobila jakbym umiala :p

Ciamajdko u mnie plan wygląda tak :
1 leżeć
2 leżeć
3,4,5,.... leżeć i nic nie robić :p

nawet na zakupy M poszedł :p ale jutro bede musiala juz wyjść z domu, zeby isc do lekarza :p
 
a ja dopiero wstałam... i dalej chce mi się spać :( Pogoda jest okropna, i w ogóle to zimno w tym mieszkaniu.

Mam problem- wygrałam aukcje w sobote ciuszków za 1 zł, wpłaciłam pieniądzę z przesyłka wyszło 26zł. I facet do mnie dzisiaj napisał, że zaszła pomyłka, że on ich nie odda za 1zł, i że mi zwróci pieniądze :wściekła/y:, że to żona wystawiała aukcje a ona się nie zna. i że cena minimalna miała być 100zł.I co ja mam zrobić?
 
Witam po weekendzie,
Trochę mi zajęło, aby nadrobić Wasze posty, ale trochę tego było i już mi się pomieszało, która o czym pisała. Także odniosę się ogólnie.
Widzę, że zakupy dla maluszków idą pełną parą. Wiele z Was już zakupiło pościel, a ja sobie tym razem na razie odpuszczę. Niki zaczęła spać w pościeli, gdzieś po roku, może 1,5 - lekarz odradził mi zwykłą poduszkę, a kołdra wydawała mi się taka wielka, że sama nie chciałam jej używać. Niki spała najpierw w rożku, a później rożka używałam jako kołdry. Ponadto zakupiłam taką poduszkę "klin", która zwiększa kąt spania i wkładam ją pod materac. Co do reszty zakupów to część mam po córce, jak mi w padnie w ręce, jakieś ciekawe ubranko to też kupię, ale generalnie jestem w lesie :):):)

Co do ruchów dziecka - u mnie też się one zmieniły - rzadko są to typowe kopniaki, częściej mam wrażenie, że młody się ociera plecami o różne moje narządy wewnętrzne... dziwne uczucie i tak jak u Pajki - młody często macha łapkami bardzo nisko.. od razu chce mi się siku :)

Pogoda paskudna.. typowo barowa... na szczęście istnieje internet :):)..

Kasia to przeżycie z pożarem straszne..

Dużo pisałyście również o pichceniu - ja zauważyłam, że odkąd jestem w ciąży rzadko jem coś smażonego ... a jak już zjem to mam sensacje żołądkowe.. ale na leczo to i ja się chyba skuszę :)

To by było na tyle.. na ile pamiętam :).. w każdym razie trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty..
 
Witam!!!!
W ten brzydki, dzień, u nas równiez leje cały czas bez ustanku, cieszę sie, ze mieszkam na parterze, bo na 4 piętrze na pewno już sąsiedzi pozalewani, mimo, ze blok po remoncie:eek:!!!
Dziewczynki dziękuję za kciuki. Wróciłam juz od ginek. zbadał szyjkę, powiedział, ze szew trzyma, ale jest naprężony, więc mam oczywiście nic nie robić:wściekła/y::wściekła/y:, a jakbym poczuła, ze ciekną mi wody:szok::szok: lub dostanę skurczy to do szpitala:no:, wizyty co 3 tyg. ale że ja mam 2 ginek. (tak się ustawiłam hi hi), bo jedna dr z mojej przychodni, do wypisywania zwolnień między innymi, a 2 doktor z przychodni szpitalnej do darmowych wszystkich badań łacznie z USG, więc dzis byłam u lekarza nr 2 i dostałam skierowanie na kontrole krwi, moczu, USG:-). Aha cukier w normie, więc luzik, nie zamartwiam się,DOSYĆ:-)
Wuzelek czy skarbówka jeszcze stoi???:-D
Bogusia86 udanej wizyty:happy2:
Madziujka to samo miałam ze stanikami:-):-)
Ewelinka dobrze, że powoli dogadujesz się z A, natomiast imię Igor mnie się b. podoba twarde imię dla chłopaka;-)
Ehtele no rzeczywiście lekarze dużo zarabiają na cięzarówkach (między innymi), no cóż tylko być lekarzem:tak:, ja nic nie wydałam, bo mam 2 na NFZ, ale chodzę sobie za to prywatnie na różne USG sama siebie kieruję (między USG państwowymi):happy2:
Gratuluję 30 tyg. jejku jak Ty będziesz już nosić na rękach to tu jeszcze sporo z nas będzie tachać "majdanek" w brzuszku;-)
Ciamajdka ile Ty zaplanowałaś sparw:szok:czy wystarczy Ci dnia:confused:???
Ola juz czuję zapach tego chlebka, mmmniam:-)
Pajka mój plan jest identyczny na dziś czyli byczę się:tak:i leżę, obiad z wczoraj więc luzik:)
Alla , ale świnie Ci ludzie no wiesz co???? Po co ta zona siada do neta jeśli jest taka gapa:no::no:, ale bym się wkurzyła, napisz opinie odpowiednią!!!!
 
