reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2010

kurcze z tego co czytam to przerypane macie o_O
ja odpukać poki co czuje ze jestem w ciąży glownie po tym, że Mała kopie no i jak do sexu przychodzi, bo nie da sie na wznak :-D
a ogolnie czuje sie lepiej niz nie będąc w ciąży :tak:
 
reklama
Bogusiu - to ja z butami mam odwrotnie i też nie odważę się kupić ich na allegro :/ A szkoda,bo czasem są takie ładne...
Mam rozmiar 41, niskie podbicie i mega wąską stopę. W sklepach szukam najwęższych ;) Wyglądają jak kajaki hehe.

Ja już po śniadanku i po słodkim ( Donuty...ach te cudowne donuty).
Przyznam,że czuję się coraz ciężej. Przeraża mnie myśl,ze będzie jeszcze gorzej. Wieczorem się kulam a nie chodzę. Sapię czasami jak lokomotywa :) :baffled:
 
Zielona dbaj o siebie i maluszka, aby juz było wszystko dobrze.
Marulka no rozwaliłas mnie tymi ćwiczeniami do północy ha ha ha.....jeśli chodzi o skarpetki to masz rację już nie raz o tym myślałam, ze pewnie za parę dni to ich nie załoze hi hi:),a czasami jak chcę w kuchni przetrzec podłogę ściereczką tak na szybko, to jak żaba się do tego szykuje buuuu:(
Matruśka no to super, że się tak czujesz to tyyyylko dzieci rodzić:)

Czyżby dziś wszędzie była taka brzydka pogoda???? U nas też ciagle kropi i można spokojnie przy swietle siedzieć:(
 
no wlasnie z tymi naszymi stopami to tak to jest ja za to mam rozmiar 35 kiedys bylo ciezej znalezc taki nr ale teraz jest znacznie lepiej ..... a ja juz zjadlam serniczek mniam tego bylo mi trzeba ,ostatnio ciale jem lody az strach wejsc na wage...
 
Martuśka85 Fajnie masz:) ale powiem Ci, że np. ja się czuję rewelacyjnie prawie cały czas. Mam teraz mnóstwo energii i chęci, tylko jakoś dziwnie mi się siła za szybko kończy i czasami padam, choć chcę jeszcze i jeszcze:) Dokucza mi kręgosłup, ale to znowu coś, co przeszkadzało mi przed ciążą - nic nowego. I teraz te złe wyniki - zła jestem, bo to tylko moja wina może być przecież i rozumiem, skąd to zmęczenie, ale to niczego nie zmienia, dalej biegam, nie mogę inaczej, nikt za mnie nie zrobi wszystkiego.

a dzisiaj na śniadanie zjadłam loda z polewą porzeczkową, skandal!
 
Bombusiu u mnie pogoda nawet fajna nie ma slonka, ale też nie pada.
Ja juz zauważyłam,z e mam problemy, zeby sie schylic normalnie :p teraz musze tak jak te starsze przekupy na targu najpierw rozłozyc nogi a potem sie schylac :p
nie mówię już o pielęgnacji stóp bo to wyższa szkola jazdy:p
 
malagonia ja zwłaszcza wieczorami cierpię, bo taki mamy układ, że kiedy mąż kąpie Olka, ja ogarniam całą chatkę po całodziennym bałaganieniu... i czasem mam dość schylania się po autka, klocki, wciśnięte między książki miśki.... no ale tak jak mówisz - nikt tego za mnie nie zrobi. Ewentualnie zamieniamy się a A. i ja wtedy kraczę się przy brodziku i szamotam się w wodzie z dwulatkiem, który ryczy bo nie chce myć głowy :p
 
Dzień dobry!!!


Niuunia, Monika, Pajkaa
najważniejsze, że wszystko dobrze:rofl2:

Rozalka o masz identycznie jak ja, tyle, że ja mam zapalenie oskrzeli... i ja śpię a T. nie, bo go budzę kaszlem.. a kaszel mam naprawdę przeraźliwy.. kup se kobieto coś dobrego w aptece, może ten prawoślazowy, bo *spam* własnie piję i mozna go o d*** potłuc za przeproszeniem..:no:


rozalko- współczuję kokluszu :)
kasia2506- odpocznij sobie w weekend. Jak rozumiem Ty pracujesz w szkole do samego końca, do czerwca ? Żebyś się nie wykończyła tylko...

Dzień pochmurny, a ja się cieszę, że nie grzeje :p Dziś twardo pisze, choćby nie wiem co!

Powodzenia na wizytach i gratulacje dla tych wczorajszych.

Fiuufiuu a kto wczoraj pił i się nie przyznał???????:-D:-D:-D:-D:-D (piszesz o wczorajszych):oo:

witam...

a ja od wczoraj znowu w dołeczku... dzięki mojemu kochanemu mężusiowi, który wie, jak mnie "dobić"... :-( Eh... szkoda gadać...

miłego dnia

bożesz Ty mój... mam nadzieję, że ta książka "Jak zreformowac mężczyznę" szybko do mnie dojdzie, bo ja tez już mam czasami dość... :baffled:

Zielona26, uuuu.... ale miałas przeżycia...:no:
współczuję...


Możesz spokojnie stosowań syrop prawoślazowy i syrop *spam* chyba tak sie nazywa on jest specjalny dla kobiet w ciąży.

No dla mnie ten *spam* to taki troche pic na wodę, bo się płaci za cos co samemu można zrobić domowymi sposobami... maliny, czarna porzeczka i czosnek... mi to nic nie pomaga... może jako wzmocnienie odporności, ale tylko w przypadku, gdy choroby jeszcze nie ma.. wielki mi hit dla kobiet w ciąży.. a jak piszą "rewolucja, pierwszy bezpieczny lek dla kobiet w ciąży"... scyzoryk mi sie otworzył!

Tak dla ścisłości wcale nie mam złego humorku:-D:-) u mnie pogoda tez do bani, loda mi się chce jak jasny gwint (!!!! buuu!!!!), no ale co zrobię..
dzisiaj chyba pojedziemy do babci na pierogi ruskie... i mam nadzieje dzisiaj na dwóch kurierów i jedna paczkę pocztowa....

achh!! powodzenia na wizytach:)))))

wow, 26 tydzień:) ja nie liczę do 40 tyg. ciazy tylko 36 (od tej pory to juz tylko odliczanie, czekanie, stres), więc tak na średnio spokojnie zostało mi 10 tyg:D
 
Ostatnia edycja:
a ja za tydzień muszę oddać drugi rozdział, a za 2 całość. To się nazywa tempo pracy :) o lol- normalnie siedziałabym po nocach ale w ciązy nie ma bata chce mi się o 22:00 spać i nic nie pomaga :D wpadłam więc tylko na chwilę się "pochwalić". No i zmykam
 
reklama
Ciamajdko fakt na sam kaszel nie pomógł, ale po tym przeziębieniu juz nie łapałam tak kataru i kaszlu a wcześniej miałam co 2 tyg na nowo.U mnie miał na tyle dobry wpływ, ze zadziałał po chorobie jako lek odpornościowy bo na to on chyba glównie jest. Prawoślazowy też jest o dupe rozbic bo też nie pomaga, ale kosztuje 3 zl wiec mozna przeboleć :p

FiuFiu to trzymam kciuki za szybkie napisanie pracy.
 
Do góry