reklama
Witam listopadowo… (a niech mnie ktoś przekona, że to maj…). Dzionek mimo wszystko radosny, bo się byczę i zamawiam prezenty dla chrześniaka męża:) 6 czerwca mamy w Warszawie chrzciny, ja nie wiem, czy pojadę, bo jak na razie mam ograniczać takie dalekie wycieczki samochodem, ale zobaczymy. Widziałam, że niektóre z Was kombinują kreacje weselne-to wyższa szkoła jazdy w naszym stanie:)- ja znalazłam na ten chrzest fajną czekoladową tunikę z cieniutkiego płócienka, kołnierzyk, zakładki na biuście, pod biustem odcinana, tasiemka do związania, do pół uda, rękawki ¾, z możliwością podpięcia na krótkie. Taka dość prosta, ale elegancka. Pomyślałam, że założę do niej lniane spodnie i święto-co o tym myślicie??? Z fajnymi długimi kolczykami powinno być ok-chrzestną nie jestem, a w 8 miesiącu ciąży chcę, żeby było mi wygodnie (zwłaszcza, że kawałek będziemy jechać…). Aha zapomniałabym-zapraszam na tort, bo mam dziś urodzinki:)))


Ehtele gratuluję rozpoczęcia 30 tc:) Ja zaczynam we czwartek/piątek (w zależności od kalkulatora). Dolegliwości wszystkie minęły, ze zdrowiem psychicznym też nie najgorzej:)))Co do wizyt u lekarza ja mam takiego, który generalnie przyjmuje prywatnie, a jeden dzień na nfz, i chodzę na nfz:) Badania wszystkie bezpłatne, usg też robi sam. Od początku ciąży zawsze było co 3 tyg., a wiem, że już niedługo będzie co 2 tyg. (może nawet od najbliższej wizyty). Niektóre dziewczyny końcówkę mają nawet co tydzień… z torbami bym poszła…


Pajeczko też myślałam o kaloszkach:) Marzą mi się takie w stokrotki… ale drogie jak diabli…:(



Ciamajdko skarbówkę rozwaliłam!:))) Powiedziałam pani, że to oni sprawdzali dokumenty przy odbiorze i powiedzieli, że wszystko jest, więc teraz jeśli czegoś im brakuje to mogę najwyżej wysłać im pocztą, a nie jeździć tyle kilometrów, zwłaszcza że się przeprowadziłam i zmieniłam urząd – albo idę do mojego w moim mieście, albo wysyłam im pocztą, jestem w ciąży, na l4, żadnych wycieczek nie będzie!:) Pani nie dyskutowała (monolog miałam jak z „Dziadów”:)), grzecznie poprosiła, żeby przysłać pocztą, o ona już sobie odznacza. I tak ma być-jak ja w pracy coś nawalę, bo zapomnę albo nie sprawdzę, to mój problem i ja latam, a nie ludzi ganiam. Dumna jestem z siebie:)))
A u tego sprzedającego berwis mam zamiar zamówić łóżeczko z materacem i pościelą-daj znać, czy Twoje zakupy ok:)
Powodzenia w załatwianiu spraw!:)


Alaa nie daj się, jak nie wstawił ceny minimalnej to jego problem, niech nie udaje głupka-jak coś, interweniuj w allegro.


Trzymam kciuki za wszystkie wizytujące w tym tygodniu:))) Ja mam w piątek... nie mogę się doczekać!
 
Do góry